Wykluczeni?
#101
Napisano 2006-10-18, godz. 16:23
Ale moim zdaniem, fakt jest taki, że Ester miała tak prawo napisać, jak to uczyniła we wcześniejszym poście i nie pomyliła się, co do tego.
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#102
Napisano 2006-10-18, godz. 17:48
już się zgubiłem z esterką, ale ta polemika była bardziej chyba związana z CześkiemCo do uczniów to się zgadzam. Niewiedzieli kto zdradzi Jezusa, jak jeszcze wielu innych rzeczy, dopóki nie został na nich wylany Duch Święty.
Ale moim zdaniem, fakt jest taki, że Ester miała tak prawo napisać, jak to uczyniła we wcześniejszym poście i nie pomyliła się, co do tego.
pzdr.
#103
Napisano 2006-10-18, godz. 23:43
Wysłałam list o odłączeniu jakieś 2 tyg. temu.
Nie mam pojęcia, czy mnie już odłączyli.
Jak będę miała chwilę to zeskanuję treść.
Już nie mogę tak często odwiedzać to forum z przyczyn technicznych )
Ale dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do mojej decyzjii.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!!!!!!
#104
Napisano 2006-10-19, godz. 00:05
Moje gratulacje!Witajcie!
Wysłałam list o odłączeniu jakieś 2 tyg. temu.
Nie mam pojęcia, czy mnie już odłączyli.
Jak będę miała chwilę to zeskanuję treść.
Już nie mogę tak często odwiedzać to forum z przyczyn technicznych )
Ale dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do mojej decyzjii.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!!!!!!
I wszystkiego najlepszego!
#105
Napisano 2006-10-19, godz. 15:03
Witajcie!
Wysłałam list o odłączeniu jakieś 2 tyg. temu.
Nie mam pojęcia, czy mnie już odłączyli.
Jak będę miała chwilę to zeskanuję treść.
Już nie mogę tak często odwiedzać to forum z przyczyn technicznych )
Ale dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do mojej decyzjii.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!!!!!!
Podziwiam Cię, bo jestem pewnia, że to bardzo trudna decyzja. Z Twojego postu emanuje radość, że że ją podjęłaś, cieszę się razem z Tobą
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#106
Napisano 2006-10-19, godz. 19:13
Witajcie!
Wysłałam list o odłączeniu jakieś 2 tyg. temu.
Nie mam pojęcia, czy mnie już odłączyli.
Jak będę miała chwilę to zeskanuję treść.
Już nie mogę tak często odwiedzać to forum z przyczyn technicznych )
Ale dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do mojej decyzjii.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!!!!!!
LynnFargo
gratuluję odwagi. Życzę ci też, abyś nie stracił wiary w Boga. On naprawdę ciebie kocha.
#107
Napisano 2006-10-19, godz. 19:24
MaćkuCo do uczniów to się zgadzam. Niewiedzieli kto zdradzi Jezusa, jak jeszcze wielu innych rzeczy, dopóki nie został na nich wylany Duch Święty.
Ale moim zdaniem, fakt jest taki, że Ester miała tak prawo napisać, jak to uczyniła we wcześniejszym poście i nie pomyliła się, co do tego.
pzdr.
już się zgubiłem z esterką, ale ta polemika była bardziej chyba związana z Cześkiem
Tak zapędziłeś się w obronie swego stanowiska, że zapomniałeś o czym jest dyskusja?
Tę dyskusję wywołała twoja kpina z wypowiedzi Estery. A ty chcesz udowodnić, że Judasz nie był zdrajcą w chwili zasiadania do Ostaniej Wieczerzy. A kiedy to legło w gruzach, to chociaż chciałeś udowodnić, że nikt o jego zdradzie nie wiedział, a jak i to upadło, to zamiast zrewidować swój pogląd nadal go bronisz twierdząc, że przecież tylko Jezus wiedział.
I to wystarczyło, że Pan Jezus wiedział i mimo to zdecydował się z Judaszem zasiąść do wspólnego posiłku. wystarczyłoby jedno Jego słowo, aby tak nie było.
Poza tym zastanów się, czy przypadkem nie masz już na mnie uczulenia, tak jak PiS na Po.
#108
Napisano 2006-10-20, godz. 09:06
#109
Napisano 2006-10-20, godz. 09:10
Gratuluję odwagi!
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#110
Napisano 2006-10-20, godz. 09:26
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#111
Napisano 2006-10-20, godz. 09:41
J 6:64 Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są , co nie wierzą, i kto miał Go wydać.już się zgubiłem z esterką, ale ta polemika była bardziej chyba związana z Cześkiem
Maćku
Tak zapędziłeś się w obronie swego stanowiska, że zapomniałeś o czym jest dyskusja?
Tę dyskusję wywołała twoja kpina z wypowiedzi Estery. A ty chcesz udowodnić, że Judasz nie był zdrajcą w chwili zasiadania do Ostaniej Wieczerzy. A kiedy to legło w gruzach, to chociaż chciałeś udowodnić, że nikt o jego zdradzie nie wiedział, a jak i to upadło, to zamiast zrewidować swój pogląd nadal go bronisz twierdząc, że przecież tylko Jezus wiedział.
I to wystarczyło, że Pan Jezus wiedział i mimo to zdecydował się z Judaszem zasiąść do wspólnego posiłku. wystarczyłoby jedno Jego słowo, aby tak nie było.
Poza tym zastanów się, czy przypadkem nie masz już na mnie uczulenia, tak jak PiS na Po.
myślę, że to chyba nie jest jedyny fragment pisma mówiący o tym, że Chrystus zostanie wydany, a nie że został wydany. zatem w moim przekonaniu ja to rozumiem bardzo czytelnie: Judasz powziął zamiar, odebrał zapłatę, ale wydał Chrystusa, dopiero w ogrodzie Getsamani. jak dla mnie bardzo proste. zatem nie bardzo nie bardzo widzę sens twierdzenia, że "coś" legło w gruzach i, że zamierzam bronić teorii, kóra nie ma podstaw.
poza tym nie mam na Ciebie uczulenia, a polityką się nie zajmuję (z wiadomych względów)
pozdrawiam
#112
Napisano 2006-10-20, godz. 17:07
#113
Napisano 2006-10-20, godz. 19:23
J 6:64 Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są , co nie wierzą, i kto miał Go wydać.
myślę, że to chyba nie jest jedyny fragment pisma mówiący o tym, że Chrystus zostanie wydany, a nie że został wydany. zatem w moim przekonaniu ja to rozumiem bardzo czytelnie: Judasz powziął zamiar, odebrał zapłatę, ale wydał Chrystusa, dopiero w ogrodzie Getsamani. jak dla mnie bardzo proste. zatem nie bardzo nie bardzo widzę sens twierdzenia, że "coś" legło w gruzach i, że zamierzam bronić teorii, kóra nie ma podstaw.
poza tym nie mam na Ciebie uczulenia, a polityką się nie zajmuję (z wiadomych względów)
pozdrawiam
Aby dojść do jakiegoś wniosku, to proszę odpowiedz mi na pytanie, czy Judasz zasiadając z Jezusem do wspólnego posiłku już go zdradził, czy nie?
A jeśli nie, to dlaczego umawianie się z przeciwnikami i wzięcie za to pieniędzy nie uważasz za zdradę?
#114
Napisano 2006-10-20, godz. 21:10
#115
Napisano 2006-10-21, godz. 07:58
Czesławie. nie chcę zastanawiać się nad tym zdradził, nie zdradził. był w połowie zdrajcą itd. mogę tylko powiedzieć, że temat został definitywnie zamknięty w momencie pocałunku w ogrodzie. Judasz mógł jeszcze do końca podjąć jakąś inną decyzję, nawet ze szkodą dla siebie. fakt jest faktem, że pojawiło się pragnienie, pieniądze i gość pękł. zresztą z zapisów biblijnych wynika, że Judasz nie był szczególnie stabilny w swoich uczuciach i to być może miało również wpływ na wybranie go do tego.
Dla spokoju sumienia najlepiej unikać odpowiedzi na trudne pytania. Jeszcze trzeba by zmienić swoje poglądy, lub przestać wierzyć ludzkim naukom, jakie się przyjęło od innych. A tak ma się spokój.
A tak na marginesie, to najpierw pękł i poszedł się układać z ludzmi przeciwnymi Panu Jezusowi a potem były pieniądze
#116
Napisano 2007-01-06, godz. 00:16
Znowu mam chwilkę, więc, korzystając z okazji POZDRAWIAM WSZYSTKICH!
Dziękuję za ciepłe słowa.
Bracia starsi stwierdzili, że mój list jest gotowcem z internetu ,
wiem o tym, dzięki życzliwym.
Czuję, że Bóg jest ze mną i wreszcie mogę odetchnąć świeżym powietrzem!
Czego i Wam wszystkim życzę. Pa
#117
Napisano 2007-01-06, godz. 00:33
Cieszę się, że czujesz obecność Boga w swoim życiu!
Pozdrawiam
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#118
Napisano 2007-01-06, godz. 08:17
Cieszę się, że nie utraciłeś wiary w Boga. Poznawaj Jego Słowo i staraj się patrzeć na nie swoimi oczami prosząc Boga o zrozumienie tego co czytasz, a nie przez pryzmat tego, czego uczyła ciebie "organizacja". To trudne, ale możliwe.
Pozdrawiam
#119
Napisano 2007-01-06, godz. 09:20
Trzymaj się LynnFargo
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#120
Napisano 2007-01-06, godz. 15:14
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych