Skocz do zawartości


Zdjęcie

POZNAŁEM PRAWDĘ: idąc do ŚJ czy wracając do KRzK?


  • Please log in to reply
64 replies to this topic

#41 Maryhna

Maryhna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1695 Postów
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2006-02-10, godz. 17:38

doszukiwanie się sprzeczności w samej Biblii to szukanie dziury w całym. Zostawiam tę "rozrywkę" ateistom.



A więc "katecheta" Sebastian mówił o wierze zgodnej z Biblią. Czy teraz wyraziłem się jasno?



Jasno jak jasna cholera, hmm czyli Sebastian zgrabnie przyznaje, że:

1. jako kk nie zajmuje się niczym a napewno nie zajmuje się doszukiwaniem sprzeczności w biblii...-i tu zastanawia mnie jedno, czy teraz jako katolik nadal korzystasz z interpretacji biblii w wydaniu sj (czyt. nowe światło) czy może razem z wiara zmieniłeś interpretatora bibli też na kościół katolicki

2. jasno daje do zrozumienia, że jest wygodnicki czyli przyjmuje wszystko takim jakim jest nie zastanawiając się dlaczego jest tak a nie inaczej a mówiąc wprost nie myśli nad tym w co wierzy... -cholera Sebastian chyba Ci została naleciałość z sj heh którym zarzucasz tak wiele a zarzucałeś dość głośno swego czasu bezmyślność

3. ...-idac dalej tym tropem- sugerujesz, że jedynymi osobami które świadomie przyjmują jakąkolwiek wiarę co ateiści hahaha ;)

4. armagedon zamienia na sodome i gomore-czyli historie do której Cię odsyłam bo to dopiero wzór zaprzeczenia w biblii samej sobie, a jakżeż bóg mógłby sam sobie zaprzeczyć czyli coś tu śmierdzi czyli jak coś tu śmierdzo to znaczy, że już nie bóg a jakiś człowiek pogubił się w zeznaniach cytując "objawienie"

5. mało"rozrywkowy" z naszego "katechety" człowiek :huh:

6. swoją droga to optymistyczne, że (jeśli nic nie popyrtałam :unsure: ) że Sebastian ma większe szanse na zbawienie bo tak jak u sj lista "szczęśliwców" miała wynieśc 144 tyś. to u kk nie ma "limitu" heh

pozdrawiam
maria rojowska
Jeśli boga nie ma to dzięki bogu! Jeśli zaś bóg istnieje to broń nas panie boże!

#42 Maryhna

Maryhna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1695 Postów
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2006-02-10, godz. 17:44

posuwa sie do zawoalowanego obrażania mnie.


uprzejmie informuję, ze bynajmniej ja nie miałam i nie mam takiego zmaiaru :D

pozdrawiam
maria rojowska
Jeśli boga nie ma to dzięki bogu! Jeśli zaś bóg istnieje to broń nas panie boże!

#43 george27

george27

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 331 Postów

Napisano 2006-02-10, godz. 18:00

Sebastian obrazasz to Ty ludzi ktorzy odwiedzaja te forum swoja sygnatura,prawde kazdy sam odkrywa,prosze ja zmienic a jak nie bede nalegal u admin zeby wymusili to na Tobie , mysle ze Maryha przylaczy sie do takiego pomyslu zreszta ona Ci pierwsza wyluszczyla ten problem
Początkowo jej kult jako Królowej Niebios uznawany był za herezję. „Niech nikt ni czci Marii” –
zakazywał św. Epifaniusz, doktor Kościoła.


#44 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-02-10, godz. 18:18

Jeśli więc ktoś jako warunek zbawienia uważa wzywanie (wypowiadanie) imienia Jezus lub Jahwe, to katolicy ten warunek spełniają. A kto wie, czy nie wymawiają tego imienia częściej niż ŚJ?

Wiem ze lubisz sluchac basni nawet tych wymyslanych przez samego siebie dla dodania sobie otuchy a wiec przytocze ci opowiesc niestety prawdziwa ............

Glosilem kiedys w Polsce bedac tam przez jakis czas z Biblia Tysiaclatka wydanie w ltorym wystepuje Imie Boze ( zanim zaczelo ono przeszkadzac klechom )

Kiedy czytalem pewnej kobiecie i wymawialem slowo Jahwe , ona na to zebym nie bluznil mi powiedziala
Przeczytalem jej wiec przedmowe Kardynala Wyszynskiego w ktorej pisze o tym ze Pan nie jest wcale ................. itp
Kobiecina na to " A to Wyszynski tez byl jehowa jak wy ? "

I co ty nam tu wciskasz bajki o powszechnym uwielbieniu i znajomosci tego Imienia wsrod twoich wspolwyznawcow ?

A moze ty sie leczysz gdzies ?
Nie moge myslec inaczej skoro wciskac nam chcesz takie glodne kawalki
Dla precietnego katolika wychowanego w salce katechetycznej i na kazaniach ......
Jehowa to albo nazwisko tego glownego od jehowych albo jeszcze cos innego
I nie osmieszaj sie wiecej ta swoja stopka ...
Jak chcesz sprawdzic reakcje swoich wyznawcow to oglos wszem i wobec na mszy czy jakims tam spotkaniu ze Jahwe to Bog prawdziwy i modl sie do tego Jehowy zamiast do Maryi albo swietego Antoniego ......
Wynik z obdukcji trzeba zaniesc na najblizszy posterunek policji , albo cie ekskomunikuja :D
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#45 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-10, godz. 18:44

Stefanie, Ty nie potrafisz wyjść poza sztywny, strażnicowy schemat myślenia.

Wzywać imienia Jahwe, czyli wymawiać to imię 100x na dzień? czy potrzeba czy nie?

Niskie wykształcenie jakiejś kobiety ze wsi nie ma tu nic do rzeczy.

Odpowiedziałem Ci, że katolicy używają tego imienia, np. śpiewając Alleluja.
Nie będzie modlitw do Jahwe ZAMIAST modlitw "do" świętych, bo my się nie modlimy do świętych, tylko za ich pośrednictwem. A zatem każda modlitwa wstawiennicza, kierowana poprzez Maryję czy św. Antoniego, też jest modlitwą do Jehowy. Jasne?

Należę do Kościoła Kat., który służy Jehowie we właściwy sposób.

#46 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-02-10, godz. 20:16

Jeśli więc ktoś jako warunek zbawienia uważa wzywanie (wypowiadanie) imienia Jezus lub Jahwe, to katolicy ten warunek spełniają. A kto wie, czy nie wymawiają tego imienia częściej niż ŚJ?

Wiem ze lubisz sluchac basni nawet tych wymyslanych przez samego siebie dla dodania sobie otuchy a wiec przytocze ci opowiesc niestety prawdziwa ............

Glosilem kiedys w Polsce bedac tam przez jakis czas z Biblia Tysiaclatka wydanie w ltorym wystepuje Imie Boze ( zanim zaczelo ono przeszkadzac klechom )

Kiedy czytalem pewnej kobiecie i wymawialem slowo Jahwe , ona na to zebym nie bluznil mi powiedziala
Przeczytalem jej wiec przedmowe Kardynala Wyszynskiego w ktorej pisze o tym ze Pan nie jest wcale ................. itp
Kobiecina na to " A to Wyszynski tez byl jehowa jak wy ? "

I co ty nam tu wciskasz bajki o powszechnym uwielbieniu i znajomosci tego Imienia wsrod twoich wspolwyznawcow ?

A moze ty sie leczysz gdzies ?
Nie moge myslec inaczej skoro wciskac nam chcesz takie glodne kawalki
Dla precietnego katolika wychowanego w salce katechetycznej i na kazaniach ......

a mi się przypomnial mój pierwszy kontakt z "braćmi" ;) a raczej "siostrami"

Jako piętnastolatki zapytały mnie, czy wiem, jak bóg ma na imię. Powiedziałam, ze Jahwe.

Dowiedziałam się tego w trzeciej klasie podstawówki w salce katechetycznej

#47 george27

george27

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 331 Postów

Napisano 2006-02-10, godz. 21:42

Droga Ewo nie pamietasz zapewne zapachu ust katechety, ale pewnie odor byl mocny skoro taki szczery byl,ja na religi, nauczano mnie nienawisci do SJ -byla to kobieta one mniej pija ;),
Początkowo jej kult jako Królowej Niebios uznawany był za herezję. „Niech nikt ni czci Marii” –
zakazywał św. Epifaniusz, doktor Kościoła.


#48 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-02-10, godz. 22:10

Droga Ewo nie pamietasz zapewne zapachu ust katechety, ale pewnie odor byl mocny skoro taki szczery byl,ja na religi, nauczano mnie nienawisci do SJ -byla to kobieta one mniej pija ;),

Nie pamiętam żadnego zapachu ani odoru, bo po prostu ten katecheta ani żaden inny, którego ja znałam, niczym nie śmierdział. Poza tym imię to było wymienione w podręczniku do nauki religii, więc co tu ma do rzeczy szczerość czy nieszczerość katechety? Wszyscy żeśmy się tego uczyli z podręcznika.

Niestety, w szale niszczenia wszytkiego co 'babilońskie' spaliłam i tę książkę. Zdaje się, ze była zatytułowana "Historie biblijne", ale autora nie pamiętam.

#49 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-10, godz. 22:47

posuwa sie do zawoalowanego obrażania mnie.

uprzejmie informuję, ze bynajmniej ja nie miałam i nie mam takiego zmaiaru :D
pozdrawiam
maria rojowska

to nie było do Ciebie tylko do Georga27

Sebastian obrazasz to Ty ludzi ktorzy odwiedzaja te forum swoja sygnatura,prawde kazdy sam odkrywa,prosze ja zmienic a jak nie bede nalegal u admin zeby wymusili to na Tobie , mysle ze Maryha przylaczy sie do takiego pomyslu  zreszta ona Ci pierwsza wyluszczyla  ten problem

Brakuje Ci argumentów, to zaczynasz coś bredzić o jakimś księdzu, który ma się mną opiekować itd. Na chacie byłeś bardziej bezczelny i wprost posądziłeś mnie o dewiacyjne skłonności. Miej teraz odwagę cywilną. Przyznaj się do swoich oszczerstw, a jeśli nie wymyśliłeś ich przy flaszce, to wal konkretami: imiona, nazwiska, daty, konkrety.

Jesteś po prostu prymitywnym chamem i tyle. Jak nie umiesz dorosnąć do poziomu kulturalnego człowieka, bo to za trudne, to zastosuj metodę małych kroczków. Na początek, spróbuj dorównać Stefanowi Kolanusowi. On mieści się gdzieś w połowie drogi, pomiędzy ludźmi kulturalnymi a chamami.

Jemu, jak się kończy argumentacja merytoryczna, to nie wymyśla przy flaszce jakiś niestworzonych historii, tylko wali z ciężkiej rury: "Sebastian, przedstawiciel zbrodniczej organizacji, odpowiedzialnej za śmierć milionów ludzi". No i jest fajnie. Jedni sie pośmieją, inni mu przyklasną, jeszcze inni pokiwają głową z politowaniem, ale takie wypowiedzi daje sie czytać. Twoich, niestety nie.

Ja nie wiem, czy ktoś Cię skrzywdził w dzieciństwie, bo katecheci kojarzą Ci się głównie ze zboczeniami i nadużywaniem alkoholu. Ale ja nie jestem chamem i nigdy nie odważyłbym się napisać: "George27, ofiara gwałtu w dzieciństwie, trzeba mu wybaczyć". Gdybym tak napisał, zniżyłbym się do Twego poziomu.

Jak napisałem w sygnaturze, jest dla mnie oczywiste, że to co jest oczywiste dla jednych, nie jest oczywiste dla drugich.

Cóż jest "obraźliwego" w mówieniu, że poznałem prawdę? objaśnisz mi? A potem konsekwentnie odniesiesz tę samą regułę do ŚJ i różnych nawiedzonych protestantów, którzy poznali "antykatolicką prawdę"?

Druga sprawa, powołujesz się na "argument", że każdy prawdę odkrywa sam. Jeśli nawet każdy odkrywa, to przyjmij do wiadomości, że ja też coś odkryłem. Zabronisz mi podać linka w sygnaturze? Ja nie poprzestaję na negacji, ja podaję gdzie jest prawda i odsyłam do konkretnych argumentów biblijnych. Czytałeś je? Spać nie możesz po nocy? Tak Cię dręczą, że żądasz cenzury, aby zapewnić Tobie błogi spokój i ukojenie w kłamstwie? A jeśli nie, to dlaczego nie skontrujesz tych argumentów? Napisz książkę polemiczną pt. np. "Na kłopoty (z...) Bednarskim" :D Z miłą chęcią poczytam. Ale Ty wolisz obrzucać chrześcijan błotem zamiast prowadzić merytoryczne dyskusje. Jak odpisuję Tobei merytorycznie, to w odpowiedzi widzę pustosłowie typu "katecheta, wywód filozoficzny, nie będę komentował". Jak Ty bredzisz coś bez ładu i składu, to oczywiście jesteś ponad wszelką krytyką.... Chciałbyś. Ale tak dobrze, to jest tylko u ŚJ i tylko pod warunkiem że należy się do tzw. "niewolnika".

A co do nalegania na adminów: nalegaj, nalegaj. A w załączeniu podawaj, co nowego bezpodstawnie napaskudziłeś na mój temat. Maryhny nie mieszaj w swoje paskudztwa, bo ona jest merytoryczna i zadaje konkretne pytania, na które wkrótce jej odpowiem.

#50 george27

george27

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 331 Postów

Napisano 2006-02-11, godz. 08:21

Bracie Sebastianie, napisalem com napisal bo nie chce mi sie wchodzic w tanie rozwarzania , co do czatu pragne oswiadczyc ze nigdy tam z Toba nie rozmawialem,a moze tylu juz ma takie obawy jak ja ze Ci sie osoby myla nie wnikam, nie chce zeby te forum bylo zrodlem klotni ale swa sygnatura juz wzbudzasz wrogie usposobienie,

doczytalem jeszcze o chamach , coz dyskutowalem z TOba na temat
Trojcy nie otrzymslem zadnego logicznego argumentu , podobniez Lantis w formie sie pogubil ,umial cytowac tylko mnie no nie raz mu sie zdarzylo, natomiast jesli ktos opiera swe przekonania na wierze objawieniu,szanuje *tak na marginesie gdy wypisywalem sie z kk mialem rozmowe z ksiedzem i na temat trojcy gdy poruszylem logiczne argumenty on wzniosl wysoko glowe i rzekl tak to wielka tajemnica objawiona naszym ojcom* i tak jest w kosciele nie mieszaj ze nie jest objawiona bo jest tak samo jak maryi kult iTU SIE SKUP podalem zrodla twej wiary zaczales cos o przenoszeniu sie w czasie- i Ty chcesz ze mna prowadzic merytoryczna rozmowe.
zreszta jest tu juz tylu ludzi ktorzy widza Twoj brak taktu ze to poswiadcza ze bajki opowiadasz.
Początkowo jej kult jako Królowej Niebios uznawany był za herezję. „Niech nikt ni czci Marii” –
zakazywał św. Epifaniusz, doktor Kościoła.


#51 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-11, godz. 10:43

zreszta jest tu juz tylu ludzi ktorzy widza Twoj brak taktu ze to poswiadcza ze bajki opowiadasz.

ROTFL :-) kto jak kto, ale Ty masz chyba najmniejsze prawo do wypowiadania się na temat taktu

#52 Maryhna

Maryhna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1695 Postów
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2006-02-11, godz. 13:17

A co do nalegania na adminów: nalegaj, nalegaj. A w załączeniu podawaj, co nowego bezpodstawnie napaskudziłeś na mój temat. Maryhny nie mieszaj w swoje paskudztwa, bo ona jest merytoryczna i zadaje konkretne pytania, na które wkrótce jej odpowiem.


drogi Sebastianie dziwi mnie to że twierdzisz, że jestem merytoryczna a kilka dni wczesniej co prawda w innej sprawie zarzucasz mi kłamstwo, chamstwo i obłudę w rozmowie na temat jedengo kretyna więc bądź że konsekwentny bo skoro mam kłamać i oszukiwać to w każdej dziedzinie w jakiej się poruszam, pozostaje Ci więc albo trwanie na stanowisku, ze jestem merytoryczna albo zarzucać mi kłamstwo, chamstwo i obłudę.
Inną sprawą jest fakt, że tak naprawdę sam nie wiesz w co chcesz wierzyć :huh: , najpierw sj i wręcz uwielbienie w tej kwestii, teraz kk i opus dei ...a teraz mieszanie jahwe z kk za co podejrzewam każdy ksiądz zrugał by cię jak ateistę bo się kolego zdecydować nie możesz a to prowadzi do jednego wniosku... albo jesteś tak niedouczony, ze mieszasz dwa skrajne wierzenia albo jesteś wygodnicki i z każdego z nich czerpiesz co ci tylko odpowiada :huh: .
Zastanawia mnie jedno, czy na niedzielnej mszy w kk rozkładasz ksiązeczkę modlitewną kk czy może jeszcze nowe światło skrzętnie oprawione co by cię nie wyrzucili za fraki w koscioła.
Inną sprawą jest to, że ja będe decydowała o tym czy chcę być w cokolwiek "wmieszana" czy nie i szczerze przychylam się do teorii georga bo ze zgrabnością słonia w składzie porcelany odnosisz się do innych rozmówców wiec i ja postanowiłam być tak zgrabna i bezpośrednia w tym poście.
[cut]sprawy czata proszę omawiać wyłącznie na czacie| Moderator
Po drugie zdecyduj się na jakąś wiare , w tejże kwestii polecam kk bo mniej kasy stracisz a i spotkanie z współwyznawcami jest tylko raz w tygodniu więc zaoszczędzisz też czas.:huh:
I ostatnia porada... Jak już się zdecydujesz to nie wpiep... się między wódkę a zakąskę bo już ci się miesza, a za tego jahwe to by cie 3/4 katolików przez łeb ździeliło i twierdziło że bredzisz więc pomyśl w co chcesz wierzyć a później jeszcze myśl nad tym w co wierzysz bo bezmyślnośc w wierze pozwala później na zaskoczenie znacznie większe niż to podczas olśnienia, ze nie chcesz być już sj.:huh:

A przyszłość? a bo ja wiem... przy tej prędkości za miesiąc będziesz protestantem, później zielonoświątkowcem a na koniec pieprzniesz tym wszystkim i zostaniesz ateistą... link do strony poewnie znasz :D :huh:

tym razem bez poważania i z pełnym sarkazmem nie pozdrawiam:D
maria rojowska
Jeśli boga nie ma to dzięki bogu! Jeśli zaś bóg istnieje to broń nas panie boże!

#53 cara

cara

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1049 Postów
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2006-02-11, godz. 13:43

Ale KK uczy imienia Boga- Jahwe. Naprawdę.
Nie zgadzam się z polityką cichego banowania użytkowników forum.

#54 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2006-02-11, godz. 13:53

Ale sie wszyscy pieklicie, wsciekacie, obrzucacie błotem. I po co, i w imię czego? Racji? Prawdy? Przecież każdy z nas ma swoją rację, zna swoją prawdę. Jesteście jacyś tacy chyba strasznie zacofani, bo nie potraficie zrozumieć, że każdy z nas ma prawo do własnej racji, prawdy, przekonań i również do krytyki ale jakiejś nie destrukcyjnej tylko normalnej. Przecież mozna powiedzieć np. że zachowanie tej kowalskiej nie podoba mi się, bo nie lubie jak ktoś się tak głośno smieje zamiast zachowanie Kowalskiej nie podoba mi się, bo tak się śmieje jak dziwka, więc chyba nia jest.
Trochę więcej miłości kochanie do innych ludzi, więcej zrozumienia, przecież mówicie wszyscy że naśladujecie Chrystusa, że jesteście chrześcijanami. A ja po żadnej stronie, ani Świadków ani po tej drugiej zadnej miłości nie widzę.
Przeciez "po miłości ich poznacie". Jeśli ten werset mówi prawdę to ja po żadnej stronie nie widzę tych, którzy są prawdziwymi chrześcijanami. Pozdrawiam Ma
Ma

#55 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-02-11, godz. 14:52

Przeciez "po miłości ich poznacie". Jeśli ten werset mówi prawdę to ja po żadnej stronie nie widzę tych, którzy są prawdziwymi chrześcijanami. Pozdrawiam Ma

A ja proponuje co nastepuje :
To wszystko w co wierzymy wezmy do torby i idzmy z tymi prawdami do ludzi , pod strzechy , zobaczymy czyja prawda ma naprawde tyle prawdy ze bedzie stac jej swiadkow na wysilek jej oznajmiania ...............

Aha tylko prosze nie robmy tego na sposob praktykowany przez "glosicieli " typu KRZYZACY ........... bo w ich przypadku ci co ich "sluchali " to potem kroootko zyli ...................
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#56 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-11, godz. 15:05

To mi trochę przypomina "badanie cukru w cukrze" :D — prawda w prawdzie, ehhh... Co niektórym przydałoby się poznać definicję (klasyczną) prawdy. A innym przypomnieć, że jest tyle prawd, ile spojrzeń na te prawdy.

Kiedyś wspomniałem, że grzechem SJ jest nadużywanie słowa prawda. Nawet podoba mi się ten chwyt marketingowy — nazwać swoją doktyrnę "prawdą"... A że to oczywista demagogia... Well, nie ma ideałów B)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#57 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2006-02-11, godz. 16:01

"zobaczymy czyja prawda ma naprawde tyle prawdy ze bedzie stac jej swiadkow na wysilek jej oznajmiania ..............."


Twoje metody krzewienia tzw. prawdy przynajmniej na tym forum nie są może takie jak krzyżaków ale posługujesz się w swoich wypowiedziach ironią, wysmiewaniem, co nie jest godne krzywicielowi "prawdy" Ma
Ma

#58 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-02-11, godz. 18:14

Twoje metody krzewienia tzw. prawdy przynajmniej na tym forum nie są może takie jak krzyżaków ale posługujesz się w swoich wypowiedziach ironią, wysmiewaniem, co nie jest godne krzywicielowi "prawdy" Ma

Prosze o wybaczenie tych ktorych byc moze dotknal moj sposob pisania , w stosunku do pewnych osob jest to zamierzone , bo tylko jak to sie mowi jesli ktos dostanie kopa to sie obudzi i przestanie pisac p******y .......
W stosunku do ludzi zachecajacych innych do stawania przed sadami kapturowymi ( dla przykladu ) mozna tylko i wylacznie stosowac ostre formy leczenia

Nie nie nie jestem lekarzem i nie jestem Sedzia administrujacym rodzaj kary dla skazanego , ale mam prawo takie jak inni do wlasnych osadow ..

Jestem tylko czlowiekiem ..........................................
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#59 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2006-02-11, godz. 18:48

skazanego , ale mam prawo takie jak inni do wlasnych osadow ..

Jestem tylko czlowiekiem ..........................................




Tak, jesteś człowiekiem ale jeśli ktoś chce nauczać innych jak żyć, gdzie znaleść prawdę, co zrobić żeby podobać się Bogu to myslę że powinien najpierw sam się wielu rzeczy nauczyć a przede wszystkim pokory, miłości do ludzi i szacunku. Jeśli tego nie ma to jakimż bedzie nauczycielem, wszak najlepiej nauczać swoim własnym przykładem a jeśli postepuje sie inaczej niż naucza to cóż warta jest taka nauka. Ma
Ma

#60 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-11, godz. 19:01

do Maryhny: napisałem, że zadałaś merytoryczne pytania dot. mojej stopki i podtrzymuję tę opinię. Kwestia Twoich wypowiedzi nt. innych osób, nie czyni z Ciebie kłamcy, intryganta ani oszusta, a jedynie mam wrażenie, że zbyt szybko określasz swój stosunek do innych osób. Na podstawie niepełnych i nieprzekonujących przesłanek zarzuciłaś pewnej osobie oszustwo i ja broniłem tej osoby, uważając że jest za mało podstaw do oskarżania tego człowieka o zły czyn.

W wypadku mojej osoby, popełniasz ten sam błąd. Zadajesz merytoryczne pytania, ale nie czekając na odpowiedź, zbyt szybko wyciągasz, zbyt daleko idące wnioski.

Używanie imienia Jahwe, które wypowiadali nasi poeci i pisarze, a nawet papieże, nie czyni ze mnie nieprawomyślnego katolika. Śpiewanie "Alleluja", o którym wspominałem, także jest standardem w Kościele Kat. Co innego, gdybym po św. Jehowy odziedziczył skłonność do nadużywania imienia Jahwe. Wtedy faktycznie budziłbym zdziwienie i musiałbym liczyć się z upomnieniem od proboszcza, że naruszam drugie przykazanie.

Co do zmieniania wyznań, chciałem tego uniknąć lub ograniczyć się do jednej zmiany, dlatego prawie trzy lata zastanawiałem się, gdzie pójść. Po dogłębnej analizie, stwierdziłem że prawda jest w Kościele Kat. Następnych zmian nie będzie.

do Stefana: fajne podejście masz :D Ma zwróciła Tobie uwagę na werset o miłości wzajemnej, a Ty odpowiadasz, że od miłowania bliźniego wolisz wymierzanie kopniaków. Jakie to piekne... I jakie strażnicowe...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych