Skocz do zawartości


Zdjęcie

pytanie do ex-ŚJ: czy i w co wierzysz obecnie?


  • Please log in to reply
66 replies to this topic

Ankieta: CZY PO ODEJŚCIU OD ŚWIADKÓW JEHOWY PRZYŁĄCZYŁEŚ SIĘ DO INNEJ RELIGII?

CZY PO ODEJŚCIU OD ŚWIADKÓW JEHOWY PRZYŁĄCZYŁEŚ SIĘ DO INNEJ RELIGII?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 all0

all0

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów

Napisano 2007-08-15, godz. 10:38

a ja sądzę że popełniacie błąd interpretacyjny...

moim zdaniem słowa J 13:34-35 o rozpoznawaniu po miłosci należy rozumieć jako kryterium rozpoznawania jednostek a nie organizacji. Innymi słowami: ten człowiek który okazuje miłość, jest prawdziwym chrześcijaninem, osoba bez miłości jest tylko faryzeuszem, obłudnikiem.

moja interpretacja jest zgodna z hymnem o miłości świętego Pawła


W zasadzie to byłaby sprawa jasna.Jezus powiedział ze bedą na ziemi ludzie którzy bedą okazywac miłosc i oni beda jego uczniami tzn.taki człowiek bedzie jego uczniem.
Tylko ze Jezus uzył słowa "wsród was".Czyli ze miłosc bedzie wsród co najmniej dwóch osób które sie spotykają.
Ale czy moze tak byc ze jego uczniowie są w rozproszeniu?Tzn.nie mają takiej mozliwosci by spotkac sie chociaz raz w tygodniu albo dwa razy w roku w większej grupie?Co miałoby im przeszkadzac by mieli sie spotkac w grupie?Co miałoby przeszkodzic by słowa "wsród was "miałyby sie nie spełnic?

#62 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-08-15, godz. 11:00

mówił "wśród was" bo miłość jest realizowana gdy są conajmniej dwie osoby.
ale nie widzę w tych słowach wskazania że jest to kryterium instytucjonalne, organizacyjne...

#63 all0

all0

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów

Napisano 2007-08-15, godz. 11:46

No tak w tych słowach nie ma nic o zorganizowaniu.Jest tylko miłosc "wsród was" i słowo "uczniami".
Tylko ze wracając do moich poszukiwan organizacji,grupy,religii-czy jak to nazwac-jak byłoby mozliwe wykonanie zlecenia Jezusa by głosic ewangelie gdy spotka sie 3 lub 15 jego uczniów bez jakiegos zorganizowania?
Osobiscie nie znam języków obcych i jak tu głosić ludziom z innych narodów?
A jak znalezc uczniów Jezusa którzy bez wątpienia są i gdzies sie spotykają?

#64 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-08-15, godz. 12:21

ISTNIEJĄ i spotykają się (m.in. dzisiaj na mszach świętych).

#65 all0

all0

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 38 Postów

Napisano 2007-08-15, godz. 13:03

Istnieją bez wątpienia ale znalezienie ich moim zdaniem graniczy z cudem-oczywiscie mam na mysli znalezienie uczniów Jezusa.Juz o nic nie pytam to dociekanie do niczego nie prowadzi.Jest fajna pogoda chyba lepiej sie czyms innym zając.

#66 Emka

Emka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 164 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2008-02-04, godz. 10:58

Ja deklaruję się jako ateistka. Po 19 latach wychowywania "w prawdzie" nie potrafiłabym przyłączyć się do KK. Ma na to wpływ na pewno wiele pozostałości po antykatolickiej propagandzie, ale również klimat katolicyzmu i te wszystkie radiomaryjne hocki-klocki nie pozwalają mi na przełamanie swojej niechęci do KK. Inna sprawa, że na razie nie czuję żadnej potrzeby przynależności do jakiejkolwiek religii. Kiedy się miało rodziców fanatyków, straszących gniewem Jehowy za byle przewinienie, nieobecność Boga w moim życiu wnosi weń duży spokój.
"When the war of the beasts brings about the world’s end
The goddess descends from the sky."

#67 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-02-07, godz. 09:38

Ateizm wymaga więcej niż tylko urazy do religii i boga. Myślę, że póki co jesteś agnostyczką, ateizm przyjdzie z czasem :)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych