Nie macie alternatywy
Started by White Death, 2006-01-21, 23:01
265 replies to this topic
#261
Napisano 2007-04-13, godz. 15:30
Ex-y którzy uważają że KK jest biały a WTS jest czarny są rzadkością.
Czy oprócz mnie jest tutaj jakikolwiek zdeklarowany katolik będący ex-ŚJ?
Nie pytam o katolików którzy "przepraszają że są katolikami" ale o takich, którzy są pewni tego, w co wierzą...
Owszem, wielu ex-ów nie lubiło kleru jeszcze ZANIM zostali ŚJ...
Może tylko WTS rozdmuchał te ich antyklerykalne fobie?
Pytasz, Marcinie, po co negować te nauki WTS-u "które są dobre"?
A jak ex (a więc ktoś kto już odrzucił autorytet niewolnika) ma ocenić, które nauki są dobre a które złe?
Wiem, wiem... Wiele osób odpisze mi że "trzeba wziąć Biblię do ręki i..."
ale weźcie pod uwagę, że kiedyś jako ŚJ też braliśmy Biblię do ręki, tylko że nie zauważaliśmy, że czytamy to co jest nam pokazane WTS-owskim palcem. No i wielu ex-ów boi się że znowu nie zauważą czyjegoś palca, np. palca protestanckiego czy katolickiego. interpretacja zawsze jest oparta o autorytet... Czasami niewolnika czasami papieża czasami pastora czasami własnego widzimisię ale zawsze na czymś jest oparta... Wielu ex-ów ma już taki mętlik w głowie ze skapitulowali i w ogóle nie podejmują się żadnych prób interpretowania Biblii...
Czy oprócz mnie jest tutaj jakikolwiek zdeklarowany katolik będący ex-ŚJ?
Nie pytam o katolików którzy "przepraszają że są katolikami" ale o takich, którzy są pewni tego, w co wierzą...
Owszem, wielu ex-ów nie lubiło kleru jeszcze ZANIM zostali ŚJ...
Może tylko WTS rozdmuchał te ich antyklerykalne fobie?
Pytasz, Marcinie, po co negować te nauki WTS-u "które są dobre"?
A jak ex (a więc ktoś kto już odrzucił autorytet niewolnika) ma ocenić, które nauki są dobre a które złe?
Wiem, wiem... Wiele osób odpisze mi że "trzeba wziąć Biblię do ręki i..."
ale weźcie pod uwagę, że kiedyś jako ŚJ też braliśmy Biblię do ręki, tylko że nie zauważaliśmy, że czytamy to co jest nam pokazane WTS-owskim palcem. No i wielu ex-ów boi się że znowu nie zauważą czyjegoś palca, np. palca protestanckiego czy katolickiego. interpretacja zawsze jest oparta o autorytet... Czasami niewolnika czasami papieża czasami pastora czasami własnego widzimisię ale zawsze na czymś jest oparta... Wielu ex-ów ma już taki mętlik w głowie ze skapitulowali i w ogóle nie podejmują się żadnych prób interpretowania Biblii...
#262
Napisano 2007-04-13, godz. 16:02
no bo skoro Bóg wszystko wie, to przewidział w swej mądrości, że będą kłopoty z interpretacją, gdyby chciał aby pismo interpretowac dokładnie w jeden sposób, to podałby je w formie 10 przykazan, nie zabijaj nie da sie zinterpretowac w inny sposób. Więc jesli natchnął pismo sw, to chce aby kazdy w bibli odnalazł swoją interpretację i swoją drogę do Boga tak uwazam
nie potrafiłam uwierzyć.......
#263
Napisano 2007-04-13, godz. 16:24
qwerty a może pozwala Bóg by ludzie którzy Go czczą tylko wargami czytali a nie rozumieli... a tym którzy czczą Go sercem poznawać się daje... ?
Użytkownik pawel r edytował ten post 2007-04-13, godz. 16:28
Należę do 144...
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#264
Napisano 2007-04-13, godz. 16:58
może tak by jak mówisz!
nie potrafiłam uwierzyć.......
#265
Napisano 2007-04-13, godz. 17:59
Prawda jest taka, że ziarno SJ musi paść na podatny grunt, którym jest najczęściej jakiś antyklerykalizm. Nie dotyczy to "urodzonych w prawdzie". Ale spostrzeżenie godne uwagi.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#266
Napisano 2007-04-13, godz. 19:09
Mądrze Panie Terebint!Nigdy nie można wszystkiego odrzucić,bo wszędzie,gdzie są ludzie będą popełniane błędy-czy to interpretacyjne,czy życiowe,to nasza ludzka natura.Dlatego -powtórzę się-największy wybór człowieka to nie między dobrym a złym,ale między dobrym a BOŻYM!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych