Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nie macie alternatywy


  • Please log in to reply
265 replies to this topic

#1 White Death

White Death

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 243 Postów

Napisano 2006-01-21, godz. 23:01

Przeglądam te forum od dość dawna i przyszła mi jedna myśl do głowy:
Powinno się to miejsce nazywać nie "forum o świadkach Jehowy" a bardziej "kpiny ze świadków Jehowy".
Bardzo szczegółowo umiecie wyłuskać wszystkie potknięcia i braki WTS, rozpisujecie się jakie to krzywdy doznaliście i porażki.
Na niczym nie zostawicie suchej nitki.

Ale już o wiele gorzej jest, gdy dochodzi do podania rozsądnej alternatywy.

Nie widzę tu żadnego nowego Russela który pchnąłby wielbienie Boga na wyższe jakościowo niż świadkowie Jehowy tory, ani nowego światła doktrynalnego dającego lepszą, konkretną nadzieję.
Skąd taka słabość u tak wybitnych specjalistów ?
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Znakomita większość z was nie wierzy w sens powrotu na łono Wielkiej Nierządnicy, choć jako ludzie z przymusu tolerancyjni uznajecie tu wszelkie możliwe dewiacje.
Których pewnie nigdy byście wcześniej nie tolerowali jako świadkowie.
Więc po co jest to miejsce ?
Jest to ośrodek w którym nie tylko możecie się wyżyć i odreagować, ale również zostać pogłaskani przez myślących podobnie.
W kupie lżej się znosi pustkę jaka zostaje po opuszczeniu WTS.

Świat jest niedoskonały, świadkom Jehowy też się zdarzały pomyłki i rozterki ( Przysłow 24:16 ), ale jakże trafne jest powiedzenie Piotra:
Panie, dokąd pójdziemy ?

W tym przypadku wy zdecydowaliście się wyjść "na zewnątrz".
Kiepska to alternatywa.
Na pewno powiecie:
Jezus nas kocha, pytanie tylko: kogo będzie kochał jak już przeczyta całą zawartość tego forum ?
Przeto odrzuciwszy fałsz, mówcie prawdę każdy ze swym bliźnim. Efezjan 4:25a
To zaś powinniście czynić: Mówcie prawdę jeden drugiemu, wydawajcie sprawiedliwe wyroki w swoich bramach i zachowujcie pokój! Zach 8:16

#2 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-01-21, godz. 23:13

Już przeczytał to primo

Po drugie nie w tym miejscu ten wątek.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#3 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-01-21, godz. 23:52

końcówka pozwala odpowiedzieć na Twoje wcześniejsze pytania. Jezus nas kocha i kochać będzie, takich, jakimi jesteśmy. Miłość Boża jest większa od strażnicowych zakazów. Ciało Kierownicze nie jest tak potężne, aby mogło zabronić Jezusowi nas kochać.

A co do "nowego Russella"... cóż... Ty po prostu chciałbyś innej, ale podobnej organizacji. Nie chcę użyć słowa "sekta", bo ono się kojarzy z nietolerancją, ale Tobie zapewne chodzi o jakąś zapatrzoną w siebie, wyizolowaną od świata grupkę, która będzie się odnosić z wyższością wobec całego "nominalnego" chrześcijaństwa.

A czy wątek nie w tym miejscu? No fakt, może ciut humorystyczny (zwłaszcza określenie "miażdżąca" krytyka), ale przecież każdy ex kiedyś musiał to przejść.

#4 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-01-22, godz. 06:53

White Death pytanie: kto ci dał prawo oceniania losów osób, które odeszły z Przenajświetnej? ja ci może odpowiem: Twoja PYCHA !
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#5 fspy2

fspy2

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 9 Postów

Napisano 2006-01-22, godz. 08:07

W tym przypadku wy zdecydowaliście się wyjść "na zewnątrz".
Kiepska to alternatywa.
Na pewno powiecie:
Jezus nas kocha, pytanie tylko: kogo będzie kochał jak już przeczyta całą zawartość tego forum ?

Jezus kocha wszystkich ludzi - poczytaj Biblię to się przekonasz.
Po tym własnie można poznać mistrza.
Organizacja nie kocha wszystkich ludzi - niektórymi wręcz gardzi.
Postępowanie organizacji jest więc sprzeczne z naukami Jezusa , zatem pobyt w niej jest bezzasadny.

Czy możesz specyzować dlaczego "wyjscie na zewnątrz" to kiepska alternatywa?

Odchodząc od organizacji - porzuciłem ją bez żalu jak starą szmatę i wracać nie zamierzam.

Pozdrawiam.

#6 White Death

White Death

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 243 Postów

Napisano 2006-01-22, godz. 08:49

 

Jezus kocha wszystkich ludzi - poczytaj Biblię to się przekonasz.
Po tym własnie można poznać mistrza.
Organizacja nie kocha wszystkich ludzi - niektórymi wręcz gardzi.
Postępowanie organizacji jest więc sprzeczne z naukami Jezusa , zatem pobyt w niej jest bezzasadny.

Czy możesz specyzować dlaczego "wyjscie na zewnątrz" to kiepska alternatywa?

Odchodząc od organizacji - porzuciłem ją bez żalu jak starą szmatę i wracać nie zamierzam.

Pozdrawiam.

Czytam Biblię i jakos nie widzę żeby Jezus kochał wszystkich ludzi,
Widac to wyrażnie w Ew. Mateusza 23 cim rozdziale od 13 go wersetu, przeczytaj też sobie Objawienie 2 i 3 rozdział.
Nie myl miłości z pobłażaniem wszystkiemu.
Na zewnątrz nie masz miernków i zasad - w istocie mało kto ich przestrzega.
Więc masz szczęście jak trafisz na dobrych ludzi.
I czy sam takim długo zostaniesz ?
Przeto odrzuciwszy fałsz, mówcie prawdę każdy ze swym bliźnim. Efezjan 4:25a
To zaś powinniście czynić: Mówcie prawdę jeden drugiemu, wydawajcie sprawiedliwe wyroki w swoich bramach i zachowujcie pokój! Zach 8:16

#7 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2006-01-22, godz. 09:09

White, niepotrzebnie podjąłeś ten wątek. Każdy będzie tutaj robił co zechce i niczego nie zmienisz. A już na pewno niczym się tutaj nie podbudujesz, bo nie od tego jest to forum. Trzeba odpuścić, bo takie jest życie i wszyscy tak samo nie będą myśleć jak Ty. Najważniejsze jest to żebyś Ty się budował, a takimi postami nie zbudujesz ani siebie ani innych. Co ciekawsze, Twoje argumenty bazują na Twoich własnych odczuciach, które łatwo obalić przez innych, a inni łatwo je rozdrobniając poczują się podbudowani we własnym świecie. Dać komuś przykład jest o wiele trudniej.

#8 fspy2

fspy2

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 9 Postów

Napisano 2006-01-22, godz. 09:09

Czytam Biblię i jakos nie widzę żeby Jezus kochał wszystkich ludzi,
Widac to wyrażnie w Ew. Mateusza 23 cim rozdziale od 13 go wersetu, przeczytaj też sobie Objawienie 2 i 3 rozdział.
Nie myl miłości z pobłażaniem wszystkiemu.
Na zewnątrz nie masz miernków i zasad - w istocie mało kto ich przestrzega.
Więc masz szczęście jak trafisz na dobrych ludzi.
I czy sam takim długo zostaniesz ?

Więc czytaj ją ze zrozumieniem. ;)

Mateusza 23/13 przytocz starszym w zborze, nie mnie.

Słowa Jezusa nie są tu oznaką braku miłości - wręcz przeciwnie.
Z miłości grzecznie ostrzega zarozumialców.
I chwała tym którzy jego słowa zrozumieją.


"Mierniki i zasady" - może nawzijmy je po imieniu czyli "Nakzay i zakazy" są sprzeczne z Bożym postanowieniem by ludzie mieli wolną wolę.

Mnie wystarczy jedna uniwersalna zasada - Czyń innym tak, jakbyś chciał żeby Tobie czyniono.

#9 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2006-01-22, godz. 09:16

>> "Mierniki i zasady" - może nawzijmy je po imieniu czyli "Nakzay i zakazy" są sprzeczne z Bożym postanowieniem by ludzie mieli wolną wolę.

Ja widzę to troszeczkę inaczej. Do Ciebie należy wybór czy podpiszesz się pod swoimi zasadami czy pod zasadami Boga bądź kogoś innego, to jest moim zdaniem wolna wola. Natomiast 'Nakazy i zakazy' są podstawą życia.

Więc w gruncie rzeczy trafna jest uwaga: masz szczęście jak trafisz na dobrych ludzi. I czy sam takim długo zostaniesz ?


#10 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-22, godz. 09:56

Ale już o wiele gorzej jest, gdy dochodzi do podania rozsądnej alternatywy.

Nie widzę tu żadnego nowego Russela który pchnąłby wielbienie Boga na wyższe jakościowo niż świadkowie Jehowy tory, ani nowego światła doktrynalnego dającego lepszą, konkretną nadzieję.

Widzisz WD, po wyzwoleniu umysłu z nauk WTS, każdy ma swoją alternatywę..... gdyż kazdy pojmuje indywidualnie miłośc Bożą. Ty, masz bardzo zakodowane, że to musiałaby być jakaś organizacja, która obali nauki śj........Organizacja, która będzie Ci mówić jak masz żyć........ A tak naprawdę, ile osób tyle interpretacji, Bóg ( o ile jest) stworzył wszystkich bardzo indywidualnie, jesteśmy niepowtarzalni, więc nasza wiara także jest bardzo indywidualna, chodzi o to, że dal wytyczne, ale każdy musi je pojąc na swój sposób, według swojego rozeznania, i dlatego nie może być jednej organizacji gdzie kilka osób będzie podawało swoje zrozumienie za wykładnię dla wszystkich członków........a spójrz na chrzescijan ilu ich jest......... a którzy są "wybrani " przez Boga? PO MIŁOŚCI ICH POZNACIE......... Starajmy się kochac wszystko i wszystkich a byc może , o ile istnieje Bóg, zasłuzymy w jego oczach na zbawienie....... o ile jakies zbawienie jest.......
Tak naprawdę chodzi tylko o to, że organizacja jedyna słuszna NIE KIERUJE SIE MIŁOŚCIĄ , i dlatego każdy musi poszukac swojej własnej drogi do Boga......... tyle tylko, ze nie zrozumiesz tego, ponieważ nikt, kto jest w organizacji nie potrafi stanąc z boku i spojrzeć na temat bez "Ograniczeń" umysłu, które ma będac w organizacji......
nie potrafiłam uwierzyć.......

#11 fspy2

fspy2

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 9 Postów

Napisano 2006-01-22, godz. 09:56

Podpisując się pod swoimi własnymi zasadami - spełniam wolę Boża czyli dokonuję wyboru. Taka jest jego wola - abym obrał własną scieżkę i własne zasady.

Żeby nie było cięzko - Bóg nas obdarzył sumieniem.
Sumienie to głos Boży, pomocny w rozwiązywaniu problemów.

Nie ma czegoś takiego jak Boże zakazy i nakazy.
W ten sposób Bóg sam by sobie zaprzeczył.


Czy możesz sprecyzować pojęcie "dobry człowiek"?
Albo jeśli wolisz "zły człowiek"...

Pozdrawiam.

#12 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-22, godz. 10:15

Proszę, kolega Łajt Det już nawet zastanawia się za Jezusa, czy powinien nas kochać, czy nie :D :D . Nieźle, ciekawe, co będzie dalej? Prawdopodobnie jakiś sąd ostateczny dla odstępców :P .

My nie mamy alternatywy? To raczej zaślepieni SJ jej nie mają, bo albo muszą być niewolnikami niewolnika, albo wypad B) , wieczne potępienie i sio do psów i czarownic :lol: .

Może większość z nas nie jest ideałami, ale każdy stara się żyć w zgodzie z własnym sumieniem. I większość z nas nie potrzebuje strażników sumień, zwłaszcza jeśli są nimi niedouczeni kmiotkowie z wiadomej organizacji. Żenada.

White, czytaj sobie dalej to forum, jeśli taka Twoja wola. Ale wyluzuj z pewnymi sądami, bo świadczą one tylko przeciwko Tobie. A osąd innych pozostaw wyższej instancji.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#13 rikibaka

rikibaka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 142 Postów
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2006-01-22, godz. 23:18

Na niczym nie zostawicie suchej nitki.

Ale już o wiele gorzej jest, gdy dochodzi do podania rozsądnej alternatywy.

Hymmm... podobnie nałogowi palacze rzucając palenie chcieliby jakąś alternatywę dla palenia. 'Mówicie że palenie jest szkodliwe, zabija itd a nie podajecie alternatywnego nieszkodliwego nałogu.'
Tak naprawdę zadna alternatywa nie jest potrzebna. Rzucając palenie nie musisz wpadać w inny nałóg, podobnie opuszczając Organizację nie musisz z miejsca trafiać pod skrzydła innego wyznania. Jeśli mozna wykazać że cos jest błędnego to tu sie to wykazuje, to wszystko. Gotowej recepty "co zamiast" nie ma. Sam musisz znaleźć swą drogę.

W tym przypadku wy zdecydowaliście się wyjść "na zewnątrz".
Kiepska to alternatywa.

Może i kiepska ale na pewno nie gorsza od tkwienia po uszy w fałszu.

Powodzenia w podejmowaniu decyzji.

#14 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2006-01-22, godz. 23:59

Alternatywa dla WTSu i Organizacji jest wolnosc, po prostu :)
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#15 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2006-01-23, godz. 00:31

Wolnosc, ktora SJ utozsamiaja ze swiatem podleglym szatanowi, nieprawdaz??

Wolnosc, ktora Bog dal czlowiekowi na poczatku jego istnienia, przez ktora z raju trafilismy na ziemie :)

Ale latwiej miec zaklepany raj na ziemii za przynaleznosc do Organizacji, niz cale zycie starac sie byc dobrym chrzescijaninem, upadac, watpic, grzeszyc i wierzyc, ze milosc Boga jest silniejsza niz wszystko, niz samo pieklo nawet.....

:)
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#16 ariadna

ariadna

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 66 Postów

Napisano 2006-01-23, godz. 10:11

Chyba trochę przesadziłeś z tytułem tego wątku (napisanego z błędem zresztą <_< ). Te parę banalnych zwrotów nazywasz miażdżącą krytyką? Śmiechu warte!
Zakładanie takich wątków to woda na młyn uczestników tego forum. Twój głos niczego nie zmieni. Mam nadzieję, że nie jesteś aż tak naiwny, żeby w to wierzyć. Chciaż mogę się mylić, ktoś, kto zatytułował wątek w ten sposób, ma chyba słaby kontakt z rzeczywistością :P

#17 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-01-23, godz. 13:40

Adriana, ty chyba nie byłaś ŚJ.
Przecież to, co pisze Biała Śmierć, jest normalnym i nieuniknionym etapem postrzegania rzeczywistości na wylocie z organizacji. Prawie każdy z nas dzień przed albo dzień po odejściu pogardzał odstępcami, a sprzeczność tłumaczył sobie, że inni odstepcy są niedobrzy a on jest akurat tym jedynym wyjątkowym, który ma rację.

Iluż z nas, "z przyzwyczajenia", odwracało głowę, widząc kogoś wykluczonego?

Przecież my, ex-y, też kiedyś rozumowaliśmy tak jak dzisiaj mówi nasz kolega znad jeziora.

#18 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-01-23, godz. 14:52

ba Sebastian, nie wiedzieć czemu taka osoba była uważana za coś szczególnie wstrętnego, gorszego, "trędowatego" i tak się zastanawiam gdzie podziewa się ta miłość obrazkowa? wzamian NAMAWIA się do nienawiści ? ! nawet rodziny takiego deliwenta bedace SJ uważa się już za coś gorszego!
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#19 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-01-23, godz. 15:04

nienawiść do odstępców jest faktem.

i faktem jest również to, że każdy odstępca, w okresie "przejściowym", przeżywa okres nienawiści do innych odstępców. Potem, wskutek przebywania w "złym świecie", jest w nim co raz więcej miłości, a co raz mniej nienawiści... Ot, paradoks... ;)

#20 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-24, godz. 09:22

Szczerze mówiąc ja nie miałem nienawiści do odstępców. Raczej mnie intrygowali, ciekawili, dlaczego odeszli od jedynej prawdziwej religii skoro wiedzieli, że "u nas" jest "prawda". Co nimi kierowało? Czyżby zaparli się Boga i nie mieli ochoty na życie wieczne? Dlaczego będąc kilkanaście lat w organizacji postanowili z niej odejść? Jeszcze bardziej mnie ciekawiło dlaczego "niewolnik" zabrania czytania publikacji "odstępczych". Byłem zawsze zdania, że skoro u nas jest prawda to z łatwością się obroni, a czytając "wypociny" ludzi, którzy są przeciwko niewolnikowi i organizacji, można lepiej przygotować się do rozmowy z nimi i tym bardziej utwierdzić się w prawdzie.

Aczkolwiek, nawet po odejściu od śJ, byłem bardzo ostrożny jeśli chodzi o opinnie innych osób na temat WTS. Co prawda ciekawy, ale ostrożny. Zanim zacząłem tutaj pisać, przez jakiś czas obserwowałem to forum. Przeczytałem wszystkie posty Liberala, Iszbina, Arka Wiśniewskiego, trochę Olo, jb, brata jaracza, janka lewandowskiego i może tam jeszcze kogoś. Przeczytałem mnówstwo artykułów za mieszczonych na brooklyn spółka bez odpowiedzialności oraz słowa nadziei. Dopiero gdy się upewniłem, że coś jest faktycznie na rzeczy zacząłem pisać.

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych