chcialbys zeby tak bylo ale to wcale nie znaczy ze tak jest.
Aurora, to co ja chcę to jest mało ważne. Liczy się rzeczywistość, lecz czym ona jest?
Myślisz, że ja nie miałem konfliktu z Bogiem? Miałem i to, aby jeden.
czasami nie chcemy widziec prawdy bo burzy nam swiat dziecinnych marzen i fikcji.
Gdybym nie chciał odnaleźć prawdy to do tej pory byłbym katolikiem, lub świadkiem Jehowy. Stałem się chciwy prawdy, dla niej stałem się tułaczem i odludkiem, tak straszną cenę się płaci za próbę jej odnalezienia.
Lecz czym jest prawda? Dla każdego z nas ma ona inne znaczenie, inny odcień tego samego koloru, lub w ogóle zupełnie inną barwę. I uwierz mi, gdyby udało mi się odnaleźć dziecinny świat marzeń i fikcji to był bym najprawdopodobniej 5-krotnie szczęśliwszym człowiekiem niż jestem teraz. Czasami z zazdrością spoglądałem na ludzi w zborze z klapkami na oczach, dla których liczyło się tylko głoszenie. Byli szczęśliwsi ode mnie bo mieli poczucie wykonywania misji, misji dla Stwórcy. Za poznanie prawdziwej PRAWDY płaci się czasami straszliwą cenę, ponieważ prawda o świecie nie jest taka różowa, jednokolorowa jakby chcieli by ją widzieć niepoprawni optymiści. Za poznanie prawdy, w pierwszej chwili płaci się dotkliwym bólem, ale gdy poukłada sobie człowiek wszystkie fakty w jedną całość to może od nowa zacząć się budować na tym oczyszczonym ogniem fundamencie.
nie uciekaj od faktow!
A czym są fakty? Już to napisałem wcześniej. Każdy z nas ma inną percepcję spostrzegania świata. Od czego ona zależy? Od wielu czynników. Od genów, inteligencji, wychowania oraz od naszego nastawienia do życia. Inaczej świat postrzegają pesymiści, inaczej optymiści. I dla każdego z nich ten sam fakt będzie inaczej interpretowany.
Swego czasu wydawało mi się, że wpadłem w głębie rzeczywistego poznania Stwórcy. Wydawało się niemalże, że stanąłem przed nim twarzą w twarz. Lecz cóż to była za prawda? To była prawda pesymisty, człowieka pogrążonego w depresji, zepchniętego z krawędzi życia w sam środek piekła ludzkiego umysłu. Wiesz jak czasem życie BOLI? Może wiesz, może nie. Optymiści, którzy widzą zupełnie inną prawdę tego nie wiedzą.
nie skomentowales ;liczb 31 :13-18
skomentuj to tez biblia !
A mi się wydaje, że skomentowałem. Napisałem o tym jak spostrzegam teraz rzeczywistość i Boga w poście do White Death'a. Izrael był kiedyś "dzieckiem" Boga. Bóg go po prostu ochraniał, tak jak każdy rodzic ochrania swoje dzieci.
Dlaczego dostrzegasz tyle zła w Bogu? Myślisz, że poznałeś prawdę, tak jak kiedyś ja? Jest to tylko jedna z wielu prawd. Napisałeś mi, abym przyjrzał się faktom. Oto teraz ja proponuję Tobie to samo. Przyjrzyj się faktom, które ja teraz podam.
Po pierwsze. Bóg jest Wszechmocny. Gdyby chciał to by tego fragmentu nie było w Piśmie Świętym. O czym świadczy to, że pozwolił go tam zamieścić? Moim zdaniem o uczciwości Boga względem ludzi. Bóg jest szczery przed ludźmi i taka jest właśnie prawda.
Po drugie. Ja czytam obydwie księgi Boga, które nam tu pozostawił na ziemi. Pierwsza księga to Biblia, druga to przyroda. Należy również obserwować przyrodę, aby dowiedzieć się jakie podejście do człowieka ma Bóg. Zobacz ile stworzył pięknych rzeczy dla człowieka. Szum morza, który uspokaja zmęczonego człowieka (mieszkam bardzo blisko morza, to wiem
), piękne zapachy kwiatów, owoców, zapach pieczonego chleba, a i również piękny zapach kobiety.
Nie podoba Ci się? Ile dał Bóg rodzajów smaku człowiekowi? Mnóstwo. Ja uwielbiam te dary Boga dla ludzi. Lubię rozkoszować się miąższem bananów, winogron, jabłek i wielu innych owoców. Myślisz, że zły Bóg dałby takie dary człowiekowi?
A teraz trzecia sprawa. Bóg gdyby chciał być zły to już by teraz nam wyrządzał krzywdę. Cóż stałoby na przeszkodzie, aby bawił się nami jak zabawkami, jak kukiełkami? Mógłby na dwie minuty zabrać nam tlen z planety i przy tym całkiem fajnie się bawić. Mógłby sprawić, żeby wyparowała woda w morzach. Mógłby wszystko z nami robić, ale tego nie robi. Dlaczego? Ponieważ nie jest złym Bogiem. To tylko my ludzie nie potrafimy go pojąć.
Aurora, to jak interpretujesz Boga zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. To czy będziesz szczęśliwy czy nie, tak samo jest zależne tylko i wyłącznie od Ciebie.
Napisałem w sposób może i bardzo naiwny, ale napisałem tak jak ja to widzę. Nie zmuszaj mnie do tego, abym miał oglądać świat Twoimi oczami, ponieważ ja już kiedyś byłem na dnie depresji i nie mam zamiaru do tego z powrotem wracać.
pzdr.