Zapraszam byłych ŚJ z okolic Trójmiasta
#1
Napisano 2006-02-25, godz. 13:09
Jeśli odszedłeś z Organizacji ŚJ, jesteś z okolic Trójmiasta i chciałbyś mieć kontakt z kochającymi Jezusa chrześcijanami - daj proszę znać. Serdecznie zapraszam Cię także na niedzielne nabożeństwo i wspólny obiad - ndz ul. Wyspiańskiego 28, Gdańsk-Wrzeszcz (Księgarnia CLC).
Pozdrawiam,
Z Bogiem,
Pawel
[email protected]
gg: 533032
www.gdansk.reformacja.pl
PS. Proszę daj także znać jeśli miał(a)byś jakieś wątpliwości związane z doktryną, praktyką i nauczaniem ŚJ.
www.pbartosik.blogspot.com
#2
Napisano 2006-08-08, godz. 20:05
Piszę w sprawie auktualnienia danych.
Obecnie nasze nabożeństwa odbywają się w Szkole Podstawowej nr 50 przy ul. Grobla IV na gdańskiej starówce. Blisko kościoła Mariackiego. Zapraszam w każdą ndz o godz. 10:00.
Więcej informacji na stronie: www.gdansk.reformacja.pl
Zapraszam wszystkich chętnych. Nawet obecnych ŚJ :-)
Paweł
www.pbartosik.blogspot.com
#3
Napisano 2006-08-08, godz. 21:23
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#4
Napisano 2006-08-08, godz. 21:30
a ja mam pytanie po co i w jakim celu ?
żeby spadli z deszczu pod rynnę
#5
Napisano 2006-08-09, godz. 17:11
a ja mam pytanie po co i w jakim celu ?
Jak to po co? A po co Bóg nakazał chrześcijanom gromadzić się wspólnie, słuchac Słowa Bożego i spożywać chleb i wino podczas Wieczerzy Pańskiej?
www.pbartosik.blogspot.com
#6
Napisano 2006-08-09, godz. 17:48
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#7
Napisano 2006-08-09, godz. 18:00
„Wychowanie i dotychczasowa służba: Wychowany był w rodzinie o tradycji rzymsko-katolickiej, której zawdzięcza szacunek wobec Boga i nauczania Pisma Św. Po swoim nawróceniu był członkiem, a następnie (od 01.IX.2001) pastorem młodzieżowym (oraz misjonarzem) w Pierwszym Zborze Chrześcijan Baptystów w Gdańsku. Do dziś ów kościół pozostaje Pawłowi drogi. W lutym 2005 r. wraz z żoną przenieśli członkostwo do Ewangelicznego Kościoła Reformowanego we Wrocławiu, który oddelegował Pawła do służby zakładania Ewangelicznego Kościoła Reformowanego w Gdańsku.
Szczerze powiedziawszy nie obraz się : zmieniasz te kościoły jak rękawiczki: wczoraj tam, dzisiaj tu a jutro?
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#8
Napisano 2006-08-10, godz. 09:27
Szczerze powiedziawszy nie obraz się : zmieniasz te kościoły jak rękawiczki: wczoraj tam, dzisiaj tu a jutro?
Sebol czepiasz się. Pastor zmienia jedynie lokale, jak już wyjaśniał, co niestety wycieło
#9
Napisano 2006-08-10, godz. 18:59
Nie tylko poprzez to forum zachęcamy ludzi do społeczności z Bogiem i Jego Ludem. Oczywiście, że nie zapraszamy nie tylko ex-ŚJ. Każdy jest zaproszony! Reprezentuję, jak pewnie już zauważyłeś Ewangeliczny Kościół Reformowany.a czy tylko "łowisz" ludzi na tym forum? czy Twoje zaproszenie jest skierowane tylko do ex-SJ? i jaki kościół reprezentujesz?
Pozdrawiam,
Paweł
To są zmiany w "gronie rodziny". Najważniejszy w tym wszystkim jest Jezus i Jego Słowo przy którym dzięki Jego łasce mogę trwać.Szczerze powiedziawszy nie obraz się : zmieniasz te kościoły jak rękawiczki: wczoraj tam, dzisiaj tu a jutro?
Zauważ zresztą, że większość osób na tym forum również zmienia wyznania "jak rękawiczki" i nie masz prawa im tego zarzucać. Mnie akurat to zachęca w nich. Byli najpierw członkami KK, potem szukając trafili do ŚJ, teraz są albo "wolnymi elektronami" albo dołączają (dzięki Bogu) do kościołów protestanckich. Nie zniechęcają się, ale wytrwale i z nadzieją szukają woli Bożej. Chcę czynić to samo. I Ciebie także do tego zachęcam. Oczywiście wygodne życie w utartych schematach myślenia jest wygodne - jednak brama do życia jest wąska.
Zachęcam do poszukiwań.
Nie wiem o czym mówisz.Sebol czepiasz się. Pastor zmienia jedynie lokale, jak już wyjaśniał, co niestety wycieło
www.pbartosik.blogspot.com
#10
Napisano 2006-08-10, godz. 19:08
Pastorze PawleTo są zmiany w "gronie rodziny". Najważniejszy w tym wszystkim jest Jezus i Jego Słowo przy którym dzięki Jego łasce mogę trwać.
Wybacz za osobiste pytanie, ale zaciekawiło mnie, dlaczego zamiast budować Kościół Baptystów przeniosłeś się do EKR?
A co do wypowiedzi widać pomyliłem się z twoim wyjaśnieniem dlaczego zmieniłeś lokum spotkań, przepraszam.
#11
Napisano 2006-08-10, godz. 19:16
Pastorze Pawle
Wybacz za osobiste pytanie, ale zaciekawiło mnie, dlaczego zamiast budować Kościół Baptystów przeniosłeś się do EKR?
A co do wypowiedzi widać pomyliłem się z twoim wyjaśnieniem dlaczego zmieniłeś lokum spotkań, przepraszam.
1. Chodziło o zrozumienie pewnych spraw. Moim zdaniem drugorzędnych, ale wciąż ważnych (samej natury kościoła, przymierza i miejsca w nim dzieci, sakramentów).
2. Nie zrozumiałem, że chodzi Ci o zmianę miejsca naszych nabożeństw. Powód był prozaiczny: po prostu w Szkole Podst. nr 50 mamy możliwość spotykać się rano.
Mam nadzieję, że to odpowiada na Twoje pytanie. Daj znać. Pozdrawiam.
www.pbartosik.blogspot.com
#12
Napisano 2006-08-10, godz. 19:19
na pkt 1. nie zabardzo rozumiem, ale ponieważ to forum o śJ, to ewentualne dalsze wyjaśnienia to na pw.1. Chodziło o zrozumienie pewnych spraw. Moim zdaniem drugorzędnych, ale wciąż ważnych (samej natury kościoła, przymierza i miejsca w nim dzieci, sakramentów).
2. Nie zrozumiałem, że chodzi Ci o zmianę miejsca naszych nabożeństw. Powód był prozaiczny: po prostu w Szkole Podst. nr 50 mamy możliwość spotykać się rano.
Mam nadzieję, że to odpowiada na Twoje pytanie. Daj znać. Pozdrawiam.
#13
Napisano 2006-08-10, godz. 19:27
zgadzam sieZauważ zresztą, że większość osób na tym forum również zmienia wyznania "jak rękawiczki" i nie masz prawa im tego zarzucać.
tylko wiesz ja sądze tak jak Maryhna, że mozna wejść z deszczu pod rynne, a zwłaszcza ludzie wychodzący z organizacji w większości sa podatni na wpływy niebezpiecznych sekt, gdyż sa o ludzie w większości szczerze oddani Bogu!
Mnie akurat to zachęca w nich. Byli najpierw członkami KK, potem szukając trafili do ŚJ, teraz są albo "wolnymi elektronami" albo dołączają (dzięki Bogu) do kościołów protestanckich. Nie zniechęcają się, ale wytrwale i z nadzieją szukają woli Bożej.
a co uważasz ze KK jest zły?
dlaczego uważasz, że przyłączając się do kościołów protestanckich musza za to dziekować Bogu? a może generalnie chrzescijanstwo nie prowadzi do prawdy i czegoś co nazywamy Bogiem?
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#14
Napisano 2006-08-10, godz. 22:36
A tak na marginesie, słusznie Sebolek zaznaczył, ze dla nas każde przyłaczenie sie do jakiejkolwiek innej "wiary" to jak wejście z deszczu pod rynnę (czytaj z jednej sekty w drugą), taka prawda, masz rozum-sam nim zawiaduj, bez pomocy starszych zborów, kapłanów czy pastorów....
#15
Napisano 2006-08-11, godz. 08:33
zgadzam sie
tylko wiesz ja sądze tak jak Maryhna, że mozna wejść z deszczu pod rynne, a zwłaszcza ludzie wychodzący z organizacji w większości sa podatni na wpływy niebezpiecznych sekt, gdyż sa o ludzie w większości szczerze oddani Bogu!
a co uważasz ze KK jest zły?
dlaczego uważasz, że przyłączając się do kościołów protestanckich musza za to dziekować Bogu? a może generalnie chrzescijanstwo nie prowadzi do prawdy i czegoś co nazywamy Bogiem?
1. Dlatego lepiej by byli oddani Bogu w kontekście kościoła chrześcijańskiego, a nie sekty. Dlatego zachęcamy ich do tego, by szukali społeczności z chrześcijanami, a nie sekciarzami.
2. KK jest wg mnie kościołem chrześcijańskim, choć mocno zepsutym w swoich doktrynach. Poprzez postawienie autorytetu poza Biblią (papież, Tradycja, Urząd Nauczycielski) w pewnych sprawach KK odszedł od biblijnego nauczania. Dlatego zachęcałbym raczej do szukania społeczności w kościołach protestanckich niż w KK.
3. Kościoły protestanckie nie są idealne i mają swoje problemy. Ale mówiąc najogólniej mają wspólne i zdrowe fundamenty na których można rozwijać więź z Bogiem (Tylko Pismo, Tylko łaska, Tylko wiara, Tylko Chrystus, Tylko Bogu należy się chwała).
A do Boga prowadzi Jezus Chrystus, a nie chrześcijaństwo jako takie. Jednak Jezus założył kościół, który jest Jego Ciałem. Dlatego ważne jest byśmy wzrastali i służyli innym darami w społeczności kościoła, a nie poza nim.
www.pbartosik.blogspot.com
#16
Napisano 2006-08-11, godz. 08:43
Pastorze Pawle.... po kiego grzyba szukać woli bożej skoro sie ma własna wolną wolę?
A tak na marginesie, słusznie Sebolek zaznaczył, ze dla nas każde przyłaczenie sie do jakiejkolwiek innej "wiary" to jak wejście z deszczu pod rynnę (czytaj z jednej sekty w drugą), taka prawda, masz rozum-sam nim zawiaduj, bez pomocy starszych zborów, kapłanów czy pastorów....
Droga Maryhno,
1. Pan Jezus uczył nas takiej ładnej modlitwy w której mówimy do Ojca w Niebie: "Bądź WOLA TWOJA jako w niebie tak i na ziemi." Czy te słowa wyrażają pragnienie Twojego serca?
Problem w tym, że ludzie wolą szukać woli Niewolnika, Papieża lub swojej własnej. Dziecko Boże szuka woli Ojca w niebie i ma radość z poznawania i pełnienia jej.
2. Nie każdą "wiarę" nalezy wkładać do jednego worka. Jest wiara, która daje życie (wiara w Chrystusa i Jego Słowo) lub wiara fałszywa, która prowadzi do śmierci. Pismo Św. jest drogowskazem do wiary prawdziwej, która daje życie. Zachęcam do poznawania Chrystusa i polegania na Nim, nie na ludziach.
Żaden kościół ani pastor nie są nieomylni i nie dają zbawienia. Bóg jednak w swojej mądrości i dobroci dał nam kościół i nauczycieli w nim byśmy wzrastali ku dojrzałości. Ja jestem Jemu za to wdzięczny.
Oczywiście kwestia wyboru danego kościoła - to oddzielny problem. Jest kilka rzeczy na które zwracałbym uwagę. Ale to już dotyczy osób, które szukają społeczności z dziećmi Bożymi i Ciałem Chrystsusa.
Gorąco do tego zachęcam.
Z serdecznym pozdrowieniem,
Paweł
www.pbartosik.blogspot.com
#17
Napisano 2006-08-11, godz. 08:55
1. Dlatego lepiej by byli oddani Bogu w kontekście kościoła chrześcijańskiego, a nie sekty. Dlatego zachęcamy ich do tego, by szukali społeczności z chrześcijanami, a nie sekciarzami.
Dywagowałabym ze stwierdzeniem "a nie sekciarzami"...
2. KK jest wg mnie kościołem chrześcijańskim, choć mocno zepsutym w swoich doktrynach. Poprzez postawienie autorytetu poza Biblią (papież, Tradycja, Urząd Nauczycielski) w pewnych sprawach KK odszedł od biblijnego nauczania. Dlatego zachęcałbym raczej do szukania społeczności w kościołach protestanckich niż w KK.
Taa.... a do niedawna cały kraj płakał i kajał sie po smierci JPII a niemalże każdy katolik, babtysta czy nawet spora ilość sj ubolewałi nad stratą "takiego autorytetu" w wierze chrzescijańskiej czy tym podobnej...
I jeszcze jedno, skoro odejściem dla Ciebie od biblijnego nauczania jest postawienie kogos na czele koscioła i chrzescijan to wychodzi na to, ze zapomniałes o tym, że sam Jezus wg. Biblii (o której tak czesto wspominasz) wskazał jednego takiego człowieka który miał zasiadac "na tronie Piotrowym" (jak go sie teraz nazywa" czytaj: na czele koscioła.
3. Kościoły protestanckie nie są idealne i mają swoje problemy. Ale mówiąc najogólniej mają wspólne i zdrowe fundamenty na których można rozwijać więź z Bogiem (Tylko Pismo, Tylko łaska, Tylko wiara, Tylko Chrystus, Tylko Bogu należy się chwała).
A do Boga prowadzi Jezus Chrystus, a nie chrześcijaństwo jako takie. Jednak Jezus założył kościół, który jest Jego Ciałem. Dlatego ważne jest byśmy wzrastali i służyli innym darami w społeczności kościoła, a nie poza nim.
Z tą prędkością zmian decyzji co do faktu przynalezności religijnej pastorze, juz niedługo przejdziesz na Islam (wybacz cynizm ale znam już takiego jednego co to z sj wpakował sie do kk a później w kolejne stopnie wtajemniczenia w kk i nadal mam obiekcje czy juz teraz jest w słusznej "prawdzie", czy przypadkiem za rok nie odnajdzie kolejnej-bo przeciez do niedawna to sj było "jedyna słuszną drogą i prawdą"; tak jak dla Ciebie jedyną i słuszną był kk)
#18
Napisano 2006-08-11, godz. 13:36
Mario, ja znam kilku exSJ, którzy powrócili do kościoła katolickiego, nie mają obiekcji, czy są w słusznej prawdzie, poza tym kościół katolicki nie objawia swojej prawdy stopniowo, więc trochę niezrozumiałe dla mnie jest zdanie - "wpakował sie do kk a później w kolejne stopnie wtajemniczenia w kk". Być może pomyliłaś KK z Zakonem"Srebrna Gwiazda", tam stopni wtajemniczenia jest sporo.Dywagowałabym ze stwierdzeniem "a nie sekciarzami"...
Taa.... a do niedawna cały kraj płakał i kajał sie po smierci JPII a niemalże każdy katolik, babtysta czy nawet spora ilość sj ubolewałi nad stratą "takiego autorytetu" w wierze chrzescijańskiej czy tym podobnej...
I jeszcze jedno, skoro odejściem dla Ciebie od biblijnego nauczania jest postawienie kogos na czele koscioła i chrzescijan to wychodzi na to, ze zapomniałes o tym, że sam Jezus wg. Biblii (o której tak czesto wspominasz) wskazał jednego takiego człowieka który miał zasiadac "na tronie Piotrowym" (jak go sie teraz nazywa" czytaj: na czele koscioła.
Z tą prędkością zmian decyzji co do faktu przynalezności religijnej pastorze, juz niedługo przejdziesz na Islam (wybacz cynizm ale znam już takiego jednego co to z sj wpakował sie do kk a później w kolejne stopnie wtajemniczenia w kk i nadal mam obiekcje czy juz teraz jest w słusznej "prawdzie", czy przypadkiem za rok nie odnajdzie kolejnej-bo przeciez do niedawna to sj było "jedyna słuszną drogą i prawdą"; tak jak dla Ciebie jedyną i słuszną był kk)
Mam jeszcze inne wątpliwości, czytając ten post, a mianowicie chciałabym poznać choć jednego świadka Jehowy, z tej sporej ilości ubolewających po śmierci papieża. "Wybacz cynizm", ale odniosłam wrażenie, że bardzo chcesz się wykazać, wiesz, że "gdzieś dzwonią" tylko jeszcze nie wiesz, w którym kościele.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#19
Napisano 2006-08-11, godz. 13:52
Mario, ja znam kilku exSJ, którzy powrócili do kościoła katolickiego, nie mają obiekcji, czy są w słusznej prawdzie, poza tym kościół katolicki nie objawia swojej prawdy stopniowo, więc trochę niezrozumiałe dla mnie jest zdanie - "wpakował sie do kk a później w kolejne stopnie wtajemniczenia w kk".
Powiedzmy, ze niekoniecznie o stopnie wtajemniczenia mi chodziło, raczej o odłamy a tych jest kilka....
Mam jeszcze inne wątpliwości, czytając ten post, a mianowicie chciałabym poznać choć jednego świadka Jehowy, z tej sporej ilości ubolewających po śmierci papieża. "Wybacz cynizm", ale odniosłam wrażenie, że bardzo chcesz się wykazać, wiesz, że "gdzieś dzwonią" tylko jeszcze nie wiesz, w którym kościele.
Słonko znam kilku w swoim okręgu i akuratnie okazuje sie że "wiem gdzie dzwonią" .. nie pisałabym takich rzeczy bez pokrycia jakiegokolwiek...
ps: a teraz zmykam, bo jade na wakacje, jak wróce chętnie podywaguję w tym temacie
buziaki
Maryś
#20
Napisano 2006-08-11, godz. 14:13
Udanych wakacji.
Paweł
www.pbartosik.blogspot.com
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych