53 replies to this topic

[pawel r]

Drodzy bracia i... siostry (żeby nie było) jednym z moich zainteresowań jest jak wiadomo religią Świadków Jehowy. Jest to u mnie związane z tym że pomogli mi rozwinąć się w kwestii wiary i poznania tego kim jestem i co mówi do nas Bóg. Dziękuję im że dzięki nim stałem się osobą świadomą i dzięki temu wybrałem swoją wspólnotę, a dokłaniej kościół rzymskokatolicki. Niemniej nigdy nie miałem okazji ani spotykać się przez dłuższy czas z ŚJ (z powodu bardzo wielu dziwnych sytuacji) ani być w ich Sali Królestwa.

Naszło mnie takie jednak dywagowanie ponieważ kilka razy spotkałem się regularnie pod koniec wakacji z jednym małżeństwem ŚJ ale nie było to nic konkretnie tematycznego. Pomyślałem sobie jednak czy ciekawaym doświadczeniem nie było by skożystać z możliwości pójścia do nich do Sali K.? Poobserwowanie Zajęcie im trochę czasu i poznanie od wewnątrz. A może sprawdzenia empirycznego jak odpowiadają na konkretne materiały (które na ogół nikt im nie przedstawia bo z reguły wszyscy ich kojażą z brakiem zgody na transfuzję) które kłócą się z ich nauką z Brooklynu.

Co wy o tym myślicie drodzy bracia... i siostry Ma to sens? Chociażby ten poznania lepszego, zajęcia im czasu ? Zwłaszcza interesuje mnie zdanie paru takich jednych jak Dementor, brat Jaracz, sebol, jb (dżejbi ), lantis, Liberal itd No to z ciekawości poprostu co myslicie o tym.

A jeśli będziecie nawet za to jak byście to widzieli jako że obecnie nie mam miejsca gdzie ich zaprosić (akademik to chyba dość dziwne miejsce ) czy iść do nich do Sali K.? A jak byście widzieli to od strony merytorycznych argumentów w dysputach?

Jestem ciekaw waszych wszelkich opini wobec takiego pomysłu

[sebol]

jak najbardziej Ciebie zachęcam na udanie się! Jeżeli chcesz zobaczyć trochę satyrycznego tyatru to proponuję udać się na zebranie tzw. TSSK i NSK - odbywa się w dniach powszednich tygodnia! a jeżeli chcesz wziąć udział w Rozmowach w Tłoku to proponuję niedzielne (niekiedy sobotnie ) zebranie Studium Strażnicy + w gratis Wykład publiczny ;-)

[Terebint]

Możesz ich poobserwować. Dlaczego nie? Na twoim miejscu bym pochodził trochę do nich na zebrania, zwrócił uwagę jak nauczają starsi zboru, jakie mają wykłady. A później mógłbyś spytać się kiedy przyjeżdża nadzorca (co pół roku są takie wizyty) i poprzychodzić na zebrania, kiedy on jest i porównać jego nauki z naukami starszych zboru. Wtedy zobaczysz "coś dziwnego". I to nie tylko w jednej kwestii.

pzdr.

[pawel r]

A macie pomysły jakieś jakie tematy z nimi poruszać i jakim się materiałami posługiwać (materiałów sporo mam) ??

[polarm]

A macie pomysły jakieś jakie tematy z nimi poruszać i jakim się materiałami posługiwać (materiałów sporo mam) ?? 

Tematy do dyskusji jak najbardziej zaczerpnąć możesz z audycji, o której mowa w > Nowości z kraju i zagranicy>O ŚJ w Radiu Maryja
Za sprawą Iszbina (ISZBIN Post: 2006-02-23 22:27 - czwarty post od góry) z łatwością można to sobie ściągnąć
. Są tam bardzo ciekawe spostrzeżenia ludzi, którzy próbują rozmawiać ze świadkami już od wielu lat. Dzielą się refleksjami i doświadczeniami. Powinno Ci się to przydać. Między innymi sięgają tam do starych książek wydawanych przez Strażnicę. Zresztą co ja tu będę ... posłuchasz ocenisz, moim zdaniem skorzystasz.
Pozdrawiam

[woks]

Pawelku!
Uwazam ze to dobry pomysl, ale...
Po pierwsze na poczatku musisz sobie powiedziec - co tak naprawde chcesz osiagnac? Obserwacja dal samej obserwacji - to dobre dla socjologa - a mysle ze tobie chodzi o cos wiecej. Wiec na poczatku warto okreslic - o co tak naprawde.
Po drugie - musisz sobie uswiadomic, ze to czaowo - dosc kosztowna inwestycja. Aby zdobyc zaufanie, a wiec naprawde dobrze poznac - nie wystarczy pare zebran. Trzeba wejsc w bardziej osobiste kontakty. Znam ludzi - zaangazowanych - ktorzy to z powodzeniem stosuja. Jesli cie to interesuje - skontaktuj sie z www.berea.pol.pl

Pozdrawiam. woks

[brat_jaracz]

Fakt, bardzo ciekawa audycja, choć osobiście za RM nie przepadam.
Paweł, idź jak najbardziej na salę. Rzeczywiście zebrania "szkoleniowe" są znacznie ciekawsze, więcej się dzieje, a poza tym możesz zaobserwować tam szkolenie pewnych mechanizmów (przemówienia, rozmowa przy drzwiach itp.). Jeśli chcesz się ponudzić, idź w niedzielę na wykład . Widzę, że jesteś studentem, więc jakoś to przeżyjesz, bo taki wykład powinien trwać połowę tego, co akademicki (ok. 45 min).
Jeśli chcesz konstruktywnie porozmawiać, nie szukaj zaczepki dogmatycznej, bo spłoszysz głosicieli. Zostaw sobie coś "na deser" (np. krew, rok 1914, rok 1975...).
Wielu SJ to mili ludzie, ale nie próbuj na siłę forsować ich poglądów, bo to nic nie da. Pamiętaj, że chętnie z tobą porozmawiają, bo... zapiszą to sobie "do owocu"

[sebol]

A macie pomysły jakieś jakie tematy z nimi poruszać i jakim się materiałami posługiwać (materiałów sporo mam) ??

eee na zebraniach to akurat bedziesz musiał siedzieć cicho - bo to oni bea mówić, a jak byś chciał podskoczyć to szybko Ciebie wyproszą z sali i tyle po Twojej bytności!

a jeżeli chodzi o materiały i dyskusje to raczej musi to być przeprowadzone w innych okolicznościach! a jak już dojdzie do dyskusji, to postaraj się aby nie zalewali Ciebie wersetami czy też cytatami z literatury, postaraj się aby zaczeli myśleć i mówić od siebie ;-) (w co szczerze watpe aby się to Tobie udało ;-) )

[Noc_spokojna]

Fakt, bardzo ciekawa audycja, choć osobiście za RM nie przepadam.

A ja jak zwykle nie wiem gdzie tej audycji szukać , braciszq pomóż.

eee na zebraniach to akurat bedziesz musiał siedzieć cicho - bo to oni bea mówić, a jak byś chciał podskoczyć to szybko Ciebie wyproszą z sali i tyle po Twojej bytności!

Zniechęciłeś mnie Sebolq, a od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem odwiedzenia Sali Królestwa...ale jak mam siedzieć cicho.....

A macie pomysły jakieś jakie tematy z nimi poruszać i jakim się materiałami posługiwać (materiałów sporo mam) ?? 

Pawełq, jak chcesz posługiwać się materiałami i jeszcze na dodatek mieć "roszczenia do racji" to zapewniam cię, że to będzie twoja pierwsza i ostatnia dyskusja ze świadkami wiem to z własnego doświadczenia, po prostu przyszli (fakt że przetrzymałam ich 3 godziny)...ale więcej się już nie pokazali, choć obiecali, że wrócą za tydzień.

Pozdrawiam cieplutko


Dosia

[Terebint]

Fakt, bardzo ciekawa audycja, choć osobiście za RM nie przepadam.

A ja jak zwykle nie wiem gdzie tej audycji szukać , braciszq pomóż.

Bardzo ciekawa dyskusja. Iszbin wrzucił na serwer w tym poście.

http://watchtower.or...t=0

pzdr.

[brat_jaracz]

Faktycznie, zapomnieliśmy o sprawie elementarnej . Zebrania nie służą dyskusji, tylko "pobieraniu pokarmu". Nawet jeśli zebrani na sali odpowiadają na pytania podczas studium straszaka, to raczej nie mogą wpadać w dygresje, tylko trzymać się treści akapitu. A o przerywaniu wykładu w ogóle nie ma mowy!
Dla stałych bywalców to chleb powszedni, ale jak ktoś po raz pierwszy wybiera się na salę, powinien o tym wiedzieć.
Można pogadać sobie po zebraniu. Na niektórych salach są specjalne pokoiki do takich spotkań. O ile oczywiście bracia nie będą pędzić z powrotem do domu na obiad . Choć, jeśli się ich poprosi o rozmowę, zwłaszcza strasznych, pewnie nie odmówią.

[sebol]

Faktycznie, zapomnieliśmy o sprawie elementarnej . Zebrania nie służą dyskusji, tylko "pobieraniu pokarmu".

no właśnie a przy jedzeniu się nie je ;-)

[pawel r]

dziękuję dziękuję Ja troche jak socjolog, troche jak odkrywca nowych kultur


Nie zamierzam za bardzo na kogoś najeżdżać czy coś w tym stylu. Nie bede wojował na słowa tylko właśnie chciałem się nauczyć takich ludzi poznawać a może i z nimi komunikować a może i naucze się pobudzać niektórych do samodzielnego myslenia hmm...

Może to oni to już takie moje hobby To tak chyba jak żelazo wystawiane na ogień się hartuje

hmmm chtba wszystko poprostu wyjdzie w praniu


PS mam zaproszenie na niedzielne spotkanie w Sali Królestwa na 14 ale chyba za tydzien najszybciej skorzystam

[Fly]

Pawel, ja pisze z drugiej strony barykady (wciąż jeszcze):
Polecam Ci oczywiście zebranie niedzielne, szczególnie wykład. Oczywiście możesz źle trafić, tj. możesz trafić na mało zajmujący temat albo co gorsza na kiepskiego mówcę. Pamiętaj, że nie ma wśród ŚJ zawodowych duchownych ani mówców, więc się nie zniechęcaj jeżeli wykład Cię nie porwie. Dalej, specyfiką polskich zborów jest, że wszyscy się ze wszystkimi witają więc nie wpadaj w panikę jak 100 nieznajomych osób poda Ci rękę.
Polemika na zebraniu Strażnicy faktycznie jest mocno ograniczona. Jak masz pytania albo się nie zgadzasz z głoszonymi tezami, to lepiej odłóż dyskusję na "po zebraniu". Inaczej faktycznie możesz wywołać lekką konsternację prowadzącego.

[brat_jaracz]

Podawanie rąk... Racja, zapomniałem o tej udręce (zwłaszcza w upał) . Nie zdziw się Paweł, jeśli przywitają Cię porządkowi tuż przy wejściu i będą bacznie Ci się przyglądać, najpewniej z uśmiechem. Oni muszą być wyczuleni na różnych sabotażystów . A uśmiech najpewniej może być "przyklejony", choć ktoś może się faktycznie cieszyć, że odwiedziłeś salę. Prawdopodobnie będziesz obiektem ciekawskich spojrzeń, ale tak to już jest w małych i dość zamkniętych społecznościach... Im ładniej się ubierzesz, tym mniej będziesz przykuwał wzrok ciekawskich.

[sebol]

Dalej, specyfiką polskich zborów jest, że wszyscy się ze wszystkimi witają więc nie wpadaj w panikę jak 100 nieznajomych osób poda Ci rękę.

właśnie to też jedna z głupot - podawanie ręki! jakiemu celowi to ma służyć? nawet higieniczna strona te materii pozostawia wiele do życzenia?! nigdy tego macania nie lubiałem - zawsze obawiałem sie jakiejś grzybicy lub innego choróbska !

[sebol]

a najlepiej z marszu założ gajerek, dokładnie sie ogól i w reku trzymaj jakąś torebke ;-) przynajmniej wezmą Ciebie za jakiegoś brata gościnnego, więc oszedzisz sobie udręki ciekawskich oczków ;-)

[pawel r]

No ale... ja nie lubiać się strajać. Ja lubiać być sobą


Jak się ubieram? Na ogół czarbna bluza z kapturem na to kurtka skórzana, spodnie dżinsy, buty trekingowe campusa, do tego mam małą bródkę

I jak może być?


Żebyście mnie źle nie zrozumieli ja tam specjalnie się nie chce wyrywać że się nie zgadzam czy coś tam hehe. Chce raczej poznać zwyczaje, tradycje, argumenty które tam padają i postępowanie (zwłaszcza że nasłuchałem się jak to inni postepóją nie-świadkowie)

Jakoś pomimo leniwego trybu życia lubie wyzwania i jakoś nie straszne mi spojżenia obcych hehe Baaa trudniej by mi było się ubrać tak jak lubię kiedy idę z moją kochaną matulą i jest jakaś okazja świąteczna

[[db]]

Jak się ubieram? Na ogół czarbna bluza z kapturem na to kurtka skórzana, spodnie dżinsy, buty trekingowe campusa, do tego mam małą bródkę

Alien :-)

Dodatkowym powodem zdziwienia będzie to, że przyszedłeś sam - bo z reguły tacy jak Ty przychodzą z jakąś "osobą wprowadzającą" czyli kimś kto ich zaprosił i się nimi dyskretnie na miejscu "opiekuje".

[polarm]

pawel r Posted on 2006-03-03 18:32

Chce raczej poznać zwyczaje, tradycje,

Jeszcze się z nimi nie spotkałeś, a już bluźnisz duszo rogata. Jakie obyczaje, a już nie daj boże tradycje ? Jeden z kardynalnych priorytetów przenajświętszej mateczki to zwalczyć tradycje. A co najgorsze jak będą narodowe. Wszak na chwastach nie wyrośnie "ziarenko prawdy".