Armagedon zaczął się w roku 1997
#1
Napisano 2006-03-20, godz. 13:41
Jeżeli moje przypuszczenia są trafne (zdania prawników są podzielone i wynikają z faktu iż podobnego przypadku nie było do tej pory), kierownictwu związku wyznaniowego SJ w POlsce zostaną postawione poważne zarzuty o charakterze kryminalnym.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#2
Napisano 2006-03-20, godz. 13:47
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#3
Napisano 2006-03-20, godz. 13:47
Wyobrażacie sobie pozew sądowy o brak Armagedonu w 1997?
To będzie niezła heca
Całą sprawę należy traktować jako pomarańczowy hepening
#4
Napisano 2006-03-20, godz. 13:50
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#5
Napisano 2006-03-20, godz. 13:52
#6
Napisano 2006-03-20, godz. 13:56
#7
Napisano 2006-03-20, godz. 13:59
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#8
Napisano 2006-03-20, godz. 14:23
#9
Napisano 2006-03-20, godz. 14:34
#10
Napisano 2006-03-20, godz. 14:44
#11
Napisano 2006-03-20, godz. 15:19
#12
Napisano 2006-03-20, godz. 19:11
Czy chodzi o ukrywanie przed opinią publiczną bulwersującego faktu nastania Armagedonu, czy też złożenie pozwu przeciw Organizacji jest tymże Armagedonem? Powiedzcie, bo sczeznę z ciekawości. Obiecuję, że nie zdradzę tego żadnemu Świadkowi. A prawdziwi Świadkowie przecież nie zaglądają na tą stronę?
#13
Napisano 2006-03-20, godz. 19:29
#14
Napisano 2006-03-20, godz. 20:10
Najbardziej boje się, niekompetencji gdyż jeden nierozważny krok może położyć całą sprawę i niewiele uda się osiągnąć.
Szczegóły zostaną utajnione gdyż Nadarzyn przeglada to forum.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#15
Napisano 2006-03-20, godz. 20:12
Jeżeli sprawa faktycznie nabierze takiego kolorytu i ktokolwiek z moich przyjaciół lub znajomych zostanie dotknięty konsekwencjami takich OpusDei-sowskich działań, to uroczyście oświadczam, że nie chce mieć z panem Arturem nic wspólnego, ani nie uzyska on ode mnie absolutnie żadnych informacji o ŚJ [o co poprosze też wszystkich innych, zajmujących się ŚJ]. Polemika to jedno, a krzywdzenie bliźnich to co innego.
Pzdr.
A member of AJWRB group
#16
Napisano 2006-03-20, godz. 20:13
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#17
Napisano 2006-03-20, godz. 20:23
Osoby te nie ponoszą odpowiedzialności za to co wypisuje Nadarzyn w oficjalnych dokumentach gdyż wina leży wyłącznie po stronie kierownictwa związku wyznaniowego!
Poza tym wątek poborowy jest tutaj najmniej znaczący. Ty LIB dobrze wiesz o co toczy się gra i dziwię się co robisz. I zejdz z tonu bo nikt cię nie będzie prosił o nic, znasz szczegóły sprawy a się wygłupiasz; pomyś zanim coś napiszesz, bo mnie mdli od Twoich głupot.
Jak się upiłeś i masz fazę to idz spać!
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#18
Napisano 2006-03-20, godz. 20:40
No prosze... same inwektywy... cóż za chrześcijańskie podejście...NIkt nie trafi do więzienia z osób które otrzymały zwolnienie od wojska.
Osoby te ponoszą odpowiedzialności za to co wypisuje Nadarzyn w oficjalnych dokumentach gdyż wina leży wyłącznie po stronie kierownictwa związku wyznaniowego!
Poza tym wątek poborowy jest tutaj najmniej znaczący. Ty LIB dobrze wiesz o co toczy się gra i dziwię się co robisz. I zejdz z tonu bo nikt cię nie będzie prosił o nic, znasz szczegóły sprawy a się wygłupiasz; pomyś zanim coś napiszesz, bo mnie mdli od Twoich głupot.
Jak się upiłeś i masz fazę to idz spać!
A przechodząc do rzeczy: O co toczy się gra? O Twoje chore ambicje dokopania WTS?
A niby dlaczego tak Cie boli to, co się dzieje za murami Strażnicy? Ziejesz do nich chorą, zjadliwą nienawiścią. Zastanawiam się do czego się jeszcze posuniesz, żeby dokuczyć bliźniemu [w tym wypadku ŚJ].
Być może, nie wszystko jest idealnie zgodne z prawem, ale czy w KK też wszystko jest OK? Jak to mówił Jezus? Najpierw wyjmij belkę ze swojego oka, a potem bierz się za wyjmowanie słomki z oka brata swego...
Ja wiem [mało tego - jestem pewny], że takim nagłaśnianiem nie osiągniesz niczego pozytywnego dla ŚJ, a nawet oberwie się byłym ŚJ, ale co tam... gdzie drwa rąbia tam i wióry lecą.
A jeśli juz mowa o ludziach z kierownictwa Nadarzyna, to tam też mam kilku znajomych i jakoś nie uśmiecha mi się widzieć ich w więzieniu.
W każdym razie nie popieram Twoich pomysłów Arturze i będę zawsze przeciwny takim zagrywkom, bez względu o kogo by chodziło. To po prostu nie po Bożemu.
....
A member of AJWRB group
#19
Napisano 2006-03-20, godz. 20:58
Oj Panie Liberal. Każdy sądzi według siebie. Głęboko wierzę w to, że Artur wykonuje pewną pracę, która ma obnażyć prawdziwe oblicze przenajświętszej, a robi to w jak najlepiej pojętym interesie prawa i moralności. Dla mnie już od bardzo dawna WTS jest organizacją przestępczą, dla Ciebie chyba też. Co się tak bardzo martwisz. Z tego co na razie wiadomo, że sprawa może wylądować w prokuraturze jest pod dużym znakiem zapytania. Czy ewentualne zaznaczam, ustalenia organów do tego powołanych, które natrafiłyby na twoich przyjaciół lub znajomych chcesz nazywać konsekwencjami "takich OpusDei-sowskich działań" ?. Co Cię tak bardzo niepokoi?Pan Artur chce na podstawie jakiejś teorii spiskowej wyciągnąć "luki" w statucie WTS żeby powsadzać do więzienia Zarząd, a przy okazji wszystkich, którzy skorzystali ze zwolnienie z wojska dzieki WTS.
Jeżeli sprawa faktycznie nabierze takiego kolorytu i ktokolwiek z moich przyjaciół lub znajomych zostanie dotknięty konsekwencjami takich OpusDei-sowskich działań, to uroczyście oświadczam, że nie chce mieć z panem Arturem nic wspólnego, ani nie uzyska on ode mnie absolutnie żadnych informacji o ŚJ [o co poprosze też wszystkich innych, zajmujących się ŚJ]. Polemika to jedno, a krzywdzenie bliźnich to co innego.
Pzdr.
Przecież to Ty i nie tylko, przekonywałeś niejednokrotnie na tym forum jakich to asów adwokatury ma na swoich usługach przewielebna. Wszystko na pewno jest w dobrych rękach, że nie wspomnę o niewątpliwym zaangażowaniu w tą sprawę obu końców słynnej rury ssąco - tłoczącej.
Śpij spokojnie.
PRAWDA BRONI SIĘ SAMA
#20
Napisano 2006-03-21, godz. 06:10
Powódź w zachodniej części kraju, no i w imię "kongresu letniego" zawaliłam rokHmmm, gdyby głębiej się nad tym zastanowić to pewnie były znaki wskazujące na Armagedon akurat w 1997 r. Właśnie sobie przypomniałem, że w tym roku zwinęli mi rower spod monopolowego . Macie jakieś podobne przykłady? Zbierzmy je do kupy
Polemika to jedno, a krzywdzenie bliźnich to co innego.
Pzdr.
I kto to mówi
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych