Armagedon zaczął się w roku 1997
#21
Napisano 2006-03-21, godz. 06:45
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#22
Napisano 2006-03-21, godz. 07:29
Powiedz tylko lIberał, twoich kolegów na AJWRB którzy zostali znalezieni i wywaleni z WTS też zakablowałeś czy to był czysty przypadek?
Na mnie w każdym razie nie licz jak znowu zaczniesz się nad sobą użalac.....
Masz przecież przyjaciół w zarządzie Nadarzyna!
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#23
Napisano 2006-03-21, godz. 10:27
#24
Napisano 2006-03-21, godz. 10:52
hmm nawet jak coś z tego będzie, to wątpie - WTS jednak ma dośc dobrych prawników a jak ich nie ma to ich stać na najlepszych i to nie koniecznie z Polski ! w końcu to brooklynska Rada Żydów ;-)Ja jednak jestem szczerze ciekaw, co Artur ma w zanadrzu. Jeśli wspaniała organizacja ze swym kryształowym kierownictwem złamała prawo, niech za to odpowie. Nie ma w tym żadnego krzywdzenia bliźniego. To tak jakby przymykać oko na sąsiada, który wprawdzie okrada piwnice, "ale to swój chłop". Względem prawa wszyscy są równi, a przynajmniej powinni być.
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#25
Napisano 2006-03-21, godz. 17:03
Nie do końca rozumiem sens twojej wypowiedzi. Wiem jednak, że jakieś tam kokeks wyrażnie stwierdza, iż o znanych przypadkach popełnienia przestępstwa należy informować pod groźbą karnej opowiedzialności, nie mówiąc już o zwykłej ludzkiej trosce o praworządność, poczucie bezpieczeństwa i sprawiedliwości.widzę że wracaja dawne czasy... albo jeszcze nie przeminęły... zagrywka Artura rodem z aparatczykowskiego UB... zero szacunku za konfidenctwo!
Tą zasadę stosuję jak tylko pamiętam. I nie wyobrażam sobie innej postawy.
W przeciwnym wypadku nie mógłbym patrzeć na siebie w lustrze.
Mój szacunek zawsze uzyska osoba, która o każdym znanym przestępstwie powiadomi odpowiednie organy.
Najzwyczajniej w świecie uważam, że przestępcom wszelkiej maści najbardziej do twarzy jest w ubraniach z napisem ZK (zakład karny)
W takim kontekście szokujące są wypowiedzi jak wyżej, autorstwa Liberala.
Na razie mnie zatkało.
Można by zapytać o moralne wzorce, o zdolność rozróżnienia dobra od zła.
#26
Napisano 2006-03-21, godz. 19:28
Kto publicznie zapowiada, ze nie chce widzieć złodzieji, oszustów, bandytów, łobuzów itp za kratkami sam jest złodziejem, oszustem,, bandytą, łobuzem itp.
Ja w każdym razie się trzymam od liberala z daleka, bo za bardzo od niego zgnilizną moralną jedzie!
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#27
Napisano 2006-03-21, godz. 19:57
Kiedyś najeżdżaliście na organizację promującą donosicielstwo. Teraz piszecie, że ten kto nie donosi władzom, jest człowiekiem o niskiej moralności.
To w końcu pochwalacie donosicielstwo czy je potępiacie, bo już się pogubiłem...
A może jak się donosi świadkom Jehowy to jest źle, a jak się donosi NA świadków Jehowy, to jest dobrze?
Czym innym jest powiadomienie władz o przypadku morderstwa czy o gwałcie lub pedofilii, a czym innym jest latanie z tym, że jakieś dane w kwitkach nie pasują...
I proszę mi nic nie pisać o żadnej zgniliźnie. Wszelkie emocje i wątki zapachowe na bok. Ja się pytam o konsekwencję tych, którzy krytykują organizację, a sami postępują podobnie.
#28
Napisano 2006-03-21, godz. 20:00
Dawno , dawno temu ...................................Jakie wzorce?
Dz2:12 Zdumiewali się wszyscy i nie wiedzieli, co myśleć: «Co ma znaczyć?» - mówili jeden do drugiego. 13 «Upili się młodym winem» - drwili inni.
Dz4:17 Aby jednak nie rozpowszechniało się to wśród ludu, zabrońmy im surowo przemawiać do kogokolwiek w to imię!».
Dz4:21 Oni zaś ponowili groźby,.......................................
Dz5:33 Gdy to usłyszeli, wpadli w gniew i chcieli ich zabić...................
Dz6:11 Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: «Słyszeliśmy, jak on mówił bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu». 12 W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn. 13 Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: «Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. 14 Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał»
itd itd
a historia lubi sie powtarzac
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#29
Napisano 2006-03-21, godz. 20:11
A Stefan bredzi coś o fałszywych zarzutach przeciwko Szczepanowi
#30
Napisano 2006-03-21, godz. 20:11
myślę, że wiesz, o co chodzi... Ale gdybyś zapomniał: trzeba odróżnić dwie odmienne rzeczy — kapownictwo i poczucie obowiązku. To po pierwsze. Po drugie chyba jest jednak różnica między przestrzeganiem WYMYSŁÓW w ramach jakiejś organizacji a podporządkowaniem literze ogólnie obowiązującego prawa... Różnica zbyt ewidentna, żeby o niej pisać. Osobiście potępię każdego, kto nie przestrzega prawa, niezależnie od wyznawanej religii. I to chyba jest normalne...? Chyba, bo już wszystko można zrelatywizować...
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#31
Napisano 2006-03-21, godz. 20:14
Np. nakapowanie na sąsiada, że pędzi bimber jest legalne, ale dostaje się etykietkę "kapusia" i wszyscy się taką osobą brzydzą.
#32
Napisano 2006-03-21, godz. 20:30
A procesy amerykańskie wszyscy popierali, o ile się nie mylę?...
Ja w każdym razie z opinią poczekam, aż Artur wyjaśni, o co chodzi
#33
Napisano 2006-03-21, godz. 20:53
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#34
Napisano 2006-03-21, godz. 20:55
Zgadza się, co oczywiście do końca nie jest słuszne... Tym razem chodzi mi jednak o kapownictwo w strukturach organizacji, które nijak ma się do legalizmu, bowiem... nie odnosi się do przepisów prawa.Bracie Jaraczu, akurat w naszej polskiej mentalności odróżnia się legalizm od moralności.
Np. nakapowanie na sąsiada, że pędzi bimber jest legalne, ale dostaje się etykietkę "kapusia" i wszyscy się taką osobą brzydzą.
A jeśli chodzi o przestrzeganie prawa (lub nie) przez SJ, to chyba znów trzeba się odwołać do ich propagandy. Przecież to niemożliwe, żeby swiadek złamał prawo . I właśnie dlatego warto się temu przyjrzeć.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#35
Napisano 2006-03-21, godz. 20:57
Nie wiem, na czym polega to rzekome przestępstwo Nadarzyna, może chodzi o jakieś przekręty podatkowe? Ale jeżeli złamali prawo, to powinni ponieść konsekwencje, obojętnie czy to Świadkowie czy nie.
#36
Napisano 2006-03-22, godz. 00:00
No patrzcie... jestem złodziejem, oszustą, bandytą i łobuzem w jednymJakie wzorce?
Kto publicznie zapowiada, ze nie chce widzieć złodzieji, oszustów, bandytów, łobuzów itp za kratkami sam jest złodziejem, oszustem,, bandytą, łobuzem itp.
Ja w każdym razie się trzymam od liberala z daleka, bo za bardzo od niego zgnilizną moralną jedzie!
A ciekawy jestem czy pan Artyr potórzy to przed sądem w procesie o zniesławienie; pewnie jest dobry w te klocki [chociaż moja przyjaciółka studiująca zaledwie na 2 roku prawa wyśmiała się z każdej jego akcji niby "prawnej"], niemniej mam ochotę wszcząć przeciw panu Arturowi proces o obrazę, groźby karalne, oszczerstwo i szarganie mojego imiemia w środkach masowgo przekazu.
Zapowiada się dobra zabawa.
A member of AJWRB group
#37
Napisano 2006-03-22, godz. 00:52
Sama wiesz bejbe na jakim poziomie "prawniczym" jest pan Artur; dla mnie -laika - to żenada, a co dopiero dla kogoś niby profesjonalnie zjmującego się prawem...I kto to mówi
Ja jestem za ukaraniem WTS za jego zbrodnie, ale to co robi "znawca" ŚJ, pan Artur jest śmieszne. Nie ma on ani żadnej wiedzy, ani żadnego przygotowania, ani nie ma pojęcia kim są ŚJ - i dlatego jestem anty wszelkim jego posunięciom.
Rozumiem, że ma żal, bo jego laska go zostawiła, ale czy to jet powód plucia na wszystko co robi WTS?
Każdy z nas może powołać się na mnóstwo kontrowersyjnych kwestii. ale chyba nikt nie posunie sie do szkodzenia braciom, bo po co? Chyba że się mylę...
APEL:
Panie Arturze, jeżeli jesteś w stanie uzasadnić swoje roszczenia wobec WTS [pomijając wątek romantyczny], to zrób to, ale chyba zapomniałeś o Dziejach 5:38,39.
Pzdr.
A member of AJWRB group
#38
Napisano 2006-03-22, godz. 04:31
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#39
Napisano 2006-03-22, godz. 07:09
To może tak jeszcze pan Liberał, przypomni nam wszystkie moje wpadki prawnicze, tak ,zebym wiedział gdzie mam nabyć wiedzę, co?
Bo ja sobie nie przypominam "akcji". Owszem podałem dwa pomysły, lecz skoro nuikt w czyim interesie nie zechciał skorzystać to już nie mój problem. Poza tym, zadnej kampani nie było.
Ja nie wiem nic o SJ? A ty co wiesz? Przez dwa lata istnienia forum, nikt nie pofatygował się aby sprawdzić i omówic statut i sytuacje SJ w Polsce.
To co piszą SJ w swoim książeczkach a to co zajestrowali to dwie odrębne histoire. I nie ma podziału na zadne korporacje, spółki itd. Jest jeden, jedyny związek wyznaniowy i kropka. On i tylko On ma prawo do korzystania ze wszelkich przywilejów przynależnych przez polskie prawo związką wyznaniowym. Kropka.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#40
Napisano 2006-03-22, godz. 12:36
cara napisano 2006-03-21 22:30
Jeśli dobrze odczytuję treść postów Artura, to tym razem nie chodzi o sprawę kalibru 'pędzenia bimbru'. I nie o dokopanie świadkom, a owarzystwu, które prawa nie przestrzega.
A procesy amerykańskie wszyscy popierali, o ile się nie mylę?...
caro ale w Ameryce to chyba po prostu nie mieli tylu "dobrych" znajomych
A jeśli juz mowa o ludziach z kierownictwa Nadarzyna, to tam też mam kilku znajomych i jakoś nie uśmiecha mi się widzieć ich w więzieniu.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych