Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kim są Świadkowie Jehowy??


  • Please log in to reply
49 replies to this topic

Ankieta: Kim są Świadkowie Jehowy??

Kim są Świadkowie Jehowy??

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#41 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-22, godz. 13:24

aha co do głoszenia. określenie Armagedonu pojawia się raz w Apokalipsie Jana i jest decydującą rozgrywką pomiędzy Bogiem, a jego przeciwnikami. Paweł i Jezus mówili natomiast i to nie mało i czymś takim jak koniec "systemu rzeczy" róznie oddawanemu w niektórych przekładach biblijnych. tu mogę się co najwyżej zapytać Ciebie co Ty rozumiesz poprzez to określenie

#42 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-23, godz. 07:41

coś jest na rzeczy. jeżeli wg większości postronnych obserwatorów ŚJ są w zasadzie normalnymi ludźmi nie odbiegającymi od ogółu społeczności to zastanawia fakt, że tak wiele uwagi im się poświęca tworząc całe strony w internecie, sprowadzając określenie o ich społeczności do miana sekty. poświęcając tyle czasu na dogłębne "prześwietlanie" ich nauk i postępowania.
zatem może jednak nie są tacy sami jak inni i ich "głoszenie Chrystusa" spotyka się z wyśmiewaniem, szykanami ze strony członków rodziny. już chyba dobitnym tego przykładem jest określanie ich mianem "sekty" zgodnie z tym co przepowiedział nasz wielki Nauczyciel Jezus. może :)

Ankieta jest bardzo źle zrobiona. Dlatego też nie oddałem głosu. Nie oddziela ona ludzi od nauki i sposobu zarządzania "organizacją".
Ludzie potrafią być naprawdę przemili, uprzejmi, uczynni. Ale są też tacy, którzy w jednej chwili potrafią się stać nieuprzejmi, niekulturalni, wręcz agresywni. Wystarczy pokazać im, że znasz ich naukę i na podstawie Biblii pokazać, że jest nieprawdziwa. Po prostu w "organizacji" można spotkać ludzi takich samych jak na całym świecie.
Natomiast nauczanie stosuje kilka sztuczek psychomanipulaci. Jedną z nich jest wmawianie ludziom, że jak czegoś nie rozumieją, jak mają wątpliwości, co do zgodności nauki z Biblią, to wina leży po stronie tych ludzi, to im szatan zasłonił umysł, aby nie mogli przyjąć prawdy. Inną taką sztuczką jest wmawianie, że jak ktoś dyskutuje na temat nauki CK i na podstawie Biblii wykazuje, że jest kłamliwa, to występuje przeciw Bogu, że takiej osoby nie należy słuchać, że jest to prześladowanie prawdziwego wielbienia i jest to dowód na prawdziwość nauki WTS-u.
W tym momencie mamy do czynienia z sektą która dąży do podporządkowania sobie ludzi do zapanowania nad ich sposobem myślenia, do umysłowego zniewolenia.

Czyli tak naprawdę "organizacja" ma ""dwa oblicza"", to dostępne poprzez zwykłych głosicieli, którzy starają się swoim postępowaniem podobać się Bogu, i to grudie, wyłaniające się z nauczania i zarządzania "organizacją".
Czesiek

#43 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-23, godz. 07:55

dobrze poruszę tylko 2 kwestie. bo nie rozumiem co do mnie mówisz, a chciałbym
jeżeli jestem "zrodzony" z niewiasty to znaczy, że można mnie zaliczyć do rodziny Bogów. czy Jahwe również został zrodzony ? czy też istnieje od zawsze ? czy bycie "zrodzonym" może wskazywać na początek czegoś ? którego to początku nie ma Bóg Wszechmocny.


O Panu Jezusie jest powiedziane w Biblii: "Jednorodzony Bóg, który jest na łonie Ojca" (Jana 1,18 BW). Czyli nie chodzi o narodzenie się Pana Jezusa z niewiasty jako człowieka, ale o zrodzenie z Boga Ojca i to bynajmniej nie przy chrzście w Jordanie. A dalsze rozważanie tego poszukaj w tematyce Trójca lub po prostu tam załuż wątek

Terebincie nie myl przebaczania z utrzymywaniem zboru Bożego w czystości. w jakimś celu zostały te informacje spisane dla nas, z których to jednoznacznie wynika, że ci, którzy nie przyjmują nauki Chrystusa są poza nawiasem. czy też znowu się mylę ?


O jakim "utrzymywaniem zboru Bożego w czystości" mówisz, skoro są osoby, które prosiły o wyjaśnienie na podstawie Biblii swoich wątpliwości co do nauczanie WTS-u, a były na KS-e wywalane z "organizacji" na podstawie nauczania Strażnicy? Czy to Strażnica jest "przez Boga natchniona i pożyteczna do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany." czy też to jest powiedziane o Piśmie Świętym. Bo chyba znasz te wersety:

Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.
(2 Tym. 3:16-17 BW)


Więc jeśli na podstawie nauk CK ludzi usuwa się z "Organizacji" to nie dba się o czystość nauczania w zborze, ale o sztuczną jedność wokoło nauk WTS-u
Czesiek

#44 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-23, godz. 08:05

aha co do głoszenia. określenie Armagedonu pojawia się raz w Apokalipsie Jana i jest decydującą rozgrywką pomiędzy Bogiem, a jego przeciwnikami. Paweł i Jezus mówili natomiast i to nie mało i czymś takim jak koniec "systemu rzeczy" róznie oddawanemu w niektórych przekładach biblijnych. tu mogę się co najwyżej zapytać Ciebie co Ty rozumiesz poprzez to określenie


Macieju
Oto co Biblia pisze o tej bitwie w Księdze Objawienia:

12. A szósty wylał czaszę swoją na wielką rzekę Eufrat; i wyschła jej woda, aby można było przygotować drogę dla królów ze wschodu słońca.
13. I widziałem trzy duchy nieczyste jakby żaby wychodzące z paszczy smoka i z paszczy zwierzęcia, i z ust fałszywego proroka;
14. A są to czyniące cuda duchy demonów, które idą do królów całego świata, aby ich zgromadzić na wojnę w ów wielki dzień Boga Wszechmogącego.
15. Oto przychodzę jak złodziej; błogosławiony ten, który czuwa i pilnuje szat swoich, aby nie chodzić nago i aby nie widziano sromoty jego.
16. I zgromadził ich na miejscu, które po hebrajsku nazywa się Armagedon.
(Obj. 16:12-16 BW)

19. I widziałem zwierzę i królów ziemi, i wojska ich, zebrane, by stoczyć bój z tym, który siedział na koniu, oraz z jego wojskiem.
20. I pojmane zostało zwierzę, a wraz z nim fałszywy prorok, który przed nim czynił cuda, jakimi zwiódł tych, którzy przyjęli znamię zwierzęcia i oddawali pokłon posągowi jego. Zostali oni obaj wrzuceni żywcem do jeziora ognistego, gorejącego siarką.
21. A pozostali byli pobici mieczem wychodzącym z ust jeźdźca na koniu, i wszystkie ptaki nasyciły się ich ciałami.
(Obj. 19:19-21 BW)


Tu jest opisana lokalna wojna Boga pod Megiddo (Har-Magedon) z tymi, którzy się tam zgromadzą do walki. A gdzie jest opisane to, co naucza na ten temat Strażnica, to poproszę ciebie o znalezienie, bo ja nie umiałem tego w Biblii znaleźć ani w ST ani w NT.
Czesiek

#45 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-23, godz. 09:04

Macieju
Oto co Biblia pisze o tej bitwie w Księdze Objawienia:
Tu jest opisana lokalna wojna Boga pod Megiddo (Har-Magedon) z tymi, którzy się tam zgromadzą do walki. A gdzie jest opisane to, co naucza na ten temat Strażnica, to poproszę ciebie o znalezienie, bo ja nie umiałem tego w Biblii znaleźć ani w ST ani w NT.

Czesławie. pierwsza wątpliwość, która się nasuwa w związku z Twoim twierdzeniem, to to czy rzeczywiście może chodzić o jakiś konflikt lokalny. przytoczony werset mówi: "A są to czyniące cuda duchy demonów, które idą do królów całego świata, aby ich zgromadzić na wojnę w ów wielki dzień Boga Wszechmogącego"(BT) o zgromadzeniu królów całego świata przeciw Bogu. np proroctwo Jeremiasza w nawiązaniu do tych wydarzeń mówi Jer 25:33 "W tym dniu będzie [wielu] zabitych przez Pana od krańca do krańca ziemi. Nikt nie będzie ich opłakiwał ani zbierał, ani grzebał; pozostaną jako nawóz na powierzchni ziemi." od krańca do krańca ziemi (czyli chyba na jakiejś zdecydowanie większej powierzchni)
poza tym wersety rozdziału 19:11-16 wskazują na to, że na czele Bożej armii stoi Jezus Chrystus. raczej małopodobne, aby to on miał uczestniczyć w jakimś "lokalnym konflikcie". na temat tego konkretnego wydarzenia (czyli Armagedonu) znajdziemy informacje w różnych księgach biblijnych. niestety mógłby z tego powstać dość obszerny elaborat, którego nikt nie chciałby czytać

#46 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-23, godz. 11:43

Czesławie. pierwsza wątpliwość, która się nasuwa w związku z Twoim twierdzeniem, to to czy rzeczywiście może chodzić o jakiś konflikt lokalny. przytoczony werset mówi: "A są to czyniące cuda duchy demonów, które idą do królów całego świata, aby ich zgromadzić na wojnę w ów wielki dzień Boga Wszechmogącego"(BT) o zgromadzeniu królów całego świata przeciw Bogu. np proroctwo Jeremiasza w nawiązaniu do tych wydarzeń mówi Jer 25:33 "W tym dniu będzie [wielu] zabitych przez Pana od krańca do krańca ziemi. Nikt nie będzie ich opłakiwał ani zbierał, ani grzebał; pozostaną jako nawóz na powierzchni ziemi." od krańca do krańca ziemi (czyli chyba na jakiejś zdecydowanie większej powierzchni)
poza tym wersety rozdziału 19:11-16 wskazują na to, że na czele Bożej armii stoi Jezus Chrystus. raczej małopodobne, aby to on miał uczestniczyć w jakimś "lokalnym konflikcie". na temat tego konkretnego wydarzenia (czyli Armagedonu) znajdziemy informacje w różnych księgach biblijnych. niestety mógłby z tego powstać dość obszerny elaborat, którego nikt nie chciałby czytać

Lokalny, czyli ograniczony do pewnego terytorium. Nie obejmujący cały glob ziemski. I tak też można rozumieć proroctwo Jeremiasza, bo to co tam napisane, można odnieść też jako do tej części ziemi, jaką jest w stanie zaobserwować w danym momencie człowiek.
Poza tym ilość państw jakie wystąpią, oraz ilość ludzi jaka będzie w wojsku przez te państwa będzie wystawiona jest raczej ograniczona do zadań jakie im się postawi. A Księga Zachariasza to precyzuje, przeciw komu wyruszą te wojska.
A porównując to do opowiadań WTS-u o powszechnym zniszczeniu wszystkich ludzi na ziemi (żołnierze, dzieci, kobiety i mężczyźni ginący na całym zamieszkałym świecie), którzy nie należą do "organizacji" to naprawdę wygląda jak "lokalna wojna"
Czesiek

#47 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-23, godz. 11:50

ciekawe jak rozumieć ten werset: "A są to czyniące cuda duchy demonów, które idą do królów całego świata, aby ich zgromadzić na wojnę w ów wielki dzień Boga Wszechmogącego".
czym są "królowie CAŁEGO świata" i czym może być "WIELKI DZIEŃ Boga Wszechmocnego". nie zapominaj, że za czasów Noego "polecieli" wszyscy bez wyjątku, poza Noem i jego rodziną. no chyba, że należysz również do osób, które tę historię biorą z "przymrużeniem oka"

#48 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-23, godz. 12:14

W sprawie relacji o potopie, fakty przemawiają za lokalnym kataklizmem. Nie przedstawiłeś Macieju faktów na poparcie tego, że masz rację co do ogólnoświatowego kataklizmu.

Sorry za off topic.

Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2006-11-23, godz. 12:14

"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#49 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-11-23, godz. 12:33

W sprawie relacji o potopie, fakty przemawiają za lokalnym kataklizmem. Nie przedstawiłeś Macieju faktów na poparcie tego, że masz rację co do ogólnoświatowego kataklizmu.
Sorry za off topic.

witaj Padre. do mnie przemawiają fakty biblijne: Ks. Rodz. 7: (21) Wszystkie istoty poruszające się na ziemi z ptactwa, bydła i innych zwierząt i z wszelkich jestestw, których było wielkie mnóstwo na ziemi, wyginęły wraz ze wszystkimi ludźmi. (22) Wszystkie istoty, w których nozdrzach było ożywiające tchnienie życia, wszystkie, które żyły na lądzie, zginęły. (23) I tak Bóg wygubił doszczętnie wszystko, co istniało na ziemi, od człowieka do bydła, zwierząt pełzających i ptactwa powietrznego; wszystko zostało doszczętnie wytępione z ziemi. Pozostał tylko Noe i to, co z nim było w arce.(BT)
jeśli wszystko zostało wtępione, to wszystko. i tyle :(

#50 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-23, godz. 12:43

ciekawe jak rozumieć ten werset: "A są to czyniące cuda duchy demonów, które idą do królów całego świata, aby ich zgromadzić na wojnę w ów wielki dzień Boga Wszechmogącego".
czym są "królowie CAŁEGO świata" i czym może być "WIELKI DZIEŃ Boga Wszechmocnego". nie zapominaj, że za czasów Noego "polecieli" wszyscy bez wyjątku, poza Noem i jego rodziną. no chyba, że należysz również do osób, które tę historię biorą z "przymrużeniem oka"

Macieju
A czy w misjach ONZ nie biorą udziału żołnierze z różnych państw? A ostatnio w Afganistanie i Iraku?
Czy to będzie aż takie trudne ala człowieka bezprawia, który będzie zasiadał w świątyni w Jerozolimie wysłać wiadomość do wszystkich podległych sobie władców, aby wysłali wojska do walki ze zbuntowaną Jerozolimą? Opis "wielkiego dnia Boga Wszechmogącego" znajdziesz między innymi w Księdze Zachariasza, poczytaj sobie.
A odnośnie zastosowania porównania do dni Noego:


36. A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec.
37. Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego.
38. Bo jak w dniach owych przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia, gdy Noe wszedł do arki,
39. I nie spostrzegli się, że nastał potop i zmiótł wszystkich, tak będzie i z przyjściem Syna Człowieczego.
40. Wtedy dwóch będzie na roli, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony.
41. Dwie mleć będą na żarnach, jedna będzie wzięta, a druga zostawiona.
42. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie.
(Mat. 24:36-42 BW)

Wybacz, ale tu Pan Jezus wskazuje na nieznajomość czasu Jego powrotu, oraz na nieuchronność Jego powrotu, natomiast nie na to, że wszyscy ludzie wtedy zginą. Wersety 40-41 wręcz pokazują, że jednak będą osoby (i to dość dużo), które przeżyją jego powrót.
A jak pokazuje nauczanie WTS, to powrót Pana Jezusa w 1914 przeżyło bardzo dzużo osób, a powrót w 1918, niemal wszyscy żyjący. :D :D :D ;)
Czesiek




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych