Oj Sebastian. Ja bym go nie wytoczył danej świadkównie czy świadkowi ale WTS oskarżając go ,że kreując negatywny obraz osób innych wyznan i dyskredytując takich kandydatów na męża/ żonę; podtrzymując silne umotywowanie do nie szukania partnera życiowego poza zborem a także skłaniając rodzinę i przyjaciół do zachęcania danego SJ do odrzucenia wybranka/wybrankę nie będącą SJ, nawet poprzez system kar i represji doprowadzają do sytuacji w których ucziwych człowiek traktowany jest jako osoba gorsza i przysparza się mu cierpień. W USA nie takie pozwy juz były i czasem wychodzą z tego ciekawe precedensy.
A ty pokaż trochę tolerancji, bo to co napisałes to mi się nie podoba.
Grzechy główne SJ?
Started by sebol, 2006-03-30, 18:45
62 replies to this topic
#61
Napisano 2006-04-03, godz. 08:45
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#62
Napisano 2006-04-03, godz. 08:59
ja rozumiem, że USA to taki śmieszny kraj, gdzie tworzy się prawa dla łosiów itd, itp. Np. prawo stanu Alaska zabrania łosiom odbywania stosunków seksualnych na chodnikach miejskich, a jak łoś nie rozumie prawa tworzonego przez ludzi, to podlega karze.
Precedensy o których piszesz, może i są ciekawe, może nawet i są zabawne, ale co z nich wynika?
A to, że moja nietolerancja Ci się niepodoba? No cóż, może jesteś za mało tolerancyjny, np. wobec nietolerancji?
A jak mężczyzna woli blondynki od brunetek to też jest nietolerancyjny? Czy istnieje jakieś amerykańskie prawo stanowe albo jakaś dyrektywa unijna, która karałaby np. ogłoszenia: "poznam blondynkę"?
Po prostu świat jest tak urządzony, że ludzie szukają sobie partnerów podobnych do siebie. Fanatyczny katolik szuka fanatycznej katoliczki, tolerancyjny mężczyzna równie tolerancyjnej kobiety, a zaangażowana świadkówna, zaangażowanego głosiciela. Taki jest naturalny porządek rzeczy.
Ten kto ulega strażnicowym radom i ich słucha, jest zazwyczaj charakterologicznie tak przystosowany, że nie byłby szczęśliwy z osobą innego wyznania. Ten kto ich nie słucha, przekonuje się że zbor tak naprawdę nic nie może zrobić wbrew, a małżeństwo mieszane może być udane.
Rady strażnicowe nie zapobiegają zawieraniu szczęsliwych mażeństw.mieszanych, ale powodują zmniejszenie ilości zawieranych nieszczęśliwych małżeństw mieszanych i w tym sensie wychodzą na dobre.
Byłoby dużo gorzej gdyby ŚJ pierw zawierali małżeństwa z katolikami, a potem żyli z nimi w niezgodzie.
Precedensy o których piszesz, może i są ciekawe, może nawet i są zabawne, ale co z nich wynika?
A to, że moja nietolerancja Ci się niepodoba? No cóż, może jesteś za mało tolerancyjny, np. wobec nietolerancji?
A jak mężczyzna woli blondynki od brunetek to też jest nietolerancyjny? Czy istnieje jakieś amerykańskie prawo stanowe albo jakaś dyrektywa unijna, która karałaby np. ogłoszenia: "poznam blondynkę"?
Po prostu świat jest tak urządzony, że ludzie szukają sobie partnerów podobnych do siebie. Fanatyczny katolik szuka fanatycznej katoliczki, tolerancyjny mężczyzna równie tolerancyjnej kobiety, a zaangażowana świadkówna, zaangażowanego głosiciela. Taki jest naturalny porządek rzeczy.
Ten kto ulega strażnicowym radom i ich słucha, jest zazwyczaj charakterologicznie tak przystosowany, że nie byłby szczęśliwy z osobą innego wyznania. Ten kto ich nie słucha, przekonuje się że zbor tak naprawdę nic nie może zrobić wbrew, a małżeństwo mieszane może być udane.
Rady strażnicowe nie zapobiegają zawieraniu szczęsliwych mażeństw.mieszanych, ale powodują zmniejszenie ilości zawieranych nieszczęśliwych małżeństw mieszanych i w tym sensie wychodzą na dobre.
Byłoby dużo gorzej gdyby ŚJ pierw zawierali małżeństwa z katolikami, a potem żyli z nimi w niezgodzie.
#63
Napisano 2006-04-03, godz. 09:18
Dziekujemy za rade :-) ale juz zyjac posrod ludzi, odcinamy sie (staramy sie) od wszystkiego co jest w tym swiecie zle .No piękne stwierdzenie homek! Ponieważ cały świat jest zły według was i rządzi nim szatan najlepiej odciąć się od niego wtedy będzie się prawdziwym chrześcijaninem.
tak ze jest to wspaniala rada, zreszta jest ona biblijna :-)
--
Podwątek dot. Russella w temacie Russell: piramida i "cudowna pszenica", link | Moderator
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych