Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zgromadzenia LATO 2006


  • Please log in to reply
121 replies to this topic

#61 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-09, godz. 10:12

Ale jak rozumieć ten ,,szacunek ze względu na wiek"? Czy to znaczy, że nie można mieć w obecności Kloo swojego zdania? Czy to znaczy, że nie mogę być krytyczna w stosunku do jego toku myślenia? Czy jego ostry ton wobec innych świadków jaknajbardziej uchodzi a innych wobec niego to już nie? Przecież on też krytykuje inne starsze osoby będące długo świadkami Jehowy nazywając ich cynikami i obłudnikami i nie ma tu kszty szacunku do nich? Wygląda na to, że Kloo stał się tu nowym guru sekty forumowiczów..... :ph34r:

Założę się, że to całe poklepywanie po plecach Kloo bierze się wyłącznie z faktu, że stanął on po drugiej stronie ,,frontu".... :(

Lotko, masz jakieś kompleksy wynikające z bycia członkinią sekty? Jeśli nie, nie nazywaj ludzi z tego forum sektą. Jeżeli nie znasz znaczenia tego słowa, skorzystaj ze słownika. Dlaczego obrażasz innych?
Myślę, że każdy człowiek ma prawo błądzić, niezależnie od wieku. I niewykluczone, że młodszy ma prawo zwrócić uwagę starszemu. Jednak przykłady podane przez WD to już jawne przegięcie w stronę płytkiej demagogii. Nie można posługiwać się takimi przejaskrawieniami, bo nie przekałdają się one na grunt realny. Nikt na tym forum nie jest ani Stalinem, ani, tym bardziej, szatanem...
Czym innym jest szacunek, czym innym bałwochwalcze uwielbienie, a jeszcze czym innym brak szacunku. Nikt tu z nikogo nie robi "guru". A jeśli ktoś nie potrafi zrozumieć podstawowych reguł kultury, to niech przyjmie moje wyrazy współczucia...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#62 White Death

White Death

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 243 Postów

Napisano 2006-04-09, godz. 10:20

Jezus też używał skrajnych przykładów: Idź precz szatanie - do Piotra, czy szatan szatana wypędza to królestwo jego jest rozdwojone.. Zarzuć jemu tanią demagogię :D
No ale jeśli ktoś nie potrafi zrozumieć podstawowych reguł kultury, to niech przyjmie moje wyrazy współczucia...
Przeto odrzuciwszy fałsz, mówcie prawdę każdy ze swym bliźnim. Efezjan 4:25a
To zaś powinniście czynić: Mówcie prawdę jeden drugiemu, wydawajcie sprawiedliwe wyroki w swoich bramach i zachowujcie pokój! Zach 8:16

#63 Voldemort

Voldemort

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 544 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-09, godz. 13:42

Jak zwykle wiekszosc generalizuje :) i stereotypuje choc podobno nie nie lubie stereotypow :)

Bo trzeba oddawac czesc i szacunek osobom starszym - tak bo tak - a niby dlaczego ??
Wiek niestety nie zawsze oznacza ze ma sie racje, w koncu srednia wieku ciala kierowniczego jest dosc daleko posunieta w latach :) ale czy maja racje ?

Idac takim tokiem rozumowania mozna sie zapetlic, no bo to oznacza ze nalezy sie szacunek wywodom ciala kierowniczego :)

Z drugiej strony czytajac wypowiedzi Kloo, nie mozna o nich powiedziec ze sa o "zaczepnym" charakterze raczej lagodne z domieszka " poszukajcie sami odpowiedzi" poparte jego doswiadczeniem takim a nie innym :)
Napewno warto je czytac ale niekoniecznie trzeba sie z nimi zgadzac.

Najgorsze jest w krytyce chyba to co poruszyl ehomo - brak taktu i dobrych manier, kloo krytykujac inne wypowiedzi zawsze przejawia dobre maniery.
Krytykujac kloo tez nalezy je zachowywac :)

#64 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-09, godz. 13:57

:rolleyes: MOI KOCHANI :rolleyes:


Z prawdziwa radością czytam Wasze wypowiedzi i te dobre i te krytyczne. Dlaczego ??
Zdradzę to na końcu mojej wypowiedzi.

Taki duch panował również w pierwszych zborach chrześcijańskich.

Czy Paweł i Barnaba byli dojrzałymi w prawdzie ??

Czy któryś z nich nie miał racji w sprawie Marka ??

Jakbyś zaeragował ( wała ) , gdybym ja szamotał się z Saltariusem czy innym gorliwym bratem na oczach wszystkich zgromadzonych ?

Czy byłbyś tym zbudowany ?

Czy miałoby to znaczyć, że niegodni jesteśmy tego zgromadzenia ??

Czy nasz ukochany Bóg Jehowa usłyszał jak Miriam zaczeła szemrać ?

Zareagował ??

Czy nie widzi, słyszy naszych tu dyspót ??

Czy jest im wreszcie przeciwny, jak próbuje się nam usilnie wmawiać ?

To nasze różne spojrzenie na tę samą sprawę powoduje doskonalenie się w wierze,ostrzenie ościenia o oścień, czego efektem jest ciągły i nieustanny postęp w każdej dziedzinie życia , również tej duchowej.

Nie tak było za naszych począktów. Z większą troską o obecnych organizowałiśmy nasze ,,konwencje,, w lasach. Często w ostatniej chwili z różnych przyczyn musieliśmy zmieniać polankę w lesie na inną i zacierać za sobą ślady, aby w spokoju, miłości i radości przeprowadzić program.

Widzę, że wielu z Was pamięta tamte czasy, choćby jako dzieci czy młodzież.

Czy tego żałuję ??

Nigdy!!!!

Każdy z nas zda sprawe przed Bogiem. Nic nas nie ominie. Żadne słowo.
Gdyby nie łaska ukochanego Jehowy, nie mielibyśmy okazji tutaj ze sobą rozmawiać. Ale to historia na inną opowieść.

Gdybym oskarżał kogokolwiek imiennie byłbym nie wart słuchania. To szczere oburzenie na brak miłości i troski o starsze osoby spowodował cierpkie uwagi w kierunku bezimiennych decydentów z zarządu zgromadzeń. Jeśli podaję jako główny powód brak srodków tzn, że wiem co mówie.

A teraz moi Kochani pragnę abyście wiedzieli, iż każdego z Was darzę ogromnym szacunkiem i nie zależnie od jego aktualnych poglądów przysiądę z nim choćby przy studni i będę z nim rozmawiał o prawdach Bożych. Nie pretenduje do kolejnego stołka. Władzy w życiu i pieniędzy miałem dosyć(może tylko nie w dzisiejszym tego słowa znaczeniu). Nie szukam taniego poklasku ani sieciowej sławy. Kłóćcie sie z każdym o sprawy Pana bo to słuszne, aby wciąż był żywy posród nas. Jak przyjdzie to to co częściowe dla mnie i dla kazdego z Was stanie się jasne jak słońce, gdyż pełnia naszego Pana bedzie wtedy całkowicie poznana.

Jeśli czasem czuję się urażony - to się zdarza - to najczęściej sobie myślę co dopiero ON czuł ?

Czyż nie mógł tchnieniem nozdrzy zmieść swych oprawców ??

Czy to On powiedział ,, Panie wybacz im bo nie wiedzą co czynią,, ??

Czy oddał swoje życie za mnie, za Ciebie i za Nią ??

Czy po to abyśmy się naprawde nawzajem opluwali ??

Takiej własnie szczerej dyskusji nam wszystkim brakuje, bądź brakowało kiedy byliśmy, jesteśmy w zborze.

I TO WŁAŚNIE JEST MOJĄ SZCZEGÓLNĄ TROSKĄ!!!

Właśnie po to tu jesteśmy. To lubimy, tego pragniemy, tego zawsze szczerze szukaliśmy.

CZY SIĘ MYLĘ ??? A MOŻE JESTEM W BŁĘDZIE ???

Jeszcze raz powtórzę kocham Was wszystkich razem za Wasza wyjątkowość, indywidualność i zaangażowanie w Wielbieniu Naszego Ukochanego Stwórcy Wszechrzeczy i Jego wspaniałego Syna i pomocnika Ducha Świętego.

A teraz jak na początku obiecałem zdradzę Wam kolejny sekret. Takie wsadzanie kija w mrowisko jest cechą szczególną starych przed i w moim przypadku po wojennych belfrów.

Rzucanie haseł, stawianie kontrowersyjnych tez, rzucanie pytań retorycznych w każdym przypadku było i jest skuteczne ( jak tutaj widać ).

Dzisiejsza Szkoła podawania wszystkiego na talerzu odbija sie na naszej rzeczywistości codziennej

Wszechobecna niechęć do samodzielnego myślenia, szukania odpowiedzi u źródeł, szperania po bibliotekach wszelakiej wiedzy, przyznacie jest dzisiaj OBCA.

Tak więc mam osobistą satysfakcję, iż jako już podstarzały belfer ( jeżdże jeszcze z Marysią na rowerze ;) ) udało mi się jeszcze raz Was Młodzieży przymósić do myślenia, szperania, szukania, czasem wręcz ze wściekłością myśląc sobie w duchu :

Ja Ci pokażę ty głupi staruchu gdzie raki zimują, jak Ci zacytuję, to w pięty Ci pójdzie :angry: No, no!! I co Ty teraz na to??!!! Tyyyyyy......!!!


Tak moi kochani. Tak wyglądała niejedna rozmowa Jezusa z Jego uczniami.
Chodzili z nim przeszło 3 lata, słuchali, wierzyli Mu i w Niego.
Ale w momencie kiedy ,,dziewczyny,,przybiegły od grobu Jezusa z wieścią że Pan zmartwychwstał to ,,się w głowy stukali,, .

Czy można w związku z tym o nich powiedzieć , że zmarnowali te ostatnie trzy lata ??

Także moi Kochani głowy do góry i kłóćmy się dalej. Jeśli tylko mi zdrowie pozwoli będę stary ja tu do Was zaglądał :rolleyes:

Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#65 azariasz

azariasz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 153 Postów

Napisano 2006-04-09, godz. 15:34

Nie poświęcali się dla sławy, dla zyskania szacunku, ale jeśli 16-letni g...iarz chce "uczyć teokracji" 70-latka, który dosłownie narażał życie dla organizacji, to coś jest nie tak...



Rozważmy tę wypowiedź w świetle zaproponowanego mi przykładu Elihu. Bo domyślam się, ze powyzsze pozdrowienie skierowane było do mnie.

Tak więc w sprawie tego, czego się kto może od kogo nauczyć:

Elihu powiedział, co pomyślał, gdy zaczęli mówić starsi od niego:

‚Dni powinny mówić i mnóstwo lat
powinno oznajmiać mądrość’. (32:7)

Ale czy to było stwierdzenie słuszne? Zaraz po tych słowach, Elihu wyjawia jaki jest stan faktyczny:

Doprawdy, to duch w śmiertelnikach oraz tchnienie
Wszechmocnego udziela im zrozumienia.

Tak, to Jehowa daje mądrość, a nie liczba lat.

Wnioski są następujące:

Nie ci okazują się mądrzy, którzy jedynie obfitują
w dni, ani nie ci rozumieją sąd, którzy po prostu są starzy.(Hioba 32:9)

Tak więc: Drogi Jaraczu - ‚Posłuchaj mnie. Ja oznajmię swą wiedzę’ (32:10)

Nie obrażałem w żaden sposób kloo, nie nazywałem go "staruchem" jak mogłaby sugerować jego wypowiedź. Wskazałem jedynie, jak obłudna jest jego postawa (o ile to co tu pisze jest prawdą). To postawa człowieka, a nie sama osoba została zaatakowana.
Istnieje druga strona medalu. Nie musisz wierzyć świadkożerczej propagandzie.

Jestem człowiekiem wolnym. Jestem Świadkiem Jehowy.

#66 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-09, godz. 17:27

Azariaszu, akurat nie miałem Ciebie na myśli, pisząc o g...iarzach pouczających starszych ludzi, no ale skoro wziąłeś to do siebie, niech i tak będzie B) . Gdybyś nazwał Kloo jak wcześniej piszesz, nie mielibyśmy w ogóle o czym rozmawiać...
Jakoś nie przekonuje mnie argument o Jehowie, który "daje mądrość młodym", jeśli przy okazji nie uczy ich taktu i kultury.

White, bardzo ładnie, że przyrównujesz się do Jezusa. Moje gratulacje. Ja jestem zbyt wielkim grzesznikiem, żeby móc silić się na takie porównania. Ale jeśli uważasz, że Tobie wolno, to pewnie wiesz, co mówisz... Po raz kolejny "błyszczysz" demagogią. Powiedział bym Ci przy tej okazji pewne przysłowie o wojewodzie, ale ugryzę się w język. Nie wiem, co chcesz osiągnąć takimi argumentami. Nie wiem, jak w oczach innych, ale u mnie sporo tracisz. A szkoda, bo myślałem, że można z Tobą pogadać na jakiejś obiektywnej, neutralnej płaszczyźnie...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#67 azariasz

azariasz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 153 Postów

Napisano 2006-04-09, godz. 19:09

Coż, po prostu nie wiedziałem, ze White Death też jest młodym człowiekiem. A swoją drogą, w którym miejscu on napisał coś nie tak?
Istnieje druga strona medalu. Nie musisz wierzyć świadkożerczej propagandzie.

Jestem człowiekiem wolnym. Jestem Świadkiem Jehowy.

#68 White Death

White Death

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 243 Postów

Napisano 2006-04-09, godz. 19:14

Mam 42 lata.. hm... to nie wiem może i jestem młody ?
Przeto odrzuciwszy fałsz, mówcie prawdę każdy ze swym bliźnim. Efezjan 4:25a
To zaś powinniście czynić: Mówcie prawdę jeden drugiemu, wydawajcie sprawiedliwe wyroki w swoich bramach i zachowujcie pokój! Zach 8:16

#69 azariasz

azariasz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 153 Postów

Napisano 2006-04-09, godz. 19:24

Szesnastoletnim g...iarzem jesteś! Nie czytałeś co "koledzy" wyżej napisali?
Istnieje druga strona medalu. Nie musisz wierzyć świadkożerczej propagandzie.

Jestem człowiekiem wolnym. Jestem Świadkiem Jehowy.

#70 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-09, godz. 20:00

Oj, koledzy! Równie dobrze mogłem napisać 15-latek albo 17-latek. Chodziło mi o przykładowego g...iarza. Ile lat ma WD, to wiem, bo kiedyś to już ustalaliśmy B)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#71 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-04-09, godz. 20:41

mnie jak ktoś "nawyzywa" od nastolatków to się cieszę od ucha do ucha... no cóż, może się starzeję :P ...

#72 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-10, godz. 07:29

Odwracanie kota ogonem od sedna sprawy jest "w opcji" u SJ.
My rozmawialiśmy o problemie organizowania zgromadzeń w:

1. jednym terminie dla wszystkich SJ z całej Polski (i delegatów),
2. mniejszej ilości miast w Polsce - problem z dojazdem, parkowaniem, tworzeniem sie gigantycznych korków w okolicy stadionów. Okolice stadionów nie sa projektowane na odbiór kibiców przyjezdzajacych samochodem,

Dodatkowo dochodzi do powyższych "instrukcja" postępowania razem ze swoimi nakazmi i zakazami, oraz - jak to się ładnie mówi - "zaleceniami".

Nikt z gorliwych SJ odwiedzajacych to forum nie pokwapił się do konstruktywnej odpowiedzi na temat - a o co właśnie chodziło Kloo. Nie mówimy o tym czy ja pójdę, czy słuchanie programu ma dla mnie sens, czy w kurzu i pocie dojade na kongres - bo to moja prywatna sprawa. Dla mnie problem jest średnio istotny.

Nam chodzi o co innego. Jak tego nie rozumieja co poniektórzy ... trudno, ich problem.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#73 azariasz

azariasz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 153 Postów

Napisano 2006-04-10, godz. 19:31

Problemy z parkingiem, itp. dotyczą uczestników, ludzi, którzy doceniają program zgromadzeń. Nie jest więc to Twój problem. My sobie damy radę, dziękujemy za troskę.

A takie fałszywe współczucie, jest po prostu śmieszne. Śmieszne pytania wywołuja niepoważne wypowiedzi.
Istnieje druga strona medalu. Nie musisz wierzyć świadkożerczej propagandzie.

Jestem człowiekiem wolnym. Jestem Świadkiem Jehowy.

#74 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-04-10, godz. 19:45

I odłącz się może, zanim namieszasz w głowach innym.

o, i kolejny zaje... mądry, który wie, co inni mają w życiu robić :blink:

#75 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-10, godz. 20:08

Pamiętam zgromadzenie w 47 (1947)roku w Krakowie. Miałem wtedy 11 lat i pojechaliśmy na zgromadzenie 2-dniowe. Spaliśmy wtedy na sali gimnastycznej w jakiejs szkole podstawowej. Bracia spali po jednej stronie a siostry po drugiej stronie. Nikt nie rozbieral sie ani nie mył no bo jak. Bracia spali na gazetach na parkiecie a my wzieliśmy koce i spalismy na kocach i nimi się przykrylismy. Niewiele pamiętam z programu ale jedno co pamiętam to to iż było bardzo twardo i to że już za chwile będzie Armagedon. Moje siostry nie wychodziły za mąż aż do lat 60-siątych będąc pionierkami stałymi. Bardzo lubie dzisiejszą młodzież ;)
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#76 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-04-10, godz. 20:20

dzisiaj młodzież na kongresie nie myśli o Armagedonie, ale o szukaniu współmałżonków :P

#77 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-10, godz. 20:20

hej, dawno Was nie słyszałam,
dlaczego w jednym terminie? NI CHYBI WŁASNIE W TYM ROKU 2006 NADEJDZIE WRESZCIE DŁUGO WYGLĄDANY I WYCZEKIWANY PRZEPOWIADANY CO ROKU ARMAGEDON. i chodzi o to aby jak bedzie przechodzil nad terenem polski zmiótł wszystkich, którzy akurat nie zmiescili się na stadionach - takich arkach Noego :) Bedę wyczekiwac z niecierpliwością :)))))))
nie potrafiłam uwierzyć.......

#78 Daniel Z.

Daniel Z.

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 72 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-10, godz. 20:56

Duże zgromadzenia to świetna demonstracja siły i możliwość wpływania emocje tłumu. My korzystamy z internetu, C.K. może sięgać również po inne formy oddziaływania na duże grupy ludzi (Trzy tygodnie przed zgromadzeniami mamy rozpowszechniać ulotki). Mam dziwne skojarzenia z tym co się działo na Węgrzech i w Polsce w 1956 roku.

#79 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-10, godz. 20:58

I w Londynie 1936 czy 37 ;)
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#80 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-04-10, godz. 21:08

A czy ktoś wie jakie nastroje/komentarze w zborach? Bo my - wywrotowcy - tutaj to sobie możemy pogadać do woli ale czy tam w środku coś się dzieje? ;-)
[db]




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych