Tragedia w Mexico - Świadek Jehowy morduje rodzinę
#41
Napisano 2006-04-24, godz. 19:19
--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.
#42
Napisano 2006-04-24, godz. 20:39
podkreśla się że to był "pobożny" ŚJ, że przed zabójstwem czytał Biblię i że mówił coś o Szatanie i o zabraniu rodziny do raju. Postronny czytelnik mógłby powiązać to ze sobą i wyciągnąć opaczny wniosek, jakoby SJ byli sektą samobójców i morderców, a ich nauka nakłaniała do odbierania życia bliskim.
Odpowiadając na pytanie sebola: moim zdaniem, ten ŚJ zabił nie tyle "dlatego, że" był ŚJ, ale "pomimo tego". Prawdą jest że do ŚJ rekrutowanych jest wielu chorych psychicznie lub niezrównoważonych, a sposób rekrutacji nie pozwala na wychwycenie takich przypadków i odmówienie delikwentowi chrztu. Ale trudno dopatrywać się powiązań między religią mordercy a jego czynem.
#43
Napisano 2006-04-24, godz. 20:44
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#44
Napisano 2006-04-24, godz. 20:45
#45
Napisano 2006-04-24, godz. 20:48
Ostatnio w J.Górze strażnik więzienny oddał kilka strzałów w ziemię a potem po interwencji psychologa oddał się w ręce policji i został zbadany psychiatrycznie.
Na szczęście nikt nie pisał głupot, że ten człowiek zwariował np. "bo był katolikiem" albo "dlatego że nie chodził do kościoła i nie przystąpił do spowiedzi wielkanocnej".
#46
Napisano 2006-04-24, godz. 20:49
#47
Napisano 2006-04-24, godz. 22:50
co Wy mówicie ???!!!Świadkowie JEhowy z tego co wiem doskonale uświadamiają sobie czego nie należy, a co mogą czynić ufając swojemu sumieniu. Proponuję, aby uczynić taki właśnie dopisek. Na przykład: oglądanie zdjęć (są drastyczne) pozostawiamy sumieniu każdego CHrześcijanina.Te drastyczne zdjecia można wyciąć,ale pozostawic np.rodzinne i tekst, całkowicie wystarczy.Lantisie ,jesli nie chcesz być posądzony o bezwzgledność przez wrażliwych SJ,zrób coś z tym.Pozdrawiam.
przecież nie tak dawno straszak propagowal kasete wideo o altrnatywnych metodach leczenia (bez uzycia krwi) ktora ogladaly dzieci wspolnie z doroslymi i gdzie w sposob bardzo obrazowy bylo pokazane jak jeden pan drugiemu panu kroi flaki...
#48
Napisano 2006-04-24, godz. 23:20
Oczywiście, że nie ma związku. Przeciez w doktrynie ŚJ nie stoi: pkt 9. Zabij swoją rodzinę co do sztuki. Chodzi raczej o to, że ŚJ fałszują swój obraz, ukrywają tego typu newsy. Inną sprawą jest to, że do niedawna ŚJ mieli dość specyficzny stosunek do leczenia psychiatrycznego, wszak zażywanie psychotropów mogło być przyczyną opętania przez demony... Może ten pan, jak i wielu ŚJ starej daty (nie grający w karty, czy szachy, nie mówiący ''cześć'') był nadal pod wpływem ''starego'' światła.Odpowiadając na pytanie sebola: moim zdaniem, ten ŚJ zabił nie tyle "dlatego, że" był ŚJ, ale "pomimo tego". Prawdą jest że do ŚJ rekrutowanych jest wielu chorych psychicznie lub niezrównoważonych, a sposób rekrutacji nie pozwala na wychwycenie takich przypadków i odmówienie delikwentowi chrztu. Ale trudno dopatrywać się powiązań między religią mordercy a jego czynem.
Fakt miał miejsce, natomiast opinię niech każdy sobie sam wyrobi.
#49
Napisano 2006-04-25, godz. 06:43
moim zdaniem, ten ŚJ zabił nie tyle "dlatego, że" był ŚJ, ale "pomimo tego". Prawdą jest że do ŚJ rekrutowanych jest wielu chorych psychicznie lub niezrównoważonych, a sposób rekrutacji nie pozwala na wychwycenie takich przypadków i odmówienie delikwentowi chrztu. Ale trudno dopatrywać się powiązań między religią mordercy a jego czynem.
Czy aby na pewno? Ja bym tego nie założyła. W artykule podano jedynie, że to on był świadkiem i chodził do Sali Królestwa. Jeśli żona i córki nie chciały przyjąć nauczania śJ, ochrzcić się, to kto wie, czy facet, z miłości do nich i ze strachu przed niedługim Armagedonem, nie postanowił ich 'przemycić w wagonie sypialnym' (jak to już kiedys ujęłam). Desperacja, fanatyzm i miłość mogą eksplodować z takim właśnie skutkiem. Zastanawiam się, czy ten pan miał słabszą psychikę przed wstąpieniem do organizacji, czy to ona wyprała z niego wszelkie uczucia.
#50
Napisano 2006-04-25, godz. 07:11
Mogło być tak, że ten człowiek nie wytrzymał presji w WTS - no, dobra, ale aż tak aby zabić całą rodzinę? Właśnie - niewiadomo.
Podam dwa przykłady z mojego zboru. Miałem w nim przyjaciela, który w oraganizacji zachorował na schizofrenię. Zaczął objawiać mu się szatan, kazał mu skakać z czwartego piętra oraz spalić Biblię. Swojej złości jednak nie wymierzał tylko przeciwko sobie. Któregoś dnia dokonał "aktu przemocy" na własnym ojcu, po czym rozebrał się do półnaga (była zima, lub tuż przed zimą - strasznie chłodno było, bo bojąc się, że poszedł utopić się nad staw - zaczęliśmy go szukać) i zaczął sobie biegać po mieście.
Inny przypadek, gdy śJ chciał zostać człowiek, którego akurat wcześniej znałem. Ten już był chory na schizofrenię wcześniej. Jemu również objawiał się szatan, kazał mu na przykład kraść w Realu. W tym wypadku, nie został ten człowiek dopuszczony, ani do chrztu, ani nawet do uczestniczenia w służbie kaznodziejskiej.
Później znalazłem link (a właściwie kolega go wkleił na innym forum), z wywiadem zamieszczonym z tym chłopakiem. Okazało się, że ten człowiek zaczął zadawać się ze zborem zielonoświątkowym. Żalił się, że po spotkaniach w KZ zaczął objawiać mu się krwawy Chrystus, itp. Wywiad z tym człowiekiem miał być przestrogą dla innych przed wstępowaniem do KZ. Gdybym go osobiście nie znał, to bym wysunął szybkie wnioski, jak to w KZ robią z ludzi schizefroników.
Albo, gdyby starsi mojego byłego zboru nie wiedzieli o jego chorobie i go ochrzcili, to po jakimś czasie mógłby się ukazać wywiad z tym człowiekiem, jak to WTS doprowadził do jego choroby. Akurat w tym wypadku była by to nieprawda.
A więc jak widać różnie może być. Pozostają nam tylko spekulacje. Za mało mamy danych.
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#51
Napisano 2006-04-25, godz. 10:20
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#52
Napisano 2006-05-03, godz. 21:52
--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.
#53
Napisano 2006-05-05, godz. 04:23
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#54
Napisano 2006-05-27, godz. 18:44
Mam do was prosbe,czy jest ktos,kto moglby przetłumaczyc ten tekst?Pliiiiiizzzzzz!!!!Pozdrawiam wszystkich anglistow [i nie tylko!]a mógłby ktoś ten tekst przetłumaczyć ;-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych