Ja rowniez kiedys odszedlem i bylem "ex-SJ" wiem a jeszcze bardziej domyslam sie jakie chodzily "pogloski" o powodzie mojego odejscia ...............Może to jeszcze nie przemoc, ale na pewno jest to jaka¶ forma szkodzenia tym, którzy odchodz± z organizacji. Czy jest to celowe? Trudno stwierdzić. Ale wyobrażam sobie, jak bardzo musi być to przykre dla osób, które tego do¶wiadczaj±.komunikat w zborze Jaworzno-Podłęże, że „Janusz S. nie jest już ¦wiadkiem Jehowy”. Komunikat o tej tre¶ci przekazano do jaworznickich zborów (i zapewne w całym obwodzie 407)
Od tego czasu trwa kampania rozsiewania przeróżnych ohydnych kłamstw i pomówień dotycz±cych zarówno mnie jak i mojej żony.
Ľródło
Wiem rowniez jakim zaskoczeniem byla dla niektorych braci i siostr informacja o moich przylaczeniu ....................
Niektorzy przyjeli mnie z "otwartymi ramionami" , niektorzy z pewna doza niedowierzan dotyczacych moich intencji , no coz Pismo mowi ze "poczynach ich poznacie "
Byli rowniez tacy ktorzy cieszyli sie z mojego odejscia ........................
Pismo nas uczy ze "Wszyscy zgrzeszyli................ "
Jesli rzeczywiscie ktos z ex-wo jest przedmiotem "kampanii" pomowien itp to uwazam ze powinien , zglosic to do odpowiednich wladz .
Dlaczego powinien ? to proste , sprawa bedzie rzpatrzona przez ( miejmy nadzieje ) sprawiedliwy Sad , ex-owi zostanie przywrocona jego godnosc a taki SJ dostanie nauczke za niechrzescijanskie postepowanie.
Nie jestem fanatykiem wierzacym ze wszyscy SJ to anioly ....................
Przepraszam powiem inaczej : SJ sa tak jak aniolowie ( niektorzy z nich upadaja tak jak upadly niektore anioly )
Pozdrawiam tych wszystkich ktorych mi wg Pisma Swietego pozdrawiac wolno