Widać, że "organizacja" dba o każdy detal życia swoich członków, szczególnie tych, co pracują za "kromkę chleba". Jak by to wyglądało, niepościelone łóżko, kiedy np. trzeba oprowadzić gości po betel i pokazać w jakich warunkach żyją betelczycy i jaka harmonia panuje wśród nich.
Jeeejku...a chociaż zajarać gdzieś w kąciku można ?