Czesiu ja nie mogę. Chrystus i Apostolowie mieli taką włądzę nad śmiercią jak zapewne pamiętasz.
Przeczytaj sobie jeszcze raz Ef. 2:1-3, w którym wyrażnie jest mowa o tym jak postępowali wczesniej.
Jezus złożył swoje doskonałe bezgrzeszne życie jako ofiarę za ludzi, abyśmy mogli dostąpić "niezasłużonej życzliwości". Samo to jednak nie powoduje wybawienia. Ważne jest nasze postępowanie. podobnie jak wiara bez uczynków jest martwa. sam chrzest nie jest automatycznie przepustką do "raju".
Maćku
Czego nie możesz? Kto ci powiedział, że nie możesz przyjść do Pana Jezusa, wyznać, że jesteś grzesznikiem i potrzebujesz jego wybawienia z tego stanu? Kto ci powiedział, że dar łaski jaki Bóg chce dać każdemu człowiekowi, a który jest dostępny dla każdego człowieka dzięki miłości Bogo i śmierci Pana Jezusa za wszystkich ludzi, jest dla ciebie niedostępny?
Bardzo sprytnie postąpił "niewolnik" przedefiniowując niektóre słowa w swoim tłumaczeniu Biblii. Zastąpienie słowa "łaska" słaowmi "niezasłużona życzliwość" spowodowała spłycenie tego greckiego słowa, które oznacza nie tylko życzliwość w stosunku do kogoś, kto na to nie zasługuje, ale też oznacza działanie dla dobra osoby, która nie tylko na to nie zasługuje, ale wręcz swoimi czynami zasługuje na coś przeciwnego. W tym wypadku słowo łaska pokazuje, że nie jesteś w stanie niczym sobie zasłużyć na zmianę stanu w którym się znalazłeś z powodu grzechu. Jedynie z łaski Boga i poprzez śmierć i zmartwychwstanie Pana Jezusa możesz zostać zbawiony/wybawiony z tego stanu i zostać ożywiony przez Boga, abyś mógł prowadzić nowe życie.
Maćku zastanów się komu zależy na tym, abyś nie skorzystał z Bożego daru łaski? Bo na pewno nie Bogu, który z miłości do ludzi posłał Swego Syna na najokrutniejszą śmierć za nasze grzechy, aby w ten sposób umożliwić ludziom skożystanie z Jego łaski.
Więc komu na tym zależy? I komu służą ludzie wmawiający innym, że nie mogą skożystać z Bożej łaski?
Świadkowie Jehowy są cudownie zjednoczeni w prawdziwym wielbieniu Boga
nie wiem Czesiek czy zaraz nawet cudownie.
niemniej jednak jest czymś szczególnym ta niesamowita harmonia i jedność owej społeczności na całej "zamieszkanej ziemi". bez względu na narodowość, rasę i pozycję społeczną
Maćku
Niejednokrotnie na tym forum było to przerabiane. Coś szczególnego, jedność, harmonia - to wszystko są slogany, które po skonfrontowaniu z rzeczywistością okazywały się tylko niezłą "reklamą ", a okazuje się, że niczym szczególnym w postępowaniu członków "organizacji" się nie różni od innych kościołów, szczególnie tych mniej liczebnych.