Dusza -najczystsza krystalicznie rozwinięta forma życia. W odniesieniu do koloru posiada całe spektrum błękitu. W środowisku wszechświata może przebywać tylko w osłonach .Znaną na ziemi osłoną jest ciało i duchowość człowieka .Wcielane w ciało istoty w formie duszy Chrystus określił jako istoty równe Bogu.Dusza swój kształt dopasowuje do formy fizyczno- duchowej człowieka. procedura wcielania przygotowywana przez astralny system opieki. Przychodzi na ziemie pozyskać energie emocjonalną.Niezbędna jakość energi to stan objawiający się na poziomie euforii miłości. Treść apokalipsy odnosi się do duszy zwrotem ujętym w 5 wersecie 2 rozdziału; (Pamiętaj tedy skądeś wypadł) . W słowach tych Syn Człowieczy zwraca się do zagubionych Wybrańców ,zwraca się do nich jak do istot z Nieba.Przpominając im skąd są i co mają uczynić na ziemi.
Dusza -Co robi na ziemi?
Started by gryf144, 2006-08-20, 01:15
5 replies to this topic
#1
Napisano 2006-08-20, godz. 01:15
#2
Napisano 2006-08-20, godz. 09:09
Czymś tu zaleciało...
Należę do 144...
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#3
Napisano 2006-08-20, godz. 11:38
Paweł r, nie interesuje mnie żadna organizacja, a wiedza w tym i innych tematach jest autorska.
#4
Napisano 2006-08-20, godz. 13:48
Jan Kasprowicz o swojej duszy pisał tak :
Swobodna jest moja dusza,
Nikt jej skrępować nie zdoła,
Miłujeć ona swe skrzydła,
Cześć żywi dla swego czoła.
Czy loty jej górne, czy niskie,
Czy nieba, czy ziemi jest bliżej,
Nigdy na żaden się ukaz
Nie ugnie i nie poniży.
Nie władnie tu żadna potęga
Nad jej wieczorem czy ranem,
Sama jest sobie monarchą,
Sama jest sobie kapłanem.
Swój własny ma ona kościół,
Królestwo swe osobiste,
Parafian ma i poddanych
Wielce dobraną listę.
Swych praw świadoma i dzierżaw,
Nieraz i w pychę porasta,
Myśli, że nie ma już nad nią
Swobodniejszego własta.
A przecież bywają chwile -
O sił tajemnych przymierze! -
Iż coś ją więzi i pęta,
Coś ją na arkan bierze.
Nasturcje, co w naszym ogródku
Puściły kiełki i rosną,
W raba zmieniają mą duszę
Potęgą swą bezlitosną.
Kwiat złotogłowia, co właśnie
Dziś zakwitł nam w całej ozdobie,
Każe mej duszy po cichu
Położyć skrzydła po sobie.
Ten kret tu, co pod korzeniem
Tych maków przyziemnych ryje,
Przymusza ją, jak poddankę,
Bezwolną uginać szyję.
Ta wrona, co dla swych piskląt
Chleb nam ze stołu kradnie,
Potrzebę i rozkosz niewoli
Budzi w jej sercu na dnie.
I dusza ma, wielce posłuszna,
O prawa się swoje nie pyta,
Z podwiązanymi skrzydłami
Stoi w podziwie jak wryta...
Swobodna jest moja dusza,
Nikt jej uniżyć nie zdoła,
Ale są chwile, gdzie kornie
Musi pochylać czoła.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
Swobodna jest moja dusza,
Nikt jej skrępować nie zdoła,
Miłujeć ona swe skrzydła,
Cześć żywi dla swego czoła.
Czy loty jej górne, czy niskie,
Czy nieba, czy ziemi jest bliżej,
Nigdy na żaden się ukaz
Nie ugnie i nie poniży.
Nie władnie tu żadna potęga
Nad jej wieczorem czy ranem,
Sama jest sobie monarchą,
Sama jest sobie kapłanem.
Swój własny ma ona kościół,
Królestwo swe osobiste,
Parafian ma i poddanych
Wielce dobraną listę.
Swych praw świadoma i dzierżaw,
Nieraz i w pychę porasta,
Myśli, że nie ma już nad nią
Swobodniejszego własta.
A przecież bywają chwile -
O sił tajemnych przymierze! -
Iż coś ją więzi i pęta,
Coś ją na arkan bierze.
Nasturcje, co w naszym ogródku
Puściły kiełki i rosną,
W raba zmieniają mą duszę
Potęgą swą bezlitosną.
Kwiat złotogłowia, co właśnie
Dziś zakwitł nam w całej ozdobie,
Każe mej duszy po cichu
Położyć skrzydła po sobie.
Ten kret tu, co pod korzeniem
Tych maków przyziemnych ryje,
Przymusza ją, jak poddankę,
Bezwolną uginać szyję.
Ta wrona, co dla swych piskląt
Chleb nam ze stołu kradnie,
Potrzebę i rozkosz niewoli
Budzi w jej sercu na dnie.
I dusza ma, wielce posłuszna,
O prawa się swoje nie pyta,
Z podwiązanymi skrzydłami
Stoi w podziwie jak wryta...
Swobodna jest moja dusza,
Nikt jej uniżyć nie zdoła,
Ale są chwile, gdzie kornie
Musi pochylać czoła.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#5
Napisano 2006-08-20, godz. 15:29
Dzieki b.Ładny tekst.Lecz świadczy on o duchu człowieka anie o duszy.
#6
Napisano 2006-08-20, godz. 16:06
Dzieki b.Ładny tekst.Lecz świadczy on o duchu człowieka anie o duszy.
gryfeczq000, czyżbyś miał również dekoder do wierszy Kasprowicza?
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych