Kwestia krwi: wolność wyboru
#61
Napisano 2006-09-10, godz. 18:14
Przecież to TY wiesz swoje, wiesz, że masz rację. Bracia odstępcy w dobrej wierze chcieli pokazać Ci kwestię krwi z innej perspektywy, której być może nie dostrzegasz. I nie dostrzegasz niestety.
Pozostaje mi życzyć Ci, byś nigdy nie musiał stanąć przed wyborem- życie czy zakaz, który niedługo pewie zostanie zdjęty..
#62
Napisano 2006-09-10, godz. 18:31
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#63
Napisano 2006-09-10, godz. 20:17
Wydaje mi się, że jesteś człowiekiem dość rozgarniętym i inteligentnym (w przeciwieństwie do "elyty" WTS-u). A więc jak to jest: rzeczywiście nie widzisz pewnych rzeczy, czy raczej zakładasz, że nie widzisz, bo tak jest bezpieczniej? Chyba lepsza dla Ciebie byłaby ta druga opcja...
Kiedyś też byłem na tyle zaangażowanym świadkiem, że chętnie wydrapałbym oczy wszelkiej maści odstępcom i innym kanaliom, co nastawali na dobre imię niewolnika . Tak właśnie było. Później zacząłem trochę głębiej zastanawiać się nad tym ewenementem: jeśli ktoś poświęca swoje siły i czas, żeby wskazać pewne fakty, to może kieruje nim coś innego oprócz płaskiej chęci "odegrania się" na organizacji...? A jeszcze później wstąpił we mnie legion demonów, zacząłem tarzać się w błocie itp. . Ale nie żałuję. Co więcej: chętnie podziękowałbym tym osobom, które niegdyś burzyły we mnie krew. Mam nadzieję, że mają się dobrze. Szczęść im, Boże.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#64
Napisano 2006-09-11, godz. 10:24
Wydaje mi się, że jesteś człowiekiem dość rozgarniętym i inteligentnym (w przeciwieństwie do "elyty" WTS-u). A więc jak to jest: rzeczywiście nie widzisz pewnych rzeczy, czy raczej zakładasz, że nie widzisz, bo tak jest bezpieczniej? Chyba lepsza dla Ciebie byłaby ta druga opcja...
Nie wiem kogo masz na mysli mowiąc o "elycie" WTS-u, ale muszę Ci powiedziec, ze w organizacji zdarzają się naprawdę rozgarnięci i inteligentni ludzie.
Jezeli chodzi o krew, to podejrzewam, ze wiesz, jaka jest wg Świadkow Jehowy rola Prawa Mojzeszowego w rozumieniu Biblii. Zresztą, tak jak mowiles, nie powiem Ci niczego, czego bys nie wiedzial. Ja tez znam raczej wszystkie argumenty, ktorymi Ty moglbys sie posluzyc. To nie jest tak, ze robie to co robie, albo mysle tak jak mysle, poniewaz nie znam jakichs faktow w tej sprawie.
Wyglada na to, ze pomimo znajmosci tych samych faktow, zbadania argumentacji obu stron i pomimo podobnej wiedzy w temacie, podejmujemy skrajnie rozne decyzje i mamy na sprawę zupelnie rozne spojrzenie.
Wypada mi tylko uszanowac Twoje prawo do posiadania odmiennego zdania i zyczyc powrotu do organizacji, ktora (przynajmniej w moim najszczerszym przekonaniu) naucza prawdy o Bogu.
Jestem człowiekiem wolnym. Jestem Świadkiem Jehowy.
#65
Napisano 2006-09-11, godz. 10:40
Niestety, z tego, co wiem (a trochę wiem...) nie jest to odosobniony przykład. I właśnie to miałem na myśli, pisząc o "ELYCIE".
Dziękuję za dobre słowo, ale do organizacji nie wrócę. O powodach pisałem już wielokrotnie. Po prostu nie wierzę, że istnieje JEDYNA wykładnia prawdy, a zwłaszcza głoszona przez Brooklyn. Świat nie wygląda tak, jak chce tego większość SJ. Nie ma wyłącznie podłych katolików i nie ma absolutnie czystych SJ. Od czasów Einsteina niczego nie można być pewnym. Również tego, że żyjemy i bawimy się w jakieś konfrontacje.
Daleko odjechaliśmy od założonego tematu, za co serdecznie przepraszam zainteresowanych, ale trzeba było napisać kilka słów wyjaśnień.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#66
Napisano 2006-09-11, godz. 10:49
No dziś dostałem merytoryczny "argument" jak to ŚJ został niemiło przyjęty przez katolika A na mój argument, żę zostałem zbluzgany przez ŚJ płci przeciwnej temat po usprawiedliwieniu, że no są różni ludzie... się zmienił Zakładam bracie jaraczu, że zostałem ujęty w tej pozytywnej grupie katoliNie ma wyłącznie podłych katolików i nie ma absolutnie czystych SJ.
A kto mi udowodni na podstawie Biblii że 4 główne składniki krwii są zabronione? W dołączeniu poproszę wytłumaczenie czym od tych 4 głównych składników krwi różnią się mniejsze frakcje w świetle Biblii względem tych pierwszych
Użytkownik pawel r edytował ten post 2006-09-11, godz. 10:51
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#67
Napisano 2006-09-11, godz. 11:53
Jeśli ktoś nie zrozumiał sarkazmu: wiem, że to bzdura, ale wcale nie tak odległa od interesującego nas zakazu.
Ps. Paweł, dla mnie nie ma "dobrych katolików" albo "złych świadków" czy odwrotnie, jak kto woli. Daleki jestem od szufladkowania kogokolwiek. Natomiast LUDZIE faktycznie bywają różni. I zmieniają się pod wpływem wiary, niestety...
Użytkownik brat_jaracz edytował ten post 2006-09-11, godz. 11:55
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#68
Napisano 2006-09-11, godz. 13:35
I właśnie na tym polega wolny, własny wybór, o którym kolega Azariasz może sobie tylko pomarzyć i pośnić (jak narazie).Dziękuję za dobre słowo, ale do organizacji nie wrócę. O powodach pisałem już wielokrotnie. Po prostu nie wierzę, że istnieje JEDYNA wykładnia prawdy, a zwłaszcza głoszona przez Brooklyn. Świat nie wygląda tak, jak chce tego większość SJ. Nie ma wyłącznie podłych katolików i nie ma absolutnie czystych SJ. Od czasów Einsteina niczego nie można być pewnym. Również tego, że żyjemy i bawimy się w jakieś konfrontacje.
Panu Azariaszowi wydaje się, ba jest święcie przekonany /zmanipulowany/,
że tam trzeba wrócic bo......no wlaśnie co? (puk puk w ekranik)
A ja za parę dni lub tygodni będę miał znowu rodzinne pytania tego typu: "Grzesiu, kiedy wrócisz do prawdy?"
Odpowiedź, jak zwykle, będzie brzmiała: "Babciu, do jakiej prawdy?"
Pozdrawiam.
Użytkownik Oko-Rentgen edytował ten post 2006-09-11, godz. 13:46
#69
Napisano 2006-09-11, godz. 14:18
#70
Napisano 2006-09-11, godz. 19:08
Może to pozwoli uratować jakieś młode życie, o które nadgorliwi ŚJ się nie troszczą by wielbiły sobą PANA.
#71
Napisano 2006-09-12, godz. 08:18
Wypada mi tylko uszanowac Twoje prawo do posiadania odmiennego zdania i zyczyc powrotu do organizacji, ktora (przynajmniej w moim najszczerszym przekonaniu) naucza prawdy o Bogu.
Nie wiem, czy zauważyłeś Azariaszu, że pytających ciebie o pewne sprawy nie obchodzi twoje najszczersze przekonanie, ale to co mówi w danym temacie Biblia.
Nie wiem, czy wiesz, że nauczanie prawdy o Bogu wiąże się też z takim przekazywaniem Jego nauk, aby były zgodne z Biblią.
Swego czasu zadałem kilka pytań dotyczących nauki śJ i jej zgodności z Biblią i poza nieudolnym przepisywaniem Strażnicy, czy cytowaniem za Strażnicą wersetów, które pozbawione ludzkiej filozofii CK oznaczały zupełnie coś innego niż to próbowali udowodnić śJ, nie otrzymałem merytorycznej odpowiedzi w postaci wersetów mówiących to samo co naucza WTS.
Więc jak to jest z tym wiernym nauczaniem prawdy o Bogu przez "organizację"?
Gdybyś to napisał w dziale Humor, to przynajmniej wiedziałbym, że to dowcip i należy się śmiać, a przy twoim zapewnieniu, że szczerze w to wierzysz, wypada mi tylko powiedzieć:
UDOWODNIJ
#72
Napisano 2006-09-13, godz. 15:34
Ja osobiscie uwazam iz zakaz dot. krwii jest ewidentnie sprzeczny z biblią i prawem Bozym danym przez Chrystusa. To moze nie na temat ale jesli sie zgodzicie moge to udowodnic nie własnymi publikacjami ale Pismem własnie
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych