50 replies to this topic

[Noc_spokojna]

[DB], co chciałeś przez to powiedzieć?

Chyba, że jest za, a nawet przeciw!!

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

[Dudu]

"Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli czynicie to, co ja wam nakazuję. Już nie nazywam was niewolnikami, ponieważ niewolnik nie wie, co czyni jego pan. Ale ja nazwałem was przyjaciółmi, ponieważ oznajmiłem"

Cytat Nilrem0 mówi sam za siebie. Nic dodać nic ująć.

JB twoje zestawienie jest również świetne.

Pozdrawiam.

[[db]]

[DB], co chciałeś przez to powiedzieć?

To, że porównanie LICZBY wystąpienia jakiegoś zwrotu w tekstach O RÓŻNEJ OBJĘTOŚCI to nie to samo co porównanie CZĘSTOTLIWOŚCI ich występowania.Czy jest jakiekolwiek słowo (albo nawet znak przestankowy), który w literaturze jakiegokolwiek wydawnictwa na przestrzeni 55 lat (sic!) będzie występować rzadziej niż w pojedynczej książce nawet objętości Biblii?Litości. Takiej statystycznej nikiforiady to nawet w wykonaniu Andrzeja Leppera nie widziałem.P.S. A gdyby tak porównać ilość wystąpień na przykład zwrotu "trójca święta" w dowolnym przekładzie Biblii i we wszystkich oficjalnych tekstach opublikowanych przez oficjalne wydawnictwo Watykanu (niech to będą tylko encykliki papieskie i inne oficjalne dokumenty) w latach 1950-2005? Też pielibyście peany nad zaj***stością takiego "argumentu"? Puknijcie się w czółko.

[Padre Antonio]

To, że porównanie LICZBY wystąpienia jakiegoś zwrotu w tekstach O RÓŻNEJ OBJĘTOŚCI to nie to samo co porównanie CZĘSTOTLIWOŚCI ich występowania.Czy jest jakiekolwiek słowo (albo nawet znak przestankowy), który w literaturze jakiegokolwiek wydawnictwa na przestrzeni 55 lat (sic!) będzie występować rzadziej niż w pojedynczej książce nawet objętości Biblii?Litości. Takiej statystycznej nikiforiady to nawet w wykonaniu Andrzeja Leppera nie widziałem.P.S. A gdyby tak porównać ilość wystąpień na przykład zwrotu "trójca święta" w dowolnym przekładzie Biblii i we wszystkich oficjalnych tekstach opublikowanych przez oficjalne wydawnictwo Watykanu (niech to będą tylko encykliki papieskie i inne oficjalne dokumenty) w latach 1950-2005? Też pielibyście peany nad zaj***stością takiego "argumentu"? Puknijcie się w czółko.

Celna uwaga, a porównianie/zestawienie jest całkowicie chybione, żeby nie powiedzieć bez sensu

Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2007-10-01, godz. 09:14

[jb]

Wystarczy się chwilę zastanowić i już wiemy, co miało obrazować cytowane przeze mnie zestawienie. Mianowicie to, że na podstawie wersetu, który wystąpił w Biblii trzy razy TS nakręciło swój własny tasiemiec - swoisty doktrynalny serial, w którym systematycznie wbija się czytelnikom do głowy jedynie słuszną (oczywiście, dokonaną przez Niewolnika) interpretację Biblii oraz nakazy i zakazy (które wg interpretacji Niewolnika mają z Biblii wynikać).

Ale idźmy dalej i zadajmy sobie kilka pytań: Czy ktoś, o kim się nie wspomina, może być ważny? Czy z kimś takim trzeba się liczyć? Jak więc wygląda pozycja Niewolnika w kontekście ciągłego podkreślania jego roli, z tymi wszystkimi wtrąceniami w rodzaju: "Niewolnik nie wspiera...", "Niewolnik zaleca...", "pokarm dostarczony przez Niewolnika...", "Niewolnik troszczy się...", "przygotowane przez Niewolnika", "dzięki wskazówkom Niewolnika..."?

Nie wiem, ile podobnych zdań (z Niewolnikiem w roli głównej) występuje we wskazanych wcześniej +10 tysiącach. Jednak wystarczy zacząć przeglądać literaturę TS, by przekonać się, że jest tego faktycznie całkiem sporo. I po co to wszystko? Może po to, by szeregowe owce zaczęły traktować taki stan rzeczy jako oczywistość, z którą się nie dyskutuje. Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą? No właśnie... I na ten "drobiazg" także warto zwrócić uwagę.

[Padre Antonio]

jb - [db] podał kontrprzykład z trójcą. Słowo trócja wystęje w biblii 0 razy, a jest podstawową doktryną w kościele katolickim.

[Matuzalem]

Jb,

Objętość literatury WTSu z tego okresu jest naprawdę spora, więc tak jak już wskazał [db] i inni, obliczenia z amerykańskiego forum anty-ŚJ nie są uczciwym zestawieniem.

Oczywiście nie jest tajemnicą, że Świadkowie Jehowy jedną ze swoich nauk opierają na tej przypowieści biblijnej, więc częściej się do niej odwołują niż np. do fragmentów mówiących o historii Izraela.

Pozwoliłem sobie zrobić małe zestawienie częstotliwości kilku słów i zwrotów występujących w angielskiej literaturze WTSu ze wspomianego okresu (1950-2005), a które dotyczą tematów, które są od czasu do czasu poruszane w tej literaturze.

"only true God" (jedyny prawdziwy Bóg)
Biblia: 1
Literatura: 798

miracle (cud)
Biblia: 2
Literatura: 1572

kingdom (królestwo)
Biblia: 288
Literatura: 66934

Luke (Łukasz)
Biblia: 4
Literatura: 1840

freedom (wolnośc)
Biblia: 16
Literatura: 7436

Eve (Ewa)
Biblia: 4
literatura: 4299

"Adam and Eve" (Adam i Ewa)
Biblia: 0
Literatura: 2455



Na koniec nadmienie jeszcze, że zestawienie sporządzone na zacytowanym przez jb forum jest tak w ogóle błędne. W rzeczywistości zwroty "faithful and discreet slave" i "faithful slave" występują w literaturze WTSu odpowiednio 1792 (a nie 6637) i 231 (a nie 3772 - jak widać drobna pomyłeczka) razy, a więc razem jakieś 2000 razy, a nie przeszło 10 000 jak to ktoś tam opublikował.

A więc zestawienie jest nie tylko oparte na nieprawidłowej logice ale też na błędnych danych.

Pozdrawiam

Użytkownik Matuzalem edytował ten post 2007-10-01, godz. 14:48

[jb]

Matuzalem,

Przyznam, że mnie zaskoczyłeś swoimi wyliczeniami. Być może archiwum użytkownika z forum JWD zawierało więcej materiałów niż Twoje i stąd taka różnica? Szkoda, że nie mogę sama sprawdzić tych danych.

Niemniej nawet jeżeli to zestawienie możemy wyrzucić do śmieci, to w dalszym ciągu aktualnym pozostaje jedno:

TS nakręciło swój własny tasiemiec - swoisty doktrynalny serial, w którym systematycznie wbija się czytelnikom do głowy jedynie słuszną (oczywiście, dokonaną przez Niewolnika) interpretację Biblii oraz nakazy i zakazy (które wg interpretacji Niewolnika mają z Biblii wynikać).

[Matuzalem]

Być może archiwum użytkownika z forum JWD zawierało więcej materiałów niż Twoje i stąd taka różnica?

Wydaje mi się, że różnica wynika ze sposobu w jaki zadaje się pytanie wyszukiwarce. Zwroty należy ujmować w cudzysłów, inaczej wyszukiwarka odnajdzie wszystkie artykuły zawierające wspomniane słowa i policzy liczbę wystąpień tych słów w tych artykułach (a nie liczbę wystąpień zwrotów). Kiedy próbowałem wyszukać "faithful slave" i "faithful and discreet slave" bez użycia cudzysłów to otrzymawałem podobne dane, co na JWD - wyrywkowe przyjrzenie się jednak wynikom wyszukiwania pokazało jednak, że rezultat wyszukiwania był niewłaściwy.

Błąd wynikał więc z przyczyn nazwijmy to "technicznych" - niemniej tak czy inaczej wyniki zostały w ten sposób zafałszowane.

Niemniej nawet jeżeli to zestawienie możemy wyrzucić do śmieci, to w dalszym ciągu aktualnym pozostaje jedno:

TS nakręciło swój własny tasiemiec - swoisty doktrynalny serial, w którym systematycznie wbija się czytelnikom do głowy jedynie słuszną (oczywiście, dokonaną przez Niewolnika) interpretację Biblii oraz nakazy i zakazy (które wg interpretacji Niewolnika mają z Biblii wynikać).

Powiedzmy, że punkt widzenia zależy nieco od punktu siedzenia. Niemniej jednak zgodzę się, że jest to nauka, która jest systematycznie poruszana w publikacjach Towarzystwa Strażnica.

Pozdrawiam

[Czesiek]

Oczywiście nie jest tajemnicą, że Świadkowie Jehowy jedną ze swoich nauk opierają na tej przypowieści biblijnej, więc częściej się do niej odwołują niż np. do fragmentów mówiących o historii Izraela.

Oczywiście nie jest tajemnicą, że dogmatów nie powinno opierać się na podobieństwach i przypowieściach, co jest niestety zwyczajem WTS-u. I to najbardziej jest zastanawiające w tej nauce o "niewolniku wiernym i rozumnym"

[hubert684]

Oczywiście nie jest tajemnicą, że dogmatów nie powinno opierać się na podobieństwach i przypowieściach, co jest niestety zwyczajem WTS-u. I to najbardziej jest zastanawiające w tej nauce o "niewolniku wiernym i rozumnym"

oczywiscie nie jest tez tajemnica ze papiestwo ani w swej historii ani w nauczaniu nie ma wiele wspolnego z chrystianizmem.. ale to nie znaczy ze nie istnieje lub nie ma wplywu na ludzi albo ze nie mozna sie w nim dopatrzec rzeczy dobrych.....
dlaczego nie mialoby byc podobnie z papiestwem u SJ?