Skocz do zawartości


Zdjęcie

wpływ opuszczenia organizacji ŚJ na ilościową i jakościową zmianę życia seksualnego


  • Please log in to reply
79 replies to this topic

Ankieta: ŻYCIE SEKSUALNE EX-ŚWIADKÓW JEHOWY

Jak opuszczenie organizacji ŚJ wpłynęło na jakość Twojego życia sekualnego?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.

Czy po opuszczeniu organizacji Twoje życie seksualne jest bardziej intensywne czy bardziej umiarkowane??

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-04-25, godz. 12:49

a ja tam wolę monogamiczny związek z jedną kobietą.

Patriarchowie Abraham Izaak i Jakub byli poligamistami a Biblia opisuje że wcale nie mieli lekkiego życia, bo musieli znosić fochy kilku kobiet które były o siebie wzajemnie zazdrosne. Wcale nie chciałbym być na ich miejscu.

Jestem w stanie uwierzyć, że z jedną kobietą można dojść jakoś do zgody (a i to nie zawsze). A z kilkoma?! masakra! :(

no to juz pomarzyc nie wolno??? sam wiem jakie to w realu problemy stwarza... tzn przypuszczam.

no i utrzymaj ten harem!!!

toja poprosze jedna skromna, dobrze wychowana z odpowiednim podwoziem na wynos...hihihi
[font=Tahoma]

#62 ihabot

ihabot

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 226 Postów

Napisano 2007-04-26, godz. 11:25

dlaczego ja chcialbym miec???? mysle ze to one chcialyby miec mnie.. no ale ja juz stety religii zmieniac nie bede ..hihi


Jezeli zastanowilbys sie nad "zmiana religii" to musisz byc poinformowany ze kazda religia uznaje zwiazek malzenski zawarty tylko we wlasnym kregu wyznaniowym !!. Jest to bardzo dziwne, powiem wiecej tragiczne, poniewaz zadna denominacja religijna nie ma szacunku do prawa Bozego swiecaca ten zwiazek. Mysle ze mozna to bardzo dobrze przedstawic jako "miernik" czy dana denominacja ma Ducha Chrystusowego czy tez nie. Swietosc zwiazku malzenskiego uderza celnie i dosadnie "miedzy oczy" nature cielesna czlowieka. Podsumujac krotko chce powiedziec ze jesli 1 miliard np.chinczykow postanowi przyjac wiare katolicka to na mocy prawa katolickiego smialo moze opuscic swoje zony i wziasc legalny slub przed oltarzem .Skoro znudza sie Im juz starsze zony :) smialo moga przyjac Prawoslawie i ponownie w swietle prawa oddalic poprzednia i wziasc legalny slub przed oltarzem :) .Jesli im nie braknie inwencji i wigoru moga przyjac Judaizm i w swietle prawa tego wyznania" cieszyc sie " nastepna legalna zona. Oczywiscie przy odpowiednim kreatywnym podejsciu w obrebie wlasnego wyznania tez moga zmieniac zony bo przeciez napisane" Kto oddali zone z wyjatkiem wszeteczenstwa"..... ): Jak juz wyzej napisalem ..przed nami jeszcze klub protestancki o islamie nie wspomne, wielu radzieckich zolnierzy w afganistanie tak zmienilo partnerki ,nawet im nie mieli za zle w jakim celu przyjechali i co robili jesli tylko uznali ich proroka, dom i zonka z "mety". Niestety i organizacja SJ jak osattnio stwierdzilem podlega temu samemu prawu

:( :( .

Jak ktos bardzo pieknie napisal "Prawo Boze wyzywa na pojedynek nature ludzka" Mysle ze Wiekuisty ,ktorego imie niech bedzie blogoslawione przez Jezusa Chrystusa zwiazal wezlem mezszczyzne i niewiaste wezlem ktory tylk smierc moze rozwiazac i jest nieistotny czy w takim a takim wyznaniu On szauje i wzywa nas do szacunku. A nasza odpowiedz jest odpowiedzia jak Go kochamy
„A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność, i moc.(25) Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego.(26) A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć.(27) Bo wszystkie rzeczy poddał pod nogi jego. A gdy mówi, że mu wszystkie rzeczy poddane są, jawna jest, iż oprócz tego, który mu poddał wszystkie rzeczy.(28) A gdy mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedyć też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystkie rzeczy, aby był Bóg wszystkim we wszystkim.”

#63 magda

magda

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 66 Postów

Napisano 2007-04-26, godz. 20:01

tak Ihabot!
masz absolutnie rację,tylko śmierć rozwiązuje małżeństwo,nie ma tu żadnego wyjątku,tak mówi Słowo Boga.
Zgadzam się całkowicie.
Pozdrawiam

#64 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-04-26, godz. 20:38

nie zgadzam sie

1. SJ uznaja kazde malzenstwo obojetnie jak zawarte. znam malzenstwa, ktore byly zawierane jeszcze za snacji kiedy to kosciol mial podobne prawa co teraz . kiedy ci ludzie poznali prawde a mieli tylko slub koscielny, ktory wowczas bl takze slubem prawnym to oni nie musieli ie pobierac w USC ponownie. tak wiec SJ uznaja slub za wiazacy przedkim kolwiek byl zawarty .. popem, ksiedzem, rabinem czy jeszcze jak... jesli tylko mial tez moc prawna...

2. to nie prawda ze biblia naucza ze malzenstwo rozwiazuje tylko smierc... Tak, to podstawoa sprawa ze malzonkowie sa ze soba az do smierci jednego z nich, potem ten zyjacy jest wolny do innego malzenstwa. jezus jednak podal tez inne przyczyny do zakonczenia malzenstwa. Mysle zenalezy roznicowac dwie sprawy.. a mianowicie, rozwod z prawem do nowego malzenstwa i rozwid bez prawa do ponownego malzenstwa a wiec bez podstawy jaka jest zdrada.

Ja sam obecnie jestm w trakcie rozwodu bez podstawy do ponownego malzenstwa, i ogromnie zaluje ze tak sie stalo ale sa sytuacje kiedy czlowiek musi byslec o innych watosciach..m. in. o dobru dzieci, ktore patrza na to czy owo i nie buduja wlasciwego obrazu rodziny.

Obecnie ja i dzieci mamy spokoj i milosc. Jestesmy szczesliwi wiem ze oplace to ogromna ofiara.. i bedzie tak dopuki nie udowodnie ze byla zona dala mi podstawy do ponownego malzenstwa bo albo zyje z kims bez slubu albo zawarla ponowne malzenstwo nie baczac na zasady slowa bozego....
wiem ze Jehowa nienawidzi rozwodow.. ale nienawidzi tez przeklenstw, klamstw, kretactwa i oszustwa....
dzis moje zycie jest od tego wolne
pozdr
[font=Tahoma]

#65 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-04-26, godz. 20:39

ja jestem Sj i moje zycie sexualne mi nie odpowiada.... stanowczo za malo. ostatni raz mialem w sierpniu 2006.. no i nie mam 89 lat.....
gdyby nie byl sJ to pewnie moje zycie sexualne wygladaloby inaczej... zreszta juz to przerabialem....
prosze o potraktowanie mojego posta jako swoisty zart... na jaki tylko mnie stac...hihihih


no bracie taki potencjał, to spozytkuj w dziele Pańskim, jak uczciwie będziesz pracował na niwie Pana, to ci myslenie o d...ach przejdzie ani nie bedziesz wiedział kiedy :) Powodzenia :)
nie potrafiłam uwierzyć.......

#66 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-04-26, godz. 20:44

no bracie taki potencjał, to spozytkuj w dziele Pańskim, jak uczciwie będziesz pracował na niwie Pana, to ci myslenie o d...ach przejdzie ani nie bedziesz wiedział kiedy :) Powodzenia :)

wolejednak myslenie... taki mysliciel ze mnie..hihiih
[font=Tahoma]

#67 felix007

felix007

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 32 Postów
  • Gadu-Gadu:4351664
  • Płeć:Male

Napisano 2007-04-27, godz. 06:59

Drogi Hubercie chociaż w swoich postach bronisz jak umiesz doktryny SJ to widzę, że jesteś na dobrej drodze do pożegnania tej smutnej sekty i rozpoczęcia życia normalnego człowieka. Pytanie "trochę" poza tematem, ale chciałbym znać prawdziwy powód twojej przynależności do organizacji. Nie rozumiem jak dorosły inteligenty człowiek w XXI wieku może wierzyć w ciągle zmieniające się światełka "produkowane" przez amerykańskich pseudokaznodzieji. Przy obecnym dostępie do informacji jest to dla mnie całkowicie niezrozumiałe. Dla SJ posiadających jakieś minimum inteligencji, zdrowego rozsądku, wiedzy o historii, życiu i świecie mam tylko trzy rady: czytaj, rozmawiaj i myśl. Zwłaszcza myśl. Myślenie nie boli !!!!!!!


Często rozmawiam ze SJ i czytam ich wpisy na forum. Jak słyszę i widzę co mają do powiedzenia w takich sprawach jak inkwizycja, wojny krzyżowe, historia świata, kościoła i religii to zastanawiam się czy Oni w ogóle czytają jakieś książki i czy na pewno chodzili do szkoły.

I coś na rozluźnienie tematu. Cytat z filmu "Poranek kojota": "przetrzymywanie materiału genetycznego może być przyczyną groźnych chorób lub zatoru w mosznie" ( warto obejrzeć xcały film i zdrowo się pośmiać - oczywiście po "codziennym studium pism" ). Jednocześnie zwracam uwagę, że onanizm jest tylko substytutem seksu.

Użytkownik felix007 edytował ten post 2007-04-27, godz. 07:09


#68 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-04-27, godz. 18:53

i caly ten tekst tylko dla mnie???
jestesnad wyraz szczodrobliwy.. nie wiem czy fragment o inteligentnym ..itd mam czytac w nawiasach , czy to sarkazm czy tylko sie podchlebiasz???
mam nadzieje ze moja obecnosc na tym forum nie jest traktowana jako jedyny przejaw mojej inteligencji.

powiem ci w zaufaniu ze nigdy nie nalezalem do tych, ktorzy doprowadzaja do zatorow....... nawet moja byla zona po 8 miesiacach separacji pisuje mi glodne kawalki.
tylko przez skromnosc mysle ze to nie o.... chodzi lecz o kase...hihihihi

nie mam na przyszlosc tez planow zawodzic te najwspanialsza czesc ludzkosci i zatorow ani substytutow nie planuje.
w koncu pijam late tylko z odtluszczonym mlekiem....hihihiih
[font=Tahoma]

#69 ihabot

ihabot

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 226 Postów

Napisano 2007-04-28, godz. 05:37

tak Ihabot!
masz absolutnie rację,tylko śmierć rozwiązuje małżeństwo,nie ma tu żadnego wyjątku,tak mówi Słowo Boga.
Zgadzam się całkowicie.
Pozdrawiam



Dziekuje Ci bardzo i rowniez serdecznie pozdrawiam.
„A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność, i moc.(25) Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego.(26) A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć.(27) Bo wszystkie rzeczy poddał pod nogi jego. A gdy mówi, że mu wszystkie rzeczy poddane są, jawna jest, iż oprócz tego, który mu poddał wszystkie rzeczy.(28) A gdy mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedyć też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystkie rzeczy, aby był Bóg wszystkim we wszystkim.”

#70 ihabot

ihabot

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 226 Postów

Napisano 2007-04-28, godz. 05:55

nie zgadzam sie



Czy swoje zdanie opierasz tylko na tym jednym wersecie z ewangelii???..bo wedlug mojej wiedzy jest to jedyna i watpliwa wzmianka oprocz niej mozna w samych Pismach znalesc dowod w Pismach udowadniajacy moje poglady. Tak moj drogi w starym przymierzu kiedy poligamia zostala dopuszczona ze wzgledu na zatwardzialosc serca juz byly przeslanki ze nie jest to wola Wiekuistego . Mowiac ze organizacja za daleko nie odbiegla od utartych szablonow wczesniejszych opisanych przeze mnie sytuacji , mialem wlasnie na mysli to dozwolenie . Czy znasz ustepy Pisma ganiace zydow starozakonnych z powodu odprawiania swoich zon?

Doprawdy az mnie strach bierze kiedy widze jak ludzie buduja cale systemy na podstawie jednego slowa lekcewazac dziesiatki slow ktore mowia calkowicie cos innego..Jezus uczyl nas abysmy stali sie dziecmi jezeli chodzi o wejscie do Krolestwa Niebieskiego czy to znaczy ze masz sie stac infantylny w calej naszej rozciaglosci??!!. Chwala Wiekuistemu ze mozemy czytac Pismo w calej jego zawartosci. Jak to Pawel okreslil i uscislil "Badzmy dziecmi we zlem a nie w mysleniu"

Czytajmy i badajmy Pismo w calosci bo Ono nie przeczy sobie w zadnej mierze i w zadnym miejscu.
„A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność, i moc.(25) Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego.(26) A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć.(27) Bo wszystkie rzeczy poddał pod nogi jego. A gdy mówi, że mu wszystkie rzeczy poddane są, jawna jest, iż oprócz tego, który mu poddał wszystkie rzeczy.(28) A gdy mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedyć też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystkie rzeczy, aby był Bóg wszystkim we wszystkim.”

#71 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-28, godz. 08:22

Bardzo mądra wypowiedź, ihabocie.

A co sądzisz o przypadku, gdy małżeństwo jest niedobrane, a ich pożycie jest jedną wielką katorgą? Wielu ludzi mówi, że lepsze "drugie lub trzecie ale udane, kochające się małżeństwo, od pierwszego pełnego niezgody i nienawiści". Czy w takim wypadku wolno rozejść się i pobrać z kom innym? A jeśli nie, to jak umotywowałbyś to biblijnie?

#72 ihabot

ihabot

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 226 Postów

Napisano 2007-04-28, godz. 11:12

A co sądzisz o przypadku, gdy małżeństwo jest niedobrane, a ich pożycie jest jedną wielką katorgą?




Rozumiem doskonale Sebastianie ze takie powody sa podawane przez znaczna czesc osob tkawiacych w drugich zwiazkach. Wolna wola czlowieka to nie tylko wielki przywilej ale i tez odpowiedzialnosc za pozniejsze konsekwencje.Jest to z pewnoscia dramat dla wielu ktorzy pochopnie lub z lekcewazeniem podeszli do tego tematu.Nie mozemy byc dziecmi w mysleniu . Jezeli Wiekuistego nie potraktujemy jak dobrego i kochanego tatusia ktory nas chce strzec przed zlem to sami lapiemy sie w sidla lub wnyki ktore sa postawione abysmy sie w nie lapali i petali. Mysle ze tak wlasnie nalezy patrzec na nasza pielgrzymke po tym padole lez i rozpaczy. A jak sami wiemy bedac juz we wnykach lub w sidlach nic nam nie daje szarpanie lub proby uwolnienia bo te dzialania tylko pogarszaja nasze polozenie. Kiedy bylem dzieckiem zawsze rodzice powtarzali Mi "Kto nie slucha Ojca i Matki ten slucha psiej skory" . Wspolczesnosc udawadnia ze dzis jest jeszcze gorzej bo wiele dzieci nie ma dwoje rodzicow. Nie ma co liczyc na to ze cudzym dzieckiem bedzie sie ktos opiekowal jak swoim i poswiecal mu czas. Oczywiscie nie chce tutaj wszystkich podciagac pod ta opinie bo z pewnoscia sa tacy ale mysle ze to tylko nikly procent w zbiorze teg problemu. Powinni wziasc to pod uwage ludzie porzucajacy zwiazki ...powolali ze swojej i nie przymuszonej woli inne istoty ludzkie ktore nie maja nikogo innego na tym swiecie jak swoich rodzicow. I jezeli Ci nie chca sie nad nimi zlitowac to jak swiat i obcy ludzie maja sie nad nimi pochylic. Wola opuszczenia prawowitego zwiazku ma takie same egoistyczne pobudki nacechowane miloscia wlasna i blednym zalozeniem ze zycie na swiecie to lekko ,latwo i przyjemnie.
Nie chce trywializowac i mowic ze wybor partnera ,zwlaszcza tego pierwszego jest dokonywany z przypadku i glownie pod silnym napieciem erotycznym. Brakuje czasu na sprawdzenie tego czy to co o sobie mowia lub to co saba przedstawiaja jest rzeczywiscie autentyczne. Nie chce juz wspominac ciaz przed malzenskich....
Powiem Ci szczerze ze sam przygladam sie takim zwiazka drugim lub trzecioobiegowym i tylko tyle moge powiedziec ze wcale nie omijaja ich problemy, ktore dotknely ich w pierwszym zwiazku. Tak czy siak musza im stawic czola i je rozwiazac.Tylko tym razem sa na tyle "madrzejsi" ze wiedzia iz ucieczka przed nimi nic nie daje.Bo w koncu ile mozna rozwodzic sie i ponownie zenic ? W koncu zapuka do naszych drzwi starosc a w tym okresie kazdy chce wyskrobac sobie troche spokoju. Dlatego powinnismy byc wdzieczni Wiekuistemu ze dal czasy ramowe i silowe naszym istnienia bo w przeciwnym razie to az strach pomyslec.

Na koniec moge tylko to powiedziec ze osobiscie znam wiele ladnych i madrych kobiet ktore pozostaly w staniewolnym ,poniewaz nie spotkaly odpowiednich partnerow i przed takimi kobietami nalezy pochylic czola.Oczywiscie mam na mysli te ktore swoj wybor opieraly na biblii.
„A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność, i moc.(25) Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego.(26) A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć.(27) Bo wszystkie rzeczy poddał pod nogi jego. A gdy mówi, że mu wszystkie rzeczy poddane są, jawna jest, iż oprócz tego, który mu poddał wszystkie rzeczy.(28) A gdy mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedyć też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystkie rzeczy, aby był Bóg wszystkim we wszystkim.”

#73 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2007-04-28, godz. 12:54

Bardzo mądra wypowiedź, ihabocie.
A co sądzisz o przypadku, gdy małżeństwo jest niedobrane, a ich pożycie jest jedną wielką katorgą? Wielu ludzi mówi, że lepsze "drugie lub trzecie ale udane, kochające się małżeństwo, od pierwszego pełnego niezgody i nienawiści". Czy w takim wypadku wolno rozejść się i pobrać z kom innym? A jeśli nie, to jak umotywowałbyś to biblijnie?





Pismo Swiete wyraznie okresla zasady dotyczace separacji :

1 Kor 7 10 Tym zaś, którzy trwają w związkach małżeńskich, nakazuję nie ja, lecz Pan Żona niech nie odchodzi od swego męża! 11 Gdyby zaś odeszła, niech pozostanie samotną albo niech się pojedna ze swym mężem. Mąż również niech nie oddala żony. 12 Pozostałym zaś mówię ja, nie Pan: Jeśli któryś z braci ma żonę niewierzącą i ta chce razem z nim mieszkać, niech jej nie oddala! 13 Podobnie jeśli jakaś żona ma niewierzącego męża i ten chce razem z nią mieszkać, niech się z nim nie rozstaje! 14 Uświęca się bowiem mąż niewierzący dzięki swej żonie, podobnie jak świętość osiągnie niewierząca żona przez "brata". W przeciwnym wypadku dzieci wasze byłyby nieczyste, teraz zaś są święte. 15 Lecz jeśliby strona niewierząca chciała odejść, niech odejdzie! Nie jest skrępowany ani "brat", ani "siostra" w tym wypadku Albowiem do życia w pokoju powołał nas Bóg.



Widzimy tutaj wyraznie ze pomimo iz Biblia zacheca do pozostawania razem to jednak nie nakazuje cierpienia razem za wszelka cene ! jak chcieliby tego niektorzy religianci ktorzy sami nie wiedza co to jest zwiazek dwojaga osob



Jesli chodzi o rozwod to ja wole sluchac wykladni Jezusa niz filozofow telogii ...

Mat 5: 32 A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa



a tak w ogole to chyba na ten temat nie powinny sie wypowiadac osoby znajace stan malzenski tylko z opowiadan i rozwazan ludzi tez tego stanu nieznajacych :) .
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#74 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-28, godz. 13:58

Stefanie, a czy byłbyś łaskaw skomentować wypowiedź ihabota o tym, że Jahwe już w starym testamencie nienawidził rozwody (mimo że je dopuszczał)? I że cała Biblia opowiada się przeciwko rozwodom?

#75 liza

liza

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 515 Postów

Napisano 2007-04-28, godz. 14:37

i caly ten tekst tylko dla mnie???
jestesnad wyraz szczodrobliwy.. nie wiem czy fragment o inteligentnym ..itd mam czytac w nawiasach , czy to sarkazm czy tylko sie podchlebiasz???
mam nadzieje ze moja obecnosc na tym forum nie jest traktowana jako jedyny przejaw mojej inteligencji.

powiem ci w zaufaniu ze nigdy nie nalezalem do tych, ktorzy doprowadzaja do zatorow....... nawet moja byla zona po 8 miesiacach separacji pisuje mi glodne kawalki.
tylko przez skromnosc mysle ze to nie o.... chodzi lecz o kase...hihihihi

nie mam na przyszlosc tez planow zawodzic te najwspanialsza czesc ludzkosci i zatorow ani substytutow nie planuje.
w koncu pijam late tylko z odtluszczonym mlekiem....hihihiih

Widze ,ze ta separacja wychodzi Ci na dobre bo siegnales po zakazany owoc czyli jestes czesto obecny na tym FORUM, zaczales analizowac, ja zawsze mowie ,ze mozg u mezczyzn znajduje sie tam gdzie nie trzeba i wlasnie ten zator sklonil Cie do refleksji!!!!! B)

#76 magda

magda

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 66 Postów

Napisano 2007-05-01, godz. 20:02

nie zgadzam sie


to nie prawda ze biblia naucza ze malzenstwo rozwiazuje tylko smierc... Tak, to podstawoa sprawa ze malzonkowie sa ze soba az do smierci jednego z nich, potem ten zyjacy jest wolny do innego malzenstwa. jezus jednak podal tez inne przyczyny do zakonczenia malzenstwa. Mysle zenalezy roznicowac dwie sprawy.. a mianowicie, rozwod z prawem do nowego malzenstwa i rozwid bez prawa do ponownego malzenstwa a wiec bez podstawy jaka jest zdrada.



Witaj Hubarcie!
Wiesz,ja wiem, że różne są koleje losu człwieka,że czasem dokonuje błednych decyzji,a potem musi ponosić konsekwencje(ale ważne aby podjąć te konsekwencje) i ja wiem też,że Bóg ma wiele miłości i litości w stosunku do nas,nawet jeśli gdzieś wybierzemy nie tak,jak powinniśmy.Chcę abyś mnie dobrze zrozumiał.Ja jestm przekonana,że tylko śmierć rozwiązuje małżeństwo,zaraz pokażę Ci to w Słowie Boga,natomiast wiem,żę jeśli sytuacja jest nie do zniezienia w domu,to lepiej odejść z niego niż np popaść w chorobę psychiczną.Nie wiem jaka jest czy była Twoja sytuacja,nie znam Cię,dlatego nie oceniam,ale chcę abyś wiedział,mówiąc za apostołem Pawłem(list 1 do koryntian) (10) Tym zasię, którzy są w stanie małżeńskim, rozkazuję nie ja, ale Pan, mówiąc: Żeby się żona od męża nie odłączała. (11) Ale jeźliby się też odłączyła, niechajże zostaje bez męża, albo niech się z mężem pojedna, a mąż żony niechaj nie opuszcza. (12) A inszym zasię ja mówię, a nie Pan: Jeźli który brat ma żonę niewierną, a ta z nim przyzwala mieszkać, niechże jej nie opuszcza. (13) A jeźli która żona męża niewiernego ma, a on przyzwala z nią mieszkać, niechże go nie opuszcza. (14) Albowiem poświęcony jest mąż niewierny przez żonę i żona niewierna poświęcona jest przez męża; bo inaczej dziatki wasze byłyby nieczystemi, lecz teraz świętemi są. (15) A jeźli ten, co jest niewierny, chce się odłączyć, niechże się odłączy; albowiem nie jest niewolnikiem brat albo siostra w takowych rzeczach; aleć ku pokojowi nas Bóg powołał. (16) Albowiem co ty wiesz, żono! jeźli pozyskasz męża? Albo co ty wiesz, mężu! pozyskaszli żonę?
Widzisz apostoł Paweł zaznaczył,że jeśli niewierny chce odejść,niech odejdzie...............ale nie powiedział w tym,że jesteś wolny i masz prawo wziąć kogoś innego,nie.On powiedział tylko,że Bóg nie zmusza Cie człowieku na siłę mieszkać z kimś z kim się nie da mieszkać.
Chcę przy tym załażyć,że mylisz Hubercie dwie sprawy...........Ty masz prawo opuścić żonę,ale nie rozwieść się z nią,do tego nie masz prawa.Możesz się odseparować,jeśli jest to potrzebne,aby ratować życie swoje ale nie aby pojąć drugą.To chcę abyś usłyszał dziś w obliczu Boga i zgodnie z Jego Świętym Słowem!



Obecnie ja i dzieci mamy spokoj i milosc. Jestesmy szczesliwi wiem ze oplace to ogromna ofiara.. i bedzie tak dopuki nie udowodnie ze byla zona dala mi podstawy do ponownego malzenstwa bo albo zyje z kims bez slubu albo zawarla ponowne malzenstwo nie baczac na zasady slowa bozego....
wiem ze Jehowa nienawidzi rozwodow.. ale nienawidzi tez przeklenstw, klamstw, kretactwa i oszustwa....
dzis moje zycie jest od tego wolne
pozdr



Wiesz Hubercie i tu niestety zaczynasz spekulować i to bardzo,a tego nienawidzi Bóg!
Zgodnie z Twoim sposobem myślenia,to najlepiej,abyś Ty dziś zdradził swoję żonę i uczynił was wolnymi!A może podeślij kolegę żonie,sprawa będzie załatwiona.............. :blink:
Rozstałeś się z żoną.Kropka!Koniec!Nie masz prawa do następnej kobiety!
Swoją doktrynę opierasz na dwuch fragmentach z ewangelii Mateusza.............nie rozumiejąc ich w ogóle.Ja postaram się Ci wytłumaczyć,a oczywiście od Twojej otwartości będzie zależało czy zrozumiesz
(32) Ale Ja wam powiadam: Ktobykolwiek opuścił żonę swoję oprócz przyczyny wszeteczeństwa, przywodzi ją w cudzołóstwo, a kto by opuszczoną pojął, cudzołoży. ,jest to rozdział 5 Mateusza,podobny werset jest w rozdziale 19,tej samej ewangelii.
Są to tylko dwa fragmęty,na podstwie których została zbudowana teoria o tym że małeństwo jest rozwiązywane przez cudzołóstwo.Można wlaściwie powiedzieć ,że jeden,bo to ten sam autor,inni apostołowie nie piszą...........za wyjątkiem wszeteczeństwa.Nie ma u nich tego wyjątku!
Cóż,co chciał przekazać nam Mateusz?
Pamiętaj,że w języku greckim kobieta i żona,to samo znaczą...............Jezus w relacji Mateusza mówi:ktobykolwiek opuślił kobietę ,z którą teraz obcuje,za wyjątkiem,jeśli jest to związek wszeteczny,przywodzi ją w cudzołóstwo.Rozumiesz co pragnę Ci przekazać?
Jeśli opuszczesz kobietę,za wyjątkiem związku bezprawnego,wszetacznego,przywodzisz ją w cudzołóstwo!
To powiedział Jesus w relaji mateuszowj.Koniec!Kropka!
Nie licz na nic więcej Hubercie i nie szukaj innej kobiety,bo do tego nie masz prawa!


Pozdrawiam!Przemyśl dla swego dobra
Magda

#77 magda

magda

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 66 Postów

Napisano 2007-05-01, godz. 21:26

a tak w ogole to chyba na ten temat nie powinny sie wypowiadac osoby znajace stan malzenski tylko z opowiadan i rozwazan ludzi tez tego stanu nieznajacych :) .



:blink: :blink: przecież cytujesz Pawła i Jezusa :blink: :blink: :blink: czyżbym coś przeoczyła w Bilbii :blink: :blink: POMOCY :blink:

#78 magda

magda

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 66 Postów

Napisano 2007-05-13, godz. 11:14

Witaj Hubarcie!


Wiesz myślałam ostatnio jeszcze o tym co pisałeś i chciałam jeszcze dopisać zdanko odnośnie Mateusza,tego co ludzie nazywają wyjątkiem mateuszowym..............kto oddala żonę za wyjąkiem wszeteczeństwa przywodzi ją w cudzołóstwo(roz 23:5).Jeśli nawet potraktować ten fragment tak jak rozumie go całe dzisiejsze Chrzescijaństwo i tak jak Ty go cytowałeś,to zwróć uwagę,że są tu dwa rózne słowa cudzołóstwo i wszeteczeństwo...........bardzo konsekwentnie uzyte w Słowie Boga.Kobieta albo mąż który zdradza to cudzołożnik,ale nie wszetecznik,a zauważ że u Mateusza użyte jest słowo wszeteczeństwo a nie cudzołóstwo i jeśli chcesz się podpierać tym fragmentem to Toja żona powinna być wszetecznicą czyli np. prostytutką albo uprawiać zoofilię aby uczynić Cię wolnym.
Oczywiście zgodnie z Twoim sposobem myślenia i konsekwencją Twojego sposobu rozumowania.
A ja Ci dziś powiem..................spójrz na na postępowanie Boga(a przecież mamy być tacy jak On) i popatrz na to co napisane jest w Jeremiaszu 3 roz
Pan mówi: Opuściłliby mąż żonę swoję, a ona odszedłszy od niego szłaby za innego męża, izali się więcej do niej wróci? Izaliby nie była wielce splugawiona ona ziemia? Ale ty, chociażeś nierząd płodziła z wielą zalotników, wszakże nawróć się d o mnie, mówi Pan.

Bóg Jahwe nigdy nie zerwał przysięgi małżeńskiej z Izraelem!Nigdy!Choć to była cudzołożnica.................NIGDY


przemyśl dla swego dobra
pozdrawiam Magda

#79 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-05-14, godz. 15:44

a z ajakiegos normalnego przekladu to mozesz zacytowac madziu??? bo ja nie panimaju
[font=Tahoma]

#80 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2007-05-15, godz. 09:46

a z ajakiegos normalnego przekladu to mozesz zacytowac madziu??? bo ja nie panimaju

Najlepiej z PNS bo SJ nie rozumieja innych przekladow wszak to 'katolickie wytwory wyobrazni i do tego powymazywane maja slowa'! :lol:
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych