Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wizyty starszych po odejściu


  • Please log in to reply
56 replies to this topic

Ankieta: Wizyty po odejściu

Po jakim czasie Was odwiedzono

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-26, godz. 22:02

Jak odeszliście ze zborów to mieliście wizyty starszych? Wiem, że jest nakaz aby bodajże po roku taką zrobić. Ja po półtora roku miałem telefon od starszego, który ze mną kiedyś studiował Pismo. Powiedział, że przyjechał nadzorca i że jak chcę to mogę porozmawiać. A Wy po jakim czasie takie mieliście?

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#2 mihau

mihau

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 388 Postów
  • Lokalizacja:UK, West England

Napisano 2006-10-26, godz. 22:41

Nie moge Tobie, Wilku, udzielic odpowiedzi na tak sformulowane pytanie, poniewaz nie uswiadczylem takich telefonow, ani takich wizyt. Zapewnie obustronnie niechcianych. Ale od czasu do czasu, mama (zapewne z ramienia starszych zboru, kto wie?) mnie podpytuje, czy nie chcialbym, czy nie myslalem... Nie, nie chcialbym, i nie, nie myslalem
Zreszta zaznajac rozlicznych blogoslawienstw po wykluczeniu, przebywalem w jednej odleglej stronie swiata... teraz przebywam w drugiej... (oczywiscie jest kwestia dyskusyjna co jest, a co nie jest blogoslawienstwem, zatem pozostaje przy wersji subiektywnej)

#3 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-10-26, godz. 23:28

ja w czasie ostatniej rozmowy ze starszymi wręczyłem im oświadczenie o wystąpieniu z organizacji, w którym (m.in.) kategorycznie zabroniłem im agitowania mnie do powrotu. Rozmawialiśmy o tym długo i namiętnie. Stanęło na tym, że jeśli zmądrzeję/zgłupieję/zmienię zdanie, to mam się sam do nich zgłosić, a oni obiecują mi, że z własnej inicjatywy agitować mnie nie będą. I jak na razie (prawie 4 lata) dotrzymali słowa.

#4 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-10-27, godz. 04:18

Nie moge Tobie, Wilku, udzielic odpowiedzi na tak sformulowane pytanie, poniewaz nie uswiadczylem takich telefonow, ani takich wizyt. Zapewnie obustronnie niechcianych. Ale od czasu do czasu, mama (zapewne z ramienia starszych zboru, kto wie?) mnie podpytuje, czy nie chcialbym, czy nie myslalem... Nie, nie chcialbym, i nie, nie myslalem
Zreszta zaznajac rozlicznych blogoslawienstw po wykluczeniu, przebywalem w jednej odleglej stronie swiata... teraz przebywam w drugiej... (oczywiscie jest kwestia dyskusyjna co jest, a co nie jest blogoslawienstwem, zatem pozostaje przy wersji subiektywnej)



a jak tak samo ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#5 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-10-27, godz. 05:54

Bodaj 2 lata po tym jak definitywnie przestałem pojawiać się na sali królestwa straszni próbowali
zaprosić mnie na zebranie. Skończyło się na rozmowie przez domofon i krótkiej, stanowczej odmowie, oczywiście. Chyba pół roku później pofatygowali się z braciszkiem podróżnikiem, "żeby porozmawiać, tak ogólnie". I tym razem również ich nie wpuściłem :P . Później zaniechali wszelkich podchodów :rolleyes:
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#6 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-10-27, godz. 08:27

Jak odeszliście ze zborów to mieliście wizyty starszych? Wiem, że jest nakaz aby bodajże po roku taką zrobić. Ja po półtora roku miałem telefon od starszego, który ze mną kiedyś studiował Pismo. Powiedział, że przyjechał nadzorca i że jak chcę to mogę porozmawiać. A Wy po jakim czasie takie mieliście?


Jeszcze nigdy. Ale to pewnie dlatego, że nie mieszkam na terenie mojego byłego zboru a tu gdzie mieszkam miejscowy zbór o tym nie wie.
[db]

#7 stamaim

stamaim

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 246 Postów

Napisano 2006-10-27, godz. 17:17

Ponad dwa lata minęło.
Mieszkam na terenie byłego zboru.
Żaden troskliwy pasterz nie przyszedł.

W ogóle przyszli pierwszy raz tydzień temu wręczyć mi ostrzeżenie o końcu systemu rzeczy. Bliskim.
Może to była ta wizyta, tylko, głupi, nie zorientowałem się. :)
Pozdrawiam.
"Jeżeli Boga nie ma,
to nie wszystko człowiekowi wolno.
Jest stróżem brata swego
i nie wolno mu brata swego zasmucać,
opowiadając, że Boga nie ma."

#8 lightdrink

lightdrink

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie bez edycji
  • PipPip
  • 314 Postów
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-10-27, godz. 17:49

ja w czasie ostatniej rozmowy ze starszymi wręczyłem im oświadczenie o wystąpieniu z organizacji, w którym (m.in.) kategorycznie zabroniłem im agitowania mnie do powrotu. Rozmawialiśmy o tym długo i namiętnie. Stanęło na tym, że jeśli zmądrzeję/zgłupieję/zmienię zdanie, to mam się sam do nich zgłosić, a oni obiecują mi, że z własnej inicjatywy agitować mnie nie będą. I jak na razie (prawie 4 lata) dotrzymali słowa.

Pomimo przesłania podobnego oświadczenia i zakazania kontaktów z moją osobą i rodziną, agitowano mnie przed upływem roku, pewnie bracia sprawdzali czy to ja sam wysłałem ten sympatyczny list, bo wcześniej byłem dwa lata nieczynny i nikt mnie w tym czasie nie nawiedził. :P :D :D :lol:
Złamanie regulaminu Forum. Konto zawieszone.

#9 agorl

agorl

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 8 Postów
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2006-10-27, godz. 20:15

Odeszłam na początku 2001 r. i do dziś nikt się nie zjawił. Ale tez nikogo nie oczekuję. I dobrze mi z tym.

#10 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-02, godz. 18:38

A więc w sumie można powiedzieć, że starsi zboru śJ zawodzą na niwie odzyskiwania owieczek ze świata.

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#11 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-11-02, godz. 19:00

pragmatyzm... tam gdzie chodzi o zdeklarowane odstępstwo, szanse na odzyskanie owieczki i tak są zerowe...

#12 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-02, godz. 20:31

Ex-śJ, których znam, odeszli z organizacji w okolicach 1996 roku i do tej pory nikt ich nie odwiedził. Tyle tylko, że tych, którzy przystali do kościołów chrześcijańskich już się nie odwiedza.
Czesiek

#13 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-11-02, godz. 20:41

Jeśli ktoś po odejściu z organizacji nie przyłączył się do żadnego wyznania, to być może nadal wierzy w nauki organizacji. Może też ew. niepowodzenia życiowe interpretować jako karę od Jehowy. I na takich ludzi są odpowiednie sztuczki manipulacyjne, aby ich przywrócić Organizacji. A wobec tych, którzy poznali Jezusa Chrystusa starsi zboru są bezradni i nieskuteczni

#14 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-02, godz. 21:35

pragmatyzm... tam gdzie chodzi o zdeklarowane odstępstwo, szanse na odzyskanie owieczki i tak są zerowe...


Zgadzam sie z Sebą!
nie potrafiłam uwierzyć.......

#15 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-07-15, godz. 17:17

O rany, nie ma opcji dla mnie, jakies 14.5 lat i nic. Moze fakt, ze do mnie trzeba dwoma samolotami i samochodem nie ulatwia im sprawy? ;) Chociaz przez czas kiedy mieszkalam w Polsce tez nikt sie nie pojawil.
Dołączona grafika

#16 malinowa7

malinowa7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 438 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-07-15, godz. 17:33

Odświeżę wątek , bo jest ciekawy. Jestem poza organizacją 5 lat, nieczynna byłam krótko, chyba z pół roku. Brat starszy zadzwonił do mnie i powiedział,że trzeba pogadać, ja powiedziałam,że jestem zdecydowana odejść na to brat poprosił o przesłanie pisemnego oświadczenia odnośnie tej sprawy.Powiedziałam: "dobrze" i rozmowa się skończyła.Trwała kilka minut. Dodam,że wcześniej, kiedy formalnie należałam jeszcze do organizacji, ale nie głosiłam i nie chodziłam na zebrania NIKT ze mną nie rozmawiał, prócz jednej siostry, z którą miała bliski kontakt i którą bardzo lubiłam. Do tej pory nigdy żaden ŚJ nie próbował za mną rozmawiać, czy nakłaniać mnie do powrotu, w tym także moi rodzice (ale z nimi mam taką umowę, nie poruszamy tych kwestii).
Ostatnio moja mama wróciła ze zgromadzenia i opowiedziała mi,że spotkała tam moją dawną przyjaciółkę. Mama powiedziała,że E. pytała o mnie i prosiła by mi przekazać,że ona na mnie czeka (tzn. aż wrócę do organizacji i znowu będzie jej wolno mnie lubić ;) ).

O rany, nie ma opcji dla mnie, jakies 14.5 lat i nic. Moze fakt, ze do mnie trzeba dwoma samolotami i samochodem nie ulatwia im sprawy? ;) Chociaz przez czas kiedy mieszkalam w Polsce tez nikt sie nie pojawil.


O Agape widzę,że byłaś szybsza w odświeżeniu wątku ;) . Hm, do mnie też teraz trzeba samolotem albo autobusem (dwa dni podróży), ale kiedyś było bliżej :).

#17 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-07-15, godz. 17:35

Ostatnio moja mama wróciła ze zgromadzenia i opowiedziała mi,że spotkała tam moją dawną przyjaciółkę. Mama powiedziała,że E. pytała o mnie i prosiła by mi przekazać,że ona na mnie czeka (tzn. aż wrócę do organizacji i znowu będzie jej wolno mnie lubić ;) ).

:lol: To brzmi wrecz surrealistycznie! :lol:
Dołączona grafika

#18 malinowa7

malinowa7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 438 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-07-15, godz. 18:05

:lol: To brzmi wrecz surrealistycznie! :lol:


Tak Agape to brzmi surrealistycznie , ale nie dla nas ;)

#19 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-07-15, godz. 18:54

Pomyliłem się. Zamiast zagłosować, że po 2,5 r. nikt mnie nie odwiedził zagłosowałem, że odwiedził.
Korekty nie mam możliwości jak przy zwykłym tekście. Nikt mnie nie odwiedził pomimo, że dwukrotnie domagałem przez głosicieli, wskazując na przypis w Strażnicy (91 r./8/23/przyp.) Przypis ten informuje głosicieli, że gdy się dowiedzą o wykluczonym na tym terenie, mają powiadomić ‘’starszych”. Prócz tego uczęszczam na zebranie przynajmniej dwa razy w miesiącu, ale nikt nie kwapi się o cokolwiek spytać chyba, że zdezorientowany gość. Pewne zamieszanie może wynikać, że na zebraniach bywam na terenie innego zboru niż mieszkam. Tak czy owak żyją w zastraszeniu i w totalnej niewiedzy oraz w zakłamaniu z przyczyn mojego wykluczenia. Dziękuje ,,jb" za poprawienie mego błędu. Szybko!
-- gambit

Użytkownik gambit edytował ten post 2008-07-15, godz. 19:15

Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#20 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-07-15, godz. 19:04

Gambit, poprawiłam zgodnie z tym, co piszesz.
.jb




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych