Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bóstwo Jezusa w kontekście Jana 10:33


  • Please log in to reply
23 replies to this topic

#21 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2006-12-15, godz. 15:24

Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na werset:
Jn 5:18
18. Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu.
(BT)
porównajmy go z BW:
Jan. 5:18
18. Dlatego też Żydzi tym usilniej starali się o to, aby go zabić, bo nie tylko łamał sabat, lecz także Boga nazywał własnym Ojcem, i siebie czynił równym Bogu.
(BW)
Osobiście bardzo cenię sobie BW, chyba nawet bardziej niż BT, mimo iż jestem Katolikiem, ale w tym przypadku ten werset lepiej oddała BT.
Zobaczmy na tłumaczenie interlinearne:

alla kai patera idion legen ton theon ison eauton poion to theo
ale i ojcem własnym nazywał - Boga równym siebie czyniąc - Bogu.

'poion' zanczy czyniąc. Więc ten werset wskazuje nam, że nazywanie się takim Synem Bożym jest czynieniem się równym Bogu. Tak to odbierał św. Jan apostoł, od którego jest ten komentarz.

A to ciekawe. Skoro Jezus czynił sie na oczach Żydów - czyli na ziemi - równym Bogu. I podobno Jan to tak odbierał. To dlaczego zaświadczył całkiem co innego cytując słowa Jezusa w Jn 14:28 "Ojciec wiekszy jest niż ja". A ten to werset trynitarianie ograniczają tylko do ziemskiej służby Jezusa. Niby więc z jednej strony Jezus czynił sie na ziemi na oczach Żydów równym Bogu. A nagle sam temu zaprzecza? Dziwne rozumowanie.

To w końcu Jezus podczas swego ziemskiego życia uważał sie wtedy za równego Bogu czy nie?

Użytkownik Olo. edytował ten post 2006-12-15, godz. 15:29

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#22 ihabot

ihabot

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 226 Postów

Napisano 2006-12-15, godz. 16:16

To w końcu Jezus podczas swego ziemskiego życia uważał sie wtedy za równego Bogu czy nie?



:) Takim byl rowny jak Jozef i Faraon kiedy objezdzali ziemie egipska ;) mozna jeszcze dodac ze wielu myli nakladanie sie roznych punktow obserwacji oraz czasowosci pewnych wydarzen. Dla widzacego rydwan a na nim Faraona z Jozefem bylo bez roznicy, jego kolano musialo sie ugiac. Ale jak wiemy w relacjach rydwanowych ;) jeden mial moc wyciagniecia drugiego z wiezienia a drugi nie mogl zrobic nic sam aby sie wydostac z niewinnego cierpienia.Slowa .....wstepuje do Ojca mojego i Ojca waszego , oraz Boga mojego i Boga waszego......chyba nikomu nie powinny sprawic klopotu interpretacyjnego. :) .
„A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelkie przełożeństwo i wszelką zwierzchność, i moc.(25) Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego.(26) A ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony, jest śmierć.(27) Bo wszystkie rzeczy poddał pod nogi jego. A gdy mówi, że mu wszystkie rzeczy poddane są, jawna jest, iż oprócz tego, który mu poddał wszystkie rzeczy.(28) A gdy mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedyć też i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystkie rzeczy, aby był Bóg wszystkim we wszystkim.”

#23 wojtek37

wojtek37

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 612 Postów
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano 2006-12-15, godz. 16:51

Czytając fragment związany z kamienowaniem wcale nie dochodze do wniosku, że Jezus nazywasiebie Bogiem i że Jan tak go tu przedstawił ( Bóg - Druga Osoba Trójcy). Jezus jasno odpowiada faryzeuszom, że chcą go kamienować dlatego, że nazwał siebie SYNEM BOŻYM (nie Bogiem). Co do kwestii sabatu, jest dla mnie oczywiste, że Jezus nie łamał biblijnego sabatu, lecz nie stosował sie do praw które wymyslili Żydzi nie Bóg.


Zgodnie ze swoją naturą Syn Boga jest Bogiem, syn człowieka jest człowiekiem, a potomstwem psa jest pies. Tak czy inaczej Jezus jest Panem, Kyriosem, czyli Bogiem.

Użytkownik wojtek37 edytował ten post 2006-12-16, godz. 12:05


#24 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2006-12-18, godz. 11:53

Zgodnie ze swoją naturą Syn Boga jest Bogiem, syn człowieka jest człowiekiem, a potomstwem psa jest pies.


Czy na pewno?

Hioba 1:6
Zdarzyło się pewnego dnia, gdy synowie Boży udawali się, by stanąć przed Jahwe, że i szatan też poszedł z nimi.

Według tej teorii w niebie jest wielu Bogów. Albo zwrot "Syn Boży" (oryginalna pisownia jednakowymi literami) może mieć inne znaczenie niż bycie Bogiem Jahwe

A co do "Syna człowieczego" to czytałem niedawno książkę „Cywilizacja wczesnego chrześcijaństwa” autorstwa religioznawcy i historyka, a także założyciela i dyrektora „Ośrodka Badań Historii Religii” we Francji – Marcela Simona. I otóż znalazłem cieką wypowiedź profesora Simona na temat postaci Jezusa i jego określania siebie jako „Syna Człowieczego”. Oto ów cytat o Jezusie:

”(...) Natchnienia i wzoru szuka raczej w postaci cierpiącego Sługi Jahwe, niż w postaci Mesjasza – wojownika i tryumfatora.
I do jeszcze jednej postaci odwołuje się często Jezus, aby określić siebie: do postaci Syna Człowieczego, którego ukazuje żydowska apokaliptyka. (...) W pozakanonicznych tekstach znanych pod nazwą Księgi Henocha, jest to niebiańska postać istniejąca przed stworzeniem świata, umiejscawiana jak gdyby pomiędzy rodzajem ludzkim a Bogiem, postać, która ustanowi swe królestwo na ziemi, gdy nadejdzie kres czasów. Termin „Syn Człowieczy”, którym Jezus określa siebie, odnosi się bądź do jego życia pełnego upokorzeń i cierpień, bądź też do przyszłego wyniesienia i tryumfalnego powrotu. Świadczy to bez wątpienia o świadomości Jezusa, że łączy go szczególna więź pokrewieństwa z Bogiem.”


Co sądzicie o taki podejściu do sprawy profesora Marcela Simona? Czy takie oparte na faktach zrozumienie określenia „Syn Człowieczy” w duchu ówczesnej myśli żydowskiej nie przeczy delikatnie teorii o tożsamości Jezusa z Bogiem Jahwe, na rzecz tylko jego pokrewieństwa z Najwyższym? Moze świadczyć że nazywanie sie synem człowieczym nie niesie za sobą treści iż jest sie z natury człowiekiem, lecz niebiańską postacią zapowiadaną w Pismach (ksiega Daniela) i tradycji.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2006-12-18, godz. 12:18

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych