Skocz do zawartości


Zdjęcie

ŚJ a posiadanie zwierząt


  • Please log in to reply
36 replies to this topic

#21 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2006-12-02, godz. 13:43

Jeżeli już jesteśmy przy temacie zwierząt, to mam inne pytanie:

Czy polowania na zwierzęta są dla świadków Jehowy dozwolone?
Czy ktoś może przedstawić oficjalne stanowisko w tej sprawie?
Cytaty z literatury mile widziane.

Bracia poruszając te kwestie zaznaczają także istotny werset z 2Piotra 2: 12
" Ale ci ludzie, jak bezrozumne zwierzęta z natury urodzone na schwytanie i zagładę, sami też w związku z tym, czego są nieświadomi i o czym mówią obelżywie, ulegną zagładzie na swojej drodze zagłady"
Jaka nauka odnośnie zwierząt płynie z myśli Piotra ?
Nie zawsze warto bez końca ronić łzy nad śmiercią zwierząt, nie są one stworzone na Boże podobieństwo i będą ginąc w swoim czasie...
Oczywiście bezmyślne okrucieństwo nie przystoi sługom Bożym, więc jak zwykle zalecana jest równowaga.

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#22 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-02, godz. 18:16

Bracia poruszając te kwestie zaznaczają także istotny werset z 2Piotra 2: 12
" Ale ci ludzie, jak bezrozumne zwierzęta z natury urodzone na schwytanie i zagładę, sami też w związku z tym, czego są nieświadomi i o czym mówią obelżywie, ulegną zagładzie na swojej drodze zagłady"
Jaka nauka odnośnie zwierząt płynie z myśli Piotra ?
Nie zawsze warto bez końca ronić łzy nad śmiercią zwierząt, nie są one stworzone na Boże podobieństwo i będą ginąc w swoim czasie...
Oczywiście bezmyślne okrucieństwo nie przystoi sługom Bożym, więc jak zwykle zalecana jest równowaga.

P.K.Dick
Wątpię, aby JB chodziło o ronienie łez, ale raczej o posługiwanie się bronią przy polowaniu i o uczenie się zabijania.
Czesiek

#23 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2006-12-02, godz. 19:07

Wniknij raczej w treść wersetu i jego znaczenie :)

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#24 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-12-03, godz. 13:35

Czyli polowanie (tam, gdzie nie ma innych możliwości) dla samego zdobywania pożywienia czy dla uzyskania tą drogą dodatkowych środków finansowych, będzie na pewno przez świadków Jehowy akceptowane. Natomiast polowanie jako rozrywka jest już raczej nie do przyjęcia. Dobrze rozumiem?
.jb

#25 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-03, godz. 13:55

Czyli polowanie (tam, gdzie nie ma innych możliwości) dla samego zdobywania pożywienia czy dla uzyskania tą drogą dodatkowych środków finansowych, będzie na pewno przez świadków Jehowy akceptowane. Natomiast polowanie jako rozrywka jest już raczej nie do przyjęcia. Dobrze rozumiem?

Dokładnie tak. :) Świadkowie Jehowy nie mogą nawet ryb łowić dla przyjemności, tylko po to, aby je spożyć.

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#26 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-12-03, godz. 14:34

Naprawdę?

Załóżmy, że należący do kółka wędkarskiego sługa pomocniczy wziąłby udział w zawodach w łowieniu ryb. Po złowieniu ryby są wypuszczane do rzeki, a cała impreza ma charakter rozrywkowy. Można zdobyć pierwsze miejsce, satysfakcję, poprzebywać na świeżym powietrzu.

Czyżby rzeczywiście za takie coś groziła jakaś kara ze strony organizacji ŚJ?

#27 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-03, godz. 15:06

Naprawdę?

Załóżmy, że należący do kółka wędkarskiego sługa pomocniczy wziąłby udział w zawodach w łowieniu ryb. Po złowieniu ryby są wypuszczane do rzeki, a cała impreza ma charakter rozrywkowy. Można zdobyć pierwsze miejsce, satysfakcję, poprzebywać na świeżym powietrzu.

Czyżby rzeczywiście za takie coś groziła jakaś kara ze strony organizacji ŚJ?

Tak.

Akurat mieszkam w mieście, w którym takie zawody się odbywają i byłem świadkiem takiej rozmowy. Chodzi o to, że to wszystko dla dobra ryb. Po złapaniu haczyka ryba się kaleczy, tak samo przy wyjmowaniu go z jej pyszczka. Później - taka była argumentacja - taka ryba się męczy i bardzo często umiera w męczarniach. Ponoć to jest to samo, co postrzelić panterę w nogę i puścić ją wolno.

Nie wiem, czy to oficjalne stanowisko strażnicy, ale właśnie takiej rozmowy byłem świadkiem.

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#28 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2006-12-03, godz. 15:32

Czyli polowanie (tam, gdzie nie ma innych możliwości) dla samego zdobywania pożywienia czy dla uzyskania tą drogą dodatkowych środków finansowych, będzie na pewno przez świadków Jehowy akceptowane. Natomiast polowanie jako rozrywka jest już raczej nie do przyjęcia. Dobrze rozumiem?

Mniej więcej. Pamiętajmy że to są tylko rady.
W praktyce bracia nie będą zaglądać swojemu współwyznawcy w jego każdą sekundę życia.
Nie jestem też przekonany czy jest coś nagannego w łowieniu ryb dla przyjemności.

Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2006-12-03, godz. 15:37


Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#29 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-12-03, godz. 15:38

mamy proste rozwiązanie: zabić i zjeść, a wtedy łowienie ryb straci swój grzeszny charakter ;)

#30 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-03, godz. 16:11

Nie jestem też przekonany czy jest coś nagannego w łowieniu ryb dla przyjemności.

Ja też nie jestem o tym przekonany, ale mnie ten problem nie dotyczy ponieważ ja nie lubię łowić ryb. Ale ta kwestia, jak i wiele innych powinno być sprawą sumienia.
W każdym bądź razie, ten mężczyzna nie mógł zostać głosicielem, ze względu na swoje hobby.
Jak napisałem wcześniej nie wiem, czy takie jest oficjalne stanowisko strażnicy. Mój zbór był bardzo faryzejski, jeśli chodzi o ścisłe przestrzeganie prawa. Być może w innym mieście, bądź kraju nawet by nie zwrócono na to uwagi?

mamy proste rozwiązanie: zabić i zjeść, a wtedy łowienie ryb straci swój grzeszny charakter ;)

Nie do końca. A jak złowi się rybę, która jest akurat pod ochroną? To dopiero potencjalny wędkarz by miał poważną kwestię do rozważenia. Wrzucić rybę do wody i narazić ją na ewentualne męczarnie, czy też zabić i zjeść, zarazem łamiąc prawo państwowe?

Niestety faryzeizm potrafi stworzyć problem nawet w tak niewinnej wydawałoby się sytuacji. ;)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#31 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-12-03, godz. 18:08

mamy proste rozwiązanie: zabić i zjeść, a wtedy łowienie ryb straci swój grzeszny charakter ;)


W niektórych krajach Europy łowi się praktycznie wyłącznie dla sportu a rybę po sfotografowaniu się wypuszcza. W GB był wielki rwetes bo Polacy nie wiedząc o tym zabierali ryby i je zjadali ;) Co kraj to obyczaj ;)
[db]

#32 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-03, godz. 18:45

' date='2006-12-03 19:08' post='43606']
W niektórych krajach Europy łowi się praktycznie wyłącznie dla sportu a rybę po sfotografowaniu się wypuszcza. W GB był wielki rwetes bo Polacy nie wiedząc o tym zabierali ryby i je zjadali ;) Co kraj to obyczaj ;)

Dokładnie. Jak przez krótki czas mieszkałem w Holandii, to wielu Polaków było oburzonych takim obrotem sprawy. ;)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#33 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-04, godz. 09:52

Akurat mieszkam w mieście, w którym takie zawody się odbywają i byłem świadkiem takiej rozmowy. Chodzi o to, że to wszystko dla dobra ryb. Po złapaniu haczyka ryba się kaleczy, tak samo przy wyjmowaniu go z jej pyszczka. Później - taka była argumentacja - taka ryba się męczy i bardzo często umiera w męczarniach. Ponoć to jest to samo, co postrzelić panterę w nogę i puścić ją wolno.

Jako dzieciak kiedyś byłem z bratem na rybach i był taki dzień, kiedy pewne ryby łapały się na pusty haczyk, a ponieważ niektóre były za małe, więc się je wyrzucało do wody. Była taka jedna, którą się wyciągnęło kilka razy (było widać świerze ślady po haczyku), zanim się ją wyrzuciło daleko od miejsca, gdzie łowiliśmy. Więc ta argumentacja jest po prostu śmieszna, bo po pierwszym razie ryba powinna unikać już haczyka, szczególnie tego pustego.
Czesiek

#34 Amazonka

Amazonka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 51 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2007-04-17, godz. 08:59

Posiadanie koni rekreacyjnych i jazda są bardzo modne, ale nie spotkałam jeszcze ŚJ oddającego się takim rozrywkom. Czy ktoś spotkał koniarza-ŚJ? Domyślam się, że Partynicach ani Służewcu takich się nie uświadczy, choć ostatnio wyścigi są rozgrywane bez zakładów.

Użytkownik Amazonka edytował ten post 2007-04-17, godz. 09:00

Dołączona grafika

#35 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-04-17, godz. 13:02

Posiadanie koni rekreacyjnych i jazda są bardzo modne, ale nie spotkałam jeszcze ŚJ oddającego się takim rozrywkom. Czy ktoś spotkał koniarza-ŚJ?


Tak. I nawet jeździłem na koniu jak byliśmy na ośrodku pionierskim u niego na wsi.
[db]

#36 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2007-12-11, godz. 22:12

Artykuł w nawiązaniu do tematu: "Dlaczego nie wolno okrutnie traktować zwierząt?" (Przebudźcie się! nr 21, z 8 listopada 1998)
.jb

#37 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-08-27, godz. 00:31

W nawiązaniu do kwestii dopuszczalności uczestnictwa ŚJ w polowaniach:

Hannah Rene Frye, osiemnastoletnia mieszkanka Homer na Alasce, została w wyniku wypadku na polowaniu śmiertelnie postrzelona. Wraz z rodziną przynależała do miejscowego zboru świadków Jehowy, była bardzo gorliwą głosicielką i wiązała swoją przyszłość z pracą teokratyczną. Planowała także służbę w Betel.

Do wypadku doszło w ubiegły piątek, na Wyspie Kalgin. Hannah wraz z grupą pięciu innych osób uczestniczyła w polowaniu na łosie.

--
link1, link2
.jb




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych