Skocz do zawartości


Zdjęcie

Oddolna reforma Organizacji?


  • Please log in to reply
90 replies to this topic

#1 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-11-04, godz. 16:16

Kloo, Gedeonie, Padre Antonio,

Z dużą ciekawością przeczytałem Waszą wymianę zdań na pierwszych stronach wątku „Studium I’.
Jesteście w Organizacji od zawsze (żeby nie powiedzieć: od pokoleń), sami poświęciliście nierzadko nawet kilkadziesiąt lat życia na kształcenie owiec w duchu teokratycznego (czytaj: bezrefleksyjnego) posłuszeństwa i jeszcze macie jakieś złudzenia co do możliwości przeprowadzenia w Organizacji zmian oddolnych? Wobec różnych Azariaszów możecie stosować taktykę sugestywnych przemilczeń i aluzyjnych mrugnięć okiem, ale i tak z nimi nie wygracie. To oni sprawują rząd dusz! To oni mają realną władzę! I to wyście ich sobie wychowali!
Piszesz, Kloo, że w Nadarzynie aż kipi. No i co z tego? Łudzisz się, że postawieni przed wyborem, ludzie poświęcą ‘święty spokój’ dla niepewnej tułaczki?

Oddolna reforma Organizacji nie jest możliwa również dlatego, że zaprzeczałaby ideałowi ‘teokracji’. Jeżeli Kanał ‘wie’ i Kanał ‘karmi’, to wasza mowa jest tylko mędrkowaniem i spiskowaniem po kątach.

Przebudźcie się! Nie ma szans.

#2 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-11-04, godz. 16:19

Amen Bracie :( nie mamy juz dzisiaj złudzeń :huh:
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#3 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-11-04, godz. 16:58

A pomyslec iż wszystko jest w rekach Nadarzyna. wystarczył by przecież otwarty sprzeciw, na nastepnym spotkaniu kroporacyjnym - wywalić zarząd, i prezesa, powołac nowego - i ogłosić zerwanie kontaktów z WTS.

Ot cała filozofia.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#4 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-11-04, godz. 17:03

a co potem, Arturze? założyć 1459876 sektę protestacką? :P czy uznać zwierzchnictwo Benedykta XVI? :D

#5 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-11-04, godz. 17:12

A co mnie to obchodzi?

Sami się w to wpakowali to niech znajdą rozwiązanie, skoro tam kipi.

Ja bym zrobił tak.

Ogłosił to publicznie. Najlepiej w listach do zborów, Potem Zebrał przedstawicieli wszystkich zborów na zjazd i powiedział: Zadecydujcie ,czy tworzymy nowy związek czy idziemy gdzie kto chce
: jesteście wolni, róbcie to co wam sumienie dyktuje.

Oczywiście nowy związek natychmiast:

- zlikwidował by KŁS i kwestie krwi
-przekazał władzom listę pedofili i wszystkie dokumnety swiadczące o jakiś machlojkach gospodarczo-podatkowych (jesli są takowe) władzą.
- wydał oświadczenie potępiające
-kwestie studiów wyższych
-polityke izolacji wobec odstępców
- oraz znoszące wszelkie kretyńskie nakazy
jak HYMNY, URODZINY ITD.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#6 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-11-04, godz. 17:15

a nie pomyślałeś że ci ludzie po prostu chcą aby ktoś nimi rządził?

#7 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-11-04, godz. 17:22

A pomyslec iż wszystko jest w rekach Nadarzyna. wystarczył by przecież otwarty sprzeciw, na nastepnym spotkaniu kroporacyjnym - wywalić zarząd, i prezesa, powołac nowego - i ogłosić zerwanie kontaktów z WTS.

Ot cała filozofia.


Wybacz Artur, ale doradca z ciebie kiepski.
A to co radzisz, jest nierealne. Jak pomyślisz, to może zauważysz dlaczego.
Czesiek

#8 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-11-04, godz. 17:22

To powiem tak:

Nadarzyniacy!

Już przestancie (kipieć) protestować
lepiej idzcie się pomodlić
stulić ryja i do (głoszenia) pracy
dajcie CK wami rządzić!

Brutalne, na pewno, ale niestety prawdziwe! Rozwiązanie jest w waszych rękach Nadarzyniacy! I nikt tego za was nie zrobi.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#9 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-11-04, godz. 17:34

nasz wybitny "mgr nauk humanistycznych i prawnych" nie doczytał, że pomysł na przewrót statutowy jest niemożliwy nawet od strony prawnej

a o psychologii grupy religijnej wie jeszcze mniej.

jakbyś kiedyś [...] (rozmowy OT prowadzimy przez PM | moderator)

#10 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-11-04, godz. 17:47

Pomysł na przewrót jest jak najbardziej realny. I zgodny z prawem.

Ja wiem, ze oni tego nie zrobią. Ale w takim razie skoro nie umieją tego zrobic to niech się nie skarżą.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#11 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-11-04, godz. 17:50

sąd rejestrowy dostałby czkawki ze śmiechu

Użytkownik Sebastian Andryszczak edytował ten post 2006-11-06, godz. 17:20


#12 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-11-04, godz. 21:18

Kloo,

Chociaż nie miałem wątpliwości co do swoich racji, to Twoja odpowiedź i tak lekko mnie zszokowała. Musisz się paskudnie czuć... Nie dosyć, że musiałbyś przekreślić cały swój życiorys, to jeszcze Strażnicy Czystości obsmarują Cię z góry na dół. No cóż, myślenie to niebezpieczna rozrywka.

Strasznie jestem ciekaw, co czuje Gedeon lub inni od zawsze w "Prawdzie”.

#13 azariasz

azariasz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 153 Postów

Napisano 2006-11-05, godz. 10:32

Miałem już zamiar nie pisać nic na tym forum, bo podejmowanie dyskusji merytorycznych z większością uczestników forum nie ma sensu. No, ale widzę, ze mamy tutaj temacik "luźniejszy", a pierwszym postem, jestem doprawdy wzruszony:

Kloo, Gedeonie, Padre Antonio, (...)
Wobec różnych Azariaszów możecie stosować taktykę sugestywnych przemilczeń i aluzyjnych mrugnięć okiem, ale i tak z nimi nie wygracie. To oni sprawują rząd dusz! To oni mają realną władzę! I to wyście ich sobie wychowali!


Czyżbym stał się na tym forum symbolem? Chociaż z tym rządem dusz i realną władzą, to kolega przesadził... Ale dziękuje, dziękuje.

A do Kloo i jemu podobnych - podpisuję się pod apelem Artura (wyjątkowo):

Ja wiem, ze oni tego nie zrobią. Ale w takim razie skoro nie umieją tego zrobic to niech się nie skarżą.


Amen

Użytkownik azariasz edytował ten post 2006-11-05, godz. 10:34

Istnieje druga strona medalu. Nie musisz wierzyć świadkożerczej propagandzie.

Jestem człowiekiem wolnym. Jestem Świadkiem Jehowy.

#14 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-11-05, godz. 10:53

:) Azariaszu,moze tak:



fragment z Raya Franza



Odłączeni jesteście od Chrystusa, wy, którzy próbujecie zostać uznani za prawych na podstawie prawa; odpadliście od jego niezasłużonej życzliwości. My zaś dzięki duchowi skwapliwie oczekujemy spodziewanej prawości wynikającej z wiary. Bo jeśli chodzi o Chrystusa Jezusa, to ani obrzezanie nie ma żadnej wartości, ani nie obrzezanie, tylko wiara działająca przez miłość. [1]



W tych kilku słowach ”wiara wyraża się w miłości”, natchniony pisarz podsumowywuje istotę całego życia chrześcijanina. Nie przestrzeganie Prawa i akceptacja innych tak czyniących, ani lęk przed ciałem sądzącym, – czyli nie oczywiście negatywna siła, – ale raczej wiara i miłość są tym, co motywuje chrześcijanina. Wiara i miłość są siłami pozytywnymi, które nie tylko dostarczają najlepszych środków zapobiegawczych przeciwko czynieniu zła, ale również dostarczają największych bodźców do wspaniałych czynów, które są owocem tych, którzy są prawdziwymi uczniami Syna Bożego.


[1] Galatów 5: 4, 5 NIV.
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#15 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-11-05, godz. 18:27

Azariaszu,

W rzeczonym wątku pytałeś Kloo, czy wierzy w to, że Bóg posługuje się klasą niewolnika.

A ja mam wrażenie, że z kolei sam Kloo retorycznie pytał, czy to WTS posługuje się klasą niewolnika. No bo jeśli Ostatek liczy sobie ponad 8 tysięcy dusz, to jaki jego procent bierze udział w ustalaniu treści pokarmu na czas słuszny? Czy w ramach Ostatka są jakieś podklasy? Czy istnieje podział na Kanał łączności z JHWH (i ten spisuje a potem drukuje treść otrzymywanego przekazu) oraz na Kanał łączności z drugimi owcami? Jeśli większość Ostatka nie ma wpływu na drukowane treści, to po co jej Duch, którego jakoby posiada?

I tu mam pytanie do Ciebie:
Jeżeli Jehowa, dzięki udzielonemu jej Duchowi, posługuje się całą klasą niewolnika, to dlaczego sam Brooklyn posługuje się tylko wąskim marginesem tej klasy?

#16 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-11-05, godz. 22:32

Azariaszu oto c.d. spojrzmy na to calkiem z boku jak ów sędzia :



Doradca rządu Brytyjskiego zwrócił uwagę na pewne nauki, które "Strażnica” w pewnym momencie odrzuciła, a obejmujących pewne daty. A co się dzieje, jeśli ktoś w czasie, gdy takie nauki były głoszone widział w nich błąd i przez to ich nie zaakceptował? Jaki byłby stosunek organizacji do takiej osoby? Świadectwo to tłumaczy:



P: Czyż Pastor Russell nie wyznaczył 1874 r. jako ważnej daty?

O: 1874 r. rozumiano jako datę drugiego duchowego nadejścia Jezusa

P: A zatem głoszono to jako fakt, który miał być przyjęty przez wszystkich Świadków Jehowy?

O: Tak.

P: Czy Russell oparł swój pogląd na księdze Daniela?

O: Częściowo.

P: Czy szczególnie na rozdz. 7, wers.7 i rozdz. 12, wers. 12?

O: Daniela 7:7 i 12:12. Nie oparł roku 1874 na tych pismach. Datą był rok 539 - na niej oparł obliczenia.

P: Ale jest to obliczenie, które już nie jest uznawane przez Zarząd Organizacji?

O: Tak.

P: A zatem obowiązkiem Świadka Jehowy było akceptowanie błędnego obliczenia?

O: Tak.

P: A zatem to, co publikuje się dzisiaj jako prawdę może być uznane za błędne za parę lat?

O: Musimy poczekać i zobaczyć.

P: A w międzyczasie Ciało Świadków Jehowy będzie szło za błędem?

O: Za błędną konstrukcją opartą na Piśmie Świętym.

P: Błędem?

O: Dobrze, błędem.
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#17 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-06, godz. 07:02

Pozwolę sobie zabrać głos, ponieważ moja rodzina była również w tej organizacji "od zawsze", zresztą łącznie ze mną. Smutne to, ale jakoś nie wierzę w skuteczność wszelkich oddolnych incjatyw :( . Powody na ogół są banalne - po prostu tysiące świadków CHCE być kierowana w taki sposób; "rasowy" SJ nie znosi reform, bo jest nakierowany na postępowanie w "duchu teokracji", a nie "buntu". Dlatego wszelka myśl o zmianach wywołuje u licznych głosicieli wstręt.
I znów przypomina mi się nowelka o wiernym psie Rusłanie, który pilnował łagru. A gdy rozwiązano łagier, on pozostał na straży, choć już nie miał czego pilnować. Podobnie jest ze SJ: jeśli upadnie (czysta teoria) jeden WTS, kolejny będą dalej równie bałwochwalczo wielbić.

Jedynym ratunkiem może być tylko mozolna praca u podstaw. Ujawnianie WTS-owych przekrętów i demaskowanie absurdów, konfrontowanie faktów i naciąganych dogmatów. To długotrwały proces i wcale niekoniecznie musi zakończyć się pełnym sukcesem, ale warto go kontynuować. No chyba że w międzyczasie wybuchłaby jakaś potężna afera na Brooklynie, która wstrząsnęłaby organizacją od podstaw. Ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Poza tym liczna frakcja fanatycznych SJ nie jest już w stanie uwierzyć w żadną z afer... Przykre to, ale dla wielu SJ po prostu nie ma już ratunku. Natomiast tysiące osób mozna jeszcze uratować, pod warunkiem, że same będą tego chciały.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#18 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-11-06, godz. 09:06

przypomina mi się historia młodej dziewczyny, która tuż po osiągnięciu pełnoletności czymś podpadła "władzy ludowej" i została zesłana na Sybir... Po 50 latach, łagier rozwiązano, a babci pozwolono wrócić do którejś z najcieplejszych, bodajże do Kazachskiej SSR z której pochodziła. Babcia wróciła, ale po miesiącu napisała list do władz ZSRR że ona prosi o to, aby pozwolono jej zamieszkać na Syberii, bo całe życie tam przeżyła i obecnie ciepły klimat jej nie służy...

Gdyby nawet rozwiązano WTS, głosiciele szybko pobiegliby do innych sekt, które będą myśleć za nich.
A że życie nie znosi próżni, ktoś z dawnych władz WTS szybko założyłby nowy, równie totalitarny WTS-bis.

Można natomiast liczyć na to, że jedna z oddolnych reform odniesie sukces: kwestia krwi.
Już teraz beton kruszeje...

Niestety, jeśli ktoś chciałby zaśpiewać że wkrótce "mury runą runą runą... i pogrzebią WTS"...
byłby zbyt wielkim optymistą... Ale jeśli nie teraz to za 10 lub 40 lat zakaz transfuzji zostanie zniesiony...

#19 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-11-06, godz. 10:05

Natura nie znosi próżni. Wyznanie takie jak ŚJ w obecnej musi istnieć, bo jest na nie zapotrzebowanie. Gdyby go nie było to wymyśliłby je ktoś inny, albo ci ludzie poszliby do innych sekt w rodzaju mormonów. Jedyne, czego można sobie życzyć to:
- ograniczenia liczby destrukcyjnych nauk rujnujących ludziom życie - kwestia krwi, rozbijanie rodzin itp.
- ograniczenia masowości rekrutacji nowych członków poprzez udostępnienie (kochany internet) bazy wiedzy tak aby każdy potencjalny zainteresowany nie był zdany na informacje tylko z jednej strony.

I tyle.

Zawsze znajdą się tacy jak obecny tu Maciej, którzy pomimo posiadania informacji z obu stron wybiorą jednak tamtą. I dobrze. Krzyżyk na drogę. Każdy ma wolną wolę i jak napisał klasyk: "z tylu różnych dróg przez życie, każdy ma prawo wybrać źle". Ja myślę, że za paręnaście lat, kiedy większość ludności w krajach uprzemysłowionych to będzie "pokolenie internetu", ŚJ w tych krajach w miarę wykruszania się starej gwardii, będą stawać się wyznaniem mniej więcej tak samo egzotycznym jak dzisiaj wolni badacze itp.
[db]

#20 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-06, godz. 10:54

Ja również wierzę, że jeśli absurd wyjmie się spod klosza i wyeksponuje na światło dzienne, przestanie mieć rację bytu. Takoż daje jeszcze parenaście lat organizacji w jej obecnym kształcie. Mentalnym, a może i formalnym. W przypadku SJ nie przewiduję gwałtownej rewolucji, lecz raczej "pełzającą". I jak mówili przedmówcy - można ją zauważyć. Wystarczy porównać mentalność i poglądy świadków z lat 60., czy nawet 70. z obecnymi. Młodzi "fighterzy" (również na tym forum) z WTS twierdzą wręcz, że pewne standardy postępowania stanowiły margines (np. ZAKAZ kształcenia). Ale to nieprawda. Po prostu w umysłach ludzi zaszły konkretne zmiany.

A zatem, drodzy bracia na Brooklynie, po naszej stronie również... coraz mocniej świeci światło. Z tym że nie jest to "nowe światło", lecz światło prawdy, która na szczęście dociera do umysłów coraz większej liczby ludzi.

Ktoś mógłby zadać jednak pytanie: skoro SJ sami CHCĄ organizacji takiej, jaka jest, to po co im "mącic w głowach". Odpowiedzią może być choćby przykazanie miłości bliźniego. Gdybym wiedział, że mojemu sąsiadowi wdała się gangrena w rękę, natychmiast kazałbym mu ją amputować, choć on sam pewnie nie byłby tym faktem uszczęśliwiony. Niekiedy trzeba wybrać mniejsze zło, które w ogólnym rozliczeniu może się okazać dobrem.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych