Skocz do zawartości


Zdjęcie

System kastowy ŚJ


  • Please log in to reply
42 replies to this topic

#21 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-11-10, godz. 14:51

nijak nie ma sie do rzeczywistosci nauka o "niewolniku rozdzielajacym pokarm na czas sluszny"

I o to właśnie chodzi. Administracyjna praktyka ŚJ sprzeczna jest z WTS-owską wykładnią Biblii, ponieważ druga owca rządzi czasem niewolnikiem. Zgodnie z Mt 24,47 Bóg powołał niewolników do zarządzania czeladzią, a w praktyce jest często tak, że czeladź zarządza częścią niewolników.
Jedyny wniosek, jaki mi się nasuwa to ten, że ‘klasa niewolnika-zarządcy’ oraz ‘pomazańcy’ to dwie różne grupy ludzi. Może jakieś nowe światło?

Jest i inny problem. Jeśli niektórzy najwyżsi niewolnicy umarli i na ich miejsce przyszli nowi, to ani chybi mamy do czynienia z sukcesją apostolską a la Brooklyn (wybraństwo Boże przechodzi na powołanego przez ludzi następcę).

#22 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-11-10, godz. 16:15

Mozemy w organizacji wyroznic oczywiscie dodatkowe nieformalne klasy, jest ich calkiem sporo, np. żony nadzorców podróżujących


tzw. obwodnice ;-)
[db]

#23 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-11-10, godz. 18:41

no tak gonzalku. takie podziały są typowe w struktirach kościelnych. w organizacji jest oczywiście pewien porządek, ale z definicji starszy czy członek CK nie jest większy ponad kogokolwiek. starszy np. ma uprawnienia do przewodzenia głosicielom, ale to nie daje muzadnych szczególnych uprawnień lub wywyzszania się nad podopiecznych


nie no prosze cie.......... a tak z praktyki jak przyjezdza brat podrozujacy na obsługe , te bitwy o wpisanie sie do brata w kalendarz na wspolne gloszenie, a bitwa o zaszczyt nakarmienia darmozjada i jego malzonki, kiedys jeszcze zaszczyt przenocowania darmozjada , ech :) to czekanie caly kongres na przemowienie brata z CIALA kierowniczego, podniecenie pomieszane z nadgorliwym sluchaniem bo moze on wie wiecej niz my szaraczki, moze oni juz maja date konca :) wsłuchiwanie się i analizowanie każdego słowa ( wczesniej nagranego przemowienia ) i wielogodzinne dywagacje co autor chcial powiedziec, mój Boże, przeżywałam to osobiście :) po takim przemowieniu, mowilismy do siebie " a czy zwrociliscie uwage ze Brat nic o przyszłorocznym kongresie nie napomknal?" i te spojrzenia pełne zrozumienia dla tematu.........
NIESTETY jak wszedzie organizacja jest podzielona hmmm uporzadkowana na lepszych i gorszych :) a najgorsze sa kobiety bo g**** mogą :) ale jakiego zaszytu mogą dostąpi, mogą dostąpiu zaszczytu gotowania dla darmozjadów nierobów mężów ( którzy zamiast pomagac w wychowywaniu dziatkow i pracach domowych - mają pilne zborowe zajęcia , łażenie na wizyty pasterskie, przebywanie na komitetach sądowniczych, czyli ogolnie nic ważnego nie robienie) , i GŁOSZENIA :) No mężczyzna, jaki by nie był, już jest w hierarchi wyżej :) potem słudzy i starsi i az do samego NADARZYNA . No a póxniej CK i namaszczeni, no takiego jak się widzi ( przecież Bóg go żywcem do nieba weźmie ) to już jakby się tysiąc słońc do człowieka uśmiechnęło . MEGA FART po prostu :) bo to brat z ostatka
No i w swietle powyższego faktycznie wszyscy sa równi :) ALE DOPIERO PO ŚMIERCI! BO WSZYSTKICH TE SAME ROBALE ..................
nie potrafiłam uwierzyć.......

#24 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-12-11, godz. 23:38

nawet zwykła druga owca może pozbawić go przywileju pomazańca poprzez wykluczenie z "organizacji"

Jednakże (jeżeli nic się nie zmieniło) wykluczenie ze społeczności nie podważa "nadziei niebiańskiej". Wykluczony może powrócić do Organizacji i w dalszym ciągu uważać się za pomazańca.

Czy brat należący do ostatka, który był kiedyś wykluczony ze społeczności, ale został już przyjęty z powrotem do zboru i znajduje się w okresie próbnym, może posłużyć modlitwą podczas Pamiątki?

Jeżeli brat po wykluczeniu został znowu przyjęty do społeczności zboru, to chociaż znajduje się w okresie próbnym, można mu udostępnić spożywanie emblematów Wieczerzy Pańskiej, aby jako namaszczony duchem naśladowca Pana Jezusa Chrystusa okazał przez to posłuszeństwo wobec jego przykazania o uczestniczeniu w ten sposób w uroczystości na jego pamiątkę. Jednak skoro takiemu przyjętemu z powrotem do społeczności bratu wyznaczono okres próbny, oznacza to, że nałożono mu pewne ograniczenia. Nie może występować w roli przedstawiciela, nie może przemawiać ani czynić nic innego w imieniu całego zboru. Z tego powodu — chociażby nawet był jedynym pomazańcem w zborze — nie powinien być proszony o służenie modlitwą na otwarcie czy zakończenie tego zebrania ani do wypowiadania modlitwy nad którymś z emblematów, ani też do omówienia tematu Wieczerzy Pańskiej. Jeśli wyznaczony mu okres próbny skończyłby się przed datą uroczystości, wówczas może być proszony o posłużenie modlitwą.

źródło: Strażnica 1960, nr 21 (Pytania czytelników)


.jb

#25 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-12, godz. 06:59

Jednakże (jeżeli nic się nie zmieniło) wykluczenie ze społeczności nie podważa "nadziei niebiańskiej". Wykluczony może powrócić do Organizacji i w dalszym ciągu uważać się za pomazańca.

To niezłe. Druga owca dyscyplinuje "pomazańca", członka "ostatka", tego, którego Chrystus wybrał na swojego "wiernego i roztropnego niewolnika"
To kto tu jst prowadzony Duchem i kto ma dar rozeznania jaka jest wola Boga?
Czesiek

#26 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 09:59

Querty. ja nie wiem. więc zapytam się wprost: zrobił Tobie krzywdę jakiś facet w ostatnim czasie ? to, że kobieta nie może głosić, jak również to, że powinna byc podporządkowana mężowi nie wynika z jakiegoś widzi mi się, ale jest jasno nakreślone w Piśmie Świętym. nie mówiąc już o Twoim stosunku do "mężów darmozjadów". oczywiście jak widzę jesteś dobrze zorientowana, albowiem wszyscy ŚJ, są albo starszymi, albo w KS, albo nadzorcami, albo jak piszesz nic ważnego nie robią. pięknie nic dodać nic ująć :(

#27 Abriella

Abriella

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 427 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-12-12, godz. 10:14

Samo zycie w organizacji- brawo! :D Qwerty- sama nie napisałabym tego lepiej! jak u orwella- wszscy są równi tylko niektórzy równiejsi!

#28 gwiazdka

gwiazdka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 111 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2006-12-12, godz. 10:33

to, że kobieta nie może głosić, jak również to, że powinna byc podporządkowana mężowi nie wynika z jakiegoś widzi mi się, ale jest jasno nakreślone w Piśmie Świętym.

Więc co robią kobiety w organizacji, pełniące rolę głosicielek???
Twoje słowa same świadczą, że Towarzystwo Strażnica działa wbrew temu, co "jest jasno nakreślone w Piśmie Świętym".
Pozdrawiam

#29 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 10:41

Ja byłem na "przywileju" i takie podziały oczywiście są.



i dlatego czasownik byc jest uzyty w czasie przeszlym :( . Znam wiecej takich BYLYCH ktorzy praktykowali takie podzialy ( probowali je praktykowac, trwalo to nieraz jakis czas ale nie dalo sie tego ustanowic jako norme i albo oni odeszli zrazeni brakiem "wdziecznosci" za prace albo im podziekowano )
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#30 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-12, godz. 10:45

i dlatego czasownik byc jest uzyty w czasie przeszlym :( . Znam wiecej takich BYLYCH ktorzy praktykowali takie podzialy ( probowali je praktykowac, trwalo to nieraz jakis czas ale nie dalo sie tego ustanowic jako norme i albo oni odeszli zrazeni brakiem "wdziecznosci" za prace albo im podziekowano )

no duzo w tym prawdy niestety. zawsze jednak szkoda tych ktorzy odchodza.
czaami jest to jednak lepsze dla nich damych i dla redzty zboru..
jak napisanie byli wsrod nas ale znas nie byli
[font=Tahoma]

#31 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 12:19

no duzo w tym prawdy niestety. zawsze jednak szkoda tych ktorzy odchodza.
czaami jest to jednak lepsze dla nich damych i dla redzty zboru..
jak napisanie byli wsrod nas ale znas nie byli


Z was czyli z kogo? Z Ciebie, czy z Twojego zboru? A pan, panie "skonfliktowany", skąd pan jesteś?
[db]

#32 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-12-12, godz. 12:22

' date='2006-12-12 13:19' post='45595']
Z was czyli z kogo? Z Ciebie, czy z Twojego zboru? A pan, panie "skonfliktowany", skąd pan jesteś?

skonfliktowany????? nas czyli ze Sj
[font=Tahoma]

#33 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 12:32

skonfliktowany????? nas czyli ze Sj


Ty nie jesteś ze ŚJ. ŚJ nie przebywają z odstępcami.

Albo jesteś z nich - więc co tu robisz.
Albo zadajesz się z nami - i jesteś z nas.

Tertium non datur.
[db]

#34 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 12:51

Samo zycie w organizacji- brawo! :D Qwerty- sama nie napisałabym tego lepiej! jak u orwella- wszscy są równi tylko niektórzy równiejsi!

masz rację Abriello, o ile wogóle zdarza się Tobie lepiej coś napisać. sorry, ale naprawdę czasem nie da się skruszyć betonu :(

Więc co robią kobiety w organizacji, pełniące rolę głosicielek???
Twoje słowa same świadczą, że Towarzystwo Strażnica działa wbrew temu, co "jest jasno nakreślone w Piśmie Świętym".
Pozdrawiam

sorry przepraszam zagalopowałem się. kobiety nie mogą nauczać, tak jak to jest dane osobnikom męskim. naturalnie Biblia dopuszcza pewne szczególne wyjątki, ale występują one sporadycznie.

#35 stamaim

stamaim

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 246 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 12:57

to, że kobieta nie może głosić, jak również to, że powinna byc podporządkowana mężowi nie wynika z jakiegoś widzi mi się, ale jest jasno nakreślone w Piśmie Świętym.

I dlatego właśnie warto się zastanowić, co to za Bóg, który ponad połowę ludzkości sprowadza do roli podludzi, "służek" swoich mężów; z jakiej właściwie racji?
Zgadzam się z Tobą Maćku - gorsze traktowanie kobiet wywodzi się wprost z Biblii. I to między innymi przekonuje mnie osobiście, że Bóg, który z nie wiadomo jakich powodów stawia kobietę na gorszej pozycji, nie może być dobry.
Konsekwencje biblijnego poglądu na sprawy kobiet widać niestety do dziś.
"Jeżeli Boga nie ma,
to nie wszystko człowiekowi wolno.
Jest stróżem brata swego
i nie wolno mu brata swego zasmucać,
opowiadając, że Boga nie ma."

#36 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 13:04

drogi stamaimie. nie da się tego tak po prostu określić i już. jeżeli weźmiemy pod uwagę, że Bóg "nie jest Bogiem nieporządku, lecz pokoju" to zapewne w jakimś celu takie relacje ustanowił. czy wiesz co się dzieje tam gdzie są równe prawa w gestii podejmowania decyzji ? często dochodzi do zamętu i bałagana, bo każda ze stron "ciągnie w swoją stronę" zważ jednak na pewien drobiazg, że prawo do przewodzenia jakie również przysługuje facetowi w domu nie jest prawem bezwzględnym, lecz z całym szacunkiem ma uwzględniać pozycję żony jako pełnoprawnego partnera. owszem to, że mężczyzna decyduje jest związane głównie z tym, że ktoś musi. i tyle.
no i oczywiście powstaje pytanie co rozumiesz poprzez "gorsze traktowanie" ? naturalnie jeśli chodzi Tobie o to jaki jest ogolnie stosunek do kobiet, to masz rację, ale trzeba powiedzieć sobie szczerze, że nie jest on zgodny z tym jak zapatruje się na to Pismo Św.

Użytkownik Maciej edytował ten post 2006-12-12, godz. 13:08


#37 Abriella

Abriella

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 427 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-12-12, godz. 13:26

masz rację Abriello, o ile wogóle zdarza się Tobie lepiej coś napisać. sorry, ale naprawdę czasem nie da się skruszyć betonu :(

Dzieki za subiektywną oceną mojej radosnej twórczości- masz prawo do własnej opinii, tu tak,wiec mozesz sobie poużywac bo w Przeswietej organizacji z która sie utożsamiasz takiego prawa nie masz - wiec korzystaj! :D
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia- to co Ty nazwiesz szlachetna służbą ja nazwe dyskryminacją Rozni nas płec wiec bronisz swego-jestem wykształconą, piekną, inteligentna kobieta i ja tez chce osiagac sukcesy, byc doceniana za to co robie, spijac smietanke ze swojej pracy! A tymczasem chciano mnie zrównac do roli szarej eminencji która wszystko zrobi na zapleczu a laury zbierze ososbnik chodzacy w potkach! Nie dziekuje, nie podoba mi sie to!
Gdyby nie te dzielne zony wielu starszych trzymajace w kupie wszystko bo ich mezowie sie udzielaja, wielu z nich by sie najzwyczajniej w swiecie porozkraczało i nie byłoby ani przywileju ani rodziny- niestety taka jest prawda! Czesto sa o wiele bystrzejsze niz ich mezowie, bardziej spostrzegawcze i inteligentniejsze.... tylko co z tego skoro i tak na nic nie maja szans- a wciska sie im" ze tez sa dziedziczkami Królestwa" i " tworza wielki zastep głosicielek". A władze sparwuja portkowi osobnicy, którzy nie musza sie wysilac bo z racji posiadania wystajacego przyrodzenia im sie nalezy! <_<

#38 stamaim

stamaim

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 246 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 13:37

no i oczywiście powstaje pytanie co rozumiesz poprzez "gorsze traktowanie" ? naturalnie jeśli chodzi Tobie o to jaki jest ogolnie stosunek do kobiet, to masz rację, ale trzeba powiedzieć sobie szczerze, że nie jest on zgodny z tym jak zapatruje się na to Pismo Św.


Co mi tam, cytuję z Przekładu Nowego Świata:

Rodz. 2:18: I Jehowa Bóg przemówił: "Człowiekowi nie jest dobrze pozostawać samemu. Uczynię dla niego pomoc jako jego uzupełnienie".

Kapłańska 12:1-5: "(1)I Jehowa odezwał się do Mojżesza, mówiąc: (2) "Powiedz synom Izraela, mówiąc: 'Jeżeli kobieta pocznie potomka i urodzi dziecko płci męskiej, będzie nieczysta przez siedem dni; będzie nieczysta, tak jak w dniach nieczystości, gdy miesiączkuje. (3)A w ósmym dniu zostanie obrzezane ciało jego napletka. (4)Przez dalsze trzydzieści trzy dni pozostanie ona we krwi oczyszczenia. Nie może dotknąć niczego świętego i nie może wejść do świętego miejsca, dopóki nie dopełnią się dni jej oczyszczenia. (5)" 'A jeśli urodzi dziecko płci żeńskiej, to będzie nieczysta czternaście dni, jak w czasie miesiączkowania. Przez dalsze sześćdziesiąt sześć dni pozostanie we krwi oczyszczenia. "

Kapłańska 27:1-4: "I Jehowa rzekł jeszcze I do Mojżesza, mówiąc: (2)"Przemów do synów Izraela i powiedz im: 'Jeśli ktoś składa szczególny ślub, ofiarując Jehowie dusze według wartości szacunkowej, (3)ma to być szacunkowa wartość mężczyzny w wieku od dwudziestu lat do sześćdziesięciu lat; ta wartość szacunkowa ma wynosić pięćdziesiąt sykli srebra według sykla świętego miejsca. (4) Lecz jeśli jest to kobieta, wartość szacunkowa ma wynosić trzydzieści sykli."

Jeżeli, jak piszesz, nie jest to gorsze traktowanie, to jakie???
Nie piszę teraz o Nowym Testamencie; ze Starego wypisuję tylko kilka jednoznacznych przykładów, bez wątpliwości interpretacyjnych, np. powoływania się na fakt możliwego wielożeństwa u MĘŻCZYZN. Zostawmy to.
Odpowiedz mi, czy te trzy wersety, zwłaszcza zaś dwa ostatnie, wskazują na równe traktowanie? A to pierwsze wersety, które przyszły mi do głowy.
Powiesz, że Prawo Mojżeszowe nie obowiązuje. Wszechmocny Bóg, gdyby był dobry nie zapisałby tak szowinistycznych słów nigdzie i nigdy.
"Jeżeli Boga nie ma,
to nie wszystko człowiekowi wolno.
Jest stróżem brata swego
i nie wolno mu brata swego zasmucać,
opowiadając, że Boga nie ma."

#39 Maciej

Maciej

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1089 Postów

Napisano 2006-12-12, godz. 13:38

Abriello i co chciałabyś usłyszeć ? jestem facetem, bo takim się urodziłem. masz pretensje, że jesteś kobietą ? czemu ma bronić swego ? nie ja jestem Stwórcą, który stworzył te wszystkie rzeczy i prawa. Abriello mogę jeszcze raz powtórzyć za "cienki w uszach jestem", żeby rozważać na tematy "Bożych zamysłów". nie aqkceptujesz tego ? badź wolna, korzystaj pełnymi garściami ile wlezie. pamiętaj jednak, że na końcu "ktoś" wystawi rachunek. właśnie jak to się nazywa duch niezależności ? rywalizacji ? jak zwał tak zwał zapewne wiesz o co chodzi :)

#40 Abriella

Abriella

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 427 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-12-12, godz. 13:57

To sie nazywa ambicja- tylko u SJ nie ma miejsca na nią, bo najlepiej wszystko co w jakis sposób wiaze sie z odczuwaniem satysfakcji z własnych osiagniec i zdową dumą z siebie i swoich poczynan nazwac duchem tego świata, demonicznym pragniemniem niezaleznosci- kto w to uwierzy nie stanowi zagrożenia- a kto nie - jest nieprawomyślny, trzeba sie go pozbyc!
Czuje sie wolna i mam zamiar realizowac swoje ambicje osobiste i zawodowe- nawet nie wiesz jakie to wspaniałe uczucie! Pozdrawiam Cie Macieju i życze zebyś kiedys tego zaznał!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych