84 replies to this topic

[Kloo]

Dziękuje Jaraczku jak zwykle psy ujadają a karawana posuwa sie dalej

[sebol]

Jeżeli by tym Panem kierowały czyste pobudki, to dotarłby innymi sposobami do SJ niż poprzez handelek swojej książeczki (jak tu ktoś już wspomniał, cena tej pozycji do tanich nie należy), a to że był i odszedł z CK wcale nie jest wiarygodnym motywem zakupu tego „dziełka” ;-)

Jeżeli koleś Franz ma jakąś misje do spełnienia, to sorrki ale bicie biznesiku na swoich wypocinach nie jest drogą do celu ! dlatego ja powiem tak : nie kupiłem tej książeczki, nie kupię i nie zachęcę SJ do jej zakupu i lektury !

ps...i jeszcze jedno: ciekawe kiedy Pan Franz sprzeda swoje wspomnienia jakiejś wytwórni filmowej ! jakie to Hollywoodzkie ;-)

Użytkownik sebol edytował ten post 2007-01-07, godz. 11:36

[brat_jaracz]

Bez przesady, są lepsze sposoby robienia "byznesu" niż wydawanie swoich wspomnień. To naprawdę żadne kokosy, chyba że jest się Danem Brownem . Prawdę mówiąc, nie interesuje mnie motywacja R. Franza, a jeśli jego ksiązka ma otworzyć komuś oczy, to powinien ją przeczytać. Poza tym sytuacja finansowa Franza nie była różowa po opuszczeniu CK, więc mi to osobiście nie przeszkadza, jeśli dzięki tej książce zarobił kilka tysięcy USD. Natomiast ujawnienie mechanizmów istniejących w CK jest bezcenne (rzekło mi się prawie jak w reklamie ).

[sebol]

Poza tym sytuacja finansowa Franza nie była różowa po opuszczeniu CK, więc mi to osobiście nie przeszkadza, jeśli dzięki tej książce zarobił kilka tysięcy USD. Natomiast ujawnienie mechanizmów istniejących w CK jest bezcenne (rzekło mi się prawie jak w reklamie ).

czxyli można tą pozycje odłożyć na półkę z Życiem na gorąco ;-)

[pawel r]

Sebol szczerze to ja nie rozumiem motywów Twojej krytyki. Co Cię tak w tym Kryzysie Sumienia drażni?

[sebol]

handelek

[pawel r]

A co nam do tego? My wkładamy w to wysiłek? Co nam do czyichś pieniędzy?

[brat_jaracz]

czxyli można tą pozycje odłożyć na półkę z Życiem na gorąco ;-)

No może niekoniecznie w "Życiu na gorąco" tak skrupulatnie notuje się określone fakty, podpierając je materiałem dowodowym w postaci m.in. fotokopii listów, fragmentów publikacji i dokumentów. Sebol, denerwuje Cię "handelek"? Oki, ja ta rozumiem. Ale mimo wszystko uważam, że nie jest to wygórowana cena za możliwość dotarcie do tysięcy odbiorców. Przecież JAKOŚ trzeba to było upowszechnić. A z tego, co wiem, Franz wiele na tym (finaasowo) nie zyskał. Nie ma sensu demonizować całej sprawy. Poza tym ksiązka Franza nie jest ani "oszczercza", ani "awanturnicza". Przeciwnie: powiem nawet, że w całej treści irytował mnie nieco swoim stonowanym przedstawianiem sytuacji. Ja na jego miejscu uderzyłbym ze znacznie grubszej rury. Ta książka przyczyniła się do wielu dobrych rzeczy, więc nie widzę sensu, żeby ją teraz denominować do roli skandalizującego religion fiction. To byłoby niesprawiedliwe. Nawet jeden ze SJ przyznał na księdze Brooklynu (Noe), że w krytyce antyświadkowskiej właśnie "Kryzys sumienia" zadał nokaut, a reszta to już popłuczyny. I miał chłop trochę racji...

[homme_curieux]

może napiszesz, jak wydawał swoje książki Russell np. 25-30 lat po rozpoczęciu działalności? Nie?! A dlaczego?! Dlatego, że nie pasowałoby to do Twojej tezy?!

Zaraz uslyszymy o pszenicy i wymianie ksiazek za kurczaki aby pionierzy mieli za co zyc ?

Ale to juz bylo . i widocznie Franzowi sie podobalo bardziej niz rozdawanie za darmo tzn za pieniadze tych ktorzy rozdaja , cieszyc sie nalezy tylko ze takim uznaniem ciesza sie nasze sposoby pracy nawet u tych ktorzy zarzucaja nam zbytnie sformalizowanie naszego kultu . Powiecie ze zmyslam ..... no to wyszukajcie sobie posty w ktorych poniektorzy raportuja ile ksiazek rozprowadzili ? Jak widzicie cyferki potrafia i Was cieszyc wiec mam nadzieje ze przynajmniej takich zarzutow nam juz nie zarzucicie skoro wam sie rowniez to spodobalo

A Franz nie uprawia (mówiąc Waszym językiem) "nierządu ze światem" i nie ma znajomości ani możliwości lobbingu u władców świata, które pozwalałyby mu skutecznie wymigać się od płacenia podatków, a przez to obniżyć koszty działalności... Z tej przyczyny zmuszony jest korzystać z wydawnictw świeckich, tak jak Russell w dawnych czasach, gdy WTS nie był taką potęgą jak obecnie...Jak na razie nie wzięliśmy za darmo ani papieru ani prądu ani farby drukarskiej ani tym bardziej ludzkiej pracy...

Czy mielibysmy zrozumiec ze teraz zarzuca nam sie to ze jestesmy finansowani przez rzady swieckie ? Z tego co wiem to Russel placil za uslugi drukarskie i nie przypominam sobie przypadku gdyby placil za niego rzad amerykanski lub radziecki tak jak to nam zarzucano ( Z czego hojna reka korzystaja jednak inni )

[homme_curieux]

Może zauważysz łaskawie, że Biblia uznaje za grzech wołający o pomstę do nieba niepłacenie za wykonaną pracę? Może zauważysz, że wydawnictwa WTS korzystają z darmowej "prawie niewolniczej" pracy swoich wyznawców, którzy, jeśli zwątpią, to na starość zostawiani są bez środków do życia? Niestety, bardzo często niewolnicy strażnicy umierają w nędzy, podobnie do Łazarza z przypowieści, który zmarł u wrót Bogacza... Sumienie wodzów WTS-u jest tak znieczulone, że nawet nie widzą w tym problemu...
Nie, Ty tego nie chcesz zauważyć, bo rozmyłoby to obraz wspaniałej "niekomercyjnej" organizacji...

Ciesze sie przedmowca poruszyl ten temat . Z pewnoscia jest to dla nas sygnal ze "u niego samego idzie nowe ..............."

Zrozumiec powinnismy ze SJ ktorzy sa pionierami i misjonarzami lub pracuja w domach Betel to ofiary "prawie niewolniczej " pracy w odroznieniu od otrzymujacych "ciezka kase" ministrantow, zakonnic, zakonnikow, misjonarzy lub gospodyn prafialnych . Mozemy zrozumiec ze jesli zakonnik po 20 latach plewienia ogrodka a zakonnica po 30 latach uslugiwania biskupowi zrezygnuje z "bycia" katolikiem to otrzyma sowita odprawe i emeryture pozwalajaca jej na zwiedzanie swiata ?

Tak to punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia na koscielnej lawie zamiast we fotelu na Sali Krolestwa

włączamy stopery i czekamy, kiedy HC skomentuje słowai zacznie nam "udowadniać", że dola ta wynosi 30 srebrników...

Za taka ksiazke nie naleza sie srebrniki a jakas dzisiejsza waluta

[brat_jaracz]

Dobra, możemy wyłączyć stopery . Oj, sypnął Wam wujo Franz solą po oczkach, sypnął... . I chwała mu za to

[Czesiek]

Oj nie znają śJ swojej historii nie znają. Jeszcze w latach osiemdziesiątych XXw. w Strażnicach i Przebudźcie się była podawana cena ile kosztuje zakup tej publikacji. Np. wydanie polonijne Strażnicy z 1982r. kosztowało 15 centów za sztukę lub 2$ za roczną prenumeratę (akurat była pod ręką). I to pomimo tego, że koszty produkcji zredukowano do minimum dzięki ofiarnej pracy śJ. To, że teraz cały koszt produkcji i sprzedarzy pokrywają śJ przez ofiarną pracę i dobrowolne datki pozwala śJ chlubić się, że dają swoje publikacje za darmo. Ale przecież tak nie było przez ponad 100 lat.
To, że ktoś pisze jakąś książkę, że jest ona drukowana i sprzedawana, to przecież normalna rzecz. Jest wykonana jakaś praca, są poniesione nakłady i jeść też trzeba. Więc po co ta cała dyskusja. Kto chce, ten kupuje, kto nie chce, nie kupuje. A jeśli komuś zależy, aby otrzymał jakąś książkę ktoś, kto jej nie kupi, to może mu ją kupić i sprezentować. A książka poza lepszym wydaniem i zamieszczeniem fotokopii dokumentów i może paroma uzupełnieniami niewiele różni się od pierwszego wydania w treści.
I warto, aby śJ zapoznali się ze świadectwem, jak działa ich centrala.

[Kloo]

Podobno Rasell nie był pierwszym prezesem WTS



http://www.freeminds...ellnotfirst.htm

[Maciej]

I warto, aby śJ zapoznali się ze świadectwem, jak działa ich centrala.

Czesiu czy podobnie jak media zasugerujesz, żeby również wierni kościoła zechcieli przyjrzeć się swojej "centrali". jeśli ktoś chce, to się przyjrzy, bez obaw. jak widzisz w kilku postach wyżej jest już grupa wolontaruszy gotowa rzucić ziarno prawdy na sprawy.

[hubert684]

A ja SWIADEK JEHOWY z krwi i kosci napisze tutaj ze ksiazka mi sie podobala. napisana z zaangarzowaniem i widoczna znajomoscia mechanizmow. Zainteresowaly mnie sprawy , o ktorych nie wiedzialem i powiem wam skrycie juz uzylem kilku informacji w niej przeczytanych.
Co mnie zasmucilo:
to fakt ze nie przeproszono. Nawet nie to ze podano te date ale ze nie przeroszono.
Zawsze uwazalem ze spodnie sa niemal synonimem cywilnej, meskiej odwagi do zmierzenia sie z wlasnymi bledami , zawsze tak zreszta staralem sie postepowac.
Smutno mi Boże......

Ps. ale do zrujnowania mojej wiary w to ze zbor jest prawdziwie domem bożym nadal daleko

[Czesiek]

Czesiu czy podobnie jak media zasugerujesz, żeby również wierni kościoła zechcieli przyjrzeć się swojej "centrali". jeśli ktoś chce, to się przyjrzy, bez obaw. jak widzisz w kilku postach wyżej jest już grupa wolontaruszy gotowa rzucić ziarno prawdy na sprawy.

Macieju
Ja znam zasady postępowania w mojej społeczności, bo mnie to interesowało. Na tyle na ile jest to możliwe znam też pochodzenie mojej społeczności. Jest to nieco trudne, bo brakuje porządnych opracowań w języku Polskim.
A do tego jestem w ciut lepszej sytuacji niż śJ, bo moje zbawienie jest z wiary w Pana Jezusa Chrystusa, a nie z przynależności do jakiejś organizacji.

[Nilrem0]

Łooo żesz Permamentna Inwigilacja

Zakupiłem na Allegro "Kryzys Sumienia" jakiś czas temu, a oto jakiego dzisiaj dostałem maila :

"Wiadomość od: paczani (16) , wysłana z komputera o numerze IP: 83.*.*.* Treść wiadomości:

Widzę że kupiłeś książkę Kryzys Sumienia. O tych którzy opuscli Stwórcę Jan napisał 1J 2:19 NS "Wyszli z nas, ale nie byli naszego pokroju; bo gdyby byli naszego pokroju, pozostaliby z nami. Ale wyszli, aby się okazało, że nie wszyscy są naszego pokroju." Szkoda tylko ze na podstawie opini człowieka który przestał służyć Bogu ludzie wyrabiają sobie opinię o całej Organizacji. To tak jakbym przekreślił wszystkich apostołów bo skupił się na relacji Judasza który tez opuścił Boga. No ale cóż jak pisał Paweł wszystko mi wolno ale...."

Dobrze że ŚJ'y nie podpalają domów bo bym sie zaczął martwić

(edycja moderatora)

[edd]

Łooo żesz Permamentna Inwigilacja

Zakupiłem na Allegro "Kryzys Sumienia" jakiś czas temu, a oto jakiego dzisiaj dostałem maila :

"Wiadomość od: paczani (16) , wysłana z komputera o numerze IP: 83.*.*.* Treść wiadomości:

Widzę że kupiłeś książkę Kryzys Sumienia. O tych którzy opuscli Stwórcę Jan napisał 1J 2:19 NS "Wyszli z nas, ale nie byli naszego pokroju; bo gdyby byli naszego pokroju, pozostaliby z nami. Ale wyszli, aby się okazało, że nie wszyscy są naszego pokroju." Szkoda tylko ze na podstawie opini człowieka który przestał służyć Bogu ludzie wyrabiają sobie opinię o całej Organizacji. To tak jakbym przekreślił wszystkich apostołów bo skupił się na relacji Judasza który tez opuścił Boga. No ale cóż jak pisał Paweł wszystko mi wolno ale...."

Dobrze że ŚJ'y nie podpalają domów bo bym sie zaczął martwić

ROTFL
Normalnie leze i kwicze HAHAHA
Nirlem uwazaj bo SSI (swiadkowskie sluzby informacyjne) maja Cie juz na oku. Mozesz zaczac sie bac
No nie mogoe powstrzymac smiechu ROTFL

[pawel r]

Ja jeszcze nie zakupiłem tej książki, ale chętnie to zrobię w niedługim czasie.

[ISZBIN]

Łooo żesz Permamentna Inwigilacja

Zakupiłem na Allegro "Kryzys Sumienia" jakiś czas temu, a oto jakiego dzisiaj dostałem maila :

"Wiadomość od: paczani (16) , wysłana z komputera o numerze IP: 83.*.*.* Treść wiadomości:

(..)
Dobrze że ŚJ'y nie podpalają domów bo bym sie zaczął martwić

(edycja moderatora)

To Paczani z Onetu czatu? To juz wiecej niż fanatyzm... to czysty debilizm.