Skocz do zawartości


Zdjęcie

Lekcje religii


  • Please log in to reply
70 replies to this topic

#61 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-05-19, godz. 15:18

Religii; rozumiem problem, ale dlaczego nie uczęszczali na lekcje etyki?

Może np. dlatego:

Zgodnie z przepisami jeśli w szkole zbierze się minimum siedmiu uczniów, to szkoła organizuje grupę nauczania etyki.

Czyli jak nie zbierze się, to szkoła ma ich w d.

Prawa mniejszości po polsku.
[db]

#62 wyrzucona

wyrzucona

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 88 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:lubuskie

Napisano 2010-05-19, godz. 19:47

W moim byłym zborze było dużo dzieciaków ŚJ w jednej szkole, spokojnie można by było zorganizować lekcję religii czy etyki. Ale takich lekcji w szkole nie było (pewnie nikt si o to nie starał). Dzieciaki pod koniec roku szkolnego dostawały od nadzorcy szkoły zaświadczenie, że uczestniczyły w szkole teokratycznej w zborze ŚJ i dostawały ocenę celującą lub bardzo dobrą. I ta ocena szła na świadectwo

#63 Jozek

Jozek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 151 Postów

Napisano 2010-05-20, godz. 18:48

Jakby ktoś się przyczepił, to mógłby zbadać podstawę prawną takiego "zaświadczenia" z TSSK.

#64 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-05-20, godz. 22:19

Jakby ktoś się przyczepił, to mógłby zbadać podstawę prawną takiego "zaświadczenia" z TSSK.

Jakby ktoś się przyczepił to najpierw mógłby zbadać np. dlaczego obowiązek umieszczania zajęć z religii na pierwszej albo ostatniej godzinie lekcyjnej w praktyce był zlewany ciepłym sikiem prostym.

Jak już III RP rozliczy się ze swojej czołobitności wobec Watykanu to możemy się zająć sprawami pomniejszych religii. Dopóki jednak to nie nastąpi, proponuję faryzeuszom nie przecedzać komara, coby się wielbłądem nie zadławili.
[db]

#65 Jozek

Jozek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 151 Postów

Napisano 2010-05-21, godz. 10:31

Ta insynuacja nt. "faryzeuszy" odnosisz do mnie?

#66 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-05-21, godz. 12:09

Ja ją wypowiedziałem. To Ty ją odnosisz.
[db]

#67 Jozek

Jozek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 151 Postów

Napisano 2010-05-21, godz. 15:42

No cóż, na proste pytania ciężko udzielić odpowiedzi :) A wracając do tematu. Wydaje mi się, że lekcje religii byłby dużo ciekawsze gdyby młodzież miała większe pojęcie o tym co mówi Biblia. W zasadzie gdyby na klasa przypadł chociaż jeden gość dobrze znający Biblię, to dla pozostałych byłoby bardzo interesujące słuchać polemiki między kolegom a katechetą :)

#68 pawel77

pawel77

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 626 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-05-22, godz. 08:55

No cóż, na proste pytania ciężko udzielić odpowiedzi :) A wracając do tematu. Wydaje mi się, że lekcje religii byłby dużo ciekawsze gdyby młodzież miała większe pojęcie o tym co mówi Biblia. W zasadzie gdyby na klasa przypadł chociaż jeden gość dobrze znający Biblię, to dla pozostałych byłoby bardzo interesujące słuchać polemiki między kolegom a katechetą :)



mialem kiedys rozmowe na temat papieza ze szkolna katachetka. pani miala problem po odczytaniu wersetu ktory mowi wyraznie ze nikogo nie bedziecie nazywac...

chwile milczala po czym oswiadczyla ze nie mam racji od tak sobie.
pozniej koledzy dopytywali sie kiedy katachetka opowieada bajki. mysle ze nie interesiwala ich prawda, poprostu sie smieli z kobitki. choc przyznac musze ze po latach spotkalem kolege ktory nawiazal do rozmow na temat biblii ktore prowadzilem w szkole. przyznal ze olewal to, ale teraz sie nad tym zastanawia. moze i sie opacaly te rozmowy
UE w walce o rowne prawa dla chrzescijan w krajach muzulmanskich

#69 Jozek

Jozek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 151 Postów

Napisano 2010-05-22, godz. 17:30

No właśnie poniekąd o to chodzi. Nie jest rzeczą dziwną, że mało kogo z młodzieży interesują te tematy same w sobie, ale taka wymiana argumentów nauczyciel-uczeń (zwłaszcza jak ten uczeń jest ogólnie lubiany) od razu o 100000% podnosi atrakcyjność lekcji ;) I to wyczekiwanie czym kolega/koleżanka znów zagnie nauczyciela ;) To na pewno zostawia ślad, często bardzo znikomy, ale czasem na tyle duży, że to powraca w myślach :)

#70 bene

bene

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 139 Postów

Napisano 2010-05-22, godz. 19:07

Jakby ktoś się przyczepił to najpierw mógłby zbadać np. dlaczego obowiązek umieszczania zajęć z religii na pierwszej albo ostatniej godzinie lekcyjnej w praktyce był zlewany ciepłym sikiem prostym.


Najgorzej jak ktoś nie doczyta. w ustawie jest zapisane w miarę możliwości. W taki to sposób najczęściej szkoła wymawia się brakiem możliwośći. Tak więc umieszczenie lekcji religii na początku lub końcu zajęc zależy od dobrej woli osoby układającej plan. A najczęściej ta osoba nie ma wiedzy że w tej konkretnej klasie znajduje się ktoś kto nie będzie chodził na lekcje religii dominującego wyznania na tym terenie. Na tą niewiedze składa się wiele czynników w tym bierność rodziców. Więc plan układa się tak by nauczyciele w tym i katecheci mieli jak najmniej okienek. Wszak szkoła zapewnia "opiekę i inne zajęcia" nad uczniami podczas zajęć w środku lekcji. Należy więc jak najwcześniej najlepiej na piśmie wyrazić swoje oczekiwania. A później jak to nie poskutkuje przed każda spodziewaną zmianą planu tak ok co 2- 3 miesięcy przypominać oczywiście na piśmie i powiadamiać kuratorium o braku dobrej woli i dyskryminacji. Kilka takich pism potrafi zdziałać wiele w tej kwestii. Tak że w końcu plan jest układany po naszej myśli. No ale komu by się chciało drzeć koty z dyrekcją i fatygować się aby pisać i chodzić. 

Może np. dlatego:

Czyli jak nie zbierze się, to szkoła ma ich w d.

Prawa mniejszości po polsku.


Czytaj ze zrozumieniem wtedy to starosta ma obowiązek coś z tym zrobić. Wszak dla malutkiej grupki nic się nie zorganizuje czy dla jednego ucznia organizuje się np naukę najbardziej popularnego języka na świecie mandaryńskiego którym to posługuje się ponad miliard ludzi. 

#71 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2010-05-24, godz. 11:40

Najgorzej jak ktoś nie doczyta. w ustawie jest zapisane w miarę możliwości. W taki to sposób najczęściej szkoła wymawia się brakiem możliwośći.

Fajna furtka. Umywanie rąk to podstawa.
[db]




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych