235 replies to this topic

[ISZBIN]

Gratuluje kultury i przestrzegania regulaminu ktorego przestrzegania moderator powinien przestrzegac pierwszy . Merytorycznie do 10 przykazan odnosilem sie juz wielokrotnie , kto szuka ten znajdzie

A zatem nie odszczekasz. Normalne - nic nowego. PYCHA, PYCHA, PYCHA. OBŁUDA, OBŁUDA, OBŁUDA. SZERZENIE KŁAMSTWA, SZERZENIE KŁAMSTWA, SZERZENIE KŁAMSTWA.

Dziękuję za gratulacje.

[Czesiek]

A tak w ogole to dziekuje za ten post ktory jest "balsamem dla mojej duszy" czytajac tak kulturalne wywpowiedzi jeszcze raz i dobitnie pokazuje on ludziom zainteresowanym kierunek do ktorego dotarliby sluchajac "odstepczej gadki" . Nie wiem, byc moze ten moderator i niektorzy ex-owie sa oplacani przez Sw Jehowy aby swoim niekulturalnym zachowaniem odstreczali ludzi od odstepcow ? Byc moze sa inne powody ? Niewazne jakie . Wazne ze osoby zainteresowane beda mogly wybrac swobodnie sposob argumentacji Swiadkow Jehowy porownujac go do argumentacji naszych przeciwnikow posiadajacych w swojej argumentacji "jezyk przedmiesc" .

Homme Curieux
Od kiedy jesteś taki świętoszkowaty?
Przejrzyj swoje posty i zobacz jak sam się zachowywałeś.

Użytkownik Czesiek edytował ten post 2006-12-25, godz. 17:51

[ewa]

Dawno, dawno temu już pisałem o 10ciu przykazaniach. A tu HC dalej ze swoim, o rotfl i to max.

No to co? Mi znudziła się kwestia krwi, czy nosić brodę itp. a niektórzy mogą o jednym i tym samym

[Bogdan Braun]

Urocza Ewuniu!!!

Masz pretensje do tych, co ciągle mogą ...???
A może to tylko kobieca zazdrość...???
Pozdrawiam Cię serdecznie na tym starym (jeszcze...) roku.

BB

[ewa]

Urocza Ewuniu!!!

Masz pretensje do tych, co ciągle mogą ...???

Hehe ... dobre

[ISZBIN]

No to co? Mi znudziła się kwestia krwi, czy nosić brodę itp. a niektórzy mogą o jednym i tym samym

No to to, ze nie na temat.
A jak Cie nudzi ta tematyka, poszukaj sobie innego Forum. Proste?

[ewa]

No to to, ze nie na temat.

Na temat. Ten wątek nie jest poświęcony 10-ciu przykazaniom, ale temu, że użytkownikowi przyszło do głowy powielić temat i mieć odmienne zdanie niż ty (proszę mnie sprostować, jeśli się mylę).

A jak Cie nudzi ta tematyka, poszukaj sobie innego Forum. Proste?

Już to kiedyś powiedziałam: nie jesteś osobą, która mogłaby mi mówić, co mam robić.

[ewa]

nie wiem jak nazwać. Wiem, że sam tak robiłem kilkanaście lat i nie widziałem w tym nic dziwnego...

podobnie jak dziś nie widzę nic dziwnego w klękaniu przed np. krzyżem...

Takie jest oddziaływanie nauk WTS na naszą psychikę...

To mnie zaciekawiło (poważnie). Przecież nie tylko SJ nie klękają przed krzyżem. Protestanci też (mają zazwyczaj krzyż w świątyniach, ale przed nim nie klękają). Im chyba WTS "nie oddziaływało na psychikę" ...

[Czesiek]

nie wiem jak nazwać. Wiem, że sam tak robiłem kilkanaście lat i nie widziałem w tym nic dziwnego...

podobnie jak dziś nie widzę nic dziwnego w klękaniu przed np. krzyżem...

Takie jest oddziaływanie nauk WTS na naszą psychikę...

To mnie zaciekawiło (poważnie). Przecież nie tylko SJ nie klękają przed krzyżem. Protestanci też (mają zazwyczaj krzyż w świątyniach, ale przed nim nie klękają). Im chyba WTS "nie oddziaływało na psychikę" ...

Sebastianie
Czy w twojej wypowiedzi o oddziaływaniu WTS-u na psychikę właśnie o to chodziło o czym pisze Ewa?

[ISZBIN]

Na temat. Ten wątek nie jest poświęcony 10-ciu przykazaniom, ale temu, że użytkownikowi przyszło do głowy powielić temat i mieć odmienne zdanie niż ty (proszę mnie sprostować, jeśli się mylę).



Już to kiedyś powiedziałam: nie jesteś osobą, która mogłaby mi mówić, co mam robić.

Jakie masz inne zdanie, niż ja? Na razie nie wypowiedziałaś ŻADNEGO ZDANIA w temacie, poza tym, że cię to nie interesuje. Jesli nie, powiedziałem co powinnaś zrobić, a akurat mało mnie obchodzi, czy skorzystasz z RADY, czy nie. Mogę natomiast wymgac abyś pisała na temat, albo po prostu milcz.

[Bogdan Braun]

ISZBIN napisał

Mogę natomiast wymgac abyś pisała na temat, albo po prostu milcz.

Który paragraf/punkt regulaminu tak to definiuje?
A może jest to tylko samowolka moderatora....???
ISZBIN... Siłą argumentu, a nie argumentem siły...Wobec Ewy.

BB

[Terebint]

Który paragraf/punkt regulaminu tak to definiuje?

To się rozumie samo przez się, że pisze się rozmawia na dany temat, w danym poście. Takie sprawy reguluje Netykieta.

[Bogdan Braun]

Terebint napisał

To się rozumie samo przez się, że pisze się rozmawia na dany temat, w danym poście. Takie sprawy reguluje Netykieta.

Tak Terebint... Słowo MILCZ... super pasuje do owej netykiety!!!
Gratuluję Ci spontanicznej spostrzegawczości... w tym temacie.

BB

[Terebint]

Tak Terebint... Słowo MILCZ... super pasuje do owej netykiety!!!

Uważam, że słowo "milcz" jest niewłaściwe. Źle, że tak odnoszą się do siebie (?dawni?) (?)przyjaciele/dobrzy znajomi (?). Tzn. można było użyć innej bardziej odpowiedniej, właściwszej formy.

Gratuluję Ci spontanicznej spostrzegawczości... w tym temacie.

Dziękuję, ale nie musisz mi niczego gratulować. Nie mam już sił psychicznych na przyjmowanie takich gratulacji.

[Sebastian Andryszczak]

w mojej wypowiedzi o oddziaływaniu WTS na psychikę, chodziło o nieco inne aspekty...

nawet NIE o to czy "powinno się" klękać przed krzyżem, czy się "nie powinno"...

raczej o to że:
1) będąc ŚJ nie zauważałem, że stanowisko WTS wobec dekalogu jest niekonsekwentne,
np. zarzucają katolikom łamanie dekalogu, mimo że sami uważają że on nie obowiązuje...
np. zarzucają katolikom przedstawianie Boga w widzialnej postaci, a sami rysują Go na obrazkach itd. itp.
będąc ŚJ uważałem stanowisko WTS wobec dekalogu za coś oczywistego...
myślałem, że można "czepiać się" np. dat, krwi, itp. ale stanowisko WTS w sprawie dekalogu jest prawidłowe

2) teraz zająłem bardzo odmienną pozycję i również nie mam wątpliwości co do słuszności...

pkt 2 można nazwać
albo końcem oddziaływania WTS na mój umysł (bo nie jestem uwiązany dawnymi wierzeniami)

albo można nazwać dalszym ciągiem oddziaływania WTS na mój umysł (bo znalazłem sobie
że tak powiem "innego niewolnika wiernego i rozumnego", którym obecnie jest jednoosobowo B16,
ale w dalszym ciągu przyjmuję to, co ktoś mi mówi, zamiast kombinować wg własnego rozumu)

[staho]

ŚJ twierdzą, że problem obowiązywania lub nieobowiązywania dekalogu jest nieistotny, (...). I tutaj akurat mają rację.
ŚJ twierdzą, że KK sfałszował 10 przykazań. I tutaj NIE MAJĄ RACJI.

Z punktu widzenia dyskusji akademickiej możnaby się z Tobą zgodzić, ale praktycznie (moralnie, czy duszpastersko) nie bardzo.

Jeżeli np. synek dostaje od ojca lanie, bo zniszczył mu gazetę (wiem, konstytucja zabrania stosowania kar cielesnych, ale to tylko przykład ) to nie jest nieistotne, czy była to gazeta nowa, czy przeznaczona już na makulaturę. A tu mamy do czynienia właśnie z tym drugim przypadkiem.

[Maciej]

Sebastianie. jak zapewne wiesz 10 przykazań jeśt ściśle związane z Prawem Mojżeszowym danym Izraelitom przez Jehowę. zapewne wiesz również, że obowiązywało ono do Chrustusa, który to prawo wypełnił i nas od niego uwolnił. nie oznacza to jednak, że nie jestesmy podporządkowani żadnym zasadom. takie właśnie zasady zostały nam przekazane przez Jezusa. moge się zatem zgodzić, że zarzut stawiany przez ŚJ dotyczy korzystania z wizerunków i dość "sprawnego" ukrycia tego nakazu w 10 przykazaniach przez Kościół, tak, że dla przeciętnego wyznawcy ten problem nie istnieje.
Ciekawi mnie natomiast stwierdzenie: "zarzucają katolikom przedstawianie Boga w widzialnej postaci". przepraszam mógłbyś dokładniej sprecyzować. O ile mi wiadomo jedynym prawdziwym Bogiem dla ŚJ jest Bóg Jahwe, a tego raczej nie znajdziemy w Kościołach, ani jako rzeźby, ani wizerunku. Jeżeli masz na myśli Jezusa, to wypadałoby również sprostowanie, bo dla ŚJ Chrystus nie jest Bogiem.

[haael]

zapewne wiesz również, że obowiązywało ono do Chrustusa, który to prawo wypełnił i nas od niego uwolnił

Nieprawda.

O ile mi wiadomo jedynym prawdziwym Bogiem dla ŚJ jest Bóg Jahwe, a tego raczej nie znajdziemy w Kościołach, ani jako rzeźby, ani wizerunku.

Na przykład w moim starym kościele była rzeźba Boga Ojca trzymającego kulę ziemską.

moge się zatem zgodzić, że zarzut stawiany przez ŚJ dotyczy korzystania z wizerunków

A gdzie poza Prawem Mojżeszowym jest zakaz robienia wizerunków?

i dość "sprawnego" ukrycia tego nakazu w 10 przykazaniach przez Kościół, tak, że dla przeciętnego wyznawcy ten problem nie istnieje

Najpierw Świadkowie muszą odpowiedzieć na pytanie: czy Dekalog obowiązuje czy nie. Bo na razie to brzmi, jak: "Dekalog nie obowiązuje, ale źle robicie, że go łamiecie".

[Maciej]

haelu. dekalog jako część Prawa Mojżeszowego nie obowiązuje. chociażby dlatego, że nie ma takiego pojęcia jak: "dzień święty święcić", nie obowiązuje post i dziesiątki innych rzeczy. gdybyśmy podlegali 10-rgu przykazaniom musielibyśmy również spełniać szereg innych nakazów zawartych w Prawie Mojżeszowym, nieprawdaż ? jak wspomniałem to jednak nie oznacza, że niepodlegamy żadnym zaleceniom.
haelu poczytaj sobie dokładnie listy NT. z nich wyrażnie wynika, że nie obowiązuje nas Prawo Mojżeszowe.

[Artur Schwacher]

Macieju a czy ty wiesz co to jest logika?

Skoro Dekalog nie obowiązuje, ani ST nie obowiązuje, a w NT nie ma zakazu robienia wizerunków to o co wam chodzi??????????