Akurat nie mam zdjęcia żony oprawionego w ramki, nie uśmiecham się do zdjęcia i w dekalogu nie ma zakazu cudzołożenia ze zdjęciem żony (jakby taki był, to uznałbym, że pisał go człowiek niespełna rozumu). Natomiast Bóg jednoznacznie zakazał sporządzania wizerunków w celu oddawania im czci, natomiast króla Izraelskiego który sporządził posągi Boga, który wyprowadził lud Izraela z Egiptu potępił za to, co uczynił.Celowo zakończyłem cytat na przecinku. Dlatego gdyż zarzucasz innym to czego nie robią. W porzekadle ludowym jest mowa "modli się pod figurą, a diabła ma za skórą", ale twierdzisz, że czynią to po przecinku.
Zakładam, że masz zdjęcia żony, dzieci i rodziców, niektóre z tych zdjęć są oprawione w ramki i postawione w eksponowanych miejscach. Spoglądając na zdjęcie żony uśmiechasz się do zdjęcia (figury), a nie powinieneś tego robić masz żonę, i do niej powinieneś się uśmiechać. Uśmiechając się do zdjęcia popełniasz cudzołóstwo.
O odrzucaniu przez KRK pośrednictwa Jezusa Chrystusa między Bogiem a człowiekiem i zastępowaniu Jego poprzez ustanawianie pośrednikami Jego matki, czy też świętych nie będę wspominał, bo przecież oficjalnie nie jest to odrzucenie Pana Jezusa, chociaż w rzeczywistości tak jest, czego przykładem jest właśnie modlitwa do wizerunku tych świętych, czy to rzeźb, czy to malowideł.