Zastanawiam sie nad tym, bo czasami Biblia i pisma wczesnochrzescijańskie zdają się potwierdzać istnienie duszy, czego nie chcę tu na siłę powielać. A z drugiej strony Biblia obiecuje jako nagrodę "życie wieczne" co byłoby nidorzecznością, gdyby i tak wszyscy mieli zagwarantowane życie wieczne. Jedni w wiecznych mękach. A drudzy w wiecznym szczęściu. Wtedy taka obietnica sama w sobie byłaby dziwna. Dlatego w świetle powyższego koncepcja istnienia duszy nieśmiertelnej mimo smierci ciała, ale zgładzonej wraz z ciałem po śądzie ostatecznym zdawałaby się rozwikłać ten problem. Dlatego wspomniałem o powyższych chrześcijanach z II wieku. Czy ktoś wie coś na ten temat? I co o tym sądzicie?
Użytkownik Olo. edytował ten post 2006-12-31, godz. 04:56