Twoje postępowanie przypomina mi lustrzane odbicie bohatera z filmu ” Karmazynowy pirat ”. Ty do tego jeszcze dodajesz coś, co można nazwać Syndromem ŚJ . Masz pod ich adresem żal , że nie są tacy jak Ty i dlatego w sposób tylko wiadomy sobie zarzucasz im, jakie to posiadają braki w wykształceniu i inteligencji .
To nie jest dokładnie tak. Ja zarzucam kompletne braki logiki w argumentach Strażnicy, do których Świadkowie Jehowy wrośli i które łatwiejsze są do zaakceptowania przez tych mniej zdolniejszych, ale za to kompletnie nie do przyjęcia przez tych zdolniejszych.
Nie ma co się oszukiwać. Inteligencja wśród ludzi nie jest taka sama, nie jest skwantowana, tylko jest płynna. Jedni mają jej więcej, inni mają jej mniej. Nic nas nie uprawnia do tego, abyśmy pogardzali tymi mniej inteligentnymi, nic nas nie uprawnia do tego, abyśmy czynili się wyraźnie lepsi od innych i porównywali się z konkretnymi osobami. Nie ma co się oszukiwać, że błędy logiczne są o wiele łatwiej zauważane przez tych ludzi bardziej inteligentnych. I stąd ta moja uwaga, że ci ludzie inteligentni za długo nie zagrzeją miejsca w szeregach ŚJ, gdyż nie pozwala im na to przytłaczająca ilość nauk, które wyraźnie stoją w sprzeczności z ich logiką. Ludźmi prostszymi da się o wiele łatwiej manipulować. Oni też mają swoje miejsce w świecie, w oczach Bożych są tyle samo warci, co każdy inny człowiek, ale nie mniej jednak nie otrzymali tego talentu, który pozwoliłby im samodzielnie zweryfikować to, czego ich się naucza.
W takim razie powiedz mi ilu to uczonych było wśród uczniów Jezusa, z którymi spożywał ostatnią wieczerzę ?
Grzegorz nie atakuj ŚJ tylko, dlatego , że są ŚJ , jeśli chcesz z nimi walczyć to walcz tak jak nauczał tego Jezus albo Paweł używaj siły argumentu ,a nie walcz argumentem siły . Zapamiętaj, kto walczy mieczem to od miecza ginie .
Tradycja głosi, że Judasz, lecz łatwo mógłbyś się przyczepić, że to on właśnie zdradził. Ale zauważ, że on nie odszedł od Jezusa tylko dlatego, że to co On głosił wydawało się zbyt prostackie. Prawdopodobnie nieco bardziej wykształconym był Mateusz, z uwagi na to, że był celnikiem. Jak jest powiedziane, ze apostołowie byli prostymi rybakami, to nie znaczy, że wszyscy co do jednego byli tam prości jak rybacy. Tylko o Piotrze, Andrzeju, Janie i Jakubie było wiadomo, że byli oni rybakami. O Mateuszu, że był celnikiem, a reszta? Mimo wszystko wygodniej Ci było zapytać o tych uczniów podczas ostatniej wieczerzy, a nie tych, którzy zostali powołani do chrześcijaństwa. Tam z kolei Biblia nie ukazuje pewne grono osób, którzy byli wykształceni w mniejszy lub większy sposób. Do nich należał św. Paweł - on z pewnością był uczonym. Ewangelista Łukasz, który był lekarzem. Byli jeszcze jacyś szlachetniejszego usposobienia (Dz 17,11), człowiek rozumny - prokonsul Sergiusz, który był pod wrażeniem nauki Pańskiej Dz 13,7-12, Nikodem, Józef z Arymatei – członek rady, wielu innych uczonych w piśmie, którzy nie przyjęli tej nauki tylko z obawy przed Żydami J 12,42 i wielu innych. Faryzeusze i uczeni w prawie, którzy słynęli z uczoności nie przyjęli nauki nie z powodu braku w niej logiki, tylko samej swojej pychy, zatwardziałości serca i ślepym i bezmyślnym przestrzeganiu prawa mojżeszowego.
Natomiast w przypadku organizacji ŚJ ludzie inteligentni nie chcą przyjmować tej nauki mimo ich szczeremu otwarciu serca na Boga, gdyż jest tam przesadne prostactwo, które ma więcej wspólnego z jakimś przesadnym buntem wobec chrześcijaństwa, ukazywaniem, że tylko po ich stronie jest pełna prawda, a inne religie to są fałszywe, niż z tą rzekomą błyskotliwością ich nauki.
Każdy, kto choć trochę jest inteligentny, wcześniej czy później zazwyczaj odchodzi z organizacji, gdyż sama intuicja im podpowiada, że w naukach Strażnicy nie ma grama logiki. Koniec cytatu .
To ja w takim układzie spytam się Ciebie jak to się dzieje , że wstępując do tak nisko ocenianej przez Ciebie organizacji setki tysięcy ludzi nie zauważa tej błędnej i nielogicznej nauki , tylko dopiero po jakimś okresie pobytu wśród ŚJ ta wiedza jest im objawiona , czy mam rozumieć , że dopiero wśród ŚJ nabyli inteligencję i dlatego odchodzą , a jakimi ludźmi byli wcześniej ? Na usta ciśnie się określenie, że byli to ludzie, którzy kierowali się tylko intuicją i prymitywizmem . Grzegorz czy mam rację ?
Strażnica ma bardzo wiele argumentów chwytliwych, na które częstokroć łatwo złapać nawet ludzi inteligentnych, którzy nie mają odpowiedniego przygotowania apologetycznego. Jak się już wciągną do tej organizacji, to wtedy sukcesywnie poznają ich całą naukę i po pewnym czasie w sercu rodzą się poważne wątpliwości jak grzyby po deszczu, na które nikt im nie będzie wstanie udzielić sensownej odpowiedzi. Warto jeszcze zwrócić uwagę, że wiele osób urodziło się w tej organizacji. Tacy właśnie mogą czuć się bardziej z nią związani nawet wbrew rodzących się w nich niepewnościach (tak przynajmniej mi się wydaje).
Pozdrawiam i przepraszam, jak kogoś uraziłem.
Grzesiek