Kanada: Sześcioraczki w rodzinie ŚJ
#1
Napisano 2007-01-23, godz. 19:14
Kanada: Sześcioraczki w rodzinie świadków Jehowy
Na początku stycznia w Vancouver przyszły na świat pierwsze kanadyjskie sześcioraczki. Ich rodzice zdecydowali się pozostać anonimowi. Wiadomo jednak, że są oni świadkami Jehowy i nie wyrażają zgody na ewentualne zastosowanie transfuzji krwi u nowo narodzonych dzieci.
Rzecznik Towarzystwa Strażnica w Kanadzie, Mark Ruge, zapytany o sprawę potwierdził, że wszystkim zainteresowanym zależy na zapewnieniu sześcioraczkom najlepszej opieki medycznej, ale z wyłączeniem zastosowania krwi.
Sześcioraczki urodziły się w dwudziestym piątym tygodniu ciąży i poprawa ich (bardzo słabej w tej chwili) kondycji fizycznej może zależeć od podania krwi. Ocenia się, że takie wcześniaki mają 80% szans na przeżycie i powinny spędzić w szpitalu jeszcze około stu dni.
Wydarzenie to, zwłaszcza w kontekście poglądu świadków Jehowy na przetaczanie krwi, jest bardzo szeroko komentowane i rozpatrywane przez kanadyjskie media oraz przedstawicieli władz.
Niedawno pojawiły się doniesienia o śmierci jednego z sześcioraczków. Teraz media wspominają o śmierci kolejnego dziecka. Nie są to informacje potwierdzone. Szpital odmówił komentarza w tej sprawie.
--
Odnośniki do licznych artykułów na ten temat znajdziecie w wątku na forum jehovahs-witness.com: link
#2
Napisano 2007-01-24, godz. 13:00
Smutna sprawa
#3
Napisano 2007-02-02, godz. 20:09
Udało się uratować życie czworgu z sześcioraczków. Władze prowincji czasowo przejęły opiekę nad trojgiem z nich. Dwoje* z tych dzieci otrzymało krew. Następnie prawo do opieki nad dziećmi zostało przywrócone rodzicom.
Ten manewr władz wywołał sporo emocji. Prawnik rodziny, Shane Brady, stwierdził ponadto, że stan dzieci był na tyle stabilny, że ingerencja władz nie była konieczna. Za trzy tygodnie strony spotkają się w sądzie.
Media przytaczają także bardzo dramatycznie brzmiący komentarz ojca rodziny, który oświadczył, że kiedy jedno z dzieci zabierano, by podać mu krew, to wraz z żoną opuścili budynek szpitala, bowiem nie mogli znieść swojej obecności w miejscu, gdzie zadawano gwałt ich córeczce.
* niektóre artykuły podają, że krew podano całej trójce
--
d o d a n e:
Artykuły: link1, link2, link3, link4, link5, link6
#4
Napisano 2007-02-02, godz. 20:40
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#5
Napisano 2007-02-02, godz. 21:45
#6
Napisano 2007-02-02, godz. 21:58
czy można się dziwić reakcji i wypowiedzi rodziców ? nawet jeżeli brzmiały irracjonalnie ? zapewne sądownie dzięki nakazowi dokonano transfuzji pozbawiając jednocześnie rodziców praw rodzicielskich. jak przytacza jb "następnie prawo zostało przywrócone". wcale mnie nie dziwi reakcja tych rodziców. obawiam się jednak Pawle, że będzie to trudne do objęcia dla ciebie
#7
Napisano 2007-02-02, godz. 22:33
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#8
Napisano 2007-02-02, godz. 23:12
Dla rodziców jest to pewnie wielka próba wiary. I jedynym sposobem na pomyślne jej przejście jest odmowa transfuzji. Zdaje się, że po części jest to efekt polityki Organizacji: sumienie, które bardziej od darów Bożych ceni sobie ciężary. Może trzeba zapytać, czy to w ogóle uprawnione, by uważać każdy ciężar za pochodzący od Boga.
Myślę, że ci rodzice chcą dla swych dzieci jak najlepiej. Problem w tym, że to "jak najlepiej" dla nich oznacza również przestrzeganie zakazu transfuzji. Taka jest ich wiara. W takiej sytuacji mogą, a nawet powinni, wyrazić swoją dezaprobatę dla metod leczenia, których nie akceptują. Ale przecież sprawa dotyczy dzieci, które nie stanowią ich własności. Owszem, to na rodzicach spoczywają obowiązki wychowawcze. To oni mogą decydować o edukacji swoich dzieci. Mogą wybierać im rozrywkę, ubrania czy nawet drogę poznawania Boga przez praktyki religijne. Ale czy mogą także wybrać dla dzieci śmierć? Prawo mówi, że nie. Rodzice-świadkowie Jehowy mówią, że takie prawo pozostaje w sprzeczności z prawem Bożym.
Jeżeli nakazy Cezara nie robią na tych rodzicach wrażenia, to może powinni oni akceptować ratowanie życia dzieci, chociażby z tego powodu, by nie być, wbrew Bogu, panami ich życia i śmierci?
Dodatkowo przez cały czas musimy pamiętać o presji. Jest ona ogromna. Ze strony Organizacji, władz, lekarzy, prawników, opinii publicznej i mediów. Powszechne zainteresowanie i podzielone opinie. Czy przy takim obciążeniu można podjąć w pełni niezależną decyzję, która będzie realizowała podpowiedzi sumienia? Trudno nie mieć wątpliwości.
To bardzo złożona sprawa. Każdy może mieć swoje zdanie. I każdy może tu do pewnego momentu mieć rację. Na pewno nie można lekkomyślnie osądzać, ani też głupio pochwalać czy entuzjastycznie akceptować.
#9
Napisano 2007-02-03, godz. 06:52
czy jest inna metoda ratowania zycia wiecznego niz przyjeciechrztu i wyznanie chrystusa za swojego pana????Maciej nie wnerwiaj mnie i nie bądź do cna cyniczny. Porównywac chrzest do braku zgody przetaczania krwi kiedy NIE MA innej możliwości ratowania życia jest po prostu ślepotą wobec Miłości w najgorszym wydaniu.
no to ktos mu kiedys podobno zycie chcial ratowac.
a za cynizm mozesz znac nastepujace zdanie... chyba zycie wieczne wazniejsze jest od zycia doczesnego, co nie???
#10
Napisano 2007-02-03, godz. 06:59
do d...y z takim sadem co przegapil mozliwosc zabicia dwojga cudzych dzieci. dobrze ze sie obudzili choc po niewczasie i zabrali dzieci tym wrednym rodzicom, co je kochaja i nie daliby ich zabic lekarzomnawet po wyroku sadowym na te dzieci.
jestem za zlozeniem protestu w sprawie opieszalosci sadu!!! kto jest tej samej mysli???
te dzieci (2) nalezalo zabic zanm sie narodzily ..nie dac im szansy na zycie jak tego chcieli ci rodzice.
Na szczescie sadowi udalo sie uratowac swoja reputacje i odebrali dzieci ich rodzicom.Biedni sedziowie tyle przezyli przez te ostatnie dni!!!!
dla inteligentnych inaczej: tekst ma charakter sarkastyczny, i stanowi karykaturalna krytyke postepowania sadow i lekarzy z tymi ludzmi i ich dziecmi. dziekuje
Użytkownik hubert684 edytował ten post 2007-02-03, godz. 07:01
#11
Napisano 2007-02-03, godz. 10:03
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#12
Napisano 2007-02-03, godz. 14:13
#13
Napisano 2007-02-04, godz. 00:39
osadzacie tych ludzi a oni przeciez robili wszystko przez okres ciazy by te dzici zyly!!!
kiedy wmawiano im zenalezy usunac 2 ciaze to gdzie byly sady??? a teraz uwazacie ze sedzia dobrze zrobil. Gdziez jest uczciwosc??? oni kochali te dzieci jeszcze zanim przyszly na swiat. drzeli na mysl o tym ze moze pojawicsie kwestia krwi. bo na pewno nie chcieli takiej presji, sadu i kamer.
cierpia bo zmarlo 2ich ukochnych dzieci a wy tu wylewacie krokodyle lzy tylko w jakiej sprawie??? gdziez jest jeden wpis o wspolczuciu dla nich?????
niemymy patrzec oczami aborterow ale nie zapominajmy ze oni tym aborteromstawili czola. Gdziez jest jedno slowo pochwaly dla nich????
tak szkoda gadac tu sie zgadzam
#14
Napisano 2007-02-04, godz. 09:19
Za przeproszeniem poczytaj sobie jak w każdej prawie publikacji piękna organizacja Towarzystwo Strażnica ocenia innych. Przestań tu kit wciskać o osądzaniu. Jeśli coś jest złe to co mamy psać? Że jest cacy i ok? Tak to był dramat tych ludzi i również im współczuje, ale tego że ich sumienie nie było ich ale szkoleniem WTS-u.osadzacie tych ludzi a oni przeciez robili wszystko przez okres ciazy by te dzici zyly!!!
Hubercie nie wiem czy świadomie czy nie ale dopuszczasz się manipulacji. Nikt z nas tu w tej chwili nie patrzy oczami aborterów i nikt nie pochwala tego więc daruj sobie rozczulanie się nad błednym zachowaniem tychże pseudolekarzy. Takie teksty w obronie nie wiadomo czego to nie ten adres.osadzacie tych ludzi a oni przeciez robili wszystko przez okres ciazy by te dzici zyly!!!
kiedy wmawiano im zenalezy usunac 2 ciaze to gdzie byly sady???
Hubert a ktoś twierdzi inaczej? Zobacz ile na tym forum było wpisów współczującym śJ, ale nie błędnych wyborów a trwanie w manipulacji. Przeciez krew to już podobno kwestia sumienia za którą znów się nie wyklucza!!! A mimo to nawet osoby które by nie były pod presją braci starszych zgodziły by się normalnie, a czemu nie robią? Poczytaj sobie wątpliwości tylu byłych śJ kidy byli w organizacji. A mimo tego nie ma wolności sumienia...oni kochali te dzieci jeszcze zanim przyszly na swiat. drzeli na mysl o tym ze moze pojawicsie kwestia krwi.
...
cierpia bo zmarlo 2ich ukochnych dzieci a wy tu wylewacie krokodyle lzy tylko w jakiej sprawie??? gdziez jest jeden wpis o wspolczuciu dla nich?????
Tak stawili czoła aborterom i świetnie ale czy stawili czoła sumieniu organizacji??? Daruj sobie te pokrętne tłumaczenia. Tak współczuje tym ludziom podwójnej tragedii. Pierwsze bo stracili dzieci, drugie bo ich sumienie nie jest oparte na Biblii ale na naciskach WTS, i cały w tym szkopuł że jak sobie to uświadomią kiedyś to dopiero mogą dostać w głowe...niemymy patrzec oczami aborterow ale nie zapominajmy ze oni tym aborteromstawili czola. Gdziez jest jedno slowo pochwaly dla nich????
tak szkoda gadac tu sie zgadzam
ja rozumiem kiedy bracia starsi by wspierali ludzi którzy chcą trwać w nauce Biblijnej a nawet zgodnie z prawami naturalnymi czy humanistycznymi wartościami, ale oni tam nie po to są by wspierać w tychże rzeczach tylko w sadyźmie WTS, tak sadyźmie bo inaczej nie da się tego nazwać (z całym szacunkiem do Twojego bagażu doświadczeń)...
Użytkownik pawel r edytował ten post 2007-02-04, godz. 09:24
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#15
Napisano 2007-02-04, godz. 09:32
ja bylem w tej ytuacji wiele razy jako nadzorca i bylem tez po drugiej stronie..... nie ma czegos takiego jak nacisk organizacji, nie ma rozumiesz????!!!!
jest cos takiego jak nacisk lekarzy, opinii ludzi postronnych ale nigdy nadzorcy nie naciskaja..... owszem sa przy braciach ale wystarczy jedno slowo idzcie obie i jest po sprawie...
owszem nie wykluczam sytuacji gdy ktos przekracza swe kompetencje ale to moga byc wyjatki od regoly.
jesli bracia oczekuja ze zbor uruchomi caly mechanizm komitetow do wspolpracy ze szpitalami lub centrum informacji o lekarzach i szpitalach to bracia to robia i pomagaja.. ale to nie jest nacisk to jest spelnienie prosby i obowiazku troski o braci......
zdania bylych braci dla mnie sa niewiawogodne .. przede wzystkim ze wzgledu na moje doswiadczenia. powtarzam bylem po obu stronach tego problemu... i nie jestem az tak zarozumialy by twierdzic ze moj przypadek byl inny. na innych wywiera sie nacisk ale na mnie nie wywierano wiec dzis twierdze ze nacisku sie nie wywiera.
byli SJ beda twierdzic rozne rzeczy by tylko opluc bylych braci i wybielic sie od innych sprawek a najczesciej pod przykrywka milosci do Boga i szacunku dla Biblii
dla mnie to zalosne i smieszne
#16
Napisano 2007-02-04, godz. 09:52
Hubert jesli masz zamiar zjeżdżać do tak niskiego poziomu dyskusji to daruj w ogóle sobie odpowiadanie na moje posty po potraktuję Cię jak hipokryte i ignoranta...co ty wiesz o bagazu doswiadczen??????
To co Ty w ogóle robisz na tym forum??? Skoro zdanie byłych śJ są dla Ciebie niewiarygodne to po jakiego grzyba tu się wypowiadasz skoro nie dorastają do wiarygodności w dyskusji z Tobą?zdania bylych braci dla mnie sa niewiawogodne...
Byłeś po obu stronach problemu?? Byłeś w sytuacji kiedy można było komuś uratować życie i robiłeś wszystko w tym kierunku, a mimo to druga strona odmawiała pomocy i dochodziło do tragedii?? Może mi coś na ten temat napisać.powtarzam bylem po obu stronach tego problemu...
Powiem szczerze, że za takie chamstwo i draństwo na tym forum powinieneś do każdego wysłać z tu obecnych były śJ osobiście list z przeprosinami. To jest poniżej krytyki!byli SJ beda twierdzic rozne rzeczy by tylko opluc bylych braci i wybielic sie od innych sprawek a najczesciej pod przykrywka milosci do Boga i szacunku dla Biblii
dla mnie to zalosne i smieszne
Nie myślałem że kiedykolwiek będę się zastanawiał by kogoś ignorowac na tym forum, ale z takim cynizmem i poniżającym stosunkiem do innych jeszcze nigdy sie chyba nie spotkałem...
Użytkownik pawel r edytował ten post 2007-02-04, godz. 09:53
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#17
Napisano 2007-02-04, godz. 09:54
I koniec na ten temat.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#18
Napisano 2007-02-04, godz. 16:52
kiedy my stanelismy w obliczu ratowania zycie przez transfuzje . zadalem jedno pytanie. Czy chcesz leczyc sie z krwia ??? Jesli (powtarzam !!!: Jesli) to ja musze poregolowac sprawy, oddac przywilej itd..
co uslyszalem???? opiernicz. od kogos kto lezac na lozku szpitalnym z wyrokiiem smierci przekonuje mnie : nadzorce, czlonka komitetu lacznosci, ojca, meza, sprawdzonego kaznodzieje i duszpasterza, ze z punktu widzenia wiary (nie czlonkostwa w zborze) ale z punktu wiary transfuzja rownalaby sie gwaltowi.
placzac na naszym losem sluchalem slow ze wyrzec sie w takiej sytuacji najswietszych pogladow to jak zostac zdrajca. to jak zaprzec sie samego siebie. to jak podeptac sumienie.
W/g wypowiedzi tu to ja powinienem stac na strazy i pilnowac lekarzy, uperac sie byc przy kazdej rozmowie. sprawdzac kroplowki. Ale nie. ja stalem z boku ze wsparciem, z otucha, z wlasna rozpacza i strachem.
kiedy bylem w sytuacjach bardziej oddlonych , nie tak osobistych, podejmowalem rozmowy z lekarzami, modlilem sie z chorym, biegalem i dzwonilem, wozilem i informowalem ale nigdy nie mowilem co ma robic.
raz w zyciu zdarzylo mi sie brac udzial w komitecie kogos kto podiol sie leczenia z krwia. idac tam modlilem sie by zmienil zdanie (chodzilo o kolejne transfuzje masy erytrocytarnej) ale on odmowil . byl zdecydowany calkowicie zawierzyc lekarzom. zmarl pozniej. niestety zostal wykluczony a ja nocami widzialem jego opuchnieta twarz i te najpiekniejsze (jak mawialy nasze siostry) oczy w zborze, takie smutne, gasnace i pelnestrachu.
Ilu z was bylo kiedykolwiek w KLS-sie??? ilu z was bylo kiedykolwiek w komitecie sadowniczym????
co wy wiecie o lzach braci, ktorzy jadac po wykluczeniu do domu . modlili sie o nawrocenie grzesznika???
myslicie tylko ze komitet to sad kapturowy a ludzie w nim zasiadajacy to dranie jakich malo. A co dranie tez maja serca i tymi sercami kochaja. Tych drani tez spotykaja nieszczescia w ktorych okazuja sie slabi.
Ja nie jestem w stanie wyobrazic sobie rozdarcia tych rodzicow , bo mnie nigdy nie umarlo dziecko. Wiem natomiast co to znczy byc wsparciem dla drugiej doroslej osoby , ktora podiela decyzje, decyzje skutkujaca nie tylko dla niej samej ale i dla mnie i dla wielu innych osob na przyszlosc.
jesli kogos urazilem z obecnych tu exow to wybaczcie. ale ja nie potrafie sluchac ani czytac tych bredni o presji i naciskach . bo ja to znam z autopsji!!!!!! wy to znacie z opowiadan innych exow wsrod ktorych niestety sa i tacy, ktorzy wmowia wam kazdy hlam o SJ byle tylko wyjsc na tych co niby przejzeli na oczy
mozecie sie gniewac lub nie ale ja sobie nie dam nic powiedziec na braci z KLS-u bo ja wiem jak to dziala z obu stron
#19
Napisano 2007-02-04, godz. 17:27
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#20
Napisano 2007-02-04, godz. 17:37
co co mnie sni sie po nocach to ten jego smutek ze w chwili proby nie sprostal. tylko to.
a ci co zabieraja wiare tym ze SJ wciskajac im wasze wypociny ktorzy pozniej zostaja ateistami to nie morderstwo???
ciebie czeka gorszy wyrok
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych