Skocz do zawartości


Zdjęcie

4937458 wykładni jednego wersetu


  • Please log in to reply
22 replies to this topic

#21 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-02-05, godz. 16:48

Ułatwię Ci sprawę.

Są dwa rodzaje interpretacji:

1. Drogą do życia wiecznego jest poznawanie Boga i Jego syna Jezusa Chrystusa
2. Po uzyskaniu zbawienia (życia wiecznego) będzie się poznawać Boga oraz Jezusa przez wieki

W sumie jak tak teraz patrzę to dla mnei obie interpretacje są poprawne, bo faktycznie po uzyskaniu życia wiecznego ludzie będą poznawać dalej Boga i Jezusa. Natomiast wydaje mi się, że werset ten miał jednak wykazać, co trzeba zrobić aby te zbawienie otrzymać.

Pewien człowiek uznany swego czasu przez Strażnicę za znawcę greki tak komentuje ten werset:

Inną ważną myślą tego tekstu jest nowotestamentowa definicja życia wiecznego. Ten ma życie wieczne, kto zna Boga i Jezusa Chrystusa, którego Bóg posłał. Przypomnijmy pokrótce co oznacza wieczne. Po grecku brzmi to aionis i niekoniecznie musi oznaczać długość życia. Życie wiecznie trwające nie zawsze jest czymś pożądanym. Chodzi tu raczej o jakość życia. Właściwie określenie aionis można odnieść tylko do jednej osoby, to jest do Boga. Życie wieczne jest więc życiem Boga. Posiąść je, wejść do niego, to już tutaj doświadczyc tego majestatu, tej wspaniałości, tej radości, tego pokoju i tej świętości, które są charakterystyczne dla życia Bożego.
Poznanie Boga jest jedną z głównych myśli Starego Testamentu. Mądrość jest "drzewem życia dla tych, którzy się jej uchwycili" (Przyp. Sal. 3,18). "Przez roztropność są wybawieni sprawiedliwi" (Przyp. Sal. 11,9). Habakuk uważa, że złoty wiek nastanie wtedy, gdy "Ziemia będzie pełna poznania chwały Pana" (Habakuk 2,14) Ozeasz słyszy Boży głos mówiący: "Lud mój ginie, ponieważ brak mu poznania" (Oz. 4,6). Na pytanie, jaki urywek Pisma Świętego zawiera najwięcej treści, rabini odpowiadali: Pamiętaj o Nim na wszystkich swoich drogach a On prostować będzie twoje ścieżki" (Przyp. Sal. 3,6). Inna tradycja rabiniczna uczy, że Amos zredukował przykazanie Zakonu do jednego zdania: "Szukajcie Pana a żyć będziecie" Amos 5,4), ponieważ szukanie Boga oznacza poznawanie Go. Wiele nauczycieli żydowskich utrzymywało, że poznanie Boga jest konieczne do prowadzenia mądrego życia. Co więc oznacza poznawanie Boga?
1. Istnieje tu niewątpliwie element wiedzy intelektualnej. Częściowo, przynajmniej, oznacza to poznawanie jakim Bóg jest oraz dostrzeganie różnicy, jaką Bóg sprawia w życiu człowieka. Weźmy dwa przykłady. Narody pogańskie wierzą w wielobóstwo. Każde drzewo, pagórek, kamień czy rzeka jest dla nich bogiem. Ci bogowie są wrogami człowieka i nieustannie go zwalczają. Ludzie żyją w ciągłym strachu przed obrażeniem któregoś z nich. Misjonarze mówią nam o nieopisanej uldze, jakiej doświadczają ci ludzie, dgy uwierzą, że jest tylko jeden Bóg. To nowe poznanie sprawia największą w świecie różnicę. Taką samą różnicę sprawia poznanie, że Bóg nie jest ponurym okrótnikiem, lecz Miłością.
Wiemy to wszystko o Bogu, ale nigdy byśmy się nie dowiedzieli, gdyby Jezus nie przyszedł i nie oznajmił nam o tym. Dzięki niemu mamy wstęp do odkrywania jakim jest Bóg, a poznawanie Boga jest życiem wiecznym.
2. Ale poznawanie Boga zawiera coś poza tym. Stary Testament często używa czasownika poznawać w znaczeniu poznania seksualnego. "Adam poznał swoją żonę Ewę i poczęła i urodziła Kaina" (Gen 4,1). Poznanie się wzajemne męża i żony jest najbardziej intymne, stają się oni jednym ciałem. Życie seksualne jest piękne, gdy jest poprzedzone zbliżeniem się serca, umysłu i duszy w prawdziwej miłości. Poznanie Boga nie jest tylko zdobywaniem intelektualnej wiedzy o Nim, ale także utrzymywaniem bliskiego, osobistego z Nim związku, który jest najbliższym i najdroższym związkiem w życiu. Jeszcze raz trzeba dodać, że taka intymność z Bogiem byłaby niemożliwa bez Jezusa. To właśnie Jezus uczył ludzi, że Bóg nie jest oddalony i nieprzystępny, ale że jest Ojcem, którego naturą jest miłość.
Poznanie Boga jest poznawaniem Jego cech oraz utrzymywaniem najbliższej przyjaźni z Nim. Żadna z tych rzeczy nie byłaby możliwa bez Jezusa Chrystusa. (W. Barcley "Ewangelia według Św. Jana t.2 str. 275-277)



a kiedy weźmie się pod uwagę, że do świętego Boga nie może się zbliżyć nikt, kto jest nieczysty z powodu swojego grzechu, to tym bardziej staje się oczywiste, dlaczego umarł dla zbawienia człowieka Boży Syn Jezus Chrystus i dlaczego najpierw Bóg zbawia człowieka z łaski, a potem może człowiek zbliżyć się do Boga, aby móc Go poznać. Tym samym mówienie, że ten werset naucza, że najpierw człowiek musi zdobyć pewna wiedzę aby być zbawionym jest odwróceniem tego, co naucza Biblia.
Czesiek

#22 Storm

Storm

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 55 Postów

Napisano 2007-02-05, godz. 17:48

a kiedy weźmie się pod uwagę, że do świętego Boga nie może się zbliżyć nikt, kto jest nieczysty z powodu swojego grzechu, to tym bardziej staje się oczywiste, dlaczego umarł dla zbawienia człowieka Boży Syn Jezus Chrystus i dlaczego najpierw Bóg zbawia człowieka z łaski, a potem może człowiek zbliżyć się do Boga, aby móc Go poznać. Tym samym mówienie, że ten werset naucza, że najpierw człowiek musi zdobyć pewna wiedzę aby być zbawionym jest odwróceniem tego, co naucza Biblia.


Ciekawa teoria, że do Boga się nie można zbliżyć. I to w dodatku "niebiblijna"! Wg Ciebie Bóg przed zbawieniem jest dla nas niedostępny. To co powiesz na Jakuba 4:8 "Zbliżcie się do Boga, a on zbliży się do was"?
I żebyś mnie źle nie zrozumiał - ja nie mówię o literalnym zbliżeniu tylko poznawaniu Boga poprzez nabywanie wiedzy o Nim, rozwijaniu do Niego uczucia jakim jest miłość, przestrzeganiu jego mierników - to jest zbliżanie się do Boga.
A odwróceniem tego, co naucza Biblia są Twoje wątpliwe domysły.

#23 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-02-05, godz. 18:16

Ciekawa teoria, że do Boga się nie można zbliżyć. I to w dodatku "niebiblijna"! Wg Ciebie Bóg przed zbawieniem jest dla nas niedostępny. To co powiesz na Jakuba 4:8 "Zbliżcie się do Boga, a on zbliży się do was"?
I żebyś mnie źle nie zrozumiał - ja nie mówię o literalnym zbliżeniu tylko poznawaniu Boga poprzez nabywanie wiedzy o Nim, rozwijaniu do Niego uczucia jakim jest miłość, przestrzeganiu jego mierników - to jest zbliżanie się do Boga.
A odwróceniem tego, co naucza Biblia są Twoje wątpliwe domysły.



Storm
Jak się do czegoś czepiasz to porządnie przeczytaj.
Jak uważasz, że możesz bez Ducha Świętego poznać Boga i prawdę to życzę powodzenia. Jednak Pan Jezus nauczał inaczej:

Lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi.
(Jan. 16:13 BW)

Próbuj, staraj się, może ci się uda poznać Boga, bo po co masz zwracać uwage na słowa apostoła Pawła:

10. Albowiem nam objawił to Bóg przez Ducha; gdyż Duch bada wszystko, nawet głębokości Boże.
11. Bo któż z ludzi wie, kim jest człowiek, prócz ducha ludzkiego, który w nim jest? Tak samo kim jest Bóg, nikt nie poznał, tylko Duch Boży.
12. A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli, czym nas Bóg łaskawie obdarzył.
13. Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę.
14. Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać.
15. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi.
16. Bo któż poznał myśl Pana? Któż może go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej.
(1 Kor. 2:10-16 BW)


Bez Ducha Świętego nie jesteś w stanie poznać Boga, a jak możesz go otrzymać, skoro za swoimi nauczycielami twierdzisz, że nowe narodzenie dostępne jest tylko dla 144000, a drugie owce tego nie potrzebyją?

Albo jak Święty Duch Boga może zamieszkać w człowieku jeśli wpierw nie zbawi go? Czyż w takim wypadku nie potrzebuje taki człowiek zbawienia (ratunku ze stanu w jakim sie znalazł z powodu swojego grzechu) i czy tego właśnie Bóg nie uczynił dla człowieka posyłając Swojego Syna na śmierć zamiast grzesznego człowieka?
Bóg który jest miłością jest także sprawiedliwy. Kara za grzech musi zostać zapłacona. Jeśli więc ktoś odrzuca Bożą łaskę i miłość wyrażoną w Jezusie Chrystusie i odrzuca zbawienie jakie z łaski oferuje każdemu człowiekowi Bóg, to jak może liczyć na to, ze poprzez zdobycie jakiejs tam wiedzy propagowanej przez WTS i zachowując mierniki nauczane przez WTS zmusi Boga aby ten zbawił człowieka z jego uczynków?
Czesiek




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych