Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pamiątka


  • Please log in to reply
103 replies to this topic

#101 skywalker

skywalker

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 194 Postów

Napisano 2010-04-23, godz. 07:06

Coś w tym jest. Zwykły głosiciel ma ciągle budzone poczucie, że za mało głosi, że powinien więcej. Więc wykonuje szybko swoje obowiązki prywatne i wyrusza do służby, ale jaka z tego radość na dłuższą metę? Na nic innego potem nie ma sił, czasu, chociażby na zwykłe spotkanie wieczorem "co u Ciebie słychać".


To nie prawda, że służba na dłuższą metę nie daje radości. Sam znam osoby, które bez głoszenia nie mogą wytrzymać ani dnia. Daje im to niekłamaną radość.
Znam też osoby, które nie mogą wytrzymać ani jednego dnia bez pracy na działce, grzebaniu przy aucie itp.
Więc daje to radość, ale moim zdaniem wynika ona z tego, że robi się to co się POWINNO robić. A na koniec wpada się w rutynę, która powoli zasłania umysł ... a dalej to już wiecie :)
Nie ważne na którym piętrze jesteś, gdy zatniesz się w windzie. I tak jesteś bez wyjścia.

#102 Jozek

Jozek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 151 Postów

Napisano 2010-04-23, godz. 08:25

A no to oczywiste, że są i takie osoby, bez wątpienia, sam takowe znam :)

#103 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-06-10, godz. 17:13

NSK (wydanie na sierpień 2010) o liczbie obecnych na tegorocznej Pamiątce (dane te dotyczą Polski):

A na Pamiątce śmierci Jezusa 30 marca 2010 roku w 1816 zborach zebrały się 212 002 osoby.

W tej kwestii odnotowano zatem niewielki wzrost w stosunku do roku 2009.
.jb

#104 oskar

oskar

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 738 Postów

Napisano 2010-08-15, godz. 20:02

Byłam na Pamiątce, a raczej byłam obserwatorem religijnej farsy. Nigdy do tej pory nie odczuwałam w takim natężeniu wyalienowania religijnego, braku jakiejkolwiek więzi z pozostałymi uczestnikami uroczystości. Powinnam wstać i wyjść...ale przywiozłam innych. Czuję się fatalnie, tak jakbym zadrwiła sobie z Pana.


Ida :)

Trzy rzeczy u ŚJ zamknęły mi drogę do zbawienia
Pal-Krew-Pamiątka...gdy na dwie pierwsze mógłbym teoretycznie
przymrużyć oko , to Pamiątka była dla mnie szokiem.
Jezus nie powiedział za tych umieram , za tych mniej a za tych wcale -
NADZIEJA może być tylko jedna...dla wszystkich - a kogo i gdzie w jakiej
ilości (czy 144 tys plus jeden)to chyba jest już w gestii Boga ?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych