nakrywanie g³owy przez kobiety
#21
Napisano 2005-09-27, godz. 17:19
Choæ jestem mê¿czyzn±, to sam mam z nim na pieñku. Otó¿ noszê trochê d³u¿sze w³osy, he he he. I to te¿ jest dla niektórych problem, nawet w dzisiejszych czasach.
Pozdrawiam
"Ot, ma wygl±d ptaka, a wiêc bêdzie lata³, proste". - Baltazar Siedem S³oñc
#22
Napisano 2007-05-05, godz. 16:52
Zgadzam siê! Jednak¿e w tym fragmencie Pawe³ przypomina, ¿e to jest w zwyczaju, czyli daje kobietom tak± sposobno¶æ, aby modliæ siê w zborze. Nie ma tu wzmianki, ¿e tylko kiedy mê¿czyna "nie mo¿e" lub jest nieobecny. Nie piszê tego, aby czepiaæ siê ¦J! Ubolewam poprostu nad skrajno¶ciami np. w spo³eczno¶ciach, gdzie siostry maj± nakryte g³owy, z kolei nie maj± mo¿liwo¶ci modlitwy, a tam gdzie nie ma tego wymogu mog±. Uwa¿am, ¿e obydwie skrajno¶ci s± nie zdrowe. Spotka³em jednak wspólnoty, które praktykuj± to bez jakichkolwiek problemów.pamiêtam takie zbiórki bodaj¿e, kiedy która¶ wk³ada³a chustkê - okropne to by³o, taka mieszanka skrywanego ¶miechu z za¿enowaniem...
w tej chwili pora¿a mnie idiotyzm robienia czego¶, co uwa¿a siê tak naprawdê za g³upie tylko dlatego, ¿e "tak trzeba"... brrrrr...
#23
Napisano 2007-05-07, godz. 21:08
Rzeczowa dyskusja, rzeczowe argumenty. To znaczy, znalaz³ siê kto¶, kto twierdzi³, "¿e nie, bo nie", ale mi taka argumentacja nie odpowiada .
U¿ytkownik ewa edytowa³ ten post 2007-05-07, godz. 21:08
#24
Napisano 2007-10-07, godz. 00:23
Jak zauwa¿ono na JWD, obowi±zku nakrywania g³owy dla sióstr-t³umaczek nie wprowadzi³o stanowisko (mo¿e kto¶ sprawdzi i zacytuje?) wyra¿one w Stra¿nicy z 15 lipca 2002 roku. Natomiast wskazana na pocz±tku dyskusji Stra¿nica z 1965 roku (nr 4) odnosi siê do sprawy t³umaczeñ nastêpuj±co:
Co o tym s±dzicie?
Niejednych interesuje kwestia nakrywania g³owy przez siostrê, która by³aby powo³ana do wyst±pienia jako t³umaczka przemówienia wyg³oszonego przez brata. Otó¿ materia³ ten nie pochodzi od siostry; ona go tylko przekazuje. Z tego punktu widzenia by siê wydawa³o, ¿e nakrycie g³owy nie jest potrzebne. Niemniej jednak niewiasta, która t³umaczy przemówienie, mog³aby czuæ siê lepiej z g³ow± nakryt±. Mimo wszystko przecie¿ zajmuje miejsce niemal na pierwszym planie przed spor± liczb± s³uchaczy, a w t³umaczenie swoje stara siê wlaæ uczucie i zapa³, aby wiernie oddaæ my¶li mówcy, który w³a¶nie udziela napomnienia i podaje rady. Chc±c unikn±æ wra¿enia, i¿ naucza braci, mo¿e ona mieæ ¿yczenie, aby wyst±piæ z nakryt± g³ow±. Zatem w tym wypadku znów siostra powinna zadecydowaæ zgodnie ze swym sumieniem.
(BTW: czy podobny list uwzglêdniaj±cy zmianê w opisanej kwestii otrzyma³y tak¿e grona starszych w Polsce?)
#25
Napisano 2007-10-07, godz. 20:10
siostro czy masz wra¿enie i¿ nauczasz braci, je¶li tak to zgodnie ze swoim sumieniem nakryj g³owê.
#26
Napisano 2007-10-07, godz. 21:45
Dawno temu, prowadz±c "cotygodniowe studium ksi±¿ki" mia³em problem, kiedy w mojej grupie brak³o braci, którzy mogli by pos³u¿yæ modlitw± po lub przed zebraniem (zdarza³o siê to rzadko, lecz mia³o miejsce), gdy¿ przyjête by³o, ¿e prowadz±cy zebranie robi to tylko raz. Spyta³em wiêc starszych co z tym zrobiæ. Odpowiedzieli, ¿e modlitw± mo¿e pos³u¿yæ siostra, pod warunkiem, ¿e nakryjê g³owê... Nie by³o natomiast takiego obowi±zku wobec siostry, która (pod nieobecno¶æ brata, który by³ 'lektorem') na tym samym zebraniu czyta³a akapity ze studiowanej ksi±¿ki. Trochê to by³o wtedy pogmatwane.
A dzia³o siê to jakie¶ 6 lat temu.
Pozdrawiam Wszystkich.
Aleksander ¦wiêtochowski
#27
Napisano 2007-10-08, godz. 08:54
Siostry z nakrytymi g³owami...
Dawno temu, prowadz±c "cotygodniowe studium ksi±¿ki" mia³em problem, kiedy w mojej grupie brak³o braci, którzy mogli by pos³u¿yæ modlitw± po lub przed zebraniem (zdarza³o siê to rzadko, lecz mia³o miejsce), gdy¿ przyjête by³o, ¿e prowadz±cy zebranie robi to tylko raz. Spyta³em wiêc starszych co z tym zrobiæ. Odpowiedzieli, ¿e modlitw± mo¿e pos³u¿yæ siostra, pod warunkiem, ¿e nakryjê g³owê... Nie by³o natomiast takiego obowi±zku wobec siostry, która (pod nieobecno¶æ brata, który by³ 'lektorem') na tym samym zebraniu czyta³a akapity ze studiowanej ksi±¿ki. Trochê to by³o wtedy pogmatwane.
A dzia³o siê to jakie¶ 6 lat temu.
Ja w takim przypadku te¿ prosi³em o lektorowanie siostrê i robi³a to bez nakrytej g³owy. A modlitw± us³ugiwa³em sam dwa razy przede wszystkim dlatego, ¿e gdybym poprosi³ siostrê to by³by problem ze znalezieniem nakrycia g³owy
W kwestii "nauczania kobiet" pamiêtam jeszcze dylemat czy nadzorca TSKK powinien schodziæ z podium podczas kiedy siostry maj± referat æwiczebny przy stoliku. Zdaniem niektórych poniewa¿ by³y wtedy jedyne na podium, to "naucza³y" a wiêc powinny mieæ nakryte g³owy.
#28
Napisano 2007-10-09, godz. 08:09
a mo¿e id±c dalej tym tropem, dojdziemy do tego, ¿e materia³ przedstawiany przez mówcê nie pochodzi od niego, tylko od wszechmocnego i taki mówca móg³by siê lepiej czuæ ubrany w pokorne szaty zgrzebne swiadcz±ce o jego pokorze do przedstawianych spraw. Przecie¿ zajmuje miejsce nieomal na pierwszym planie przed spora liczba s³uchaCZY, a w przemówienie stara siê wlaæ uczucie i zapa³ aby wiernie oddaÆ my¶li stwórcy........ Wiecie co ch..... mnie strzela na miejscu jak co¶ takiego czytam........Cytat
Niejednych interesuje kwestia nakrywania g³owy przez siostrê, która by³aby powo³ana do wyst±pienia jako t³umaczka przemówienia wyg³oszonego przez brata. Otó¿ materia³ ten nie pochodzi od siostry; ona go tylko przekazuje. Z tego punktu widzenia by siê wydawa³o, ¿e nakrycie g³owy nie jest potrzebne. Niemniej jednak niewiasta, która t³umaczy przemówienie, mog³aby czuæ siê lepiej z g³ow± nakryt±. Mimo wszystko przecie¿ zajmuje miejsce niemal na pierwszym planie przed spor± liczb± s³uchaczy, a w t³umaczenie swoje stara siê wlaæ uczucie i zapa³, aby wiernie oddaæ my¶li mówcy, który w³a¶nie udziela napomnienia i podaje rady. Chc±c unikn±æ wra¿enia, i¿ naucza braci, mo¿e ona mieæ ¿yczenie, aby wyst±piæ z nakryt± g³ow±. Zatem w tym wypadku znów siostra powinna zadecydowaæ zgodnie ze swym sumieniem.
#29
Napisano 2007-10-10, godz. 04:35
#30
Napisano 2007-10-10, godz. 08:15
Ksiêga Bokonona, czê¶æ autobiograficzna
#31
Napisano 2008-01-29, godz. 20:19
Ostatnio na forum JWD poinformowano o pewnym li¶cie skierowanym do wszystkich nadzorców podró¿uj±cych oraz gron starszych w USA. Wspomniano, ¿e list ten zawiera³ zmodyfikowane wytyczne dotycz±ce zasad t³umaczenia na jêzyk migowy. W¶ród tych zaleceñ znalaz³ siê te¿ wymóg nakrywania g³owy przez siostry t³umacz±ce wyk³ady/przemówienia. Wcze¶niej takiego wymogu nie by³o.
Jak zauwa¿ono na JWD, obowi±zku nakrywania g³owy dla sióstr-t³umaczek nie wprowadzi³o stanowisko (mo¿e kto¶ sprawdzi i zacytuje?) wyra¿one w Stra¿nicy z 15 lipca 2002 roku. Natomiast wskazana na pocz±tku dyskusji Stra¿nica z 1965 roku (nr 4) odnosi siê do sprawy t³umaczeñ nastêpuj±co:Co o tym s±dzicie?Niejednych interesuje kwestia nakrywania g³owy przez siostrê, która by³aby powo³ana do wyst±pienia jako t³umaczka przemówienia wyg³oszonego przez brata. Otó¿ materia³ ten nie pochodzi od siostry; ona go tylko przekazuje. Z tego punktu widzenia by siê wydawa³o, ¿e nakrycie g³owy nie jest potrzebne. Niemniej jednak niewiasta, która t³umaczy przemówienie, mog³aby czuæ siê lepiej z g³ow± nakryt±. Mimo wszystko przecie¿ zajmuje miejsce niemal na pierwszym planie przed spor± liczb± s³uchaczy, a w t³umaczenie swoje stara siê wlaæ uczucie i zapa³, aby wiernie oddaæ my¶li mówcy, który w³a¶nie udziela napomnienia i podaje rady. Chc±c unikn±æ wra¿enia, i¿ naucza braci, mo¿e ona mieæ ¿yczenie, aby wyst±piæ z nakryt± g³ow±. Zatem w tym wypadku znów siostra powinna zadecydowaæ zgodnie ze swym sumieniem.
(BTW: czy podobny list uwzglêdniaj±cy zmianê w opisanej kwestii otrzyma³y tak¿e grona starszych w Polsce?)
Byæ mo¿e z takim pytaniem zwróci³y siê do CK same zainteresowane, czyli kobiety maj±ce byæ t³umaczkami na kongresie.
Ja w takim przypadku te¿ prosi³em o lektorowanie siostrê i robi³a to bez nakrytej g³owy. A modlitw± us³ugiwa³em sam dwa razy przede wszystkim dlatego, ¿e gdybym poprosi³ siostrê to by³by problem ze znalezieniem nakrycia g³owy
U nas by³o dok³adnie tak samo. Pozdr.
#32
Napisano 2008-02-07, godz. 16:40
Edit: Ha ha, nie wiedzia³am, ¿e forum przepu¶ci mi "d...atty" przez cenzurê. Te chusty naprawdê siê tak nazywaj±
U¿ytkownik Emka edytowa³ ten post 2008-02-07, godz. 16:42
The goddess descends from the sky."
#33
Napisano 2008-02-07, godz. 17:20
Świadkom Jehowy może trochę bliżej będzie do zaakceptowania nakryć głowy podobnych do tych, które są noszone przez kobiety należące do Badaczy Pisma Świętego. Chociaż mam wątpliwości, bo ich chusteczki także wyglądają dość osobliwie: link1, link2
#34
Napisano 2008-02-07, godz. 17:45
Dziêki za podanie linka do Wikipedii. Tamte chusty s± akurat skromne, s±dzê, ¿e gdyby która¶ siostra pojawi³a siê na sali z czerwon±, haftowan± na z³oto chust± na g³owie, to na bank wzbudza³aby zainteresowanie wiêksze, ni¿ by mog³y wzbudzaæ jej rozpuszczone, piêkne w³osy
A swoj± drog±, ciekawe, czy bracia starsi mieliby co¶ przeciwko siostrze w polskim zborze, gdyby ta ubra³a sari.
The goddess descends from the sky."
#35
Napisano 2008-02-07, godz. 18:10
A tak w³a¶ciwie, czy w jakiejkolwiek publikacji by³o dok³adnie sprecyzowane, jakie ma to byæ nakrycie g³owy? Czy to mo¿e byæ wszystko? Czapka z daszkiem? Kapelusz kowbojski? Garnek?
My¶lê, ¿e stosowne do okoliczno¶ci. Kiedy¶ by³am na ¶lubie kole¿anki i który¶ z go¶ci przyszed³ do ko¶cio³a w chustce - piratce. Ju¿ nie mówiê, ¿e mê¿czyzna w ko¶ciele powinien mieæ odkryt± g³owê, ale pamiêtam, co sobie wtedy pomy¶la³am: ¿e trzeba byæ zdrowo szurniêtym, ¿eby przyj¶æ w piratce do ko¶cio³a.
Wiadomo, inny strój na nabo¿eñstwo, inny np. na pla¿ê czy na kort tenisowy. Garnek to nie mam pojêcia, gdzie móg³by siê przydaæ, ale wolê w to nie wnikaæ: jak kto¶ ma potrzebê ubrania sobie garnka na g³owê to jego sprawa, gdzie i kiedy to robi My¶lê jednak, ¿e je¶li kto¶ uznaje zasadê z Listu 1 do Koryntian to garnek nie jest stosownym strojem (my¶lê te¿, ¿e to, co piszê, to truizm, ale skoro pad³o pytanie, to odpowiadam )
Wszak nie ka¿da siostra ma obowi±zek posiadania w domu skromnej chustki na g³owê na wypadek, gdyby musia³a zast±piæ w czym¶ mê¿czyznê. Ja na przyk³ad mam w domu tylko indyjskie d...atty, czyli bogato zdobione z³otem chusty wk³adane z okazji ¶lubu. Czy w³o¿enie tego na g³owê by³oby mile widziane? Czy lepiej okryæ siê pledzikiem?
Edit: Ha ha, nie wiedzia³am, ¿e forum przepu¶ci mi "d...atty" przez cenzurê. Te chusty naprawdê siê tak nazywaj±
Ale Ty, zdaje siê, nie jeste¶ siostr±, a wiêc nie masz obowi±zku nakrywania g³owy. Jak kto¶ jest SJ lub nale¿y do innej denominacji, w której respektuje siê t± zasadê (a wbrew pozorom jest ich niema³o), to my¶lê, ¿e kupienie chustki albo innego gustownego nakrycia g³owy to nie jest jaki¶ wielki wydatek
No, nikt nie wymaga, ¿eby to by³ Dior lub Chanel (o czym powinna¶ wiedzieæ). Choæ ja chêtnie przeprosi³abym siê z takim nakryciem
I nie tylko z nakryciem, ale równie¿ z tak± garsonk± i z tak± torebk± (oczywi¶cie ¿adnych podrób a la pos³anka Szczypiñska). Ale to tylko mój gust
U¿ytkownik ewa edytowa³ ten post 2008-02-07, godz. 19:26
#36
Napisano 2008-02-07, godz. 18:51
A tak w³a¶ciwie, czy w jakiejkolwiek publikacji by³o dok³adnie sprecyzowane, jakie ma to byæ nakrycie g³owy? Czy to mo¿e byæ wszystko? Czapka z daszkiem? Kapelusz kowbojski? Garnek?
Czapka, beret, dowolna chusta, kapelusz.
Ja na przyk³ad mam w domu tylko indyjskie d...atty, czyli bogato zdobione z³otem chusty wk³adane z okazji ¶lubu. Czy w³o¿enie tego na g³owê by³oby mile widziane?
Gdybym ja prowadzi³ zebranie - nie mam nic przeciwko A na powa¿nie - my¶lê, ¿e by przesz³o. Tego typu sytuacje za moich czasów by³y zawsze awaryjne (co innego lata 60-te, kiedy brakowa³o w niektórych zborach braci i siostry musia³y sobie radziæ same) wiêc wszyscy sobie zdawali sprawê, ¿e nakrycie jest jakie jest bo innego nie by³o pod rêk±.
A swoj± drog±, ciekawe, czy bracia starsi mieliby co¶ przeciwko siostrze w polskim zborze, gdyby ta ubra³a sari.
Po kongresach miêdzynarodowych pojawiaj± siê gdzieniegdzie w¶ród sióstr mody na stroje "multi-kulti" na kongresy - jakie¶ sari, kimona itp. Nie s³ysza³em, ¿eby kto¶ to potêpia³ choæ IMHO to trochê b³azenada.
Nawet nie wiedzia³am, czyli u Badaczy siostry na zebraniach zawsze maj± nakryte g³owy?
Na pocz±tku lat 90-tych na Ukrainie wszystkie siostry nak³ada³y chusty na zebranie. Zreszt± niektóre starsze siostry w Polsce te¿ to robi±, chyba ju¿ z przyzwyczajenia.
#37
Napisano 2008-02-07, godz. 19:25
Na pocz±tku lat 90-tych na Ukrainie wszystkie siostry nak³ada³y chusty na zebranie. Zreszt± niektóre starsze siostry w Polsce te¿ to robi±, chyba ju¿ z przyzwyczajenia.
Na pocz±tku lat dziewiêædziesi±tych równie¿ wiêkszo¶æ starszych kobiet nie wesz³a do ko¶cio³a bez chustki na g³owie (np. moja babcia, która codziennie chodzi³a do ko¶cio³a). Te¿ raczej z przyzwyczajenia, bo w wiêkszo¶ci krajów ten nakaz ju¿ nie obowi±zuje (jedynie mê¿czy¼ni musz± mieæ odkryt± g³owê). Natomiast s± sytuacje, w których kobieta nadal musi mieæ nakryt± g³owê (mówiê ca³y czas o KK): nakrycie obowi±zuje oczywi¶cie zakonnice, równie¿ podczas audiencji u papie¿a kobieta powinna nakryæ g³owê. Chocia¿ w tym ostatnim przypadku nie zawsze: moja ciocia podczas audiencji nie mia³a nakrytej g³owy, ale jak widzi siê w mediach jak±¶ kobietê z tzw. wy¿szych sfer, sk³adaj±c± wizytê papie¿owi - to zawsze ma ona nakryt± g³owê.
Pamiêtam równie¿, ¿e podczas pogrzebu Papie¿a (by³am na Placu ¦w. Piotra) wszystkie znacz±ce osobisto¶ci (kobiety) mia³y chustki na g³owie.
Ostatnio te¿ ogl±da³am na jakim¶ kanale rodzinê ksi±¿êc± z Monako, która odwiedzi³a grób ksiê¿nej Grace Kelly. Wszystkie cz³onkinie rodziny ksi±¿êcej mia³y nakryte g³owy.
Mo¿e kto¶ specjalizuj±cy siê w naukach KK wyja¶ni³by, od czego to zale¿y, ¿e niektóre kobiety musz± nakrywaæ g³owy, podczas gdy wiêkszo¶æ nie. Oczywi¶cie, nie chodzi to, ¿eby siê k³óciæ o zasadno¶æ lub bezzasadno¶æ takiego postêpowania, tylko tak najzwyczajniej i po ludzku ciekawi mnie to
U¿ytkownik ewa edytowa³ ten post 2008-02-07, godz. 19:29
#39
Napisano 2008-02-07, godz. 20:21
Domy¶lam siê, ¿e chodzi po prostu o watykañski ceremonia³ i wymogi protoko³u dyplomatycznego.
No tak, sama mog³am na to wpa¶æ. Pozdr.
#40
Napisano 2008-02-07, godz. 21:46
Po kongresach miêdzynarodowych pojawiaj± siê gdzieniegdzie w¶ród sióstr mody na stroje "multi-kulti" na kongresy - jakie¶ sari, kimona itp. Nie s³ysza³em, ¿eby kto¶ to potêpia³ choæ IMHO to trochê b³azenada.
---------------------------------------------------------------------------------
"W¶ród SJ, wszyscy mówi± o "prawdzie", ale nikt jej nie mo¿e (do koñca) powiedzieæ..."
"¯eby do zród³a dotrzeæ, trzeba pod pr±d pop³ynaæ."
"Kto choæ raz zajrza³ za kulisy, ten ju¿ d³u¿ej nie zadowoli siê fasad±."
"Z k³amstw, w które uwierzymy, staj± siê prawdy, z którymi ¿yjemy."
"Nikt nie jest tak ¶lepy jak ten, który nie chce widzieæ."
"W ka¿dej religii s± owce i pasterze, ale tylko owce s± dojone, strzy¿one i zarzynane, pasterze nie..."
U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 0
0 u¿ytkowników, 0 go¶ci, 0 anonimowych