Z wyjątkiem sławnego roku 1975 nie przypominam sobie, by coś jeszcze było "tuszowane
Pokolenie roku 1914"pokolenie, które nie przeminie, aż się to wszystko stanie"
"Przebudźcie się!" nr 1, lata 1970 - 1979, s. 13 -pokolenie roku 1914 to ci, którzy w 1914 roku mieli około 15 lat
"Strażnica" 1981, nr 17, s. 27 - określone zdarzenie pozostawia trwały ślad w pamięci dziecka co najmniej od wieku 10 lat
"Strażnica" 1989, nr 16, s. 14 - pokolenie roku 1914 to ci, którzy żyją od 1914 roku
"Strażnica" 1995, nr 21, s. 17 - "Niektórzy słudzy Jehowy tak usilnie pragną ujrzeć koniec złego systemu, że czasami spekulują, kiedy wybuchnie 'wielki ucisk', a nawet próbują to ustalić na podstawie długości życia pokolenia, które pamięta rok 1914. Jeżeli jednak chcemy 'posiąść mądre serce' to 'liczmy nasze dni', radośnie wychwalając Jehowę, zamiast snuć domysły, ile lat lub dni trwa jakieś pokolenie".
Teraz pytanie, ktorzy to słudzy Jehowy tak spekulowali umieszczając w stopce redakcyjnej tekst-
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo". Bo mam wrażenie, że cały czas spekulują ci, co przygotowują ten "pokarm", a nie ci co go muszą trawić.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia