27 replies to this topic

[acmas]

wiesz moze i widzą te zmiany, ale jak to mówią:
1.CK ma zawsze racje
2. Jak CK nie ma racji patrz pnkt. 1

zgadzam się w 100% procentach... są zaślepieni że oni są wszechwiedzący...
Ale niektórzy naprawde nie widzą ze są zmiany... znam takie przypadki prywatnie..

[hi fi]

Hm, zmiany były, są i będą (...)

A mnie się to podoba:

http://www.sw-jacek....iosj/czyt02.php

[acmas]

A mnie się to podoba:

http://www.sw-jacek....iosj/czyt02.php

super przykład... to naprawde jest żenujące, że tak tuszują to wszystko..

[Noc_spokojna]

Z wyjątkiem sławnego roku 1975 nie przypominam sobie, by coś jeszcze było "tuszowane

Pokolenie roku 1914"pokolenie, które nie przeminie, aż się to wszystko stanie"



"Przebudźcie się!" nr 1, lata 1970 - 1979, s. 13 -pokolenie roku 1914 to ci, którzy w 1914 roku mieli około 15 lat

"Strażnica" 1981, nr 17, s. 27 - określone zdarzenie pozostawia trwały ślad w pamięci dziecka co najmniej od wieku 10 lat

"Strażnica" 1989, nr 16, s. 14 - pokolenie roku 1914 to ci, którzy żyją od 1914 roku

"Strażnica" 1995, nr 21, s. 17 - "Niektórzy słudzy Jehowy tak usilnie pragną ujrzeć koniec złego systemu, że czasami spekulują, kiedy wybuchnie 'wielki ucisk', a nawet próbują to ustalić na podstawie długości życia pokolenia, które pamięta rok 1914. Jeżeli jednak chcemy 'posiąść mądre serce' to 'liczmy nasze dni', radośnie wychwalając Jehowę, zamiast snuć domysły, ile lat lub dni trwa jakieś pokolenie".

Teraz pytanie, ktorzy to słudzy Jehowy tak spekulowali umieszczając w stopce redakcyjnej tekst-
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo".

Bo mam wrażenie, że cały czas spekulują ci, co przygotowują ten "pokarm", a nie ci co go muszą trawić.

Pozdrawiam cieplutko


Dosia

[Sebastian Andryszczak]

przykładów przekręcania czy nawet zupełnego zaprzeczania tego, o czym głoszono wcześniej, jest dużo więcej.

kiedyś na pytanie: "czy ŚJ prorokują?" Odpowiadano TAK, po czym argumentowano, że prorokują, bo w imieniu Boga zapowiadają przyszłość (np. zbliżający się Armagedon). Obecnie od paru lat uporczywie temu zaprzeczają. Może dlatego, żeby nie kojarzyć ŚJ ze słowem "prorocy", bo ktoś dodałby "FAŁSZYWI prorocy"

podobnie wygląda kwestia z prorokowaniem "w imieniu Jahwe (Jehowy)". Wyrażano różne poglądy na tę kwestię.

Gdyby pozbierać różne strażnice okazałoby się, że:

ŚJ prorokują w imię Jahwe
ŚJ prorokują, ale nie w imię Jahwe (?)
ŚJ w ogóle nie prorokują

do kompletu brakuje jeszcze czwartej opinii, która nasuwa się po uwzględnieniu, że proroctwa okazały się nieprawdziwe, a ojcem wszelkiej nieprawdy (inaczej mówiąc: wszelkiego kłamstwa) jest diabeł.

Przypuszczam, że przeciwnik Boży musi się bardzo cieszyć, słysząc że święte Imię Najwyższego Boga jest lub conajmniej było nadużywane do ogłaszania fałszywych proroctw.

[Xiondzu]

Sebastianie a czy mógłbyś poszukać publikacji potwierdzających Twoje słowa? byłby to niezbity dowód większy od rocznika 75 .

[Sebastian Andryszczak]

parę osób pisało na ten temat artykuły w necie. Może ktoś sam znajdzie albo jb wskaże linka...

[[db]]

Z wyjątkiem sławnego roku 1975 nie przypominam sobie, by coś jeszcze było "tuszowane": zmiana książki "Żyć wiecznie" na "Wiedzę", "Wiedzy" na "Czego naprawdę uczy Biblia", czy wspomniane przez Ciebie poprawki do "Objawienia" są raczej jawne .

Były też zmiany niejawne. Kolejne wydania książki "Żyć wiecznie" różniły się od siebie i to była zmiana w kwestii doktrynalnej (chodziło o mieszkańców Sodomy i Gomory). Nikogo o tym oficjalnie nie powiadamiano, po prostu po cichu zmieniło się kilka zdań i tyle.