medytacja, gimnastykaa są na to jakies tabletki ? lub syropek czy coś w tym stylu ?
zrobią z ciebie heteryka
Napisano 2009-01-09, godz. 13:25
he he dobremedytacja, gimnastyka
zrobią z ciebie heteryka
Napisano 2009-01-09, godz. 13:33
Zastanów się, co wywołuje u Ciebie podniecenie seksualne. Homoseksualista ma tak samo, różnica polega tylko na innym bodźcu. Bodźcami są bezpośrednio uczucia, a pośrednio to co je wywołuje, np. obrazy sytuacji erotycznych (np. naga kobieta) lub całe filmy (uprawianie seksu), które przechowujesz głowie i gdy je przywołasz następuje erekcja. Można nauczyć się doznawać tego uczucia nawet bez czynników pośrednich, np. zauważasz, że przy erekcji pojawia się u Ciebie przyjemne mrowienie, w niektórych miejscach i robisz tak, aby to uczucie powstało bez obrazów lub filmów w Twojej głowie. W zmianie orientacji seksualnej chodzi o to, aby zneutralizować aktualne bodźce wywołujące podniecenie i zastąpić je innymi bodźcami (już nie nagi facet, a naga kobieta). Krótko mówiąc zmieniasz przedmiot fantazji eroycznych. Mówię tu o aspekcie seksualnym homoseksualizmu. Miłość to jeszcze co innego.a są na to jakies tabletki ? lub syropek czy coś w tym stylu ?
Napisano 2009-01-09, godz. 13:42
a są jakieś ćwiczenia np. stawanie na głowie czy coś w tym stylu ?Zastanów się, co wywołuje u Ciebie podniecenie seksualne. Homoseksualista ma tak samo, różnica polega tylko na innym bodźcu. Bodźcami są bezpośrednio uczucia, a pośrednio to co je wywołuje, np. obrazy sytuacji erotycznych (np. naga kobieta) lub całe filmy (uprawianie seksu), które przechowujesz głowie i gdy je przywołasz następuje erekcja. Można nauczyć się doznawać tego uczucia nawet bez czynników pośrednich, np. zauważasz, że przy erekcji pojawia się u Ciebie przyjemne mrowienie, w niektórych miejscach i robisz tak, aby to uczucie powstało bez obrazów lub filmów w Twojej głowie. W zmianie orientacji seksualnej chodzi o to, aby zneutralizować aktualne bodźce wywołujące podniecenie i zastąpić je innymi bodźcami (już nie nagi facet, a naga kobieta). Krótko mówiąc zmieniasz przedmiot fantazji eroycznych. Mówię tu o aspekcie seksualnym homoseksualizmu. Miłość to jeszcze co innego.
Napisano 2009-01-09, godz. 14:05
Wybacz Młody Wilku, ale czy aby nie mówisz o czymś o czym tylko się naczytałeś z książek? Czy Ciebie osobiście dotyczy ten "problem"? Czy miałeś okazję walczyć z homoseksualnymi skłonnościami?Można, ale gdy jest się homoseksualistą, to najpierw trzeba stać się heteroseksualnym lub biseksualnym.
Mówię tu o aspekcie seksualnym homoseksualizmu. Miłość to jeszcze co innego.
Zastanów się, co wywołuje u Ciebie podniecenie seksualne...
Z pomocą przyjaciół (także tych "branżowych" w zborze) można to jakoś tłumić, i podtrzymywać się na duchu, zwłaszcza wtedy gdy chciałoby się wyskoczyć na ulicę i dorwać jakiegoś przystojniaka- zawsze można do kogoś zadzwonić i popłakać w ramię...
Napisano 2009-01-09, godz. 15:20
"(...)
I jeszcze ten kawałek rozwalił mnie
Zaczyna się jakbym czytał "Mój zbiór opowieści biblijnych":
"Wyobraź sobie przepiękny ogród, a w nim..."
To jakaś nowoczesna terapia oparta na metodach WTS
Friend a ja jakoś tak nie mogę sobie wyobrazić jak Ty pomagasz takiemu bratu, który ma skłonności homoseksualne. Ja bym się nie odważył, bo to ciężka próba dla Ciebie, czy nie?
Napisano 2009-01-09, godz. 18:50
a są jakieś ćwiczenia np. stawanie na głowie czy coś w tym stylu ?
Napisano 2009-01-09, godz. 18:57
Napisano 2009-01-09, godz. 19:19
Myślałem, że gej nie jest w stanie uprawiać seksu z kobietą. Czy nie mieszasz przypadkiem homoseksualizmu z biseksualizmem?
Zastanów się, co wywołuje u Ciebie podniecenie seksualne. Homoseksualista ma tak samo, różnica polega tylko na innym bodźcu. Bodźcami są bezpośrednio uczucia, a pośrednio to co je wywołuje, np. obrazy sytuacji erotycznych (np. naga kobieta) lub całe filmy (uprawianie seksu), które przechowujesz głowie i gdy je przywołasz następuje erekcja. Można nauczyć się doznawać tego uczucia nawet bez czynników pośrednich, np. zauważasz, że przy erekcji pojawia się u Ciebie przyjemne mrowienie, w niektórych miejscach i robisz tak, aby to uczucie powstało bez obrazów lub filmów w Twojej głowie. W zmianie orientacji seksualnej chodzi o to, aby zneutralizować aktualne bodźce wywołujące podniecenie i zastąpić je innymi bodźcami (już nie nagi facet, a naga kobieta). Krótko mówiąc zmieniasz przedmiot fantazji eroycznych. Mówię tu o aspekcie seksualnym homoseksualizmu. Miłość to jeszcze co innego.
Podam przykład. Załóżmy, że ktoś dostaje erekcji na myśl o ciele nagiego faceta, stosunku seksualnym z facetami i podobnych treściach. Są to obrazy i filmy. Wybiera najmocniejszy bodziec, przywołuje go i w momencie kiedy podniecenie osiąga możliwie najwyższy poziom (trzeba to sprawdzić po kilku próbach) podstawia wtedy inną treść (np. obraz jakiejś kobiety lub fragment filmu gdzie uprawia seks z kobietą - wszystko w myślach) i w ten sposób podniecenie przechodzi na inny obiekt. Oczywiście, aby się to udało trzeba wykonać wiele takich ćwiczeń. Po pierwszym razie nie zadziała.
Inny sposób to nauczenie się wchodzenia w stan podniecenie bez treści, o których była mowa wyżej. Czyli to, że mamy erekcję nie jest już powodowane przez pornografię ani nasze myśli, tylko sterujemy tym bezpośrednio.
Młody wilku, mam znajomego, który kilka lat temu był poddawany tego typu sposobom, aby mu "pomóc". Do tej pory mówi że nie wie co spowodowało że się na to zgodził, ale na pewno tego żałuje. Homoseksualizm wbrew opinii wielu nie jest choroba i nie podlega leczeniu, skończ proszę już z tymi bzdurnymi pomysłami, bo na prawdę robi mi się niedobrze kiedy to czytam.
Pytam po raz kolejny, czy próbowałeś tych metod na sobie? Pomogły Ci? Znasz kogoś komu pomogły?
Napisano 2009-01-09, godz. 19:20
A "sterowanie bezpośrednio" mnie rozwaliło
- już kiedyś słyszałem, że facet do sterowania ma tylko jedna wajchę hehehe...
Młody.. jesteś "debeściak"
Użytkownik nickolas81 edytował ten post 2009-01-09, godz. 19:21
Napisano 2009-01-09, godz. 20:06
Człowieku, czy Ty zastanawiasz się nad sensem tego, co piszesz? Fizycznie mogę uprawiać seks z kobietą - to nie żadna przeszkoda, ale psychiki sobie nie "zmienię", jakbyś chciał - co wynika z wcześniejszego Twojego postu.Można, ale gdy jest się homoseksualistą, to najpierw trzeba stać się heteroseksualnym lub biseksualnym.
Użytkownik pharao29 edytował ten post 2009-01-09, godz. 20:09
Napisano 2009-01-09, godz. 20:38
Za kilkanaście lat orientację seksualną będzie łatwiej zmienić niż teraz, choć nawet w dzisiejszych warunkach jest to możliwe.
Jeśli tak, to pracuje z bodźcem, który wywołuje u niego podniecenie, neutralizuje pierwotny czynnik i zamienia go na inny.
medytacja, gimnastyka
zrobią z ciebie heteryka
Nie mogę pojąć skąd Ty bierzesz te pomysły? Jakich książek się naczytałeś?
Nie jestem psychologiem, ale z tego, co się orientuję to zmiana orientacji seksualnej wymagałaby ingerowania terapeutycznego w okres przededypalny.
Napisano 2009-01-09, godz. 20:44
Bo sugeruje że zboczeńców nie należy się bać, że to tylko inna orientacja. Prawo Boże nazywa to jednak zboczeniem.
Dikuś, dlatego właśnie jesteśmy z Sebolkiem homofobami, bo jesteśmy tendencyjni i źli
![]()
.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych