JESTEM GEJEM I ŚWIADKIEM JEHOWY
#1
Napisano 2004-05-28, godz. 15:40
#2
Napisano 2004-05-28, godz. 22:25
Czy mozna być świadkiem Jehowy,bedąc gejem???Według mnie tak.Jehowa kocha wszystkich,nikogo nie zabilem,nie okradłem,zyję jak Jezus nakazał,tylko kocham inaczej ale ....też kocham.Uczucie jest jedno i płeć tu nie ma znaczenia.Czy jest więcej takich osób jak ja?????
A ja w to nie wierzę, gdybyś był ŚJ to napewno nie byłbys gejem Biblia potepia homoseksualizm i Ty byś o tym wiedział. Poco ta prowokacja.?
#5
Napisano 2005-02-03, godz. 12:24
Mily Szymku,Czy mozna być świadkiem Jehowy,bedąc gejem???Według mnie tak.Jehowa kocha wszystkich,nikogo nie zabilem,nie okradłem,zyję jak Jezus nakazał,tylko kocham inaczej ale ....też kocham.Uczucie jest jedno i płeć tu nie ma znaczenia.Czy jest więcej takich osób jak ja?????
Zgadzam sie z toba, ze milosc jest uczuciem i dotyczy wszystkich ludzi,
jednak milosc boza wyklucza zwiazki kobieta-kobieta, mezczyzna-mezczyzna,czlowiek-zwierze. Niezaleznie od tego jakiego wyznania jestes mozesz, a nawet powinienes milowac WSZYSTKICH ludzi. Nie wolno jednak dopuscic do kontaktu cielesnego, to jest do celu sprzecznego z natura, gdy mezczyzna kladzie sie z 'mezczyzna'. Jesli zalezy ci na swojej duszy to unikaj tej pokusy. Przeczytaj dokladnie sobie wers 1 Koryntian 6, 9-10 oraz 1 Koryntian 6, 19-20.
Mysle, ze masz bardzo powazny problem i nie mozesz go zbagatelizowac, chyba, ze celowo chcesz. Czlowiek wierzacy swoje cialo traktuje jak cos cennego i czystego. Nie wszyscy ludzie tez sa stworzeni do malzenstwa i zwiazku kobiety z mezczyzna. Niektorym ludziom lepiej byc samemu, zajmij sie sportem, czy jakims hobby. Gwoli pocieszenia powiem ci, ze u ludzi w starozytnosci tez byly zwiazki gejow, ale Jezus poucza, ze to rozpusta. Tak wiec niezaleznie od wyznania prawdziwa boza milosc ogarnia wszystkich, za wyjatkiem tych ktorzy oddaja sie rozpuscie, a lesbijstwo i gejostwo trzeba powiedziec wprost, w swietle bozych praw to rozpusta, bo sprzeczne z natura.
Zadaje sobie sprawe, ze oba srodowiska 'kochajacych inaczej' moga sie na to oburzac, mozna to nazwac choroba, a skoro to choroba - to nalezy ja leczyc.
To, ze nikogo nie zabiles masz na duuuzy plus, ale tak czy tak, nie zmieni to faktu, iz nie do konca zyjesz tak jak Jezus nakazal. Uczucie jest jedno jak powiedziales, plec tez nie ma znaczenia, jesli masz na mysli milosc duchowa, agape,milosc do wszystkich ludzi to piekne uczucie. ALE milosc cielesna, rozroznia jak sam wiesz plec i tylko zwiazki mezczyzna-kobieta sa blogoslawione, inne zwiazki tej samej plci, czy seks z udzialem zwierzat sa potepiane i naznaczone grzechem rozpusty.
Mam nadzieje, ze zadowala cie moja odpowiedz, bo jak widzisz podeszlam do tematu powaznie. Powaznie takze potraktowalam pytajacego. Jak postapisz w swoim zyciu, nie wiem, to twoja wlasna decyzja. Pomysl sobie tylko czy warto stracic dla ciala milosc i wartosc czystosci w bozych oczach. Przykro mi, ze masz taki powazny problem.
#6
Napisano 2005-02-03, godz. 13:08
nikogo nie zabilem,nie okradłem,zyję jak Jezus nakazał,
trochę pokory, przyglądania się więcej sobie, to zobaczysz ile Ci jeszcze brakuje do świętości.
Serdecznie pozdrawiam
#7
Napisano 2005-02-03, godz. 14:38
No to masz problem stary! Nie zazdroszczę Ci! Nam łatwo jest potępiać takich ludzi, gdyż nas to nie dotyczy. Nam łatwo powiedzieć nie wolno tego robić, bo jak nie, to zostaniesz potępiony.
Tez nie do konca mozna tak powiedziec, bo:
Jesli mowimy spokojnie o czyis problemach z pelnym luzikiem,bo to nas nie dotyczy (ufffff !) to znaczy, ze pewnych uczuc nam brakuje ....
Ale tak, ciesze sie z calych sil, ze nie stoje przed tego rodzaju proba.
..... za to mam na glowie pare innych problemikow
nie daj sie Szymku !
#8
Napisano 2005-02-03, godz. 14:49
Halo Yogiii,Homosexualizm to sprawa genów czy ... po prostu wyuczona przez dzieciństwo przypadłość interesowania się tą samą płcią?
To kwestia wlasciwego stanu emocjonalnego i psychicznej kondycji czlowieka. Czasem brak pociagu do plci odmiennej - niechec - ksztaltuje sie od dziecinstwa, czasem dotyczy okresu burzliwosci hormonow. Na odmiennosc seksualna sklada sie caly obraz psycho-fizyczny czlowieka. Czasem bywa tak, iz brak pociagu do kobiet tlumaczy sie koniecznoscia pociagu do mezczyzn.
Nie umiem ci odpowiedziec na pytanie, czy geny maja cos z tym zjawiskiem wspolnego, ale ten problem dotyczy wielu ludzi. Co jest dosc ciekawe, ci ludzie radza sobie bez uciekania w fizyczny kontakt z osobami tej samej plci, nie stosuja tez zadnych pseudo-zabawek z seks shop'u.
Tym ludziom nie brak silnej woli....
#9
Napisano 2005-02-03, godz. 15:04
Jesli mowimy spokojnie o czyis problemach z pelnym luzikiem,bo to nas nie dotyczy (ufffff !) to znaczy, ze pewnych uczuc nam brakuje ....
Nie wiem, czy zostałem właściwie zrozumiany. Oczywiście nie wolno nam powiedzieć, że że to nie jest nic złego. Zło zawsze musi być potępione. Nam łatwo jest potępić, osądzić, wydać wyrok, ale ciężko postawić się w pozycji tej osoby i powiedzieć coś jeszcze. Chciałem zaznaczyć, że nasza rola nie powinna się sprowadzać w takich sytuacjach tylko do "nie wolno tego robić, bo zostaniesz potępiony".
Serdecznie pozdrawiam
#11
Napisano 2005-02-04, godz. 15:14
Jesli jest Szymku tak jak mowisz, to szczere wspolczucie, ale nie potrafie powiedziec co bym czul na twoim miejscu. To za trudne. Jestem hetero...
Natomiast jesli zakladamy, ze Bog uczy nas tylko tego co dobre... to zmienianie tego pogladu byloby grzechem. Czyz nie?
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42
#13
Napisano 2005-02-05, godz. 17:05
Czytam i oczom nie wierzę- jak można mówić, że homoseksualizm jest chorobą? Przecież rodzimy sie juz z określoną orientacją, tego nie da sie zmienic... :/
Cara przypuszczenia o istnieniu genu homseksualizmu już dawno poszły w niepamięć, więc twe stwierdzenie mija się raczej z prawdą. Z tego co mi wiadomo w 30-35% przypadków leczenie się udaje. Wszystko jest kwestią lepszych metod i podejścia ludzi, którzy mają przejść terapię.
pzdr
#14
Napisano 2005-02-05, godz. 20:23
http://www.homiki.pl...article&sid=329
Jak na razie to przypuszczenia, jednak już w latach 70. psychologowie i psychiatrzy wykluczyli fakt, żeby homoseksualizm był chorobą.
#15
Napisano 2005-02-05, godz. 23:34
Jak na razie to przypuszczenia, jednak już w latach 70. psychologowie i psychiatrzy wykluczyli fakt, żeby homoseksualizm był chorobą.
Pewna ich grupa. Wielu uważa, że jest to objaw niedojrzałości seksualnej, podobnie jak np. pedofilia.
pzdr
#16
Napisano 2005-02-07, godz. 07:13
Wielu uważa, że jest to objaw niedojrzałości seksualnej, podobnie jak np. pedofilia.
pzdr
Cara,
Zgadzam sie z Grodzkiem, ze pociag do osobnikow tej samej plci, to nie jest naturalne i zdrowe, to sie nazywa fachowo wynaturzenie. Sam Bog, gdyby uwazal to za cielesna chorobe, geny dalby na pewno inna rade, a nie opatrzyl tego zjawiska jako grzech rozpusty. Niesadzisz ?
Wiesz, jak sie czlowiek uprze to moze wszystkie winy i niepowodzenia zwalisc na geny. Jesli ktos kradnie, to tez naukowcy 'wynajda' gen, ktory podobno odpowiada za to, iz rodzimy sie zlodziejami, czy innego rodzaju przestepcami. To zadne usprawiedliwienie.
To jest zjawisko zwiazane z niedojrzaloscia plciowa, brakiem rownowagi psychicznej. To zaburzenia powstale we wczesnym okresie zycia. Jesli ktos jest slaby psychicznie to czasem tez pozniej w okresie dojrzewania moze dojsc do zmiany orientacji seksualnej.
Podtrzymuje poglad, ze jedni ludzie sa stworzeni do zycia w pojedynke - nie sa przystosowani do zycia w rodzinie, a inni do zycia w rodzinie, w zwiazku partnerskim mezczyzna-kobieta. Brak pociagu do plci przeciwnej czasem interpretuje sie koniecznoscia szukania partenera wsrod osobnikow tej samej plci. Czasem to nacisk spoleczny pomaga podjac tego rodzaju 'decyzje'. Za bardzo ludzie klada nacisk na seksualnosc, niektorzy ludzie nie sa jeszcze gotowi, aby podjac intymne zycie, dlatego madra jest biblijna rada, aby czekac, az wlasciwy czas nadejdzie. problem w tym, ze takie podejscie jest dzis wyjatkowo niemodne.
pozdrawiam
p.s. odmienne orientacje seksualne to choroba psychiki i ducha.
#20
Napisano 2005-03-04, godz. 07:49
Nawet nie wiesz, jak bardzo się mylisz. Postrzegasz świat w czarno – białych barwach, a taka nie jest rzeczywistość. Zapewniam Cię, że homoseksualiści są w każdej grupie społecznej, we wszystkich krajach i kulturach. Homoseksualizm jest tak stary jak ludzkość. Krótko mówiąc był, jest i będzie, bez względu na to, co pisze na ten temat w różnych mniej lub bardziej objawionych księgach. Twój wpis świadczy o tym, że jesteś osobą naiwną i infantylną, czym zresztą dałaś wyraz w swoim poście w temacie „Proponuję spotkanie”. Chyba nie jesteś zorientowana, że jest to forum, na którym dokonuje się przede wszystkim analizy krytycznej wierzeń ŚJ.W TEJ ORGANIZACJI NIE MA TAKICH OSÓB JAK HOMOSEKSUALIŚCI
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych