czesc.przepraszam ze nie odpisywałem ale mialem problemy ze soba.dziekuje wam wszystkim za porady i bardzo bym chcial wrocic do swiata.dziekuje wam wszystkim ze przejmujecie sie takimi problemami jak moj ale naprawde wam mowie ze odkad poznałem swiadkow to mam leki co do konca swiata.mam sliczna córke ktorej niedalbym zrobic krzywdy a z drugiej strony..........pozdrawiam i bede w kontakcie kochani ....dziekujeByły Ś.J. zaniepokoiła mnie Twoja nieobecność na forum. Jesli rzeczywiście jest tak jak piszesz, proszę zastosój się do mojej rady. Poza tym jeśli uznasz to za stosowne prosze odpisz na moje pytanie które ponawiam:
Chciałbym się spytać od jak dawna odwiedzasz fora i strony internetowe podważające twój dotychczasowy światopogląd? Jak długo parasz się podważaniem nauk Świadków Jehowy i roztrząsaniem dylematów na które nie możesz znaleźć odpowiedzi? Pytam bo przeglądając wszystkie twoje dotychczasowe posty, wiem że prowadzisz taki tryb życia. Nie wystarczy tylko złagodzić objawy, ale należy sięgnąć do źródła ich powstawania.
dlaczego mam depesje przez s.j?
#21
Napisano 2007-06-14, godz. 00:50
#22
Napisano 2007-06-14, godz. 01:24
#23
Napisano 2007-06-14, godz. 07:21
byłem s.j i z tego powodu mimo ze juz odszedłem boje sie konca swiata
ale naprawde wam mowie ze odkad poznałem swiadkow to mam leki co do konca swiata.
Świadkowie Jehowy nie lękają się końca świata, tylko ze zniecierpliwieniem czekają na ten koniec. Jesteś pewien, że poznałeś świadków Jehowy?
To w końcu masz lęki odkąd odszedłeś, czy odkąd ich poznałeś?
A i jeszcze jedno z Twojego innego postu:
Jeśli od dwóch lat czekasz na śwadków Jehowy, to nie wiązałbym tego, że teraz chcesz zabić swoją rodzinę ze świadkami Jehowy. Znajdź sobie inne wytłumaczenie.zapytaj od kiedy istnieje smierc?odpowiedza ci za od adama i ewy to zapytaj dlaczego 1.000.000 lat temu dinozałry sie zagryzały? masz gwarancje ze powiedza ci że przyjdą jutro i ci wytlumaczą .... i już nie wrócą...ja czekam 2 lata i nic
Użytkownik stamaim edytował ten post 2007-06-14, godz. 07:39
to nie wszystko człowiekowi wolno.
Jest stróżem brata swego
i nie wolno mu brata swego zasmucać,
opowiadając, że Boga nie ma."
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych