69 replies to this topic

[kochajacy_prawde]

Jaki to jest "nielegalny związek z kobietą"? Tzn. oprócz bigamii, kazirodztwa i pedofilii coś jeszcze jest w Polsce nielegalne w tej kwestii?

"Nielegalny" to nie termin odnoszący się do terminologi kodeksu prawa cywilnego w Polsce, ale termin ten odnosi się raczej do tego, jak Bóg patrzy na dany związek mężczyzny i kobiety.

Dla przykładu jeśli ktoś ma dziewczynę tylko po to, by z nią uprawiać seks, to jest to związek "nielegalny".

[[db]]

"Nielegalny" to nie termin odnoszący się do terminologi kodeksu prawa cywilnego w Polsce, ale termin ten odnosi się raczej do tego, jak Bóg patrzy na dany związek mężczyzny i kobiety.

Łojej. Ale który bóg?

[leffe]

Z tego co mi wiadomo z tym sie nie dyskutuje bo aborcja jak i eutanazja sa wsrod SJ zakazane i z tym nikt nie dyskutuje.

Oczywiście, że się nie dyskutuje, bo to jest oczywiste. Nie wiem tylko dlaczego dyskutuje się o tym w obrębie Kościoła??? Czyżby niebyło to oczywiste w Kościele? I rozumiem, że wszyscy katolicy nie używają prezerwatyw? Ciekawe tylko kto je kupuje skoro 90 procent społeczeństwa to katolicy (?).

[Sebastian Andryszczak]

Dla przykładu jeśli ktoś ma dziewczynę tylko po to, by z nią uprawiać seks, to jest to związek "nielegalny".

A jak dziewczyna oprócz tego gotuje obiady to związek staje się "legalny"? jeśli mówisz o legalizmie to musisz wyrażać się w sposób ścisły.

związki o których piszesz można nazywać niemoralnymi lub grzesznymi (ok, bo to pojęcia z zakresu etyki i religii) ale mówienie o nielegalności jest bez sensu i [db] slusznie to wytknął.

poza tym, co powiesz o przypadku gdy ktoś ma żonę (dziewczynę poślubioną) "tylko po to by uprawiać z nią seks"?
Taki związek jest wg ciebie akceptowany czy nie akceptowany przez Boga?

[augustusgermanicus]

Przy okazji tego tematu można także przybliżyć stanowisko TS w kwestii sterylizacji. Wydaje się, że aktualny pogląd jest surowszy od tego przedstawianego w przeszłości. Na forum JWD wspomniano kiedyś o przypadku pozbawienia mężczyzny po sterylizacji przywilejów zborowych.

Temat ten został poruszony w kilku artykułach z cyklu "Pytania czytelników". Być może ktoś zechce to sprawdzić i zacytować na forum. Szczegóły znajdziemy w następujących wydaniach "Strażnicy":

"Strażnica" z 1976 roku, nr 23, strona 22
"Strażnica" z 1986 roku, nr 18, strona 27
"Strażnica" z 15 czerwca 1999 roku, strona 27

Mojej Żonie na widok stanowiska ze Strasznicy 15-06-1999 roku oczy zrobily sie okragle jak spodeczki. Szczegolnie zdanie:

"A co zrobić, gdyby wyszło na jaw, że jakiś chrześcijanin bezmyślnie zlekceważył zdanie Boga w tej sprawie? Czy dalej dawałby dobry przykład i mógłby się cieszyć opinią człowieka podejmującego decyzje zgodne z Biblią? Takie nadszarpnięcie reputacji z pewnością postawiłoby pod znakiem zapytania jego przydatność do usługiwania w zborze i piastowania szczególnych przywilejów służby"



Ostatnie "swiatelko" w tej sprawie mignelo starcom z WTSu w 1999 roku. Mam zatem pytanie.
Jak obecnie podchodzi sie do sprawy sterylizacji? Czy jesli jest ona stosowana nie ze wzgledu na stan zdrowia a z niecheci do posiadania dzieci czy jest to nadal naganne? Czy zna ktos przyklady stosowania tego w zborach?

Użytkownik augustusgermanicus edytował ten post 2009-03-30, godz. 21:06

[kochajacy_prawde]

związki o których piszesz można nazywać niemoralnymi lub grzesznymi (ok, bo to pojęcia z zakresu etyki i religii) ale mówienie o nielegalności jest bez sensu i [db] slusznie to wytknął.

Czy jest bez sensu? Słowo legalny pochodzi przecież od słowa oznaczającego "prawo". Czy Bóg ustalił jakieś prawo dotyczące związków czy nie?

Sam Jan w swoim pierwszym liście pisze:
"...grzech jest przekroczeniem Prawa".

Pomyśl o tym...

[[db]]

Czy jest bez sensu? Słowo legalny pochodzi przecież od słowa oznaczającego "prawo". Czy Bóg ustalił jakieś prawo dotyczące związków czy nie?

Nie widziałem jego podpisu pod Konstytucją RP.

[kochajacy_prawde]

Nie widziałem jego podpisu pod Konstytucją RP.

A widziałeś jego podpis gdziekolwiek?

[[db]]

A widziałeś jego podpis gdziekolwiek?

Nie. Podpisu Rumcajsa też nie widziałem.

[jb]

Wydaje mi się, że ŚJ bardzo mało uwagi poświęcają problemowi aborcji - blednie on zwłaszcza w porównaniu z rozdmuchiwaniem kwestii krwi. Natomiast w KK o aborcji można usłyszeć w niektórych parafiach na niemal co drugim kazaniu.

Z tego co mi wiadomo z tym sie nie dyskutuje bo aborcja jak i eutanazja sa wsrod SJ zakazane i z tym nikt nie dyskutuje.

Ciekawym uzupełnieniem tego tematu mogą być poniższe wyniki amerykańskiego sondażu, w którym w kontekście przynależności religijnej rozpatrywano pogląd na legalność aborcji:




źródło


Świadkowie Jehowy okazali się najbardziej konserwatywną spośród wszystkich badanych grup wyznaniowych: zdecydowana większość z nich uznała, że aborcja powinna być nielegalna we wszystkich (52%) lub w większości przypadków (25%). Podobnie surowe poglądy podzielało mniej niż 50% uczestniczących w badaniu katolików.