Skocz do zawartości


Zdjęcie

Świadkowie Jehowy dopuszczają antykoncepcję!


  • Please log in to reply
69 replies to this topic

#41 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2009-01-14, godz. 16:03

, prezerwatywa pęknie i dojdzie do zapłodnienia to co wtedy?

Taki "duży" a nie wie...

Bo ich zdaniem jest nienaturalna. NPR jest naturalny - wykorzystuje fakt, że w cyklu kobiety są zarówno dni płodne jak i bezpłodne. Wszystko opiera się na tzw. prawie naturalnym. które zdaniem Kościoła dotyczy wszystkich - także tych co nie wierzą.

W każdej metodzie antykoncepcji chodzi o to, aby nie doszło do ciąży. A przecież Pan B. rzekł: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się". Zatem w każdym przypadku mamy doczynienia z wymigiwaniem się, drodzy wierzący.

Użytkownik Adelfos edytował ten post 2009-01-14, godz. 20:04

Dołączona grafika

#42 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2009-01-14, godz. 16:22

Lateks?

A co jest nienaturalnego w lateksie?
[db]

#43 Scavender

Scavender

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 166 Postów
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano 2009-01-14, godz. 18:28

Taki "duży" a nie wie...


zwykle leci się do ginekologa po Postinor a potem jak panna krwawi jak zarzynana świnia to jest wielkie święto ;]

W każdej metodzie antykoncepcji chodzi o to, aby nie doszło do ciąży


NPR nie jest antykoncepcją - tak przynajmniej twierdzi WHO.

A co jest nienaturalnego w lateksie?


to nie kwestia lateksu. Kobieta jest "wyposażona" w mechanizm regulacji poczęć, bo jej okres składa się z dni płodnych i niepłodnych. Inne metody sztucznej ingerencji (guma, spirala, tabletki) są uważane po prostu za nienaturalne i w związku z tym są grzechem.
Są jeszcze kwestie związane z instrumentalizacją seksu i partnera/partnerki.

Mówiąc krótko i wulgarnie:
sex bez antykoncepcji = akt zespolenia się małżonków w miłości (etc. etc. )
sex w gumce/z pigułkami/etc = bezmyślne p...nie się.

#44 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2009-01-14, godz. 19:33

to nie kwestia lateksu. Kobieta jest "wyposażona" w mechanizm regulacji poczęć, bo jej okres składa się z dni płodnych i niepłodnych. Inne metody sztucznej ingerencji (guma, spirala, tabletki) są uważane po prostu za nienaturalne i w związku z tym są grzechem.
Są jeszcze kwestie związane z instrumentalizacją seksu i partnera/partnerki.

Mówiąc krótko i wulgarnie:
sex bez antykoncepcji = akt zespolenia się małżonków w miłości (etc. etc. )
sex w gumce/z pigułkami/etc = bezmyślne p...nie się.

Mówiąc krótko a wulgarnie: Co w p******eniu się (z kalendarzykiem w ręku) tylko w dni niepłodne jest naturalniejszego od p******enia się w gumce?
[db]

#45 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2009-01-14, godz. 20:06

NPR nie jest antykoncepcją - tak przynajmniej twierdzi WHO.

Errata:
"W każdej metodzie zapobiegania ciąży chodzi o to, aby do niej nie doszło. (Eureka!) A przecież Pan B. rzekł: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się". Zatem w każdym przypadku mamy doczynienia z wymigiwaniem się, drodzy wierzący."
Dołączona grafika

#46 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2009-01-15, godz. 11:00

Errata:
"W każdej metodzie zapobiegania ciąży chodzi o to, aby do niej nie doszło. (Eureka!) A przecież Pan B. rzekł: "Bądźcie płodni i rozmnażajcie się". Zatem w każdym przypadku mamy doczynienia z wymigiwaniem się, drodzy wierzący."

Chodzi o głownie o postawę. W przypadku NPR (a nie kalendarzyka) korzystają oboje z naturalnych cykli poprzez obserwacje, nie ingerują akt seksualny; w przypadku antykoncepcji/antykoncepcji-aborcji korzysta się z różnych środków które ingerują w akt seksualny.

Swoją drogą - wracając do tematu - ciekawe czy świadkowie stosują dwuskładnikowe tabsy które mają również w ok 20-30% działanie poronne (w świetle nauczania WTS). ;)

Użytkownik pawel r edytował ten post 2009-01-15, godz. 11:02

Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#47 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2009-01-15, godz. 12:31

Chodzi o głownie o postawę. W przypadku NPR (a nie kalendarzyka) korzystają oboje z naturalnych cykli poprzez obserwacje, nie ingerują akt seksualny;

Powstrzymanie się w dzień płodny od aktu seksualnego (tudzież zmiana klasycznej penetracji na oral, anal, hiszpana czy inne takie tam ;) ) nie jest ingerencją w akt seksualny? A czym jest?

Użytkownik [db] edytował ten post 2009-01-15, godz. 12:31

[db]

#48 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2009-01-15, godz. 12:49

Lateks?

ROTFL
Co Ty widzisz nienaturalnego w lateksie? Lateks
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#49 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2009-01-15, godz. 13:11

Powstrzymanie się w dzień płodny od aktu seksualnego (tudzież zmiana klasycznej penetracji na oral, anal, hiszpana czy inne takie tam ;) ) nie jest ingerencją w akt seksualny? A czym jest?

A jak można ingerować w coś do czego nie doszło?? ;) Równie dobrze mogę powiedzieć że nie doprowadziłem do zapłodnienia kilku kobiet - zastosowałem antykoncepcję :P - bo się z nimi nie przespałem choć mogłem!! ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#50 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2009-01-15, godz. 13:31

A jak można ingerować w coś do czego nie doszło?? ;)

Taka ingerencja nazywa się właśnie "zapobieganiem".

Poza tym sprytnie omijasz sytuację w której jednak doszło - tyle że nie "dowcipnie". To też nie ingerencja?
[db]

#51 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2009-01-15, godz. 14:44

Taka ingerencja nazywa się właśnie "zapobieganiem".

Jaka ingerencja? Ingerować mogę w coś co zaistniało. W przypadku stosunku możesz nie ingerować i nie stosować środków tudzież technik antykoncepcyjnych, a w przypadku obserwacji cyklu wykorzystujesz wiedzę o nim. Co więcej dopuszczasz możliwość poczęcia nie jako tragedię ale jako dar. Owszem są osoby które stosują NPR dlatego żeby "spełnić pewne normy" w związku z ich konformizmem, ale nie chcą mieć dzieci. NPR określa kiedy człowiek jest płodny a kiedy nie jest - nie ingeruje w płodność człowieka - to jest zasadnicza różnica. Chyba, że masz odmienną definicję "antykoncepcji".

Poza tym sprytnie omijasz sytuację w której jednak doszło - tyle że nie "dowcipnie". To też nie ingerencja?

Tego nie rozumiem, jaśniej proszę.
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#52 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2009-01-15, godz. 15:05

Jaka ingerencja? Ingerować mogę w coś co zaistniało. W przypadku stosunku możesz nie ingerować i nie stosować środków tudzież technik antykoncepcyjnych, a w przypadku obserwacji cyklu wykorzystujesz wiedzę o nim.

Po czym ingeruję w stosunek i d...cę analnie zamiast waginalnie. To nie ingerencja?

Co więcej dopuszczasz możliwość poczęcia nie jako tragedię ale jako dar.

Nie rozumiem czemu ma służyć (albo czego dowodzić) mieszanie spraw technicznych (guma/pigułka/nic) z intencjami (tragedia/dar).

NPR określa kiedy człowiek jest płodny a kiedy nie jest - nie ingeruje w płodność człowieka - to jest zasadnicza różnica.

A w jaki sposób guma ingeruje w płodność człowieka? Nie dopuszcza do zapłodnienia fizycznie - czyli na tej samej zasadzie na jakiej nie dopuszcza do zapłodnienia stosunek przerywany tudzież wybranie innej niż waginalna metody współżycia w dzień płodny. Wyjaśnij mi proszę, gdzie Ty tu widzisz tą diametralną różnicę jakościową, która sprawia że tryśnięcie do gumy jest nienaturalne a między piersi partnerki - naturalne (;)).

Chyba, że masz odmienną definicję "antykoncepcji".

Wiki nie jest co prawda żadnym autorytetem, ale podaje taką definicję:

Antykoncepcja (anti conceptio ? przeciw poczęciu) ? pierwotnie wszelkie działania zapobiegające zapłodnieniu, obecnie także środki przeciwdziałające trwałemu zagnieżdżeniu się zarodka we wnętrzu macicy.

Paradoksalnie, to analogicznie do Twojej definicji "ingerencji" ("powstrzymanie się od aktu nie jest ingerencją w akt") należałoby uznać, że NPR nie jest w ogóle antykoncepcją (tylko okresową abstynencją), tak jak powstrzymanie się od jazdy samochodem nie jest zapobieganiem wypadkom na drodze a powstrzymanie się od wypicia wódki to nie jest zapobieganie kacowi.

Użytkownik [db] edytował ten post 2009-01-15, godz. 15:06

[db]

#53 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-01-15, godz. 15:11

Chodzi o głownie o postawę. W przypadku NPR (a nie kalendarzyka) korzystają oboje z naturalnych cykli poprzez obserwacje, nie ingerują akt seksualny; w przypadku antykoncepcji/antykoncepcji-aborcji korzysta się z różnych środków które ingerują w akt seksualny.

Swoją drogą - wracając do tematu - ciekawe czy świadkowie stosują dwuskładnikowe tabsy które mają również w ok 20-30% działanie poronne (w świetle nauczania WTS). ;)

stosowanie środków wczesnoporonnych (o ile dobrze pamiętam) jest uważane za niedopuszczalne
Czesiek

#54 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-01-15, godz. 18:06

wracając do niedoedukowania ŚJ -- przed laty jako pionier ŚJ spotkałem się z osobliwym wymieszaniem pojęć katolickich i świadkowskich przez bardzo gorliwą sędziwą głosicielkę. Wcześniej była katoliczką dewotką, potem gorliwym ŚJ, z uwagi na sędziwy wiek nie zawsze pamiętała co jest nowe (zborowe) a co stare (kościelne) i np. potrafiła rozbawić zbór opowiadając że jej sasiedzi "boją sie Pisma Św. jak diabeł świeconej wody".

Wypowiedzi pojedynczych niedoedukowanych ŚJ nt. rzekomego zakazu antykoncepcji u ŚJ mogą wynikać z podobnego pomieszania. Napewno nie są wiarygodnym świadectwem minionego restrykcyjnego nauczania WTS.

#55 Scavender

Scavender

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 166 Postów
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano 2009-01-15, godz. 21:50

A w jaki sposób guma ingeruje w płodność człowieka? Nie dopuszcza do zapłodnienia fizycznie - czyli na tej samej zasadzie na jakiej nie dopuszcza do zapłodnienia stosunek przerywany tudzież wybranie innej niż waginalna metody współżycia w dzień płodny. Wyjaśnij mi proszę, gdzie Ty tu widzisz tą diametralną różnicę jakościową, która sprawia że tryśnięcie do gumy jest nienaturalne a między piersi partnerki - naturalne (wink.gif).


zdaniem KK wszelkie rodzaje współżycia gdzie sperma nie ląduje w macicy są nienaturalne ;)

#56 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2009-01-15, godz. 22:43

zdaniem KK wszelkie rodzaje współżycia gdzie sperma nie ląduje w macicy są nienaturalne ;)

Ale to nie jest forum o KK :P

Użytkownik [db] edytował ten post 2009-01-15, godz. 22:47

[db]

#57 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-01-16, godz. 00:51

Przy okazji tego tematu można także przybliżyć stanowisko TS w kwestii sterylizacji. Wydaje się, że aktualny pogląd jest surowszy od tego przedstawianego w przeszłości. Na forum JWD wspomniano kiedyś o przypadku pozbawienia mężczyzny po sterylizacji przywilejów zborowych.

Temat ten został poruszony w kilku artykułach z cyklu "Pytania czytelników". Być może ktoś zechce to sprawdzić i zacytować na forum. Szczegóły znajdziemy w następujących wydaniach "Strażnicy":

"Strażnica" z 1976 roku, nr 23, strona 22
"Strażnica" z 1986 roku, nr 18, strona 27
"Strażnica" z 15 czerwca 1999 roku, strona 27
.jb

#58 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2009-01-16, godz. 08:14

*** w99 15.6 s. 28 ak. 4-5 Pytania czytelników ***

Postąpimy mądrze, jeżeli weźmiemy pod uwagę te informacje, które wskazują, że Bóg ma w poszanowaniu siły rozrodcze ludzi. Każda para musi sama zadecydować, kiedy i czy w ogóle zastosuje stosowne metody planowania rodziny. Oczywiście taka decyzja ma szczególne znaczenie w sytuacji, gdy istnieją medycznie uzasadnione obawy, że ewentualna ciąża mogłaby poważnie zagrażać zdrowiu, a nawet życiu, matki albo dziecka. W takich okolicznościach niektórzy zgodzili się, choć niechętnie, poddać zabiegowi sterylizacji, by nie stwarzać zagrożenia dla życia matki (która być może ma już inne dzieci) i nie ryzykować narodzin dziecka z wadami zagrażającymi życiu.

Chrześcijanie, którzy nie znaleźli się w tak szczególnym położeniu, zapewne zechcą się kierować ‛trzeźwością umysłu’ i uwzględnią w swoich planach i czynach Boży szacunek dla zdolności rozrodczych (1 Tymoteusza 3:2; Tytusa 1:8; 2:2, 5-8). Będzie to oznaką dojrzałego i wrażliwego stosunku do wskazówek biblijnych. A co zrobić, gdyby wyszło na jaw, że jakiś chrześcijanin bezmyślnie zlekceważył zdanie Boga w tej sprawie? Czy dalej dawałby dobry przykład i mógłby się cieszyć opinią człowieka podejmującego decyzje zgodne z Biblią? Takie nadszarpnięcie reputacji z pewnością postawiłoby pod znakiem zapytania jego przydatność do usługiwania w zborze i piastowania szczególnych przywilejów służby. Oczywiście nie musi to dotyczyć sytuacji, gdy ktoś z nieświadomości poddał się zabiegowi ubezpłodnienia (1 Tymoteusza 3:7).

*** w86/18 s. 27 Pytania czytelników ***

Ponieważ Chrześcijańskie Pisma Greckie nie podają co do tych spraw żadnych bezpośrednich wskazówek, więc chrześcijanie muszą osobiście zadecydować na przykład o liczebności swojej rodziny i kontroli urodzeń. Jeżeli chodzi o sterylizację, powinni pamiętać, że choć jej odwrócenie jest dzisiaj teoretycznie bardziej prawdopodobne niż dziesięć lat temu, to jednak lekarze nie mogą zagwarantować, że uda się przywrócić zdolności rozrodcze.

Współmałżonkowie powinni przede wszystkim dbać o czyste sumienie przed Jehową i przed drugimi chrześcijanami. Jeżeli para małżeńska uważa sterylizację za jedną z form regulacji urodzin, powinna jeszcze rozważyć, jak jej postępowanie może wpłynąć na innych. Na ogół nie rozgłasza się swoich postanowień w sprawie kontroli urodzin, gdyby jednak stało się powszechnie wiadome, że dane małżeństwo skorzystało z dobrowolnej sterylizacji — czy zbór nie byłby bardzo wzburzony i nie straciłby dla nich szacunku? (1 Tym. 3:2, 12, 13). Wspomniane czynniki należy bardzo poważnie przemyśleć nawet w tej intymnej, osobistej sprawie. Ostateczny wniosek stosownie sformułował Paweł pisząc o chrześcijaninie: „Czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana” (Rzym. 14:4, 10-12, Biblia Tysiąclecia).


*** w76/23 s. 23 Pytania czytelników ***

Wydaje się rzeczą jasną, że taka para małżeńska nie bagatelizuje swoich sił rozrodczych, skoro wydała na świat dzieci. Być może oceniają oboje sterylizację jako zabieg wskazany ze względu na ochronę życia matki dzieci już urodzonych. Może nawet uznają to za przysłowiową „ostatnią deskę ratunku”. Podejmując taką decyzję, uważają więc, że jest to kwestia zrównoważenia szacunku dla otrzymanej od Boga zdolności rozrodczej z szacunkiem dla daru, jakim jest samo życie — w tym wypadku zagrożone życie matki. Z tego powodu, a też kilku dalszych, wydaje się, że decyzja w tej sprawie należy do kategorii, gdzie rozstrzygać musi sumienie danych osób.
(...)
Czy mężczyzna, który zgadza się na sterylizację z powodu zagrożonego stanu zdrowia żony, nadaje się do powierzenia mu odpowiedzialnych zadań w zborze, to problem podlegający rozważeniu w świetle zasad biblijnych przez miejscowe grono starszych. Czy tryb jego życia traktowany jako całość wskazuje, że ma Słowo Boże w głębokim poważaniu, czy raczej lekko bierze jego rady? Czy wiadomo o nim, że poważnie się zastanawia nad swymi decyzjami i wysłuchuje głosu sumienia? Gdyby przy wyrażeniu zgody na sterylizację kierował nim brak respektu dla mierników Bożych, to brak ten prawdopodobnie ujawniałby się również na innych odcinkach. Z drugiej strony jeśli odpowiada wymaganiom biblijnym stawianym tym, którzy ponoszą odpowiedzialność za zbór, a wyłuszczonym w Liście 1 do Tymoteusza 3, w Liście do Tytusa 1 i innych tekstach, to okoliczność, że sumienie pozwala mu na chirurgiczną sterylizację dla ochrony życia, nie musi sama w sobie go dyskwalifikować. Oczywiście należy uwzględnić stanowisko zboru. Jeżeli ów fakt stał się w zborze głośną kwestią, na której nadmiernie koncentruje się uwaga jego członków, mogłoby to poważnie ograniczyć skuteczność jego usługiwania. Starsi powinni powziąć decyzję, rozważywszy wpierw tego rodzaju czynniki.



Stanowisko "Straznicy" wobec spirali:

*** w80/10 s. 24 Pytania czytelników ***Czy stosowanie pessarium wewnątrzmacicznego do celów antykoncepcyjnych daje się pogodzić z zasadami chrześcijańskimi?

Miesięcznik „American Family Physician” (z listopada 1977) zamieścił uwagę: „Eksperymenty ze zwierzętami wykazały, że antykoncepcyjne działanie miedzianej spiralki polega głównie na niedopuszczeniu do zagnieżdżenia się jaja”.

Niekiedy dochodzi do rozwijania się ciąży pomimo założenia aparatu wewnątrzmacicznego.
(...)
Wiele ludzi usprawiedliwiających spędzanie płodu twierdzi, że dopóki nie upłynie określona liczba tygodni po zapłodnieniu, dopóty nie można mówić o niczyim życiu ani o żywej osobie. Stwórca życia, Bóg Jehowa, nie podziela takiego poglądu w swoim Słowie. Przeciwnie, Pismo Święte wyraźnie wskazuje, że Bóg uznaje i respektuje życie nawet w jego najwcześniejszym stadium embrionalnym (Ps. 139:13-16; Jer. 1:5). Według przepisów Prawa Mojżeszowego każde działanie, które spowodowało przerwanie tak rozwijającego się życia, zasługiwało na surową karę (Wyjścia 21:22, 23).

Takie poszanowanie życia wchodzi w grę, gdy się rozważa kwestię stosowania wewnątrzmacicznych środków regulacji urodzin. Faktem jest, że obecnie nikt nie może orzec z absolutną pewnością, czy one zapobiegają zapłodnieniu. Gromadzą się natomiast dowody na to, że po założeniu pessarium może dojść i dochodzi do poczęcia, a dopiero rezultat zapłodnienia nie znajduje warunków, by się normalnie rozwijać. Szczery chrześcijanin, którego interesuje sprawa dopuszczalności tych środków, powinien więc starannie rozważyć te informacje biorąc pod uwagę biblijne uzasadnienie poszanowania świętości życia.


Dołączona grafika

#59 kochajacy_prawde

kochajacy_prawde

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 155 Postów

Napisano 2009-01-20, godz. 10:51

Ty chcesz chleba - pójdziesz do sklepu i go kupisz. Ktoś inny pójdzie i ukradnie.
Bóg oceni motywacje: Ty chcesz chleb, on też chce więc wszystko jest ok ;)


a jak zdarzy się klops, prezerwatywa pęknie i dojdzie do zapłodnienia to co wtedy?


Motywacją w tym przypadku nie jest chęć jedzenia, ale sposób jego zdobycia. Ja mam dobre motywacje, bo chcę uczciwie kupić. Ktoś inny ma złe motywacje polegające na tym, że chce ukraść. Z moich motywacji wynikają zakupy, a z motywacji innych kradzieże. Ot co!

Wydaje mi się, że jeśli ktoś nazywa coś takiego "klopsem" to kojarzy mu się to z wypadkiem, którego by nie chciał (być może dlatego, że pozostaje w nielegalnym związku z kobietą). Ja mam żonę i będę się cieszył, jeśli urodzi mi synka lub córeczkę. Więc - nie widzę problemu!

#60 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2009-01-20, godz. 11:11

Wydaje mi się, że jeśli ktoś nazywa coś takiego "klopsem" to kojarzy mu się to z wypadkiem, którego by nie chciał (być może dlatego, że pozostaje w nielegalnym związku z kobietą)

Jaki to jest "nielegalny związek z kobietą"? Tzn. oprócz bigamii, kazirodztwa i pedofilii coś jeszcze jest w Polsce nielegalne w tej kwestii?

Użytkownik [db] edytował ten post 2009-01-20, godz. 11:12

[db]




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych