Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Co ma wspólnego ewolucja z wiarą?"


  • Please log in to reply
13 replies to this topic

#1 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-09-20, godz. 20:58

Fly - przyznaję, że odkąd z agnostyka stałem się ateistą i na dodatek przemawia do mnie teoria ewolucji stałem się mniej obiektywny w kwestii wiary - jako takiej.

Co ma do kurki wodnej wspólnego ewolucja z wiarą?

#2 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-09-21, godz. 07:59

Co ma do kurki wodnej wspólnego ewolucja z wiarą?


Na pocztku powiedziałem o ateiźmie, co z ewolucją "w dodatku" daje mi do kurki wodnej brak obiektywzmu w sprawie wiary ;)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#3 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-09-21, godz. 10:09

Na pocztku powiedziałem o ateiźmie, co z ewolucją "w dodatku" daje mi do kurki wodnej brak obiektywzmu w sprawie wiary

W jaki sposób ów dodatek ewolucji zmienia Twój obiektywizm w stosunku do wiary? Jak rozumiem, gdybyś był ateistycznym kreacjonistą, to Twój stosunek do wiary byłby obiektywny, ale fakt, że wierzysz w teorię ewolucji niweluje ów obiektywizm?

Ja też uznaję teorię ewolucji. Czy mam zatem nieobiektywny stosunek do wiary?

#4 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-09-21, godz. 10:15

W jaki sposób ów dodatek ewolucji zmienia Twój obiektywizm w stosunku do wiary? Jak rozumiem, gdybyś był ateistycznym kreacjonistą, to Twój stosunek do wiary byłby obiektywny, ale fakt, że wierzysz w teorię ewolucji niweluje ów obiektywizm?

Ja też uznaję teorię ewolucji. Czy mam zatem nieobiektywny stosunek do wiary?


O co Ci chodzi?
Ja nie podaję schematu na brak wiary, tylko piszę co taki brak wiary w Boga i istoty nadprzyrodzone u mnie wywołało - między innymi.

Ps. Co to jest ateistyczny kreacjonista?
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#5 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-09-21, godz. 11:11

O co Ci chodzi?
Ja nie podaję schematu na brak wiary, tylko piszę co taki brak wiary w Boga i istoty nadprzyrodzone u mnie wywołało - między innymi.

Wiążesz wiarę z biologią, kiedy te dwie dziedziny nie mają wyraźnego związku. To tak, jakby np. w medycynie stosować osiągnięcia astronomii. JP2 w "Fides et ratio" pisał o dwóch skrzydłach - wierze i rozumie. Biologia w zastosowaniu do wiary jest takim trzecim patologicznym skrzydłem wyrastającym gdzieś z pleców. Nadaje się toto do muzeum dziwadeł.

Ps. Co to jest ateistyczny kreacjonista?

Pisałeś, że ewolucja jest "dodatkiem" do Twojego ateizmu. Ateistyczny kreacjonista to ateista bez tego dodatku.

#6 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-09-24, godz. 07:45

Tak w skrócie:

- Bóg jest dla mnie nielogiczny,
- idea stwarzania jest dla mnie nielogiczna,
- powstanie życia bez udziału kreatora jest możliwe,
- teoria ewolucji i doboru naturalnego wyjaśnia złożoność obecnych form życia.

Nie mam powodu by wierzyć w Boga.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#7 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-09-25, godz. 08:59

A mój skrót jest następujący:

- Bóg jest dla mnie logiczny,
- idea stwarzania jest dla mnie logiczna,
- powstanie życia bez udziału kreatora jest możliwe,
- teoria ewolucji i doboru naturalnego wyjaśnia złożoność obecnych form życia.

Co więcej, ostatni punkt ma się ni w pięść ni w oko do pozostałych trzech.

#8 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-21, godz. 20:35

Haael nie rozumiem Twojego podejścia do wiary w Boga i ewolucjonizmu - dokładniej chodzi mi o punkt 3.

Uważasz, że Bóg nie chciał tego życia na ziemi? Że zaistniało ono samoistnie bez Jego wiedzy?

Dodam, że również jestem zwolennikiem ewolucjonizmu, ale... zaprojektowanego. Nie mylić z ewolucją sterowaną. ;)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#9 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2008-07-21, godz. 21:02

Dodam, że również jestem zwolennikiem ewolucjonizmu, ale... zaprojektowanego. Nie mylić z ewolucją sterowaną. ;)

Ciekawe, ciekawe...
Kto zaprojektował? :o

#10 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-22, godz. 08:44

Haael nie rozumiem Twojego podejścia do wiary w Boga i ewolucjonizmu - dokładniej chodzi mi o punkt 3.

Moje podejście do wiary w Boga i ewolucjonizmu jest rozłączne. Można być wierzącym lub niewierzącym i niezależnie od tego uznawać lub nie uznawać ewolucjonizmu, bo to są rzeczy niezależne.

Powstanie życia na Ziemi bez udziału Boga jest możliwe. Albo, inaczej mówiąc, życie na Ziemi nie jest dowodem na istnienie Boga. Oczywiście nie jest to też dowodem przeciwko istnieniu Boga - po prostu te rzeczy nie mają związku. Mam inne dowody, a właściwie poszlaki, na istnienie Boga, ale sposób powstania życia nie jest jedną z nich.

Uważasz, że Bóg nie chciał tego życia na ziemi? Że zaistniało ono samoistnie bez Jego wiedzy?

Uważam, że chciał i zaistniało za Jego wiedzą. Ale nie ingerował w jego rozwój w taki sposób, który dałby się zaobserwować naszymi metodami naukowymi, być może w ogóle. Z resztą, po co by miał ingerować? Ingerencja Boga polegała na nadaniu człowiekowi duszy, podobieństwa do Niego samego itp., czyli rzeczy, które są poza obszarem zainteresowań biologii.

Ciekawe, ciekawe...
Kto zaprojektował?

Tak, tak. Ewolucja nie zaprzecza istnieniu Boga. Dla niektórych takie odkrycie jest szokiem.

Użytkownik haael edytował ten post 2008-07-22, godz. 08:45


#11 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2008-07-22, godz. 18:53

Tak, tak. Ewolucja nie zaprzecza istnieniu Boga. Dla niektórych takie odkrycie jest szokiem.

Ja czytam w Słowie co innego...
Rdz 1:11 BTrzekł: Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona. I stało się tak.”
Z tych nasion tylko taka sama roślina.
Z nasiona rzodkiewki nie wyrośnie mi marchew...
Wierzba nie zaowocuje gruszkami...
A bardziej złożone organizmy?
Rybka pomyślała sobie, że dobrze byłoby mieć skrzydła...
Czemu nie.

Wreszcie goryl stał się człowiekiem.
Odczytuję w Biblii, że człowiek był stworzony doskonałym.
Nie wydała go woda ani ziemia, tak jak rośliny czy zwierzęta.
Nie ewoluował po zejściu z drzewa do współczesnej postaci.
Nawet więcej - co pokolenie degraduje się.

Użytkownik Henryk edytował ten post 2008-07-22, godz. 18:56


#12 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2008-07-23, godz. 12:40

Nawet więcej - co pokolenie degraduje się.


I dlatego zyje coraz dłużej.


Zatem doskonała - doskonałośc: wykitowac tuż po narodzinach. 

Reszty ,,głupich argumentów z najgłupszych'' nie warto komentować, bo to poziom III kl szkoły podstawowej. 

#13 bury

bury

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 593 Postów
  • Lokalizacja:Rybnik

Napisano 2008-07-23, godz. 16:08

Co ma ... wspólnego ewolucja z wiarą?

Dla mnie dawniej miało wiele. Paweł mówi, że przymioty Boga tj. Jego Boskość widać w tym, co zostało uczynione. Jeśli tą Boskością są ślepo działające siły, to Bogiem jest Przyroda. Mielibyśmy więc panteistycznego Pawła. Ale Paweł uczył, że Stwórcą jest osoba, że to co widzimy nie powstało z żywiołów.

Hbr 11:3 Bw "Przez wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak iż to, co widzialne, nie powstało ze świata zjawisk."

Jeśli wierzysz w Ewolucję to nie możesz podpisać się pod słowami Pawła, gdyż wiara w Ewolucję oznacza również wiarę abiogenezę!

Argumnetów jest wiecej, ale poprzestanę na tym jednym. Współczuję Fly'owi, że uzależnił swoją wiarę w Boga od wiary w teorię ewolucji. Ja przeszedłem to rozbicie prawie rok temu. Nie było przyjemnie. Ale wiara w Boga okazała sie być niezależna od wiary w ewolucję.

#14 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-23, godz. 16:51

Jeśli wierzysz w Ewolucję to nie możesz podpisać się pod słowami Pawła, gdyż wiara w Ewolucję oznacza również wiarę abiogenezę!

Nie rozumiem. Wyznajesz taki pogląd teraz, czy już go zarzuciłeś? Spodziewałem się raczej zarzucania mi deizmu, niż panteizmu. A odpowiednio wyrywając biblijne cytaty z kontekstu można nawet "udowodnić" sprzeczność z wiarą elektrodynamiki, gdyż zaprzecza, jakoby Bóg osobiście ciskał piorunami.

Ja przeszedłem to rozbicie prawie rok temu. Nie było przyjemnie. Ale wiara w Boga okazała sie być niezależna od wiary w ewolucję.

I co teraz? Jakie są teraz Twoje poglądy na istnienie Boga i ewolucję?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych