[Nowe ¦wiat³o?] Pokolenie
#161
Napisano 2010-04-02, godz. 20:52
#162
Napisano 2010-04-03, godz. 08:22
#163
Napisano 2010-04-03, godz. 19:33
#164
Napisano 2010-04-03, godz. 20:21
Towarzystwo uczy, ¿e zosta³ ju¿ tylko ostatek to znaczy liczba wybranych 144000 jest ju¿ zamkniêta. Je¶li liczba pomazañców na ziemi ro¶nie znaczy to, ¿e wykruszaj± siê ju¿ powo³ani którzy zakoñczyli ziemski bieg.
Tak uczy? A to siê nie spotka³em z czym¶ takim.
#165
Napisano 2010-04-06, godz. 20:21
Tak uczy? A to się nie spotkałem z czymś takim.
jeszcze raz sprawdziłem, do roku 2007 tak uczyło:
„W innym widzeniu Jan ogląda pieczętowanie ostatka ze 144 000 (Obj. 7:1-8). Wszystko wskazuje na to, że zbieranie ich zostało zasadniczo zakończone w roku 1935” (Strażnica Rok [1988] Nr 3 s. 11).
Towarzystwo Strażnica od maja 2007 roku naucza, że Bóg nadal powołuje do klasy niebiańskiej, bez ograniczania się datami:
„Kiedy Bóg przestanie powoływać chrześcijan do życia w niebie? (...) Najwyraźniej więc nie można ustalić konkretnej daty, kiedy Bóg przestanie powoływać chrześcijan do życia w niebie” (Strażnica Nr 9, 2007 s. 30-31).
ostatek rósł i trzeba było zmienić naukę.
U¿ytkownik and edytowa³ ten post 2010-04-06, godz. 20:22
#166
Napisano 2010-04-07, godz. 10:39
jeszcze raz sprawdzi³em, do roku 2007 tak uczy³o:
„W innym widzeniu Jan ogl±da pieczêtowanie ostatka ze 144 000 (Obj. 7:1-8). Wszystko wskazuje na to, ¿e zbieranie ich zosta³o zasadniczo zakoñczone w roku 1935” (Stra¿nica Rok [1988] Nr 3 s. 11).
Towarzystwo Stra¿nica od maja 2007 roku naucza, ¿e Bóg nadal powo³uje do klasy niebiañskiej, bez ograniczania siê datami:
„Kiedy Bóg przestanie powo³ywaæ chrze¶cijan do ¿ycia w niebie? (...) Najwyra¼niej wiêc nie mo¿na ustaliæ konkretnej daty, kiedy Bóg przestanie powo³ywaæ chrze¶cijan do ¿ycia w niebie” (Stra¿nica Nr 9, 2007 s. 30-31).
ostatek rós³ i trzeba by³o zmieniæ naukê.
and dziekuje, ze zwrociles na to uwage, bo to kolejny "cichy" punkt zmian wprowadzany po to by za chwile zaoferowac nauke zwrotn±. tzn. ja wiedzialem po co ta zmiana o 1935, ale wiekszosc nie byla w stanie sie domyslic, ze to "otwarcie bram" ktore zamkn±³ Ruthenford ma na celu wyd³uzenie pokolenia. strasznie to wszystko przekombinowane, az dziw bierze ze ludzie wierz± w takie rzeczy, no ale wierz± i to w jeszcze dziwniejsze.
wynika ¿e
tyle wiemy o ¶wiecie
a o nas trochê mniej
#167
Napisano 2010-04-08, godz. 17:51
and dziekuje, ze zwrociles na to uwage, bo to kolejny "cichy" punkt zmian wprowadzany po to by za chwile zaoferowac nauke zwrotn±. tzn. ja wiedzialem po co ta zmiana o 1935, ale wiekszosc nie byla w stanie sie domyslic, ze to "otwarcie bram" ktore zamkn±³ Ruthenford ma na celu wyd³uzenie pokolenia. strasznie to wszystko przekombinowane, az dziw bierze ze ludzie wierz± w takie rzeczy, no ale wierz± i to w jeszcze dziwniejsze.
Najbardziej trafnie i zwiê¼le okre¶li³ to R. Franz :"Akrobatyczna logika". Niesamowite jest to, jak bardzo mieli¶my wyprane mózgi, by przyjmowaæ takie "¶wiat³a" z zachwytem, spokojem i pe³nym zaufaniem...
U¿ytkownik andreaZZ edytowa³ ten post 2010-04-08, godz. 17:52
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, ¿e przez d³ugi czas obowi±zywa³y w wielu krajach. Nie wierzcie w co¶ tylko dlatego, ¿e wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, ¿e kto¶ inny to powiedzia³, ¿e popiera to swym autorytetem jaki¶ mêdrzec albo kap³an, lub ¿e jest to napisane w jakim¶ ¶wiêtym pi¶mie. Nie wierzcie w co¶ tylko dlatego, ¿e brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobra¿enia, które uwa¿acie za zes³ane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznali¶cie za prawdziwe po d³ugim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#168
Napisano 2010-04-11, godz. 11:05
Ponizszy wykres jeszcze lepiej oddaje obecny nieplanowany przez CK przelomowy zwrot w zrozumieniu nauki o pomazancach.Rzeczywi¶cie robi siê ciekawie
¼ród³o
¼ród³o: Stra¿nica 15 kwietnia 2010, str. 10, ak. 14
Artyku³ na brooklynie: link
Niebezpiecznie stanie sie to dopiero kiedy liczba spozywajacych zwiekszy sie o kilkadziesiat tysiecy i matematyki nie uda sie oszukac....
---------------------------------------------------------------------------------
"W¶ród SJ, wszyscy mówi± o "prawdzie", ale nikt jej nie mo¿e (do koñca) powiedzieæ..."
"¯eby do zród³a dotrzeæ, trzeba pod pr±d pop³ynaæ."
"Kto choæ raz zajrza³ za kulisy, ten ju¿ d³u¿ej nie zadowoli siê fasad±."
"Z k³amstw, w które uwierzymy, staj± siê prawdy, z którymi ¿yjemy."
"Nikt nie jest tak ¶lepy jak ten, który nie chce widzieæ."
"W ka¿dej religii s± owce i pasterze, ale tylko owce s± dojone, strzy¿one i zarzynane, pasterze nie..."
#169
Napisano 2010-04-14, godz. 13:53
#170
Napisano 2010-04-19, godz. 19:30
#171
Napisano 2010-04-20, godz. 04:57
Powiedzcie mi, bo ja nie kumam. Dlaczego 1914 jest tak± wa¿n± dat± ? A co je¶li to by³o w 1912 albo 1916 ? Jak to siê ma do nas ?Jak wszyscy wiedz±, TS kilkukrotnie zmienia³ "definicjê" (co chwile dochodz± do wniosku o co chodzi³o Jezusowi) pokolenia odno¶nie roku 1914. Oczywi¶cie nie specjalnie siê wg³êbiaj±c w obliczenia, TS podaje, ¿e Jerozolimy zosta³a zburzona w 607 r p.n.e. w 19 roku panowania NEBUKADNECCARA. Wed³ug 'encyklopedii' ¦J, NEBUKADNECCAR panowa³ w latach 624-582 p.n.e.. 624 - 19 = 605 r p.n.e., nie 607. Ale jako¶ w ciê¿ki sposób te 2 lata rozpisuj±. Tylko ciekawi mnie jedna rzecz. Czy ktokolwiek ze ¦J bêdzie ¶mia³ sprawdziæ poprawno¶æ danych we WPP np z encyklopedi± PWN, która to pocz±tek panowania podaje na od 605 r p.n.e., 19 lat ró¿nicy to znacz±ca rozbie¿no¶æ. Ale czy ¦J zakwestionuj± poprawno¶æ danych we WPP?
#172
Napisano 2010-04-20, godz. 06:21
Powiedzcie mi, bo ja nie kumam. Dlaczego 1914 jest taką ważną datą ? A co jeśli to było w 1912 albo 1916 ? Jak to się ma do nas ?
Rok 1914 jest konsekwencją jeszcze wczesniejszych nauk o koncu swiata. Byla to data jesli dobrze pamietam wyznaczenia armagedonu, przerobiona na przyjscie chrystusa, a skoro nie przyszedl w sposob widzialany to wiadomo, ze i tak przyszedl, tylko go nie widac bo jest niewidzialny. O tym , ze Jezus jako inspektor przechadzal sie pomiedzy wybranymi w roku 1918 mozemy dowiedziec z dzisiejszych ksiazek SJ. Data ta ma znaczenie historyczne dla SJ popniewaz opisuje "rzeczywistosc" tej grupy religijnej, bez niej nie istaniala by historia oaresztowaniu wybranych, uwolnieniu ich przez Jezusa, do tego pasuje opis ezechiela o dolinie suchych kosci, ksiega daniela i wiele innych niuansow, historyjek tworzacych tradycje. kazda grupa religijna tak ma
cale rzesze amerykanskich nowych ruchow religijnych, caly millenarystyczny swiat pograzyl sie w przeliczaniu kodów kalendarzowych na daty konca swiata lub paruzji. dziewietnastowieczny klimat budzacej sie technologii przerazal i jak zawsze ludkowi kojarzyl sie z koncem i z olaboga! jednym z pomyslow byl rowniez 1914 czy 2012.
sama data ma rowniez znaczenie socjologiczne i pokazuje ówczesne nastawienie do zmian i trendow w spoleczenstwie, okresla lęki i emocje towarzyszace ludziom religijnym.
U¿ytkownik gruby drab edytowa³ ten post 2010-04-20, godz. 06:22
wynika ¿e
tyle wiemy o ¶wiecie
a o nas trochê mniej
#173
Napisano 2010-04-20, godz. 07:21
Gdyby nie to, CK może odstapiłoby od tej daty, jak to zamierzał kiedys Prezes WTS-u, Knorr, przesunąc ją na lata 50-te.
Ale wtedy nie zdarzyło sie nic dominującego, wiec pozostali przy 1914.
SJ mieli wiec w tym "szczescie", że w owym roku wybuchła 1-sza wojna swiatowa. Bez niej nie mieliby takiej mocnej podstawy historycznej.
Rok 1914 stał innymi słowy, przysłowiowym złotym ziarnem dla slepej kury...
U¿ytkownik brooklyn_hunter edytowa³ ten post 2010-04-20, godz. 07:22
---------------------------------------------------------------------------------
"W¶ród SJ, wszyscy mówi± o "prawdzie", ale nikt jej nie mo¿e (do koñca) powiedzieæ..."
"¯eby do zród³a dotrzeæ, trzeba pod pr±d pop³ynaæ."
"Kto choæ raz zajrza³ za kulisy, ten ju¿ d³u¿ej nie zadowoli siê fasad±."
"Z k³amstw, w które uwierzymy, staj± siê prawdy, z którymi ¿yjemy."
"Nikt nie jest tak ¶lepy jak ten, który nie chce widzieæ."
"W ka¿dej religii s± owce i pasterze, ale tylko owce s± dojone, strzy¿one i zarzynane, pasterze nie..."
#174
Napisano 2010-04-20, godz. 08:08
Mimo tego nadal nie rozumiem (oczywi¶cie dlaczego CK tak forsuje t± datê)W roku 1914 wybuch³a te¿ pierwsza wojna swiatowa.
Gdyby nie to, CK mo¿e odstapi³oby od tej daty, jak to zamierza³ kiedys Prezes WTS-u, Knorr, przesun±c j± na lata 50-te.
Ale wtedy nie zdarzy³o sie nic dominuj±cego, wiec pozostali przy 1914.
SJ mieli wiec w tym "szczescie", ¿e w owym roku wybuch³a 1-sza wojna swiatowa. Bez niej nie mieliby takiej mocnej podstawy historycznej.
Rok 1914 sta³ innymi s³owy, przys³owiowym z³otym ziarnem dla slepej kury...
Przecie¿ uczniowie Jezusa mieli nie zwracaæ uwagi na czasy i pory. (czyt. daty).
Bezmy¶lne powtarzanie jak mantrê roku 1914 jest naprawdê zbli¿one do 1975.
Poza tym z tego co pamiêtam niedawno ukaza³o siê jakie¶ wyja¶nienie, ¿e skoro w 1914 Jezus obj±³ królestwo, to dopiero jaki¶ czas po tym zrzuci³ Szatana. Wiêc argument z I wojn± ¶wiatow± upada !!!
#175
Napisano 2010-04-20, godz. 08:35
Mimo tego nadal nie rozumiem (oczywi¶cie dlaczego CK tak forsuje t± datê)
zjawisko to okresla sie jako racjonalizowanie dzia³añ.
szukanie wytlumaczenia na "prawde" w jak± sie wierzy jest przyczyn± dalszego funkcjonowania grupy pomimo absurdalnych i nielogicznych podstaw. religia nie musi kierowac sie logik±, to jej przywilej, ma zdolnosc do p³ynnego przechodzenia z argumentu do argumentu, dzieje sie tak poniewaz w religii podstaw± jest niewidzialnosc niewidzialny sposob dzialanie ducha swietego, anio³ów, boga daje cudowne mozliwosci racjonalizowania wszystkiego, nawet roku 1914.
gdybys zapytal zielonoswiatkowca w teksasie, dlaczego bierze w dlonie grzechotniki na nabozenstwie i uzylbys logicznego argumentu dotyczacego zdrowia i swietosci zycia, spotkalbys sie z racjonalizowaniem dzia³añ, znalazloby sie dziesiatki argumentow na to, ze tak nalezy robic. pomimo, ze nadal bys nie potrafil tego zrozumiec, dla tych ludzi ich dzialanosc jest racjonalna poniewaz stoi za nia niewidzialna sila.
CK jak i inne religie nie rozni± sie pod tym wzgledem. kazdy ma swoj± zracjonalizowan± "prawdê". to wszystko oczywiscie pelni swoja funkcje, tworzy grupy, zapewnia bezpieczenstwo, daje poczucie misji, wedlug zasady stadnego bytu i przy tym niezle dzieli ¶wiat.
wynika ¿e
tyle wiemy o ¶wiecie
a o nas trochê mniej
#176
Napisano 2010-04-20, godz. 10:38
#178
Napisano 2010-05-02, godz. 14:32
U¿ytkownik jb edytowa³ ten post 2010-05-02, godz. 21:15
#179
Napisano 2010-05-11, godz. 20:53
Ksiêga Wyj¶cia 1:6 odnosi siê do Józefa i „wszystkich jego braci” jako do „ca³ego tego pokolenia”. Dziesiêciu braci Józefa by³o ¶wiadkami zdarzeñ, które mia³y miejsce przed urodzeniem Józefa, a przynajmniej dwóch z jego braci ¿y³o po jego ¶mierci (Rodzaju 50:24).
Chocia¿ ró¿nego wieku, ci wspó³cze¶ni byli postrzegani jako jedno pokolenie.
Odpowiednio, „pokolenie”, do którego odwo³uje siê Mateusza 24:34, obejmuje dwie grupy namaszczonych chrze¶cijan.
Nieco dalej mówca przedstawi³ równie¿ inny przyk³ad:
F. W. Franz urodzi³ siê w 1893, zosta³ ochrzczony w 1913, a tym samym by³ ¶wiadomym, by dostrzec „znak” w 1914. Kiedy brat Franz ¿y³ a¿ do 1992 roku, wielu obecnych pomazañców by³o mu wspó³czesnymi i s± oni czê¶ci± „pokolenia”, o którym Jezus powiedzia³, ¿e nie przeminie „dopóki siê to wszystko nie stanie”.
#180
Napisano 2010-05-12, godz. 04:55
U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 2
0 u¿ytkowników, 2 go¶ci, 0 anonimowych