UK: Młoda ŚJ zmarła po porodzie
#1
Napisano 2007-11-05, godz. 15:38
Wielka Brytania, Telford: Media poinformowały o śmierci młodej matki, która odmówiła zgody na przeprowadzenie u niej transfuzji krwi.
Emma Gough (powyżej na zdjęciu ślubnym wraz z mężem) 25 października br. urodziła bliźnięta. Jednak kilka godzin później, w efekcie komplikacji i poważnej utraty krwi, zmarła. Miała 22 lata.
Artykuł w "The Sun" dodaje, że lekarze prosili męża oraz innych członków rodziny kobiety, by anulowali jej odmowną decyzję (o której szpital wiedział jeszcze przed porodem) w kwestii transfuzji. Najwyraźniej bez skutku, czemu trudno się dziwić, bo zarówno mąż, jak i rodzice Emmy, to świadkowie Jehowy.
Szpital przekazał kondolencje. Strapiona jest również społeczność świadków Jehowy (o czym poinformował miejscowy rzecznik). Rodzina jest pogrążona w bólu i odmawia komentarzy.
--
szczegóły: BBC News, The Sun
#2
Napisano 2007-11-05, godz. 16:07
#3
Napisano 2007-11-05, godz. 17:46
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#4
Napisano 2007-11-05, godz. 21:48
hę? kto jest mordercą? winna jest raczej ideologia ;( smutneMordercy pogrązeni w bólu......
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#5
Napisano 2007-11-06, godz. 06:25
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#6
Napisano 2007-11-06, godz. 07:06
#7
Napisano 2007-11-06, godz. 07:22
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#8
Napisano 2007-11-06, godz. 09:00
Takim zachowaniem jedynie utwierdzasz wątpiących, że są na właściwej drodze.Nie mogę.... takie rzeczy trzeba nazywać po imieniu. Może chociaż jedna osoba czytająca forum coś zrozumie, zapali sie jej jakieś światełko i zacznie szukać.
#9
Napisano 2007-11-06, godz. 09:16
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#10
Napisano 2007-11-06, godz. 09:20
#11
Napisano 2007-11-06, godz. 09:29
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#12
Napisano 2007-11-06, godz. 09:39
Wielka Brytania, Telford: Media poinformowały o śmierci młodej matki, która odmówiła zgody na przeprowadzenie u niej transfuzji krwi.
Emma Gough (powyżej na zdjęciu ślubnym wraz z mężem) 25 października br. urodziła bliźnięta. Jednak kilka godzin później, w efekcie komplikacji i poważnej utraty krwi, zmarła. Miała 22 lata.
Ja jak czytam takie cos to ogarnia mnie smutek i nie wiem jak oceniac postawe takich ludzi, i pytam sie czy pod taka postawa kryje sie naprawde wiara w Boga a jezeli, to jaki jest ten Bog - dla mnie to jest rodzaj samobojstwa
i pytam sie w Imie czego lub kogo ,jakiej kategorii sa to ludzie ktorzy skazuja wlasna corke na smierc w imie wiary w to ,ze krew jest swieta itp ,a jezeli ta krew pozwoli innemu czlowiekowi zyc czy to nie jest dla niej rodzaj blogoslawienswta, SJ o ile wiem moga stosowac przeszczepy innych narzadow itp, sa ludzie ktorzy zabijaja innych zeby zyc sa i tacy ze za cene zycia Przyszlego zbijaja siebie samych i swoich bliskich - czym sie roznia tacy ludzie!!!!
#13
Napisano 2007-11-06, godz. 09:48
Jest to smutne, że ta osoba umarła, szczególnie, że ma Biblijnych przeciwwskazań dla transfuzji. Lecz jeśli wolała bardziej zaufać ludziom i ich nadużywaniu Biblii dla własnej ideologii, to poniosła tego konsekwencje. I szkoda tylko, że teraz jej dzieci będą ponosić konsekwencje nieludzkiej i niebiblijnej ideologii WTS-u.
Użytkownik Czesiek edytował ten post 2007-11-06, godz. 09:49
#14
Napisano 2007-11-06, godz. 10:08
To prawda male biedne sieroty, plakac sie chce - ludzie tyle wspanialych rzeczy wynalezli zeby udoskonalac zycie ludzkie , przedluzac je ,ochraniajac nas przed strasznymi chorobami, a tu takie cos - juz mam tydzien z glowy i twarz tej mlodej dziewczyny bede miala ciagle przed oczyma!!!!Lizo
Jest to smutne, że ta osoba umarła, szczególnie, że ma Biblijnych przeciwwskazań dla transfuzji. Lecz jeśli wolała bardziej zaufać ludziom i ich nadużywaniu Biblii dla własnej ideologii, to poniosła tego konsekwencje. I szkoda tylko, że teraz jej dzieci będą ponosić konsekwencje nieludzkiej i niebiblijnej ideologii WTS-u.
#15
Napisano 2007-11-06, godz. 11:16
Nie rozumiem tylko czemu nikt nie wysili się żeby sprawdzić, w tak przecież istotnej kwestii jaką jest ŻYCIE, czy ta nauka ma Biblijne uzasadnienie. Nie jest to sprawa wręczania kwiatków kobiecie w jakiś konkretny dzień roku - tu chodzi o życie.... życie bliskiej nam osoby. Tym bardziej że dostęp do materiałów, opracowań, apologetyki związanej z tą nauką* jest na dzień dzisiejszy nie tak trudno zdobyć.
... chociaż. W takim świetle można przyjąć że albo Ci ludzie są bez serca, i mają gdzieś życie ich bliskich, albo po prostu są zmanipulowani.
Użytkownik Nilrem0 edytował ten post 2007-11-06, godz. 11:24
#16
Napisano 2007-11-06, godz. 11:41
#17
Napisano 2007-11-06, godz. 11:47
Tyz prawda to tak jak przytoczyles w tym prawie konsekwencji , bedac rowniez zwierzetami stadnymi widac pozniej ten szokujacy skutek!!!Tak się czasami zastanawiam czy gdyby wokoło tej sprawy z transfuzją nie zrobiło tyle szumu to czy nie zostałoby to powoli zaakceptowane tak jak w przypadku przeszczepów. A tak, zbyt głośno się zrobiło wokół całej tej sprawy żeby się teraz przyznać do błędu, imię organizacji by za bardzo ucierpiało ...
#18
Napisano 2007-11-06, godz. 15:14
A może inna część garderoby np. portfel? Z tego, co wiem - w przypadku dokonania transfuzji wbrew woli ochrzczonego jej przeciwnika - Stażnica pozywa szpitale do sądów.A tak, zbyt głośno się zrobiło wokół całej tej sprawy żeby się teraz przyznać do błędu, imię organizacji by za bardzo ucierpiało ...
Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-11-06, godz. 15:16
#19
Napisano 2007-11-06, godz. 15:24
Jezeli WTS oficjalnie odwoła kwestie krwi to w ciągu miesiąca amerykańskie sądy zaleje fala pozwów o odszkodowania. I stanie się koniec....
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#20
Napisano 2007-11-06, godz. 20:34
To tak, jakby złodziejowi kazano: musisz co tydzień krzywdzić jedną staruszkę, bo jak sporzadniejesz i przestaniesz, kula w łeb.
To tak, jakby damskiemu bokserowi kazano: musisz co tydzień bić żonę do krwi, bo jak sporzadniejesz i przestaniesz, kula w łeb.
Rozumiecie napewno, o co mi chodzi...
To chore, że aby nie zbankrutować WTS musi utrzymywać psychopatyczną naukę.
Wygląda na to że amerykańscy prawnicy zmuszają WTS do krzywdzenia swoich wyznawców.
Bo jak przestanie ich krzywdzić (przestanie zabraniać transfuzji) musiałoby zbankrutować.
A teraz zapytam pozytywnie:
Czy nie dałoby się wywrzeć nacisków prawnych takich, aby jedynym ratunkiem dla WTS przed bankructwem była zmiana nauki o krwi?
Np. ustawa (może ktoś ją napisze?) np. "o abolicji dla psychopatycznych religii które zaczynają szanować ludzkie życie"?
Główna idea (do oszlifowania):
art. 1 Jeżeli organizacja religijna nakazuje czyny lub zaniechania zagrażające życiu lub zdrowiu obywateli, sad ma prawo ustanowić przymusową hipotekę na wszelkich nieruchomościach i przymusowy zastaw na wszelkich ruchomościach należących do organizacji oraz zablokować wszelkie rachunki bankowe. Może także zastosować wszelkie inne legalne środki zabezpieczania roszczeń, które uzna za stosowne.
Art. 2 Tak zabezpieczony majątek służy zaspokojeniu roszczeń ewentualnych ofiar.
art. 3 Jeżeli organizacja religijna do dnia ..... (zaproponować datę, np. 31.12.2008) zmieni doktrynę i praktykę i przestanie zagrażać zdrowiu i życiu obywateli, roszczenia o których mowa wyżej stają się bezskuteczne z mocy samego prawa.
Art. 4 Postanowienie o zastosowaniu dobrodziejstw art. 3 do konkretnej organizacji religijnej wydaje sąd najwyższy USA.
Powyższy tekst napisał człowiek bez wykształcenia prawniczego (Ewę, Artura, kjt itd. proszę o wyrozumiałość)
Chodziło mi o ukazanie ogólnej idei.
Użytkownik Sebastian Andryszczak edytował ten post 2007-11-06, godz. 20:42
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych