"Mordercy Jehowy"
#1
Napisano 2004-12-02, godz. 23:51
"Mordercy Jehowy"
"WIELU JEST TAKICH, KTÓRZY MAJĄ POWODY do nieczystego sumienia z powodu śmierci 24-letniej matki zmarłej w czwartek w szpitalu przy Hvidovre.
Po pierwsze, są to członkowie Komitetów Łączności ze Szpitalami dla Świadków Jehowy, których obecność w szpitalu miała wpływ na to, że pacjentka nie zaakceptowała absolutnie niezbędnej transfuzji krwi.
Po drugie, są to ci lekarze medycyny z okręgowej Komisji Zdrowia ("Sundhedsstyrelsen"), którzy nie potrafili wykorzystać możliwości prawa, dzięki czemu pomimo wszystko mogliby dać pacjentce potrzebną krew.
I w końcu jest to Michael von Magnus z Komisji Zdrowia, który - zapewne pod naciskiem ze strony Świadków Jehowy - opracował istotny okólnik, który zezwala lekarzom na podejmowanie nierozsądnych posunięć w sytuacjach, od których zależy ratowanie życia.
Zacznijmy od Świadków Jehowy. Sekta posiada ekscentryczny pogląd, iż przeciwne woli pewnego boga jest akceptowanie transfuzji krwi. Ten niesamowity pomysł, który upowszechniają oni wywołując rozbawienie, staje się on jednak zupełnie wstrętny, kiedy spotykają się oni w szpitalach i próbują wpłynąć na chorych członków, aby nie akceptowali krwi. Jest tak szczególnie wtedy, gdy grożą wykluczeniem z sekty, która często stanowi krąg wszystkich znajomych ofiary, jak również utratą zbawienia ze strony Pana Jehowy.
Skutkiem w tym wypadku była tragedia w postaci śmierci młodej matki, która zmarła zaraz po urodzeniu dziecka, a dla tych ludzi nie ma żadnego usprawiedliwienia. Poza tym niejeden może zastanawiać się, czy nie graniczy to z naruszeniem paragrafu 240 kodeksu karnego, o 'przyczynianiu się do popełnienia przez kogoś samobójstwa'.
Zawiedli też lekarze medycyny. Krótko po niezwykle skomplikowanym porodzie zapytali pacjentkę, czy życzy sobie ona transfuzji krwi i otrzymali odpowiedź przeczącą. Spełnili tym wymóg paragrafu 14 okólnika, ale gdy pojawiła się infekcja i sytuacja uległa pogorszeniu, powinni oni byli wyjaśnić pacjentce, w jak poważnym stanie się znajduje i spytać o to ponownie. W oczywisty sposób wynika to z drugiego podrozdziału tego samego paragrafu. A jeśli pacjentka nie posiadała pełnej świadomości, powinni mimo wszystko podać krew, co byłoby zgodne z paragrafem 12.
Zamiast tego, zapytali strażników od Świadków Jehowy, a ich odpowiedź rzecz jasna brzmiała 'nie'. Było to błędem, ale czy trudno było domyśleć się skutków tej napiętej i złożonej sytuacji?
I na koniec - Komisja Zdrowia, a przede wszystkim Magnus von Michael, który stworzył okólnik w roku 1992. Nie wiemy teraz, jakie powodowały nim motywy, ale po prostu zademonstrował, że stawia lekarzom zupełnie nieprzystające do rzeczywistości wymagania w chwili, gdy na szali leży ludzkie życie. W tym samym czasie, kiedy w jak najlepszy sposób starają się oni wykorzystać swoje medyczne umiejętności, zobowiązuje się ich jednocześnie do pamiętania o życzeniach osób, które maja dać pozwolenie na to, co robić, oraz czy nie naruszają paragrafu 14 okólnika.
Obowiązkiem lekarzy medycyny jest ratowanie życia, a nie bycie usłużną organizacją na posługach makabrycznej sekty o ekscentrycznych pomysłach. Tym samym okólnik ten powinien zostać wycofany.
Ekstrabladet, 21 października 1996
A member of AJWRB group
#2
Napisano 2006-02-04, godz. 23:36
#3
Napisano 2006-03-18, godz. 14:38
#4
Napisano 2006-03-18, godz. 15:01
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#5
Napisano 2006-03-18, godz. 15:29
''Mordercy Jehowy"- bardzo trafne określenie.
#6
Napisano 2006-03-18, godz. 16:26
Nie każda idea jest warta tego, żeby oddać za nią życie. Nie można porównywać odmowy wyparcia się wiary, ofiary Jezusa itp. do zakazu transfuzji.
Najlepiej, gdyby wprowadzić następującą zasadę: zakazać spotkań z chorym wszystkim oprócz najbliższej rodziny i wprowadzić możliwość przyjęcia TAJNEJ transfuzji. Tego, kto przyjął transfuzję, osądzi Bóg. Podobno Świadkowie czasami pilnują chorego, żeby nie przyjął transfuzji, a to przecież zwykłe morderstwo - bo chory sam powinien zadecydować, czy chce ją przyjąć, czy nie.
#7
Napisano 2006-03-18, godz. 17:57
23 Ale się wystrzegaj spożywania krwi, bo we krwi jest życie, i nie będziesz spożywał życia razem z ciałem. 24 Nie będziesz jej spożywał, ale jak wodę na ziemię ją wylejesz. 25 Nie spożyjesz jej, aby ci dobrze było i synom twoim po tobie, za to, że uczyniłeś, co słuszne jest w oczach Pana.
#8
Napisano 2006-03-18, godz. 18:39
Czasami dla ratowania życia są robiene wyjątki przez Boga. Prawo Boże nie jest dla samego Prawa, ale dla ludzi.
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#9
Napisano 2006-03-18, godz. 18:43
Ale należałoby się zastanowić, jak ważne jest to prawo.
Katolickie przekłady BT i BP mają w Kpł 17:10 i 14 słowo "wyłączony" z ludu, a przekład ŚJ ma "wytracony". Użycie tego lub innego słowa ma duże znaczenie.
Czy w księdze kapłańskiej chodzi o zabicie człowieka który spożywa krew, czy też o to, aby się wykąpał i do wieczora był rytualnie nieczysty?
Czy każdy werset w Biblii i każde prawo ma tę samą wagę?
Np. jest gdzieś werset, który zabrania ubierania się kobiet w strój meski bądź mężczyzn w strój kobiecy.
Załóżmy, że ktoś kieruje karabin w stronę mężczyzny i żąda ubrania sukienki...
Albo żołnierz pod groźbą śmierci żąda, aby chrześcijanka ubrała spodnie...
Czy w takim wypadku też należy wybrać śmierć?
A jeśli nie, to dlaczego kwestia krwi jest ważniejsza niż kwestia stroju?
#10
Napisano 2006-03-18, godz. 19:16
Dyskusja jest bezprzedmiotowa (zbędna).
Polecam książkę "Zjednoczeni..." str.149 (granatowa)
#11
Napisano 2006-03-18, godz. 19:30
#12
Napisano 2006-03-18, godz. 19:33
#13
Napisano 2006-03-18, godz. 20:09
Jaką karę może otrzymać Żyd, który w bramie świątyni, prowokacyjnie jadłby kaszankę?
#14
Napisano 2006-03-19, godz. 09:12
NIE! Jezus Chrystus był dopełnieniem tego prawa i to On dał nam nowe przymierze z Bogiem. A swoją drogą to ciekawe, że chrześcijanie z kilkuset praw nadanych izraelitom wybrali tylko 10 przykazań, zapominając jednocześnie o przykazaniu miłości które dał nam Jezus.Chrześcijanie podlegają Prawu Mojżeszowemu ???
Jednak kwestia krwi obowiązuje nas nadal:
NT: Dz15:2828
Dz19:25Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. 29 Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»
Apostoł Marek mówi:25 Co zaś do pogan, którzy uwierzyli, posłaliśmy im na piśmie polecenie, aby powstrzymali się od pokarmów ofiarowanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu»
Życie wieczne nagrodą za wierność dochowaną Bogu!Bo kto by chciał wybawić swą duszę, ten ją straci, ale kto by stracił swą duszę ze względu na mnie ten ją wybawi.
#15
Napisano 2006-03-19, godz. 10:34
A pierwsi chrześcijanie nie przyjmowali transfuzji krwi ??
Co jest ważniejsze symbol życia czy życie?
Jak Jezus potraktował kobietę, która będąc nieczysta przecisneła sie przez tłum do Jezusa (Mat 9:20). Kobieta złamała obowiązujące prawo, za to groziła jej śmierć.
Marek napisał:
"Bo kto by chciał wybawić swą duszę, ten ją straci, ale kto by stracił swą duszę ze względu na mnie ten ją wybawi."
Dlaczego kobieta chciała uzdrowienia?
Dlaczego zrobiła to łamiąc prawo Boże?
hmm
#16
Napisano 2006-03-19, godz. 11:18
ehomo napisał:
NIE! Jezus Chrystus był dopełnieniem tego prawa i to On dał nam nowe przymierze z Bogiem. A swoją drogą to ciekawe, że chrześcijanie z kilkuset praw nadanych izraelitom wybrali tylko 10 przykazań, zapominając jednocześnie o przykazaniu miłości które dał nam Jezus.Chrześcijanie podlegają Prawu Mojżeszowemu ???
Jednak kwestia krwi obowiązuje nas nadal:
NT: Dz15:2828Dz19:25Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. 29 Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»
Apostoł Marek mówi:25 Co zaś do pogan, którzy uwierzyli, posłaliśmy im na piśmie polecenie, aby powstrzymali się od pokarmów ofiarowanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu»
Życie wieczne nagrodą za wierność dochowaną Bogu!Bo kto by chciał wybawić swą duszę, ten ją straci, ale kto by stracił swą duszę ze względu na mnie ten ją wybawi.
niech to uciekinier wyjaśni, bo dosyć juz mam ględzenia o "oddawaniu zycia za wiarę", a tak naprawdę chorych naukNie wolno:
1. Krew pełna
2. Krwinki czerwone
3. Krwinki białe
4. Płytki
5. Osocze
Wolno:
1. Albuminy
2. Czynniki krzepnięcia (wszystkie)
3. Fibrynogen
4. Immunoglobuliny (gamma-globuliny)
5. Gastrotrombina
6. Hemoglobina
7. Interferony
8. Interleukiny
9. Kleje tkankowe (fibrynowe)
10. Krioprecypitat
11. Protrombina
12. Serotonina
13. Surowice (anatoksyny)
14. Trombina
Trudno wymienić tu wszystkie produkty z krwi stosowane w obecnej medycynie, gdyż jest ich dość sporo.
Generalnie można powiedzieć, że wolno korzystać ze wszystkich frakcji krwi (oprócz wody), co potwierdza Strażnica z 15 czerwca 2004:
„(...) jeśli chodzi o poszczególne frakcje tych składników, każdy chrześcijanin musi sam z modlitwą wnikliwie to rozważyć i podjąć świadomą decyzję.”
Pzdr.
#17
Napisano 2006-03-19, godz. 11:37
Zobacz na przykład co mówi biblia o trójcy, raju, duszy, urodzinach Jezusa ,a co na te tematy wymyślają inne grupy wyznaniowe(KK).
#18
Napisano 2006-03-19, godz. 12:51
#19
Napisano 2006-03-19, godz. 14:44
-nie, te wersety nie mówią nic o transfuzji tylko o powstrzymywaniu się od krwi. Moim zdaniem nie powinniśmy jej przyjmować ,obojętnie w jakiej formie to miałoby nie być..
-najważniejszą sprawą jest wiara w Boga
Pwt5:32-33
32 Przeto starajcie się wypełniać wszystko, co wam nakazał Pan, Bóg wasz: Nie odstępujcie od tego ani na prawo, ani na lewo. 33 Idźcie dokładnie drogą wyznaczoną wam przez Pana, Boga waszego, byście mogli żyć, by dobrze wam się wiodło i byście długo przebywali w ziemi, którą macie posiąść.
-nie wiem czy pierwsi chrześcijanie znali transfuzje.
-owszem kobieta złamała prawo, ale czyż Jezus nie miałby jej wybaczyć. Miał przecież taką moc, sam był miłosierdziem. Poza tym ona w żaden sposób nie przyjmowała krwi, wręcz przeciwnie
- a dlaczego zrobiła to łamiąc prawo Boże, odpowiedź jest jedna, uwierzyła w nauki Jezusa i to, że Jezus Chrystus przychodzi od Boga i spełnia Jego wolę. Któż więc miałby większe prawo żeby jej wybaczyć i uzdrowić jeśli nie On?
#20
Napisano 2006-03-19, godz. 15:55
1) przyjmować frakcje, nieprzyjmując krwi pełnej?
skoro krew wg prawa mojżeszowego należało wylać na ziemię, to chyba jej filtrowanie, aby otrzymać jakieś frakcje, należałoby uznać za niebiblijne...
2) inaczej traktowac hemoglobinę niż krwinki czerwone?
3) inaczej traktować krew własną, która wypływa z organizmu i krąży w maszynie, a inaczej krew obcą?
4) odnosić prawa dot. krwi zwierząt, do krwi ludzkiej?
5) Czy "trzymanie się z dala od krwi", nie wymagałoby niezbliżania się do ludzi i zwierząt? I jak trzymać się z dala od własnej krwi?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych