Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nowy duński film "Worlds Apart"


  • Please log in to reply
281 replies to this topic

#101 odeszłam

odeszłam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 117 Postów

Napisano 2008-09-12, godz. 00:24

Ciekaw jestem tego filmu, z opisu bowiem sądzę że to kicha jakich mało.
Tak to już gdy ktoś zamiast na wartość dokumentu - stawia na emocje.
Jak ludzie lubią fałszować rzeczywistość przy pomocy kamery!


Jak na szacownego świadka przystało czyjąś tragedię nazywasz kichą. Brawo. Cóż za wyrozumiałość i miłosierdzie.

Emocje przysłaniają rozum.


A tym zdaniem to mnie ubawiłeś. Jeszcze nie spotkałam się z kimś, kto dokładnie odzwierciedla taką postawę, a zarzuca ją im innym. Kto wie, może Ty nawet dowcipny potrafisz być.
Wypowiadanie się o filmie, którego nie widziałeś jest bez sensu. Obejrzyj, pomyśl (!) zanim napiszesz, przetraw i dopiero wyciągnij wnioski, bo mam wrażenie, że działasz dokładnie odwrotnie. Ten film nie może się nie podobac, bo jest bardzo prawdziwy ( on ewentualnie może być niewygodny ). Żadnej nagonki na świadków, ot opowiedziana czyjaś historia.

Użytkownik odeszłam edytował ten post 2008-09-12, godz. 00:25


#102 P.K.Dick

P.K.Dick

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:space1999

Napisano 2008-09-12, godz. 05:04

Film fabularny czyli fikcja, wizja reżysera - nie dokument. Dokładnie przeczytalem komentarz początkowy o tym filmie, ale spoko - obejrzę i wypowem się jeszcze :)

Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.



#103 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-09-12, godz. 11:20

Ja mam to na dysku od jakichś 2 tygodni z osiołka, z napisami angielskimi. Ale chwilowo nie mam czasu na oglądanie.
[db]

#104 wwwiola

wwwiola

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 138 Postów
  • Płeć:Not Telling
  • Lokalizacja:Sosnowiec

Napisano 2008-09-12, godz. 23:52

Ściągnełam wszystko od brata Laszlo. Wszystko zsynchronizowane, nie miałam opóźnień.

Film mnie poruszył...
nasza wolność ma bowiem moc dokonywania wyborów nieodwracalnych

#105 odeszłam

odeszłam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 117 Postów

Napisano 2008-09-13, godz. 07:13

wwwiola ma rację, ściągnęłam film od brata Laszlo i wszytsko jest ok, napisy i akcja zgodne. Obejrzałam film drugi raz, i pewnie nie było to ostatnie podejście.

#106 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-09-13, godz. 08:25

Podzielcię się i ze mną tym filmem proszę :) oto mój @ : [email protected]

Dziękuję :rolleyes:
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#107 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2008-09-13, godz. 08:35

Podzielcię się i ze mną tym filmem proszę :) oto mój @ : [email protected]

Dziękuję :rolleyes:

Czytaj to nie boli!
Masz wyzej podane linki wiec sobie sciagnij.
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#108 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2008-09-13, godz. 09:25

<_< nie jestem tak mądry jak Ty bracie :) dlatego właśnie poprosiłem o pomoc. Wszystkie powyższe instrukcje nie doprowadziły mnie do celu. Jeśli możecie mnie potraktować jak dziecko z piaskownicy to będę Wam wdzięczny
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#109 zamknietywsobie

zamknietywsobie

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 91 Postów
  • Lokalizacja:obywatel swiata

Napisano 2008-09-13, godz. 10:34

Film musze przyznac taki sobie.
Ogladalem mimo wszystko z duzym zaciekawieniem.
Osobiscie mysle,ze dokladnie pokazuje,ze wbrew temu co mowi WTS mozna zyc bez Jehowy.

Najbradziej mnie rozbawilo kiedy mowi swojej kolezance dlaczego zrezygnowala ze szkoly ,a pozniej chwali sie tym na kongresie.Przypomnialem sobie wtedy wywiad z pewna mloda siostra,ktora niedawno na zgromadzeniu w Szczecinie opowiadala o tym ze zabiega o najlepsze wyksztalcenie.(tzn teokratyczne)

Użytkownik zamknietywsobie edytował ten post 2008-09-13, godz. 10:38

"Umrzemy, i to czyni z nas szczęściarzy. Większość ludzi nigdy nie umrze, ponieważ nigdy się nie narodzi. Ludzi, którzy potencjalnie mogliby teraz być na moim miejscu, ale w rzeczywistości nigdy nie przyjdą na ten świat, jest zapewne więcej niż ziaren piasku na arabskiej pustyni. Wśród owych nienarodzonych duchów są z pewnością poeci więksi od Keatsa i uczeni więksi od Newtona. Wiemy to, ponieważ liczba możliwych sekwencji ludzkiego DNA znacznie przewyższa liczbę ludzi rzeczywiście żyjących.Świat jest niesprawiedliwy, ale cóż, to właśnie myśmy się na nim znaleźli, ty i ja, całkiem zwyczajnie." (R.Dawkins,"Rozplatanie tęczy")

#110 odeszłam

odeszłam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 117 Postów

Napisano 2008-09-13, godz. 11:08

<_< nie jestem tak mądry jak Ty bracie :) dlatego właśnie poprosiłem o pomoc. Wszystkie powyższe instrukcje nie doprowadziły mnie do celu. Jeśli możecie mnie potraktować jak dziecko z piaskownicy to będę Wam wdzięczny


Nie możesz mniej rozumiec niż ja w kwestiach ściągania, scalania czy czego tam jeszcze:) A mnie się udało. Może więc jeszcze jedna próba?:)

#111 zamknietywsobie

zamknietywsobie

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 91 Postów
  • Lokalizacja:obywatel swiata

Napisano 2008-09-13, godz. 11:18

http://www.youtube.c...feature=related

Dla tych co znaja angielski.
"Umrzemy, i to czyni z nas szczęściarzy. Większość ludzi nigdy nie umrze, ponieważ nigdy się nie narodzi. Ludzi, którzy potencjalnie mogliby teraz być na moim miejscu, ale w rzeczywistości nigdy nie przyjdą na ten świat, jest zapewne więcej niż ziaren piasku na arabskiej pustyni. Wśród owych nienarodzonych duchów są z pewnością poeci więksi od Keatsa i uczeni więksi od Newtona. Wiemy to, ponieważ liczba możliwych sekwencji ludzkiego DNA znacznie przewyższa liczbę ludzi rzeczywiście żyjących.Świat jest niesprawiedliwy, ale cóż, to właśnie myśmy się na nim znaleźli, ty i ja, całkiem zwyczajnie." (R.Dawkins,"Rozplatanie tęczy")

#112 kantata

kantata

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 787 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-09-13, godz. 13:43

Ten film nie może się nie podobac, bo jest bardzo prawdziwy ( on ewentualnie może być niewygodny ).



A mnie rozczarował, mimo że przepadam za skandynawskim kinem. Daje mu 5/10.

#113 wwwiola

wwwiola

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 138 Postów
  • Płeć:Not Telling
  • Lokalizacja:Sosnowiec

Napisano 2008-09-13, godz. 13:45

A mnie rozczarował, mimo że przepadam za skandynawskim kinem. Daje mu 5/10.


A co Cię rozczarowało?
nasza wolność ma bowiem moc dokonywania wyborów nieodwracalnych

#114 kantata

kantata

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 787 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-09-13, godz. 14:08

A co Cię rozczarowało?


Cały czas miałam wrażenie, że temat jest potraktowany powierzchownie, szczególnie przemiana 'duchowa' Sary. Z wyjątkiem Teisa, postacie w tym filmie są sztuczne i niewiarygodne (nie mówiąc już o Johnie - największa wpadka filmu to ten nieszczęsny nadzorca).

Użytkownik kantata edytował ten post 2008-09-13, godz. 14:08


#115 Nilrem0

Nilrem0

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 454 Postów
  • Lokalizacja:KIELCE

Napisano 2008-09-13, godz. 14:36

Cały czas miałam wrażenie, że temat jest potraktowany powierzchownie, szczególnie przemiana 'duchowa' Sary. Z wyjątkiem Teisa, postacie w tym filmie są sztuczne i niewiarygodne (nie mówiąc już o Johnie - największa wpadka filmu to ten nieszczęsny nadzorca).


Też miałem podobne odczucie, że to wszystko za szybko i za łatwo poszło ;)
Tylko ile wg. Ciebie musiałby trwać film żeby tą sprawę naświetlić odpowiednio. Niektórzey odchodzili/odchodzą od "prawdy" latami .. więc...

Poza tym to nie jest film skierowany wg. mnie do ludzi którzy siedzą w tym temacie pół życia i ich apetyt nie ma końca ;)
Jako bardzo skrótowe przedstawienie problemów na jakie trafia para "tego typu" uważam że film zrobiony b.dobrze.

Po za tym może reszta postaci miała wyglądać sztucznie. Może tak to właśnie czuje/czuła tamta dziewczyna.

Użytkownik Nilrem0 edytował ten post 2008-09-13, godz. 14:38

To w co wierzysz nie jest prawdą, jest tylko tym w co wierzysz a umysł pozwoli Ci tego doświadczyć. Zrobi wszystko aby to na czym się koncentrujesz, o czym ciągle myślisz stało się możliwe do doświadczenia.

#116 wwwiola

wwwiola

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 138 Postów
  • Płeć:Not Telling
  • Lokalizacja:Sosnowiec

Napisano 2008-09-13, godz. 14:55

Też miałem podobne odczucie, że to wszystko za szybko i za łatwo poszło ;)


Też mam takie odczucia. Z drugiej strony poruszyło mnie to, w jaki sposób traktowani są odstępcy. I to nasunęło mi taką myśl, że właściwie to można bardzo dwojako spojrzeć na przesłanie filmu - z jednej strony współczuć Sarze, z drugiej strony osoby będące świadkami mogą patrzeć na postać ojca z "dumą i podziwem" i niekoniecznie wczuwać się w przeżycia Sary.
nasza wolność ma bowiem moc dokonywania wyborów nieodwracalnych

#117 kantata

kantata

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 787 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-09-13, godz. 15:01

Jako bardzo skrótowe przedstawienie problemów na jakie trafia para "tego typu" uważam że film zrobiony b.dobrze.


Mi zabrakło pokazania podstawowego problemu, jaki ma para tego typu - odmienne wewnętrzne światy. Chodzi o barierę wewnętrzną, a nie zakazy starszych i rodziców. Tytuł był zachęcający, a tematu nie liźnięto.

Zauważ, że Sara boi się utraty rodziny i przyjaciół, a wiarę jako taką ma głęboko w tyle. Uważa, że została niesłusznie wykluczona, bo przecież tak dobrze zadbała o pozory - zameldowała się u matki, nawet pościel przeniosła do piwnicy. Przecież nieważne czy śpi z Teisem, czy nie, nieważne czy Jehowa to widzi, czy nie...

Użytkownik kantata edytował ten post 2008-09-13, godz. 15:02


#118 pawdob7

pawdob7
  • Gadu-Gadu:4734141
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano 2008-09-13, godz. 15:07

Też miałem podobne odczucie, że to wszystko za szybko i za łatwo poszło
Tylko ile wg. Ciebie musiałby trwać film żeby tą sprawę naświetlić odpowiednio. Niektórzey odchodzili/odchodzą od "prawdy" latami .. więc...

Historia opowiedziana w tym filmie jest skondensowana do kilku miesięcy a trwała naprawdę kilka lat. Mówi o tym sam reżyser w wywiadzie -->link

"The story has been condensed to a couple of months from a couple of years (...)" - Niels Arden Oplev

To tłumaczy dlaczego dla niektórych z Was historia wydaje się niewiarygodna a przemiana Sary postępuje zbyt szybko.

Oglądnąłem film z żoną godzinę temu. Nasza gorąca recenzja: świetny! Naprawdę nas pozytywnie zaskoczył! Doskonale oddaje odczucia, które lata temu przeżywaliśmy. Także niesłychanie wierny jeśli chodzi o przedstawienie świadkowskiej wizji rzeczywistości. Podobnie jak Sara oboje urodziliśmy się w tej rzeczywistości i na wskroś byliśmy nią przesiąknięci. Mimo, że od tylu lat jesteśmy poza matrixem, to wspomnienia i atmosfera szybko powróciły i poruszyły nasze emocje. Zapewne nie jest to jakieś super wybitne kino, ale ze względu na własny życiorys będę ten film długo pamiętał. Na marginesie: film bez jadu podobnie jak "Kryzys Sumienia"
Nie wstydzę się przyznać, że obraz nasz wzruszył - poleciało kilka łez. Podobnie jak bohaterka wciąż borykamy się z ostracyzmem ze strony kilku z naszych najbliższych, a zdanie, że "to Twój wybór" moja żona usłyszała od swojego brata jeszcze kilka miesięcy temu.

Pozdrawiam Was ciepło i żałuję, że ostatnio tak rzadko mogę do Was wpadać :(

Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-09-13, godz. 15:33


#119 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2008-09-13, godz. 17:01

Myślę, że jeśli to miałby być film co idealnie przedstawia klimat świadków to musiałby powstać serial ;) Mi też cos w tym brakuje, ale z innej płaszczyzny. Poza tym uważam że ok.
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#120 Agape

Agape

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 882 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2008-09-13, godz. 22:54

Też miałem podobne odczucie, że to wszystko za szybko i za łatwo poszło ;)
Tylko ile wg. Ciebie musiałby trwać film żeby tą sprawę naświetlić odpowiednio. Niektórzey odchodzili/odchodzą od "prawdy" latami .. więc...



Historia opowiedziana w tym filmie jest skondensowana do kilku miesięcy a trwała naprawdę kilka lat. Mówi o tym sam reżyser w wywiadzie -->link


No i wszystko jasne.
Tylko ze tego typu pretensje do filmu zglaszaja raczej tylko ci , ktorzy na wlasnej skorze doswiadczyli jak bolesny i zlozony jest proces uwalniania umyslu spod wplywu organizacji.
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych