Skocz do zawartości


Zdjęcie

myśle o przystąpieniu do ŚJ


  • Please log in to reply
91 replies to this topic

#1 wiewiorka

wiewiorka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 5 Postów

Napisano 2005-01-16, godz. 20:55

Witam serdecznie. Od dłuzszego czasu mysle o przystąpieniu do ŚJ, prosze SJ o wsparcie. Chciałabym nawiązac rozmowe, podaje nr gg-4267604. Serdecznie pozdrawiam Ewelina

#2 grzesiek32

grzesiek32

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 184 Postów

Napisano 2005-01-16, godz. 22:15

Nie wiem dlaczego chciałabyś przejść do tej organizacji. Może Cię zachwycili swoją nauką. Jeśli tak, to warto też przyjrzeć się drugiej stronie medalu. Polecam Ci strony http://www.brooklyn.warsaw.com.pl http://www.watchtower.org.pl http://www.trinitarians.info (jest tam cały dział „Świadkowie Jehowy”) oraz książkę „W obronie wiary” pana Bednarskiego, którą można znaleźć również na http://www.trinitarians.info

Serdecznie pozdrawiam

Grzesiek
Serwis monoteistyczny - trynitarny:
trinitarians.info, apologetyka.info

#3 Wojtek

Wojtek

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 87 Postów

Napisano 2005-01-17, godz. 07:33

Halo Grzesiek,

na stronach, które podałeś WIEWIÓRCE jest wiele kłamstw i półprawd. Natomiast książka Bednarskiego, zawiera tyle błędnych informacji i naszpikowana jest kłamstwami, że aż włosy stają na głowie.

Halo Wiewiórka,

gratuluję wspaniałego wyboru. Na pewno nie będziesz tego żałować i zaznasz szczęścia, w jedynej organizacji cieszącej się dzisiaj uznaniem Bożym i niesplamionej pogańskimi naukami. Staniesz się lepszym człowiekiem ze wspaniałymi perspektywami dalszego życia na rajskiej ziemi. Bycie Świadkiem Jehowy wcale nie jest takie łatwe!

#4 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2005-01-17, godz. 08:10

Wojtek nie manipuluj Wiewiórką. Ja tam byłam i wiem że to co piszesz do niej nie jest prawdą. Wiewiórko odezwę się do ciebie na gg.
Ma

#5 krzysiek

krzysiek

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 26 Postów

Napisano 2005-01-17, godz. 08:28

Witam serdecznie. Od dłuzszego czasu mysle o przystąpieniu do ŚJ,

Co Cię skłania żeby przystąpić do Świadków Jehowy?

#6 grzesiek32

grzesiek32

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 184 Postów

Napisano 2005-01-17, godz. 11:22

Halo Grzesiek,

na stronach, które podałeś WIEWIÓRCE jest wiele kłamstw i półprawd. Natomiast książka Bednarskiego, zawiera tyle błędnych informacji i naszpikowana jest kłamstwami, że aż włosy stają na głowie.

Drogi Wojtku, to co powiedziałeś to jest zwykłe pustosłowie. Zamiast tak mówić, to podaj jej źródła z Waszą nauką i Waszą polemiką, aby mogła sobie ta wiewiórka porównać. Ja jej nie powiedziałem, że strażnica jest zakłamana, tylko podająć jej źródła chciałem, żeby sama doszła do tego wniosku. Ja tylko chciałem, żeby miała spojrzenie na te sprawy z dwóch stron. Świadkowie Jehowy jak wchodzą do domów, to przedstawiają nauki tylko od swojej strony wykorzystując zupełne nieprzygotowanie apologetyczne. Niech pozna dwie strony medalu i wtedy zgodnie ze swoim sumieniem niech wybiera. Przecież każdy potrafi myśleć.

Jak widzisz, my nie boimy się pokazywać ludziom Waszych strażnic, lecz pokazując im to, pokazujemy również nasze opracowania. Prawda obroni się sama wobec niezmanipulowanego człowieka. Ja widzę, że to Wam zależy na tym, aby zataić tę naszą naukę, a ukazać "prawdę" strażnicową.

Pozdrawiam

Grzesiek
Serwis monoteistyczny - trynitarny:
trinitarians.info, apologetyka.info

#7 Wojtek

Wojtek

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 87 Postów

Napisano 2005-01-17, godz. 13:10

Halo Grzegorz,

takich stron jest bardzo wiele. Oto kilka przykładów:


http://members.aol.com/debatelog/

http://mysite.wanado...lation/home.htm

http://groups.yahoo..../greektheology/


Jeszcze nie znalazłem, żadnego artykułu Jana Lewandowskiego czy Grzegorza Żebrowskiego, obalającego te argumety - bo takich po prostu nie ma. To co oni tutaj piszą, to po prostu dziecinne argumenty, z którymi każdy wykształcony Świadek Jehowy, jest sobie w stanie poradzić.


Halo Wiewiórka,

nie daj się zwieść opowieściami MA - to odstępca, która stara się za wszelką cenę odrócić innych od prawdy. Właśnie Jehowa zaczął sąd od domu Bożego, pomału lud boży odstępuje od głoszenia i dawania świadectwa (np. czasopismo Przebudźcie się będzie się od przyszłego roku rzadziej ukazywać), a niedługo, Jehowa w ogóle wstrzyma dzieło głoszenia. Wtedy dla wszystkich, którzy nie chcieli opowiedzieć się po stronie prawdy, czeka śmierć.

#8 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2005-01-17, godz. 16:08

Wojtek przepraszam za wyrażenie ale strasznie "pieprzysz głupoty"
Ma

#9 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2005-01-17, godz. 17:31

Natomiast książka Bednarskiego, zawiera tyle błędnych informacji i naszpikowana jest kłamstwami, że aż włosy stają na głowie.


Wojtku, proszę cię wobec tego o pomoc. Czytam książkę Bednarskiego i aby nie wpaść w sidła Złego proszę cię, wymień choć pięć, ewentualnie dziesięć kłamstw autora, bym mógł odrzucić ją jako kłamliwą i szatańską. Jeśli jest naszpikowana kłamstwami, że aż włosy stają na głowie wymienienie tych dziesięciu wraz z uzasadnieniem, bedzie dla ciebie bułką z masłem. Liczę na rzetelną odpowiedź.

pzdr

#10 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2005-01-17, godz. 17:45

na stronach, które podałeś WIEWIÓRCE jest wiele kłamstw i półprawd.


Nigdy tego nie wykazałeś, więc twe powyższe zdanie nie ma żadnej wartości, jest puste.

Natomiast książka Bednarskiego, zawiera tyle błędnych informacji i naszpikowana jest kłamstwami, że aż włosy stają na głowie.


To próbowałeś wykazać, ale zwyczajnie ci już nie szło. Okazało się, że zwyczajnie nadinterpretowujesz fakty. Tutaj http://watchtower.or...bednarski&st=45 są szczegóły.


takich stron jest bardzo wiele. Oto kilka przykładów:


http://members.aol.com/debatelog/

http://mysite.wanado...lation/home.htm

http://groups.yahoo..../greektheology/


Jeszcze nie znalazłem, żadnego artykułu Jana Lewandowskiego czy Grzegorza Żebrowskiego, obalającego te argumety - bo takich po prostu nie ma.


Bzdury do sześcianu. Na tych stronach jest wiele argumentów (często jest to po prostu powielanie argumentacji ze Strażnic), z którymi już dawno polemizowaliśmy. Oczywiście zawsze znajdzie się coś z czym jeszcze nie polemizowaliśmy, ale to nie znaczy, że w ogóle nie podejmowaliśmy z tym co jest na tych stronach dyskusji. I nie pisz komuś z czym ja lub Grzesiek podejmowaliśmy lub nie dyskusję, bo ty po prostu tego co my piszemy nie czytasz. Jak podawałem ci linki do naszych konkretnych opracowań to w ogóle do tego nie zaglądałeś, co wyszło na jaw wtedy, gdy podawałeś mi ciągle do czytania opracowania, z którymi ja imiennie polemizowałem w tekstach do jakich odsyłałem cię właśnie wcześniej. Tak więc znów zwyczajnie kłamiesz Świadku Jehowy.

To co oni tutaj piszą, to po prostu dziecinne argumenty, z którymi każdy wykształcony Świadek Jehowy, jest sobie w stanie poradzić.


Kłamstwo. Jeśli to niby prawda, to ciekawe czemu żaden ŚJ dotąd sobie z tym nie poradził. Nawet na proste pytania Cześka ŚJ nie są tu jak dotąd w stanie odpowiedzieć.


Wiewiórka:

Witam serdecznie. Od dłuzszego czasu mysle o przystąpieniu do ŚJ


Uważaj, bo możesz tego kiedyś żałować, jak wielu, których znam i znałem. Obyś znalazła tam duchowe spełnienie, jeśli już to zrobisz.

#11 polarm

polarm

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano 2005-01-17, godz. 19:14

Wojtek napisał:

Halo Wiewiórka,

nie daj się zwieść opowieściami MA - to odstępca, która stara się za wszelką cenę odrócić innych od prawdy. Właśnie Jehowa zaczął sąd od domu Bożego, pomału lud boży odstępuje od głoszenia i dawania świadectwa (np. czasopismo Przebudźcie się będzie się od przyszłego roku rzadziej ukazywać), a niedługo, Jehowa w ogóle wstrzyma dzieło głoszenia. Wtedy dla wszystkich, którzy nie chcieli opowiedzieć się po stronie prawdy, czeka śmierć.

Wiewiórka kochana proszę zwróć tylko uwagę na słowa tego "Anioła Miłosierdzia"
Ledwie zadeklarowałaś chęć przystąpienia do "najlepszej organizacji na świecie" (skromność i pokora) a już na samym wstępie masz się bać, że gdy tylko do niej nie przystąpisz no to popamiętasz. I kto to Cię straszy, kim on jest, kto dał mu prawo do takiej skrajnej bezczelności?
Cóż za granicząca ze zwykłym chamstwem próba zastraszania młodego człowieka.
Bo o tym, że jesteś młodym niedoświadczonym człowiekiem świadczy właśnie fakt że Ci ludzie (to Ty wiesz czym) zdołali Ci zaimponować. Stare wróble nie dają się zwieść byle czym , a przestraszone zrywają się do wysokiego lotu. Tego wysokiego lotu życzę Ci z całego serca.

Polarm

#12 Wojtek

Wojtek

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 87 Postów

Napisano 2005-01-18, godz. 08:23

Halo Grodzik,

chętny jestem ci udzielić odpowiedzi na Twoje pytania - ale nie na forum. Pewni ludzie tutaj czytający argumenty i widzący, iż ktoś ma rację, natychmiast zmieniają fałszywe argumenty i wycofują, to co wcześniej powiedzieli. Takie zachowanie można np. spotkać u Bednarskiego. Postępowanie to natychmiast świadczy, kim jest człowiek, który to napisał, iż nie chodzi mu o poznanie prawdy, tylko o walczenie z nią. Zachowanie takie daje się natychmiast wykryć umiejętnie zadając pytania. Posłużę się może przykładem:

Jan Lewandowski ciągnął mnie za język, abym powiedział mu, gdzie to niby KK powołuje się na COMMA JOHANNEUM, na udowodnienie nauki o Trójcy. Po co mu ta informacja? Otóż po to, aby zakomunikować odpowiednim władzom o wycofaniu np. tego argumentu z pewnej strony internetowej, ewentualnie wycofać z produkcji pewne książki KK, które to zawierają (jest ich sporo). Potem, gdy to się stanie i np. pewien tekst zostanie zmieniony, potrafi powiedzieć pewnemu nie obeznanemu z tematem, iź fragmentu tego w ogóle nie było i że ŚJ dodali sami ten fragment, aby postawić w złym świetle KK. Postępowanie takich osób, jest mi bardzo dobrze znane. Osobiście rozmawiałem kiedyś z pewnym katolikiem, któremu pokazałem w imię boże w Nowym Testamencie podpisane IMPRIMATUR i NIHIL OBSTAT przez KK. Potrafił mi powiedzić w oczy, iź to ŚJ wydali takie dzieło w imieniu KK. Aż ręce opadają. Na pewno zauważyłeś, iź posłuźyłem się kiedyś podobnym argumentem tutaj na tym forum. I co się okazało? Jan Lewandowski zamiast uznać ten fakt, powiedział iź to pomyłka KK. Znam teraz kolejność. Teraz doniesie o tym, do odpowiednich władz kościoła, iż takie dzieło chodzi wśród ŚJ jako jeden z dowodów, i KK albo uniewaźni NIHIL OBSTAT, albo wycofa dzieło ze sprzedaży. KK jest dzisiaj w stanie wszystko zrobić, aby zasłonić prawdę, przed tymi, którzy giną.

A tak na marginesie tej książki Bednarskiego. Gdybyś uważniej czytał biblię, to zauważył byś iź pewne nauki KK zaprzeczają bibli (np. Maryja, Obrazy, Czyściec, ... - możesz spytać też Cześka, czy są to nauki biblijne). Bednarski stosuje w swojej książce pewną metodę sprowadzania dowolnej argumentacji do sprzeczności. Co ciekawe robi to w taki sposób, iż wybiera niebiblijne nauki KK, bazując na nieznajomości biblii u czytelnika i nieznajomości pewnych faktów albo wyciąga wersety z kontekstu, albo odpowiednio sprowadzając myśl do absurdu, wprowadza czytelnika w błąd, i w ten sposób udowadnia swoje poglądy. Cytuje też ze starych dzieł ŚJ, które są juź nieaktualne, i ŚJ nie wstydzą się o tym mówić, iź poznali nowe światło w tej sprawie. Jego wywody są nam dobrze znane. Może jeden krótki przykład:

w swojej książce pisze, iż w języku greckim, nie było powszechną metodą stosowanie rodzajników i na dowód tego przytacza ich masę, gdzie ich nie ma, śmiejąc się w nosie, iż w sprytny sposób oszukał czytelnika. Gdy się jednak przyjrzeć tym wersetom, to zauważymy, iż nie ma w nim rodzajnika, bo albo rzeczownik stoi w nim w GENITIVIE albo jest orzecznikiem. W tym wypadku jednak gramatyka grecka, nie wymaga zastosowania rodzajników. Bazuje więc na niewiedzy czytelnika. Sam oceń, czy jest to postępowanie uczciwe.

Posłużę się może pewną anegdotą, która pomoże zrozumieć, w jaki sposób wszystko można sprowadzić do sprzeczności:

W pewnej miejscowości był jeden fryzjer, który golił tylko tych wszystkich ludzi, którzy się sami nie golą. Pytanie: kto goli fryzjera?

Jest to jeden z przykładów zdania prowadzącego, obojętnie z czego się wyjdzie, do sprzeczności. Spróbuj GRODZIK rozwiązać tę zagadkę i odpowiedz, kto goli tego fryzjera. Takimi właśnie metodami posługuje się Bednarski.

Podobnie zdanie Bednarskiego: w jezyku greckim nie było powszechną metodą stosowanie rodzajników, jest podobnym paradoksem. Nie powinien więc on przytaczać przykładów z języka greckiego, bo "nie było powszechną metodą stosowanie rodzajników", a skoro nie było to podawanie jakiegokolwiek przykładu, w tym wypadku nieważne czy nawet niezgodnego, czy zgodnego, z gramatyką jest nie na miejscu, bo nie mogą one być jakimkolwiek dowodem. Używanie więc słów "bóg" czy "Bóg" jest więc kwestią wiary, i zgodności z całą biblią, nie można więc w tym przypadku obalać, czy udowadniać tez, bo w obydwu przypadkach prowadzi to do sprzeczności. Oto do jakich absurdów dojdziemy. Dlatego właśnie napisałem, iź włosy stają dęba!


Wiele mógłbym jeszcze napisać, ale poprzestanę może na tym przykładach. Więcej przykładów moźe później.

Pozdrawiam

#13 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2005-01-18, godz. 10:28

Halo Grodzik,

chętny jestem ci udzielić odpowiedzi na Twoje pytania - ale nie na forum. Pewni ludzie tutaj czytający argumenty i widzący, iż ktoś ma rację....

Rotfl - za cały tekst.
Nie podam argumentu, który mam, bo jak go ujawnię to.... mi go obalą.
Niezłe podejście.
Nie liczy się ilość argumentów, ale ich JAKOŚĆ. Gdybyś miał choćby jeden PRAWDZIWY argument, to takowy NIE DAŁBY SIE PODWAŻYĆ. Zapewnienie natomiast o posiadaniu argumentów jest NIESAMOWITYM argumentem. Ukryj go dobrze, najlepiej w Archiwum X.

#14 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2005-01-18, godz. 11:21

Wojtek:

Wtedy dla wszystkich, którzy nie chcieli opowiedzieć się po stronie prawdy, czeka śmierć


Problem w tym że to co dziś jest prawdą w WTS jutro już może nią nie być... a to co wcześniej było kłamstwem w WTS jutro może być prawdą - ukazała to już historia. Czy więc jakiś ŚJ może być pewny że poznał prawdę? Prawda jest tylko jedna, w WTS najwyraźniej nie...

Co do prawdy to niecierpliwie czekam na odpowiedź na mój post: http://watchtower.or...findpost&p=3064

pzdr
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#15 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-01-18, godz. 11:44

Lantis: Twoja (nie)cierpliwość została wynagrodzona (jesli o to pytanie Ci chodzilo). Odsyłam to wspomnianego wątku.

Pz
LN

#16 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2005-01-18, godz. 14:12

chętny jestem ci udzielić odpowiedzi na Twoje pytania - ale nie na forum. Pewni ludzie tutaj czytający argumenty i widzący, iż ktoś ma rację, natychmiast zmieniają fałszywe argumenty i wycofują, to co wcześniej powiedzieli.


Iszbin słusznie to skomentował. Nie mam nic do dodania.

Takie zachowanie można np. spotkać u Bednarskiego.


Uściślij, bo nie wiem co to znaczy, że takie zachowanie można zobaczyć u Bednarskiego. Nigdy nie byłem świadkiem jakiejś jego pokaźnej rejterady, ogólnie nie widuje go w necie.

Postępowanie to natychmiast świadczy, kim jest człowiek, który to napisał, iż nie chodzi mu o poznanie prawdy, tylko o walczenie z nią. Zachowanie takie daje się natychmiast wykryć umiejętnie zadając pytania.


Słowo "prawda" może mieć różne znaczenie, dla różnych ludzi. To co ty uznajesz za prawdę dla innych nią nie będzie. Prawda jest pojęciem względnym, chyba że powiesz mi co to jest prawda absolutna i absolutnie obiektywna?

Jan Lewandowski ciągnął mnie za język, abym powiedział mu, gdzie to niby KK powołuje się na COMMA JOHANNEUM, na udowodnienie nauki o Trójcy. Po co mu ta informacja? Otóż po to, aby zakomunikować odpowiednim władzom o wycofaniu np. tego argumentu z pewnej strony internetowej, ewentualnie wycofać z produkcji pewne książki KK, które to zawierają (jest ich sporo).


To podaj te tytuły. KK nie ma mocy wycofywać książek z księgarni.

Potem, gdy to się stanie i np. pewien tekst zostanie zmieniony, potrafi powiedzieć pewnemu nie obeznanemu z tematem, iź fragmentu tego w ogóle nie było i że ŚJ dodali sami ten fragment, aby postawić w złym świetle KK.


Zachowanie takie ma miejsce wtedy, gdy np. twierdzi się, że papież ogłaszał koniec świata na rok 1000, co nie miało miejsca, a który to zarzut śJ stosują z godnym podziwu samozaparciem.

Osobiście rozmawiałem kiedyś z pewnym katolikiem, któremu pokazałem w imię boże w Nowym Testamencie podpisane IMPRIMATUR i NIHIL OBSTAT przez KK.


Możliwe, że pojawiało się w niektórych wydaniach, ale prosze podaj mi tytuł tego tłumaczenia.

Jan Lewandowski zamiast uznać ten fakt, powiedział iź to pomyłka KK. Znam teraz kolejność. Teraz doniesie o tym, do odpowiednich władz kościoła, iż takie dzieło chodzi wśród ŚJ jako jeden z dowodów, i KK albo uniewaźni NIHIL OBSTAT, albo wycofa dzieło ze sprzedaży. KK jest dzisiaj w stanie wszystko zrobić, aby zasłonić prawdę, przed tymi, którzy giną.


To chyba dobrze, że KK chce wycofać wadliwy argument. Przy tym przestań robić z śJ głownego wroga KK. Mówisz, jakby śJ byli na celowniku papiestwa, a te swe wysiłki skupiało głownie na dręczeniu biednych głosicieli. Jest wiele innych związków wyznaniowych i sekt czepiających się KK i aktywnie z nim wojujących i śJ nie są tu jakimiś rodzynkami.

A tak na marginesie tej książki Bednarskiego. Gdybyś uważniej czytał biblię, to zauważył byś iź pewne nauki KK zaprzeczają bibli (np. Maryja, Obrazy, Czyściec, ... - możesz spytać też Cześka, czy są to nauki biblijne). Bednarski stosuje w swojej książce pewną metodę sprowadzania dowolnej argumentacji do sprzeczności. Co ciekawe robi to w taki sposób, iż wybiera niebiblijne nauki KK, bazując na nieznajomości biblii u czytelnika i nieznajomości pewnych faktów albo wyciąga wersety z kontekstu, albo odpowiednio sprowadzając myśl do absurdu, wprowadza czytelnika w błąd, i w ten sposób udowadnia swoje poglądy.


O jakich faktach mówisz? Ich nieznajomości etc.

Cytuje też ze starych dzieł ŚJ, które są juź nieaktualne, i ŚJ nie wstydzą się o tym mówić, iź poznali nowe światło w tej sprawie.


Chodzi o to, że wy zawsze mówicie, że nauczacie jak apostołowie. Oznacza to, że apostołowie uczyli raz tego,raz owego. I skąd mam wiedzieć, że to co czytam z broszurki "Czego wymaga od nas Bóg" za rok nie zostanie wycofane, bo nadejdzie nowe światło i okaże się, że apostołowie mówili jednak inaczej?

w swojej książce pisze, iż w języku greckim, nie było powszechną metodą stosowanie rodzajników i na dowód tego przytacza ich masę, gdzie ich nie ma, śmiejąc się w nosie, iż w sprytny sposób oszukał czytelnika. Gdy się jednak przyjrzeć tym wersetom, to zauważymy, iż nie ma w nim rodzajnika, bo albo rzeczownik stoi w nim w GENITIVIE albo jest orzecznikiem. W tym wypadku jednak gramatyka grecka, nie wymaga zastosowania rodzajników. Bazuje więc na niewiedzy czytelnika. Sam oceń, czy jest to postępowanie uczciwe.


Z tego co widziałem na forum dyskutowałeś o tym z JL i sprawa nie wydawała się tak oczywista. Nie powtarzaj więc tego argumentu.

Podobnie zdanie Bednarskiego: w jezyku greckim nie było powszechną metodą stosowanie rodzajników, jest podobnym paradoksem. Nie powinien więc on przytaczać przykładów z języka greckiego, bo "nie było powszechną metodą stosowanie rodzajników", a skoro nie było to podawanie jakiegokolwiek przykładu, w tym wypadku nieważne czy nawet niezgodnego, czy zgodnego, z gramatyką jest nie na miejscu, bo nie mogą one być jakimkolwiek dowodem. Używanie więc słów "bóg" czy "Bóg" jest więc kwestią wiary, i zgodności z całą biblią, nie można więc w tym przypadku obalać, czy udowadniać tez, bo w obydwu przypadkach prowadzi to do sprzeczności. Oto do jakich absurdów dojdziemy. Dlatego właśnie napisałem, iź włosy stają dęba!


Podaj stronę czy coś, bym mógl to porównać i opinię wyrazić.

Wiele mógłbym jeszcze napisać, ale poprzestanę może na tym przykładach. Więcej przykładów moźe później.


Czekam.

pzdr

#17 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2005-01-18, godz. 18:31

Wojtek:

[Bednarski] w swojej książce pisze, iż w języku greckim, nie było powszechną metodą stosowanie rodzajników i na dowód tego przytacza ich masę, gdzie ich nie ma, śmiejąc się w nosie, iż w sprytny sposób oszukał czytelnika. Gdy się jednak przyjrzeć tym wersetom, to zauważymy, iż nie ma w nim rodzajnika, bo albo rzeczownik stoi w nim w GENITIVIE albo jest orzecznikiem. W tym wypadku jednak gramatyka grecka, nie wymaga zastosowania rodzajników. Bazuje więc na niewiedzy czytelnika. Sam oceń, czy jest to postępowanie uczciwe.


Nie wiem jakiej bezczelności trzeba, żeby ciągle powtarzać ten "argument", co do którego wykazałem już ci w jednym z wątków, że jest zwyczajnym kłamstwem. Zacytuję siebie samego z jednego z postów do ciebie na tym forum:

"Tak naprawdę to nie kłamie Bednarski tylko Ty w tym momencie, co jest o tyle zabawne, że robisz to właśnie zarzucając mu kłamstwo. Prawda jest natomiast taka, że Bednarski podał także takie wersety bez rodzajnika przed słowem theos tyczącym się Boga Ojca, w których rzeczownik theos nie jest w genetivie, co przeczy twemu twierdzeniu, że w podanych przez niego wersetach: "nie ma tam rodzajników tylko dlatego, ponieważ rzeczownik THEOS stoi tam w GENITIVIE, a gramatyka grecka w tym przypadku nie wymaga rodzajnika". Oto podane przez Bednarskiego we wspomnianym przez Ciebie rozdziale 2.2 wersety bez rodzajnika przed słowem theos tyczącym się Boga Ojca, w których rzeczownik theos nie jest w genetivie:

Łk 20,38; Mk 12,27; 2 Kor 5,19; Flp 2,13; 1 Tes 2,5.

We wszystkich tych wersach słowo theos występuje w nominativie a nie genetivie, tyczy się ono Boga Ojca i nie zawiera rodzajnika, wszystko ma się tu więc identycznie jak w przypadku slowa theos odnoszącego się do Jezusa w J 1,1. Pisząc zatem, że Bednarski w pkt. 2.2 podał tylko odnoszące się Boga Ojca wersy ze słowem theos bez rodzajnika będącym w genetivie, albo nie znasz greki, albo w ogóle tego nie sprawdziłeś, albo celowo wprowadzasz innych w błąd (niepotrzebne skreślić).

Również w innych miejscach NT i Septuaginty stosuje się słowo theos bez rodzajnika nie w genetivie (a często w nominativie, tak jak właśnie w J 1,1 w stosunku do Jezusa), choć theos to odnosi się do Boga Ojca. Np.:

1 Tym 2,5; Ap 21,7; Jana 8,54; 1 Kor 8,4; Gal 6,7.

LXX określa Jahwe prawie identyczną konstrukcją jak Logosa w J 1,1, np.:

"dioti Theos ego eimi" (Oz 11,9).

Theos jest tu w Nominativie i nie ma tu rodzajnika."



(za http://watchtower.or...genitivie&st=45 ).

Dobrze więc wiesz, że to co piszesz jest zwyczajną nieprawdą, ale mimo to nadal to wciskasz ludziom. Widać po tym, że dla Świadka Jehowy nie ma żadnego znaczenia co jest prawdą, a co nie, chodzi tylko o to, żeby rozsiewać swą propagandę. Ten przypadek dobrze też pokazuje, że do was nic nie dociera. Słuchacie tylko siebie. Nie dziwcie się więc, że ludzie nie chcą z wami po prostu rozmawiać i często przepędzają was ze swych sioł. Jak się po raz kolejny będziecie gdzieś dziwić, że tak jest, to przypomnijcie sobie wtedy moje niniejsze słowa. Oto prawdziwy powód takiego zachowania ludzi. Nikt nie chce rozmawiać z kimś, kto permanentnie ma gdzieś to co się do niego mówi.

#18 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2005-01-18, godz. 19:35

Właśnie Jehowa zaczął sąd od domu Bożego, pomału lud boży odstępuje od głoszenia i dawania świadectwa (np. czasopismo Przebudźcie się będzie się od przyszłego roku rzadziej ukazywać), a niedługo, Jehowa w ogóle wstrzyma dzieło głoszenia. Wtedy dla wszystkich, którzy nie chcieli opowiedzieć się po stronie prawdy, czeka śmierć.


Niezłe, masz tego więcej? :) Widać po tym dobrze w jak paranoicznym świecie żyją ŚJ. Tam wszystko jest możliwe.

Jan Lewandowski ciągnął mnie za język, abym powiedział mu, gdzie to niby KK powołuje się na COMMA JOHANNEUM, na udowodnienie nauki o Trójcy. Po co mu ta informacja? Otóż po to, aby zakomunikować odpowiednim władzom o wycofaniu np. tego argumentu z pewnej strony internetowej, ewentualnie wycofać z produkcji pewne książki KK, które to zawierają (jest ich sporo). Potem, gdy to się stanie i np. pewien tekst zostanie zmieniony, potrafi powiedzieć pewnemu nie obeznanemu z tematem, iź fragmentu tego w ogóle nie było i że ŚJ dodali sami ten fragment, aby postawić w złym świetle KK. Postępowanie takich osób, jest mi bardzo dobrze znane. Osobiście rozmawiałem kiedyś z pewnym katolikiem, któremu pokazałem w imię boże w Nowym Testamencie podpisane IMPRIMATUR i NIHIL OBSTAT przez KK. Potrafił mi powiedzić w oczy, iź to ŚJ wydali takie dzieło w imieniu KK. Aż ręce opadają. Na pewno zauważyłeś, iź posłuźyłem się kiedyś podobnym argumentem tutaj na tym forum. I co się okazało? Jan Lewandowski zamiast uznać ten fakt, powiedział iź to pomyłka KK. Znam teraz kolejność. Teraz doniesie o tym, do odpowiednich władz kościoła, iż takie dzieło chodzi wśród ŚJ jako jeden z dowodów, i KK albo uniewaźni NIHIL OBSTAT, albo wycofa dzieło ze sprzedaży. KK jest dzisiaj w stanie wszystko zrobić, aby zasłonić prawdę, przed tymi, którzy giną.


Jeszcze lepsze - delicje :) Naprawdę żyjecie w bardzo infantylnym świecie paranoi.

chętny jestem ci udzielić odpowiedzi na Twoje pytania - ale nie na forum.


Tak, poza ludzkimi spojrzeniami możesz indoktrynować do woli i nikt Ci nie przeszkodzi. Wtedy można wcisnąć wszystko. Dlatego często przychodzicie do kogoś do domu celowo pod nieobecność innych członków rodziny, podstępnie. Czemu, czego się boicie, skoro prawda żadnej krytyki się nie boi? A może odpowiedź jest o wiele prostsza, może wy nie głosicie żadnej prawdy?

#19 elihu

elihu

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 134 Postów

Napisano 2005-01-19, godz. 09:59

Jan Lewandowski napisał:

"Dobrze więc wiesz, że to co piszesz jest zwyczajną nieprawdą, ale mimo to nadal to wciskasz ludziom. Widać po tym, że dla Świadka Jehowy nie ma żadnego znaczenia co jest prawdą, a co nie, chodzi tylko o to, żeby rozsiewać swą propagandę. Ten przypadek dobrze też pokazuje, że do was nic nie dociera. Słuchacie tylko siebie. Nie dziwcie się więc, że ludzie nie chcą z wami po prostu rozmawiać i często przepędzają was ze swych sioł. Jak się po raz kolejny będziecie gdzieś dziwić, że tak jest, to przypomnijcie sobie wtedy moje niniejsze słowa. Oto prawdziwy powód takiego zachowania ludzi. Nikt nie chce rozmawiać z kimś, kto permanentnie ma gdzieś to co się do niego mówi."

__________
Powyższy tekst to najlepszy skecz Janka L. od lat: Ludzie ze "sioł" nie chcą rozmawiać ze SJ bo - uwaga uwaga - rozumieja niuanse języka greckiego i nie chcą rozmiawiac ze ŚJ, bo ci ich tak dobrze nie pojmują. I nawet ci ŚJ nie chcą posłuchać....

Ależ mamy wykształcone to katolickie społeczeństwo!

#20 elihu

elihu

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 134 Postów

Napisano 2005-01-19, godz. 10:10

Właśnie Jehowa zaczął sąd od domu Bożego, pomału lud boży odstępuje od głoszenia i dawania świadectwa (np. czasopismo Przebudźcie się będzie się od przyszłego roku rzadziej ukazywać), a niedługo, Jehowa w ogóle wstrzyma dzieło głoszenia. Wtedy dla wszystkich, którzy nie chcieli opowiedzieć się po stronie prawdy, czeka śmierć.


Niezłe, masz tego więcej? :) Widać po tym dobrze w jak paranoicznym świecie żyją ŚJ. Tam wszystko jest możliwe.

Jan Lewandowski ciągnął mnie za język, abym powiedział mu, gdzie to niby KK powołuje się na COMMA JOHANNEUM, na udowodnienie nauki o Trójcy. Po co mu ta informacja? Otóż po to, aby zakomunikować odpowiednim władzom o wycofaniu np. tego argumentu z pewnej strony internetowej, ewentualnie wycofać z produkcji pewne książki KK, które to zawierają (jest ich sporo). Potem, gdy to się stanie i np. pewien tekst zostanie zmieniony, potrafi powiedzieć pewnemu nie obeznanemu z tematem, iź fragmentu tego w ogóle nie było i że ŚJ dodali sami ten fragment, aby postawić w złym świetle KK. Postępowanie takich osób, jest mi bardzo dobrze znane. Osobiście rozmawiałem kiedyś z pewnym katolikiem, któremu pokazałem w imię boże w Nowym Testamencie podpisane IMPRIMATUR i NIHIL OBSTAT przez KK. Potrafił mi powiedzić w oczy, iź to ŚJ wydali takie dzieło w imieniu KK. Aż ręce opadają. Na pewno zauważyłeś, iź posłuźyłem się kiedyś podobnym argumentem tutaj na tym forum. I co się okazało? Jan Lewandowski zamiast uznać ten fakt, powiedział iź to pomyłka KK. Znam teraz kolejność. Teraz doniesie o tym, do odpowiednich władz kościoła, iż takie dzieło chodzi wśród ŚJ jako jeden z dowodów, i KK albo uniewaźni NIHIL OBSTAT, albo wycofa dzieło ze sprzedaży. KK jest dzisiaj w stanie wszystko zrobić, aby zasłonić prawdę, przed tymi, którzy giną.


Jeszcze lepsze - delicje :) Naprawdę żyjecie w bardzo infantylnym świecie paranoi.

chętny jestem ci udzielić odpowiedzi na Twoje pytania - ale nie na forum.


Tak, poza ludzkimi spojrzeniami możesz indoktrynować do woli i nikt Ci nie przeszkodzi. Wtedy można wcisnąć wszystko. Dlatego często przychodzicie do kogoś do domu celowo pod nieobecność innych członków rodziny, podstępnie. Czemu, czego się boicie, skoro prawda żadnej krytyki się nie boi? A może odpowiedź jest o wiele prostsza, może wy nie głosicie żadnej prawdy?

Jan L napisał:
Dlatego często przychodzicie do kogoś do domu celowo pod nieobecność innych członków rodziny, podstępnie. Czemu, czego się boicie, skoro prawda żadnej krytyki się nie boi? A może odpowiedź jest o wiele prostsza, może wy nie głosicie żadnej prawdy?


___________________
Odpowiedź jest bardziej prosta. Czasami przychodzimy pod nieobecnośc innych w domu, bo ci INNI najcześciej nie rozumieją i nie zgadzają sie z tym, ze inni maja prawo do rozmawiania z kim chcą i o czym chcą a ci INNI odmawiają im tego prawa, czym pokazują, że w takim domu liczy sie jedynie prawo silniejszego. Nie wierzysz? Zapytaj swojego kumpla Andryszczaka. Jak napisal gdzieś jego dom jest JEGO a dzieci to JEGO dzieci, więc żona ani ma sie ważyc przyjmowac SJ do domu...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych