Napisano 2005-01-24, godz. 20:47
Do Wojtka
Piszesz:
„Halo Grzesiek, na stronach, które podałeś WIEWIÓRCE jest wiele kłamstw i półprawd. Natomiast książka Bednarskiego, zawiera tyle błędnych informacji i naszpikowana jest kłamstwami, że aż włosy stają na głowie. „
Czy ty wierzysz w to co piszesz? A może czytając twoje posty należy mieć w pamięci naukę CK, że kiedy śJ okłamuje człowieka ze świata, to nie kłamie, ale stosuje „teokratyczną strategię walki”? Bo gdyby to było prawdą co piszesz, to korzystając z tego forum wykazywałbyś wszelkie kłamstwa i półprawdy jakie są przekazywane na stronach podanych przez Grześka. Ponieważ tego nie czynisz, stąd płynie wniosek, że twoja wypowiedź to czyste kłamstwo mające jedynie na celu zdyskredytować te strony.
Piszesz:
„Halo Wiewiórka, gratuluję wspaniałego wyboru. Na pewno nie będziesz tego żałować i zaznasz szczęścia, w jedynej organizacji cieszącej się dzisiaj uznaniem Bożym i niesplamionej pogańskimi naukami. Staniesz się lepszym człowiekiem ze wspaniałymi perspektywami dalszego życia na rajskiej ziemi. Bycie Świadkiem Jehowy wcale nie jest takie łatwe!”
Wspaniały wybór, w pełni zgodny z Biblią. Tylko dlaczego tak trudno tobie odpowiedzieć na moje pytania, skoro ta organizacja jest taka wspaniała. I dlaczego ludzie z niej odchodzą, nawet po 50 latach wiernej służbie w organizacji? Dlaczego też ta wspaniała organizacja czyni z Boga kłamcę, który nie wie co pod wpływem Ducha Świętego kazał spisać w Biblii, że obecnie każe CK głosić nauki sprzeczne ze Słowem Bożym? Dlaczego też mamisz Wiewiórkę obietnicami życia na rajskiej ziemi, skoro nie umiesz tego wykazać na podstawie Biblii, że ta nauka jest prawdą pochodzącą od Boga?
Rzeczywiści jest czego gratulować. A może czas zastanowić się, komu tak naprawdę służysz, bo wątpię, że służysz prawdomównemu, niezmiennemu Bogu Jahwe.
Piszesz:
„Jeszcze nie znalazłem, żadnego artykułu Jana Lewandowskiego czy Grzegorza Żebrowskiego, obalającego te argumety - bo takich po prostu nie ma. To co oni tutaj piszą, to po prostu dziecinne argumenty, z którymi każdy wykształcony Świadek Jehowy, jest sobie w stanie poradzić.”
Kiepsko szukałeś. Tak aby nie znaleźć, bo wtedy co byś zrobił? Pewnie uznałbyś, że to dziecinne argumenty na które nie warto zwracać uwagi. Bo co, brak tam wyliczanek dat? A może za mało kiepskiej ludzkiej filozofii, jak w Strażnicach?
„Każdy wykształcony Świadek Jehowy, jest sobie w stanie poradzić” – czy takowi tutaj zaglądają? Bo sądząc po braku odpowiedzi na moje pytania, to raczej chyba tu nie zaglądają. Lub znowu trzeba na twoją wypowiedź popatrzeć przez wypowiedź CK, że kiedy śJ okłamuje człowieka ze świata, to nie kłamie, ale „stosuje teokratyczną strategię walki”. Tylko kim jest ten bóg, którego słudzy jako broń stosują kłamstwo, bo chyba nie powiesz, że jest to Jahwe?
Piszesz:
„Halo Wiewiórka, nie daj się zwieść opowieściami MA - to odstępca, która stara się za wszelką cenę odrócić innych od prawdy. Właśnie Jehowa zaczął sąd od domu Bożego, pomału lud boży odstępuje od głoszenia i dawania świadectwa (np. czasopismo Przebudźcie się będzie się od przyszłego roku rzadziej ukazywać), a niedługo, Jehowa w ogóle wstrzyma dzieło głoszenia. Wtedy dla wszystkich, którzy nie chcieli opowiedzieć się po stronie prawdy, czeka śmierć.”
Jak na razie Ma jest twoją siostrą, a to oznacza, że powinieneś, jeśli szanujesz Biblię, okazywać jej miłość i starać się aby powróciła na drogę prawdy. Przecież tego uczy Biblia (Jak. 5:19-20 BW):
„Bracia moi, jeśli kto spośród was zboczy od prawdy, a ktoś go nawróci, niech wie, że ten, kto nawróci grzesznika z błędnej drogi jego, wybawi duszę jego od śmierci i zakryje mnóstwo grzechów.”
A może Wojtku uważasz, że śJ nie dotyczy to, co naucza Biblia, jeśli tego nie potwierdzi CK w swoich publikacjach?
Poza tym twoja wypowiedź na temat wycofywania książek przez KK z obiegu, pokazuje, że wypowiadasz się na temat kościoła, o którym nie masz większego pojęcia jak działa i jakie w nim panują zasady. Więc co miałeś na celu wypowiadając się w ten sposób? Czyżbyś znowu uciekał od dania konkretnej odpowiedzi na konkretne pytania? Ale to już u ciebie chyba zwyczaj, że jak się od ciebie oczekuje konkretów, to albo uciekasz od odpowiedzi, albo wręcz zaczynasz milczeć. Tylko licz się z tym, że jak będziesz występował jako Wojtek, to jak czkawka będzie się powtarzać z mojej strony żądanie, abyś odpowiedział na pytania jakie się tobie zadaje.
Piszesz:
„Posłużę się może pewną anegdotą, która pomoże zrozumieć, w jaki sposób wszystko można sprowadzić do sprzeczności:
W pewnej miejscowości był jeden fryzjer, który golił tylko tych wszystkich ludzi, którzy się sami nie golą. Pytanie: kto goli fryzjera?
Jest to jeden z przykładów zdania prowadzącego, obojętnie z czego się wyjdzie, do sprzeczności. Spróbuj GRODZIK rozwiązać tę zagadkę i odpowiedz, kto goli tego fryzjera. Takimi właśnie metodami posługuje się Bednarski.”
Odpowiedź jest prosta. Jeśli fryzjer jest mężczyzną, to goli się sam, gdyż robiąc to, nie świadczy wtedy usługi, tym samym w tym momencie nie pracuje jako fryzjer. Tyle tylko, że aby dostrzec tak banalną odpowiedź to trzeba przestać filozofować i poszukać najprostszej odpowiedzi.
Czesiek